Kto jeszcze nie pije na imprezie sylwestrowej?

Cześć, kto tak jak ja nie pije na imprezie sylwestrowej? Idę do znajomych i znowu będą się dziwić, że nie pije, a ja nie przepadam za alkoholem. Czasem wypije 2 lampki wina czy dwa drinki z whisky i tyle.

Hejka! Ja też w tym roku nie piję bo akurat karmię piersią. Ale w trybie normalnym też wystarcza mi lampka szampana albo jeden drink. Moja siostra pije jeszcze mniej i rzadziej.

To i tak pijesz moj maz nie pije w ogóle, ma problemy z żołądkiem nawet po piwie i sie męczy. Ja bardzo chętnie, wiec mam kierowcę ale też nie do zgonu, jak czuje,że po 2 lampce szampana zaczyna mnie suszyc i mam kwaśny posmak w ustach to znak,że po 3 będzie kac. A kaca nie lubię. Więc tak kulturalnie, zaszumi w głowie, humor sobie poprawię, ale jeszcze nie jestem łatwa

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To i tak pijesz moj maz nie pije w ogóle, ma problemy z żołądkiem nawet po piwie i sie męczy. Ja bardzo chętnie, wiec mam kierowcę ale też nie do zgonu, jak czuje,że po 2 lampce szampana zaczyna mnie suszyc i mam kwaśny posmak w ustach to znak,że po 3 będzie kac. A kaca nie lubię. Więc tak kulturalnie, zaszumi w głowie, humor sobie poprawię, ale jeszcze nie jestem łatwa

Dodam,że jak za dużo wypije, to włącza mi się wodzirej i następnego dnia mam moralniaka

To pijesz, czy nie pijesz? Bo 2 kieliszki wina to też picie, a można je sączyć kilka godzin. Ja wypiję w sylwestra max. 2 kieliszki szampana, i nic więcej. Jak ktoś chxe się uchlać do nieprzytomnosci i leczyć kaca przez 3 dni, to jego sprawa;)

Ja nie pije mam ból brzucha po alkoholu więc unikam. Raz w roku może wypije jakiegoś reddsa albo coś jak mam smak ale ogólnie nie lubię 

Matko, dziewczyny ja nie miałam alkoholu w ustach z 7 lat, przez ostatnie 10 lat wypiłam ze dwa razy, dwa piwa nad morzem lata temu i na weselu ze 4 wodniste drinki. Mąż abstynent, nie zabrania mi pić, żeby nie było, ale nie mam okazji i jakoś  nie lubię smaku alkoholu,ani uczucia po wypiciu,a teraz małe dziecko mam, więc wypije pewnie za kolejnych kilka lat piwo, albo znowu jakieś wodniste drinki. 

ja

W ciazy jestem. a tu nawet kieliszka szampana sie nie napije 

:)

Ja nie pije. Nie lubię alkoholu. Może dla mnie nie istnieć. 

1 godzinę temu, Gość Kasia napisał:

dwa drinki z whisky

whisky pije się  S A M Ą  !!   z  niczym! kiedy Polacy to pojmą?  porządny single malt za chociaż te 200 zł za butelkę piję się całkiem samo!!!

13 minut temu, Gość ewa19087 napisał:

ja

W ciazy jestem. a tu nawet kieliszka szampana sie nie napije 

 dwa łyczki nie zaszkodzą. Ja wypiłam w ciąży, na ślubie koleżanki, jakoś 1/3 kieliszka szampana. byłam wtedy w 4. miesiącu ciąży. córka ma prawie 10 lat i ma sie całkowicie dobrze.

ja siedze w domu z dziecmi,wiec kolejny rok nawet szampana sie nie napije. Maz pracuje w sylwestra. A jak ide na jakas impreze, to cos tam wypije.Raczej pijana nie jestem, nie pamietam kiedy ostatni raz bylam. Nie lubie win,bo mnie po  nich głowa boli,ale jakies whisky czy wodke z colą,nawet piwko jest ok. Nie uwazam,ze to cos złego pod warunkiem,ze nie upijasz sie do zgonu,nie robisz siary ,nie opiekujesz sie przy tym dziecmi,nie naduzywasz. Ja np załuje,ze w tym roku znów siedze w domu,bo chętnie bym poszla potanczyc, wypic szampana pod gołym niebem, zaszalec z przyjaciołką.Mam 35 lat i od kiedy mam dzieci to zyje jak w klatce. Albo ciaza i nie pije, albo karmienie i nie pije,albo siedze z dziecmi i nie pije,a jak wezmieny opiekunke i pojedziemy na wesele np to znow nie pije,boo z rana opiekunka pojdzie,a bol głowy zostanie. Teskni sie czasem za impreza.

5 minut temu, Gość Karolina napisał:

whisky pije się  S A M Ą  !!   z  niczym! kiedy Polacy to pojmą?  porządny single malt za chociaż te 200 zł za butelkę piję się całkiem samo!!!

bo kto tak mówi? jak z colą wymieszam to jz sie nie liczy? jak nie lubie jak mi twarz od srodka wyżera ,wiec wole z colą,z lekkim posmakiem

Tym, że ktoś się dziwi, nie przejmowałabym się. Niech się dziwią, kurczę, ich problem.

Ja na imprezę nie idę,  nie lubimy imprez typu właśnie Sylwester. wolimy własnie po prostu wyjsć ze znajomymi, czy sami, tak najlepiej spotkanicznie jak jest mozliwosć, nie musi to byc okazja.

Ale napiję się na pewno albo białego wina, albo prosecco z sokiem pomarańczowym, tzw Mimosa.sok sama wyciskam z pomarańczy w domu, mieszam delikatnie pól na pół ze schłodzonym prosecco, można dać też kilka kropli soku z cytryny, a mój mąż lubi dodać sobie łyżeczkę  krupniku

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

bo kto tak mówi? jak z colą wymieszam to jz sie nie liczy? jak nie lubie jak mi twarz od srodka wyżera ,wiec wole z colą,z lekkim posmakiem

Kto tak mówi? producenci najlepszych whisky świata tak mówią. picie whisky z czymś innym to profanacja, tak jakby napluć na figurę Jezusa w kościele.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

bo kto tak mówi? jak z colą wymieszam to jz sie nie liczy? jak nie lubie jak mi twarz od srodka wyżera ,wiec wole z colą,z lekkim posmakiem

to po co pijesz, jak nie lubisz? ja nie lubię wódki, to nei piję jej wcale - ani samej,ani z żadnym sokiem.  w ogóle nie tykam od 12 lat

7 minut temu, Gość gosc napisał:

ja siedze w domu z dziecmi,wiec kolejny rok nawet szampana sie nie napije. Maz pracuje w sylwestra.

Niech zmieni pracę na taką, gdzie będzie mial wolne, jak mój mąż i ja - od 23 grudnia do 6 stycznia wolne i 100% płatne.

1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

to po co pijesz, jak nie lubisz? ja nie lubię wódki, to nei piję jej wcale - ani samej,ani z żadnym sokiem.  w ogóle nie tykam od 12 lat

Kasia dajze dziewczynie pic jak chce.

ja tam uwielbiam whiskey i sama i mieszana z ginger ale. kazdy pije jak chce. 

jesus

15 minut temu, Gość Karolina napisał:

whisky pije się  S A M Ą  !!   z  niczym! kiedy Polacy to pojmą?  porządny single malt za chociaż te 200 zł za butelkę piję się całkiem samo!!!

Single malta faktycznie szkoda z colą, ale paszporta czy fejmys grouse to już nie wejdź na kanał Tomasza Milera, on pokazywał nawet jakas whisky w dwupaku z Pepsi chyba, to tak a propos tego, że producenci mówią, że należy pić tylko czystą. Zresztą jak ją stać, to i niech 50-letnią pije z kolą, a nam nic do tego.

35 minut temu, Gość ewa19087 napisał:

ja

W ciazy jestem. a tu nawet kieliszka szampana sie nie napije 

:)

Ja tez

czeka nas szampan bezalkoholowy, wypijemy z dzieciakami

10 minut temu, Gość Kasia napisał:

Kto tak mówi? producenci najlepszych whisky świata tak mówią. picie whisky z czymś innym to profanacja, tak jakby napluć na figurę Jezusa w kościele.

Ojej, najlepszych whisky świata. Niestety dla ciebie, ale są gatunki whisky, które śmiało można mieszać z colą, a są takie, które lepiej tylko lekko rozcieńczyć z wodą. Szkoda, że ci producenci nie biorą pod uwagę, że zdecydowana większość konsumentów nie wypije 40% alkoholu bez zapijania. I wielka mi "nieprofanacja", jak ją i tak colą zaleję ha ha. Tak nawiasem ten bimber ma obrzydliwy smak i nawet na najlepszy i najdroższy mnie nie namówisz.

23 minuty temu, Gość Karolina napisał:

whisky pije się  S A M Ą  !!   z  niczym! kiedy Polacy to pojmą?  porządny single malt za chociaż te 200 zł za butelkę piję się całkiem samo!!!

Jak wyżej. Nie samą. Ale cię to ubodło, że ktoś ten syf rozcieńcza już w szklance.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Single malta faktycznie szkoda z colą, ale paszporta czy fejmys grouse to już nie wejdź na kanał Tomasza Milera, on pokazywał nawet jakas whisky w dwupaku z Pepsi chyba, to tak a propos tego, że producenci mówią, że należy pić tylko czystą. Zresztą jak ją stać, to i niech 50-letnią pije z kolą, a nam nic do tego.

Właśnie. Zgadzam się w 100%.

8 minut temu, Gość gość napisał:

Single malta faktycznie szkoda z colą, ale paszporta czy fejmys grouse to już nie wejdź na kanał Tomasza Milera, on pokazywał nawet jakas whisky w dwupaku z Pepsi chyba, to tak a propos tego, że producenci mówią, że należy pić tylko czystą. Zresztą jak ją stać, to i niech 50-letnią pije z kolą, a nam nic do tego.

ja jeszcze chyba nie mam az tak przepalonego podniebienia,zeby pic czysta 

Nie piję, bo jestem w ciąży, a mój mąż w ogóle nie tyka alkoholu.

Nie piję, bo jestem w ciąży, a mój mąż w ogóle nie tyka alkoholu.

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja tez

czeka nas szampan bezalkoholowy, wypijemy z dzieciakami

haha fajnie

ja moze " zamocze" usta w likierze Beylis. oh jak mi brakuje

Ale da sie przezyc heh

nie mogę, jestem na leku, a bardzo lubię się nabombać, ale jestem abstynentka. 

45 minut temu, Gość Kasia napisał:

Kto tak mówi? producenci najlepszych whisky świata tak mówią. picie whisky z czymś innym to profanacja, tak jakby napluć na figurę Jezusa w kościele.

Ja piję samą, ale Szkoci tradycyjnie zalecają lekko rozcieńczać wodą, więc nie szpanuj

Ja pić na Sylwestra bede prawdopodobnie tylko wode. No chyba, ze zaszaleje i wypije herbate. Trzustka mi wysiadla przez kamienie zolciowe. Od ponad tygodnia odzywiam sie tylko woda i czasem skibka kawiorka. Do Sylwka mi nie przejdzie. Jeszcze przez pare miesiecy mi nie przejdzie do konca. Toast wiec wzniose mineralna.

1 minutę temu, Gość Ags napisał:

Ja pić na Sylwestra bede prawdopodobnie tylko wode. No chyba, ze zaszaleje i wypije herbate. Trzustka mi wysiadla przez kamienie zolciowe. Od ponad tygodnia odzywiam sie tylko woda i czasem skibka kawiorka. Do Sylwka mi nie przejdzie. Jeszcze przez pare miesiecy mi nie przejdzie do konca. Toast wiec wzniose mineralna.

 o jej wspolczuje problemow zdrowotnych. Tez miałam w swoim czasie problemy z kamieniami.