Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia

Kto jeszcze nie pije na imprezie sylwestrowej?

Polecane posty

13 minut temu, Gość Ags napisał:

Ja pić na Sylwestra bede prawdopodobnie tylko wode. No chyba, ze zaszaleje i wypije herbate. Trzustka mi wysiadla przez kamienie zolciowe. Od ponad tygodnia odzywiam sie tylko woda i czasem skibka kawiorka. Do Sylwka mi nie przejdzie. Jeszcze przez pare miesiecy mi nie przejdzie do konca. Toast wiec wzniose mineralna.😄

jej, współczuję, i zazdroszczę dobrego humoru wirtualnego mimo wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxx

Whisky dla mnie śmierdzi jak denaturat, smakuje obrzydliwie nawet z colą, bo dalej ten smród czuć... raz wypiłam drinka i więcej nie zamierzam. Szampana też nie piję, bo po 1 kieliszku nawet głowa mnie boli. W sylwestra i na innych imprezach zwykle piję Martini, gdyż to jedyny alko po którym nie mam kaca 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

jej, współczuję, i zazdroszczę dobrego humoru wirtualnego mimo wszystko

Jak sie zaczelo to myslalam, ze zejde z bolu. Doslownie. W mojej glowie juz powstal obraz raka i tego, ze przeciez mam male dzieci i co to bedzie. Dowiedzenie sie, ze" to tylko" zapalenie trzustki sprawilo, ze poczulam sie lekko i szczesliwie. Dzis juz mnie nic nie boli po kilku dniach zwijania sie, doslownie. Jest wiec dobrze. Bardzo dobrze. Szczesciara ze mnie.😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Ags napisał:

Jak sie zaczelo to myslalam, ze zejde z bolu. Doslownie. W mojej glowie juz powstal obraz raka i tego, ze przeciez mam male dzieci i co to bedzie. Dowiedzenie sie, ze" to tylko" zapalenie trzustki sprawilo, ze poczulam sie lekko i szczesliwie. Dzis juz mnie nic nie boli po kilku dniach zwijania sie, doslownie. Jest wiec dobrze. Bardzo dobrze. Szczesciara ze mnie.😄

a kiedy to było, biedna?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość xxxxxxxxxxxx napisał:

Whisky dla mnie śmierdzi jak denaturat, smakuje

Tak. Te tanie tak śmierdzą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Ags napisał:

Jak sie zaczelo to myslalam, ze zejde z bolu. Doslownie. W mojej glowie juz powstal obraz raka i tego, ze przeciez mam male dzieci i co to bedzie. Dowiedzenie sie, ze" to tylko" zapalenie trzustki sprawilo, ze poczulam sie lekko i szczesliwie. Dzis juz mnie nic nie boli po kilku dniach zwijania sie, doslownie. Jest wiec dobrze. Bardzo dobrze. Szczesciara ze mnie.😄

Ags, ja na oczyszczenie wątroby i woreczka (raz na pół roku) mam sposób. Przez dwa tygodnie trzy razy dziennie porcja 10ml oliwy z oliwek zmieszana z 10ml soku z cytryny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na Sylwestra w tym roku siedzę z mężem w domku, pewnie zrobię sobie jakies malibu z mlekiem albo dwa, bo bardzo lubię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna K
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja piję samą, ale Szkoci tradycyjnie zalecają lekko rozcieńczać wodą, więc nie szpanuj 🙂

Haha, serio? znam dziesiątki Szkotów, i nikt tak nie poleca.  samą samiutką się pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna K
3 godziny temu, Gość xxxxxxxxxxxx napisał:

Whisky dla mnie śmierdzi jak denaturat, smakuje obrzydliwie nawet z colą, bo dalej ten smród czuć... raz wypiłam drinka i więcej nie zamierzam

No cóż, jeśli piłaś jakieś tanie byle co, to się nie dziwię. Dobra whisky zaczyna się od około 70 funtów  za  butelkę - choć bywają tańsze dobre, ale niewiele.  Bywają i takie whisky za 3,000 funtów za butelkę ... takiej jednak jeszcze nie próbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Gość Justyna K napisał:

No cóż, jeśli piłaś jakieś tanie byle co, to się nie dziwię. Dobra whisky zaczyna się od około 70 funtów  za  butelkę - choć bywają tańsze dobre, ale niewiele.  Bywają i takie whisky za 3,000 funtów za butelkę ... takiej jednak jeszcze nie próbowałam.

Nie jestem poprzedniczka, mieszkam w Szkocji, różne whisky piłam, nawet byłam na wycieczce i uczono nas jak rozróżnić dobra whisky. Może różni się zapachem, lekko smakiem, ale dobra nie jest. To tak jak z wódką jest albo niedobra albo bardzo niedobra 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alkoholu nie mialam w ustach od maja 2017r i dobrze mi z tym. Jako gowniara zastanawialam sie jak mozna bawic sie na pelnych obrotach bez alko? Dzis zastanawiam sie dlaczego niektorzy nie rozumieja, ze bez alko tez mozna sie zajebiscie bawic. 

Niech kazdy zajmie sie swoim korytem. Pijesz czy nie, co komu do tego? Szybko bym zgasila delikfenta ktory wscibia nos w moja "szklanke".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Ja od lat pije symbolicznie i juz sie uodpornilam na komentarze. Spotykalam sie kiedys z facetem, ktory za swoimi znajomymi lubił od czasu do czasu spotkać sie przy zastawionym stole i pić wódkę do oporu, żeby się zresetować. I ja jako jedyna saczylam przez caly wieczór wino w ilosci dwoch czy trzech lampek. 

Bywałem na imprezach firmowych, gdzie większość wybierała mocne drinki z colą i potrafiła ich wypić niemało a ja szklaneczke campari z sokiem pomaranczowym przez słomkę powolutku.

Na wszelkie komentarze mam odpowiedź, że przeciez piję. Ale to co mi smakuje i w ilosciach mi pasujących. Nie lubię wódki i głośno o tym mówię. Dobrego wina dla smaku chetnie sie napije. Smacznym drinkiem tez nie wzgardze. Ale nie cierpię sie upijac i tracić kontrolę nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×