Czy moje dziecko jest opóźnione?

Cześć. Piszę bo się martwię. Jaś jest wesołym chłopcem, uwielbia biegać i się bawić, chodzi do przedszkola i wszyscy moi znajomi nie mogą się nadziwić jaki jest grzeczny i miły. Ale...

Ma już skończone 4 latka i wydaje mi się że może być trochę opóźniony. Jakiś czas temu zaczęliśmy się przy śniadaniu bawić jakąś układanką która była dołączona do gazety. Trzy dziury w kształcie trójkąta, kwadratu i kółka i kilkanaście piankowych zabawek w tych kształtach. Jaś zupełnie nie mógł sobie z tym zadaniem poradzić mimo że cztery lata skończone. Wydawało mi się że to zabawka dla naprawdę małych dzieci. 

Ostatnio u znajomej bawił się z jej dwuletnim synem i nie potrafił wrzucić piłeczek w trzech kolorkach do odpowiednich koszyczków. Coraz bardziej się o niego martwię ;(

Najlepiej idź z nim do lekarza i niech on stwierdzi. Tu nikt ci z tym fantem nie pomoże. I nie zamartwiaj się na zapas!

Idź do swojego pediatry i mu powiedz o tym bawię się teraz ze swoim małym sąsiadem 4 lata skończył we wrześniu i już mi się kończą pomysly bo puzzle 36 uklada w parę minut teraz się wziąl za jakieś wieksze chyba 54 i też połowa już ułożona a minęlo 10 minut ja nie porównuję ale dziwne że twoj mały ma z takimi rzeczami problem

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Idź do swojego pediatry i mu powiedz o tym bawię się teraz ze swoim małym sąsiadem 4 lata skończył we wrześniu i już mi się kończą pomysly bo puzzle 36 uklada w parę minut teraz się wziąl za jakieś wieksze chyba 54 i też połowa już ułożona a minęlo 10 minut ja nie porównuję ale dziwne że twoj mały ma z takimi rzeczami problem

Mój ma problem z układaniem czteroelementowych puzzli ;(

Lepiej pójdź do pediatry, by skierowal Cie dalej. Z niepełnosprawnością umyslowa czyli opóźnieniem moze byc tak, ze do pewnego momentu z dzieckiem jest wszystko ok, rozwija sie przecietnie i nagle na pewnym etapie sie zatrzymuje i dalszego rozwoju nie ma 

A co niby pediarta pomoze? Chyba antybiotyku nie da na to... Sprawdz gdzie masz najblizsza poradnie psychologiczno pedagogiczna, skladasz wniosek w ktorym piszesz co cie martwi i oni sprawdzaja rozwoj chlopca, nie lekarz. Gdyby byla potrzrbna wizyta neurologa lub psychiatry to w takiej poradni tez jest. Popytaj sie nauczycielek z przedszkola co sadza o synu, niech tez napisza swoja opinie ktora zalaczysz do wniosku. 

41 minut temu, Gość Gość napisał:

Lepiej pójdź do pediatry, by skierowal Cie dalej. Z niepełnosprawnością umyslowa czyli opóźnieniem moze byc tak, ze do pewnego momentu z dzieckiem jest wszystko ok, rozwija sie przecietnie i nagle na pewnym etapie sie zatrzymuje i dalszego rozwoju nie ma 

Właśnie problem jest tylko z kształtami i puzzlami i tak dalej. Wierszyki recytuje i piosenki zapamiętuje. 

A wzrok ma dobry? Może po prostu kiepsko widzi i stąd takie problemy przy ukladankach?

Pytanie podstawowe jest takie: czy ty wcześniej robiłaś ze swoim dzieckiem takie rzeczy, czy zaczęłaś w wieku 4 lat? Bo jak dopiero zaczęłaś to nie dziw się, że dzieciak nie ogarnia. 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Pytanie podstawowe jest takie: czy ty wcześniej robiłaś ze swoim dzieckiem takie rzeczy, czy zaczęłaś w wieku 4 lat? Bo jak dopiero zaczęłaś to nie dziw się, że dzieciak nie ogarnia. 

Raczej marna szansa, że do 4r.ż. puzzli nie widział, czy sorterów.

2 godziny temu, Gość MamaJasia napisał:

Cześć. Piszę bo się martwię. Jaś jest wesołym chłopcem, uwielbia biegać i się bawić, chodzi do przedszkola i wszyscy moi znajomi nie mogą się nadziwić jaki jest grzeczny i miły. Ale...

Ma już skończone 4 latka i wydaje mi się że może być trochę opóźniony. Jakiś czas temu zaczęliśmy się przy śniadaniu bawić jakąś układanką która była dołączona do gazety. Trzy dziury w kształcie trójkąta, kwadratu i kółka i kilkanaście piankowych zabawek w tych kształtach. Jaś zupełnie nie mógł sobie z tym zadaniem poradzić mimo że cztery lata skończone. Wydawało mi się że to zabawka dla naprawdę małych dzieci. 

Ostatnio u znajomej bawił się z jej dwuletnim synem i nie potrafił wrzucić piłeczek w trzech kolorkach do odpowiednich koszyczków. Coraz bardziej się o niego martwię ;(

A co mówią Panie w przedszkolu na temat syna? 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Raczej marna szansa, że do 4r.ż. puzzli nie widział, czy sorterów.

Moja koleżanka pracuje w przedszkolu, zdziwiłabyś się ile 5-latkow pierwszy raz puzzle w przedszkolu widzi.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Moja koleżanka pracuje w przedszkolu, zdziwiłabyś się ile 5-latkow pierwszy raz puzzle w przedszkolu widzi.

No to się dziwię, przyznaję uczciwie. 

Może mieć problem z percepcja wzrokową np.Powinnaś udać się z dzieckiem do ppp na badanie bo chyba jednak coś tu jest zaburzone.Dzieci powinny rozwijać się harmonijnie.

Po opisie układanki znalezionej w gazecie to prawie pewne, ze Twoje dziecko widzialo cos takiego pierwszy raz. Dlatego nie ogarnia. Kup kilka takich rzeczy, poświęć dziecku czas, jeżeli nie będzie efektu, zgłoś się do odpowiedniej poradni.

No to powiem dokładniej. Syn umie się sam bawić, ale jest bardzo ciekawy nowych osób, gości, przynosi zabawki i pokazuje.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Może mieć problem z percepcja wzrokową np.Powinnaś udać się z dzieckiem do ppp na badanie bo chyba jednak coś tu jest zaburzone.Dzieci powinny rozwijać się harmonijnie.

Rozpoznaje kolory i np jak każę mu wybrać wszystkie niebieskie samochodziki z pudełka to to robi. Umie liczyć do 4, nie potrafi powiedzieć czy 2 to więcej czy mniej niż np 3. Nie lubi kolorować, malować ani bazgrać. Rozpoznaje zwierzątka na zdjęciach i obrazkach, zna kilka wierszyków i piosenek na pamięć, zna i pamięta nazwy swoich autek. 

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Raczej marna szansa, że do 4r.ż. puzzli nie widział, czy sorterów.

Ma w domu puzzle kostkowe ale nie chciał się nigdy nimi bawić, sortery miał ale zawsze sprawiały mu trudność nawet najprostsze. Kiedy kładę mu trzy kubki i na jego oczach wkładam pod jeden piłeczkę to nie potrafi się domyślić że piłka jest pod kubkiem tylko mówi że znikła, jak podnosi kubek to jest zaszokowany że piłka tam jest robiłam to z nim setki razy i nadal nie rozumie. Nie umie połączyć dwóch takich samych elementów. 

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

A wzrok ma dobry? Może po prostu kiepsko widzi i stąd takie problemy przy ukladankach?

Wzrok ma dobry

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

A co mówią Panie w przedszkolu na temat syna? 

Panie w przedszkolu mówią że jest bardzo cichy, ale nie chce wykonywać niektórych zadań. Elementarz prowadzi bardzo niechlujnie, brzydko rysuje. Nie umie kolorować według wzoru kolorów w rogu kartki. Podobno cały czas maluje złe kolory, fioletowe kotki, czerwone drzewa, niebieskie włosy ludziom itp. Ale nie maja więcej zastrzeżeń 

No cóż, nie każdy będzie Einsteinem. Jeden jest bardziej bystry, inny mniej. Nie naciskaj na niego, czasem lepiej odpuścić i od razu posłać dziecko do odpowiedniej szkoły, niż na siłę robić z niego geniusza. Idź do jakiejś poradni to tam cię pewnie pokierują. 

9 godzin temu, Gość MamaJasia napisał:

Cześć. Piszę bo się martwię. Jaś jest wesołym chłopcem, uwielbia biegać i się bawić, chodzi do przedszkola i wszyscy moi znajomi nie mogą się nadziwić jaki jest grzeczny i miły. Ale...

Ma już skończone 4 latka i wydaje mi się że może być trochę opóźniony. Jakiś czas temu zaczęliśmy się przy śniadaniu bawić jakąś układanką która była dołączona do gazety. Trzy dziury w kształcie trójkąta, kwadratu i kółka i kilkanaście piankowych zabawek w tych kształtach. Jaś zupełnie nie mógł sobie z tym zadaniem poradzić mimo że cztery lata skończone. Wydawało mi się że to zabawka dla naprawdę małych dzieci. 

Ostatnio u znajomej bawił się z jej dwuletnim synem i nie potrafił wrzucić piłeczek w trzech kolorkach do odpowiednich koszyczków. Coraz bardziej się o niego martwię ;(

Te Jasie chyba wszystkie tak mają pamiętam jak 6 lat temu sama zakładałam taki wątek. I też z nickiem mamaJasia! Aż byłam pewna że ktoś go odswiezyl mój też był taki. Dziś na prawie 12 lat, duże sukcesy w grze na pianinie, szachach (same złota i srebra).nie przejmuj się,wyrosnie

1 godzinę temu, Gość MamaJasia napisał:

Panie w przedszkolu mówią że jest bardzo cichy, ale nie chce wykonywać niektórych zadań. Elementarz prowadzi bardzo niechlujnie, brzydko rysuje. Nie umie kolorować według wzoru kolorów w rogu kartki. Podobno cały czas maluje złe kolory, fioletowe kotki, czerwone drzewa, niebieskie włosy ludziom itp. Ale nie maja więcej zastrzeżeń 

Co to znaczy niechlujnie? Mam córkę w podobnym wieku i Picassem to ona na pewno nie będzie

W sumie ma dopiero 4 lata wiec może sobie rysowac jak mu wyobraźnia podpowiada. To ma być przede wszystkim zabawa. Myślę, że za dużo wymaga się teraz od dzieci. 

8 minut temu, Gość Gość napisał:

W sumie ma dopiero 4 lata wiec może sobie rysowac jak mu wyobraźnia podpowiada. To ma być przede wszystkim zabawa. Myślę, że za dużo wymaga się teraz od dzieci. 

Bo teraz na każdym kroku trzeba się chwalić...domem, autem, dzieckiem, jajecznicą na patelni...

O rany, kobieto, daj dziecku spokój.  Co za bzdury z tym opóźnieniem. Teraz wszystkie matki szukają w dzieciach opóźnień, chorób.  Masakra.  

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

O rany, kobieto, daj dziecku spokój.  Co za bzdury z tym opóźnieniem. Teraz wszystkie matki szukają w dzieciach opóźnień, chorób.  Masakra.  

To nie jest wina tej mamy tylko presji którą wywiera otoczenie. Dziecko  musi być grzeczne inaczej ma ADHD, jak nie bawi się z rówieśnikami to na pewno ma autyzm. Musi ładnie rysować, śpiewac i recytowac a jeśli tego nie robi to na pewno jest opóźnione. Ja w wieku 4 lat nawet elementarza nie miałem. Do przedszkola szłam się przede wszystkim bawić z innymi dziećmi. Pozwólmy dzieciom być dziećmi. 

Mój niespełna 3 latek układa 24 elementowe puzzle. 

W pierwszym kroku na Twoim miejscu udałabym się do okulisty dziecięcego, żeby zbadał małemu wzrok i dno oka. W drugim kroku sama starałabym się siedzieć z nim i ćwiczyć, układać te puzzle. Może go nie uczyłas? Zobacz w jakim tempie to łapie, poświęć swój czas. Jak będziecie siedzieć tydzień nad puzzlami a on nic to do ppp bym się zgłosiła, pediatra nie pomoże w tym wypadku. 

A jak radzi sobie z takimi prostymi puzzlami czuczu typu złącz przeciwienstwa/doczep resztę ciała zwierzątka? 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Co to znaczy niechlujnie? Mam córkę w podobnym wieku i Picassem to ona na pewno nie będzie

W sumie ma dopiero 4 lata wiec może sobie rysowac jak mu wyobraźnia podpowiada. To ma być przede wszystkim zabawa. Myślę, że za dużo wymaga się teraz od dzieci. 

Są pewne etapy w rysowaniu, ktore dziecko powinno osiągać w odpowiednim wieku. I nie chodzi o to, ze kazde musi byc utalentowane plastycznie, chodzi o te etapy. Teraz nie pamietam wszystkich, ale to było rysowanie glowonogow, patyczakow, kresek zamiast palcow, a na koncu calych dłoni. Kolorowanie tez jest czynnoscia potrzebna i wazna. Mało rodzicow o tym wie, ale umiejetnosc kolorowania bez wyjezdzania za linie i zostawiania białych plam jest pomocna w nauce pisania. 

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

Są pewne etapy w rysowaniu, ktore dziecko powinno osiągać w odpowiednim wieku. I nie chodzi o to, ze kazde musi byc utalentowane plastycznie, chodzi o te etapy. Teraz nie pamietam wszystkich, ale to było rysowanie glowonogow, patyczakow, kresek zamiast palcow, a na koncu calych dłoni. Kolorowanie tez jest czynnoscia potrzebna i wazna. Mało rodzicow o tym wie, ale umiejetnosc kolorowania bez wyjezdzania za linie i zostawiania białych plam jest pomocna w nauce pisania. 

Uff, jak się cieszę, że wychowałam się w "innych czasach" Patrząc na moje rysunki z przedszkola, to pewnie zostałabym skierowana do nauki w szkole specjalnej i teraz sprzedawałabym cebulę w warzywniaku. 

Moze po prostu jeszcze nie wie, ze inteligentni ludzie zajmują sie ukladaniem puzzli 

Ale jak pojdzie do szkoly to z pewnoscia zrozumie, ze inteligencja polega na wykonywaniu na czas bezsensownych polecen od przelozonych w zamian za papierowe ludziki

Jesu jak ja wam współczuję.

Serio mówię.

Gdyby moje samopoczucie mialo zalezec od tego czy ktos mnie pochwali za wkladanie trojkatow w trojkaty to bym chyba wiecxnie był nieszczęśliwy

Podejrzewam, ze gdzies tak po trzecim razie wpuerdölilbym ci kat ostry w oko i jépnâł wysokoscia w pecyne

A przy okazji:

Wiesz ktory kat w trojkacie jest ostry?