Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WygladSieLiczy

Kobieta może dać szansę przeciętniakowi, ale TYLKO WTEDY gdy wcześniej przejechała się na przystojniaku albo kilku

Polecane posty

Gość WygladSieLiczy

Taka prawda

A nawet jak się zwiąże z tym przeciętniakiem to nigdy go prawdziwie nie pokocha i będzie ciągle rozpamiętywać tych przystojniaków co ją kiedyś zgnoili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki obraz wasz

Prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ło ho ho! Na pasztecie też się można przejechać. To kogo mam potem brać, przystojniaka, czy następnego paszczura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość WygladSieLiczy napisał:

Taka prawda

A nawet jak się zwiąże z tym przeciętniakiem to nigdy go prawdziwie nie pokocha i będzie ciągle rozpamiętywać tych przystojniaków co ją kiedyś zgnoili

Ważne, by przeciętniak ją kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Friendzone

Taka która rozpamietuje jakichś przystojniaków to jakieś dziecko,po co komu związki z kimś takim.Natomiast w takim związku z rozsądku,gdzie go nie do końca kocha,ale on za nią szaleje,tez by coś mogło być.Gdyby gi docenila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Friendzone

Na pewno nie byłoby to coś co jakaś wielka miłość,ale ideałów nie ma.Chociaz trochę byłoby to słabe gdyby jego odrzuciła i wybrala jakaś drogę robienia furory z innym.Natomiast gdyby się od początku na niego zdecydowala byłoby urocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przejechałam się na brzydalu, bo on nawet przeciętny nie był, ale wydawał się dobrym facetem, zwłaszcza dla dziewicy, sam był prawiczkiem z typową gadką jestem kochający, dobry, ja Cię nigdy nie zawiódł itd. Później okazało się, że ma drugą naturę, zwłaszcza po alkoholu, typowy brzydki introwertyk z ukrytymi psychopatycznymi zapędami.  Mąż jest przystojny i nie leczy mną kompleksów, brzydala nigdy już bym nie wzięła, a jakby był introwertykiem to już w ogóle by nie miał szans, na szczęście wątpię bym wróciła na rynek matrymonialny, więc problem z głowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna

Zrozumcie prawiki, ze rzecz nie w waszym wygladzie, ale w charakterze i zachowaniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Przejechałam się na brzydalu, bo on nawet przeciętny nie był, ale wydawał się dobrym facetem, zwłaszcza dla dziewicy, sam był prawiczkiem z typową gadką jestem kochający, dobry, ja Cię nigdy nie zawiódł itd. Później okazało się, że ma drugą naturę, zwłaszcza po alkoholu, typowy brzydki introwertyk z ukrytymi psychopatycznymi zapędami.  Mąż jest przystojny i nie leczy mną kompleksów, brzydala nigdy już bym nie wzięła, a jakby był introwertykiem to już w ogóle by nie miał szans, na szczęście wątpię bym wróciła na rynek matrymonialny, więc problem z głowy. 

Dlatego ja takich unikam jak ognia 🙂U tych cichych i skrytych jest dużo większe prawdopodobieństwo, że mają "drugie oblicze". Trudniej ich przejrzeć. Taki otwarty może nie jest idealny, ale przynajmniej nikogo nie udaje i łatwiej go rozszyfrować. A zawieść potrafi każdy facet - zarówno ten przystojny jak i ten mało atrakcyjny, ten spokojny jak i ten przebojowy. Więc jak już się decydować na jakiegoś chłopa, to trzeba mierzyć wysoko. A nie się "litować" i dawać szansę tym nieatrakcyjnym, bo niby są tacy "porządni"... hehe. Ja bym sobie potem nie wybaczyła, gdyby taki facet, który nie jest mnie wart, wywinął mi jakiś potężny numer. Jak już mnie ma jakiś zdradzać czy źle traktować (bo to w zasadzie nieuniknione), to niech to chociaż będzie gość na jakimś poziomie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WygladSieLiczy
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Przejechałam się na brzydalu, bo on nawet przeciętny nie był, ale wydawał się dobrym facetem, zwłaszcza dla dziewicy, sam był prawiczkiem z typową gadką jestem kochający, dobry, ja Cię nigdy nie zawiódł itd. Później okazało się, że ma drugą naturę, zwłaszcza po alkoholu, typowy brzydki introwertyk z ukrytymi psychopatycznymi zapędami.  Mąż jest przystojny i nie leczy mną kompleksów, brzydala nigdy już bym nie wzięła, a jakby był introwertykiem to już w ogóle by nie miał szans, na szczęście wątpię bym wróciła na rynek matrymonialny, więc problem z głowy. 

Gdyby ten twój przystojny mąż okazał się psychopatą to byś i tak z nim siedziała. A brzydala od razu rzuciłaś

Tu jest ta różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Ja dam szansę przecietniakowi jeśli mnie kocha i to okazywać będzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv
2 godziny temu, Gość Kobieta napisał:

Ja dam szansę przecietniakowi jeśli mnie kocha i to okazywać będzie. 

Szkoda, że inne kobiety nie myślą tak samo. Wtedy miałbym szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość vvv napisał:

Szkoda, że inne kobiety nie myślą tak samo. Wtedy miałbym szansę.

A goowno kogo ty obchodzisz? Zrozum wreszcie. Widzę, że kolejny przgryw- prawiczek z przerostem ego - myśli, ze reszta ludzi/świata będzie się do niego dostosowywac. 😄   I dlaczego mialbyś kogokolwiek obchodzić? Wg prawa ewolucji przetrwają najsilniejsi. 
Ty jesteś slaby, więc nawet natura cię odrzuca, nikogo nie interesują takie słabe osobniki. 

I w doopie wszyscy mają cię i twoje pseudo-mądrości. 

Kobiety szukają w miarę silnych osobników - a nie takich wiecznie płaczących, jezczących peezd, jak ty - odpadasz już na starcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×