Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prawda

Każdy mężczyzna powinien być dominujacy

Polecane posty

Gość Prawda

A kobieta uległa. Tak w sexie jak i w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals

A każda niedziela handlowa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

prawda, każda kobieta która nie ma kompleksów jest uległa i szczęśliwa, że nie musi dźwigać decyzyjności na swoich barkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
3 minuty temu, Gość gość napisał:

prawda, każda kobieta która nie ma kompleksów jest uległa i szczęśliwa, że nie musi dźwigać decyzyjności na swoich barkach

Oczywiście, mężczyzna powinien być tytanem decyzyjności. Brać na swoje barki wszystkie decyzje i jeszcze ich konsekwencje. 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Homo sentimentals napisał:

Oczywiście, mężczyzna powinien być tytanem decyzyjności. Brać na swoje barki wszystkie decyzje i jeszcze ich konsekwencje. 😉 

no i uległa kobieta o tym wie, dlatego jest zadowolona. Gorzej jak musi sie potem wstydzić za błędne decyzje swojego pana 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem kobieta, jestem uległa i zajebiscie mi z tym. :) Trzeba tylko trafić na odpowiedniego Pana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koneser

Dlatego moja ukochana glancuje mi dupe po każdym sr.aniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
1 minutę temu, Gość gość napisał:

no i uległa kobieta o tym wie, dlatego jest zadowolona. Gorzej jak musi sie potem wstydzić za błędne decyzje swojego pana 

Dlatego decyzje należy podejmować razem i dzielić ten ciężar przez dwa. Tak jest dużo zdrowiej. Na tym polega związek partnerski. Fajnie jeśli mężczyzna jest zdecydowany, ma własne zdanie, potrafi postawić na swoim, no ale bez przesady. 😉 

Gdyby mnie jakiś piękny samiec postawił przy garach na lata, a potem, któregoś dnia, wrócił z pracy i powiedział: Kochanie, postawiłem wszystkie nasze oszczędności na konia numer 6 w trzeciej gonitwie, bo miałem przebłysk geniuszu, ale ku/tas na ostatniej prostej skręcił nogę, więc kończ z tymi garami i idź szukaj roboty - to przegryzłabym mu aortę. 🙂 Dlatego decyzje zawsze powinny być wspólne, a co do łóżka, to już jak kto lubi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Tylko gdzie znaleźć fajnego dominującego faceta godnego szacunku i wartościowego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Homo sentimentals napisał:

Dlatego decyzje należy podejmować razem i dzielić ten ciężar przez dwa.

i wtedy masz dwójke niezadowolonych którzy poszli na kompromis ignorując swoje potrzeby i aspiracje. Jaki samochód kupić? biały czy czarny? Kupimy niebieski, i nikomu sie nie będzie podobał. Któraś strona musi ulec, oczywiście czasami może sie to odbywać zamiennie. Ale nie ma czegoś takiego że decyzje podejmujemy razem, to nie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

i wtedy masz dwójke niezadowolonych którzy poszli na kompromis ignorując swoje potrzeby i aspiracje. Jaki samochód kupić? biały czy czarny? Kupimy niebieski, i nikomu sie nie będzie podobał. Któraś strona musi ulec, oczywiście czasami może sie to odbywać zamiennie. Ale nie ma czegoś takiego że decyzje podejmujemy razem, to nie działa

to lepiej jak jedna strona jest zawsze niezadowolona, a w sumie tez dwie, bo jak facetowi sie nie uda podjąć dobrej decyzji to sam sie musi z tym bujać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
Przed chwilą, Gość gość napisał:

i wtedy masz dwójke niezadowolonych którzy poszli na kompromis ignorując swoje potrzeby i aspiracje. Jaki samochód kupić? biały czy czarny? Kupimy niebieski, i nikomu sie nie będzie podobał. Któraś strona musi ulec, oczywiście czasami może sie to odbywać zamiennie. Ale nie ma czegoś takiego że decyzje podejmujemy razem, to nie działa

Napisałam w uproszczeniu, to chyba oczywiste. Normalni, dorośli ludzie, którym zależy na związku, zwykle znajdują konsensus i równowagę w kompromisach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma partnerskich związków, zawsze któraś że stron dom8nuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

i wtedy masz dwójke niezadowolonych którzy poszli na kompromis ignorując swoje potrzeby i aspiracje. Jaki samochód kupić? biały czy czarny? Kupimy niebieski, i nikomu sie nie będzie podobał. Któraś strona musi ulec, oczywiście czasami może sie to odbywać zamiennie. Ale nie ma czegoś takiego że decyzje podejmujemy razem, to nie działa

Jest w małżeństwach mądrych ludzi, oboje chcą jak najlepiej dla rodziny,a nie dla siebie, więc różnic zdań nie ma, bo wspólne dobro jest jedno,a w du.perelach  typu kolor samochodu też nie ma problemu bo każdy ma swój wg gustu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jest w małżeństwach mądrych ludzi, oboje chcą jak najlepiej dla rodziny,a nie dla siebie, więc różnic zdań nie ma, bo wspólne dobro jest jedno,a w du.perelach  typu kolor samochodu też nie ma problemu bo każdy ma swój wg gustu. 

Brak logiki w twoich wypowiedziach. Jeśli Nie ma różnicy zdań to równie dobrze może rządzić jedna osoba. Przecież druga myśli tak samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jest w małżeństwach mądrych ludzi, oboje chcą jak najlepiej dla rodziny,a nie dla siebie, więc różnic zdań nie ma, bo wspólne dobro jest jedno,a w du.perelach  typu kolor samochodu też nie ma problemu bo każdy ma swój wg gustu. 

To chyba jak chcą dobrze dla rodziny, to i dla siebie. W końcu ktoś tę rodzinę stanowi.

Swoją drogą, jeśli człowiek w związku jest nazbyt uległy i zawsze ustępuję w imię jakiegoś "wyższego dobra", to robi się sfrustrowany, smutny i niespełniony. Egoizm jest potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Brak logiki w twoich wypowiedziach. Jeśli Nie ma różnicy zdań to równie dobrze może rządzić jedna osoba. Przecież druga myśli tak samo. 

nie, szacunek wymaga ustalenia czy rzeczywiście to jest tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Jest w małżeństwach mądrych ludzi, oboje chcą jak najlepiej dla rodziny,a nie dla siebie, więc różnic zdań nie ma, bo wspólne dobro jest jedno,a w du.perelach  typu kolor samochodu też nie ma problemu bo każdy ma swój wg gustu. 

Popieram. Partnerstwo i jeszcze  raz partnerstwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A mi się podoba mój niepartnerski związek. I jest dokładnie tak jak ktoś napisał wyżej. W 95% podjelabym taka sama decyzje jaka podejmuje mąż, a odpada to że nie muszę tracisz czasu na rozpatrywanie za i przeciw.  Wolę ten czas poświęcić na inne rzeczy.  To tak jak z gotowaniem,:) mąż wie że gotuje najlepiej i nie wtrąca się co gotuje. Wiem, wiem kura domowa jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A mi się podoba mój niepartnerski związek. I jest dokładnie tak jak ktoś napisał wyżej. W 95% podjelabym taka sama decyzje jaka podejmuje mąż, a odpada to że nie muszę tracisz czasu na rozpatrywanie za i przeciw.  Wolę ten czas poświęcić na inne rzeczy.  To tak jak z gotowaniem,:) mąż wie że gotuje najlepiej i nie wtrąca się co gotuje. Wiem, wiem kura domowa jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Patriarchalne mity dla naiwnych 😄

 Nikt nie jest z natury dominujący ani uległy. To kultura moze ewentualnie nas tak programować lub wychowanie. Ale to nie jest zdrowe.

Natomiast dominacja najczęściej bierze sie z kompleksów i frustracji. A uległość to zależne zaburzenie osobowości.

Nawet w naturze żadna samica nie jest uległa samcowi. Samice same polują i same wybierają sobie partnerów.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A mi się podoba mój niepartnerski związek. I jest dokładnie tak jak ktoś napisał wyżej. W 95% podjelabym taka sama decyzje jaka podejmuje mąż, a odpada to że nie muszę tracisz czasu na rozpatrywanie za i przeciw.  Wolę ten czas poświęcić na inne rzeczy.  To tak jak z gotowaniem,:) mąż wie że gotuje najlepiej i nie wtrąca się co gotuje. Wiem, wiem kura domowa jestem:)

wyobraż sobie, ze większosc kobiet ma większe aspiracje i ambicje niż stanie przy garach czy latanie ze ścierą

no ale rozumiem, że ciężko to zrozumieć takiej nieobytej kurce domowej i utrzymance

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

wszyscy jesteście jednakowo psychiczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie kazda w seksie jest uległa. z roku na rok coraz więcej domin obserwuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie ma partnerskich związków, zawsze któraś że stron dom8nuje.

gőwno wiesz o życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosć
42 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tylko gdzie znaleźć fajnego dominującego faceta godnego szacunku i wartościowego 

Tacy nie istnieją. Mit dla naiwnych kre.tynek. 95% facetów zacznie w końcu wykorzystywać swoją władzę w związku i stosować tzw. przemoc ekonomiczną CO NAJMNIEJ. Bo najczęściej do tego dochodzi ogólny brak szacunku, znęcanie się psychiczne nad partnerką, wyzwiska itd. Agresja fizyczna to tez nie rzadkość. 

A te 5% to faceci z brakiem testosteronu, dlatego są łagodniejsi i nigdy nie posuną się do przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość Gość napisał:

Brak logiki w twoich wypowiedziach. Jeśli Nie ma różnicy zdań to równie dobrze może rządzić jedna osoba. Przecież druga myśli tak samo. 

Po co któreś ma czekać z decyzją na drugą osobę, skoro decyzja jest jasna? To tu nie ma logiki. Powstanie problem i jest decyzja tego kto napotka problem.  Dziecko nabroi to nie czekam na męża by omówić karę. Największą decyzją było kupno domu i oboje chcieliśmy kupić ten sam, bo oboje mieliśmy blisko do pracy, bo dziecko raczkowało, a tu było ogrzewanie podłogowe, bo nikomu by się nie chciało do pieca dorzucać,  a tu ogrzewanie gazowe, bo dziecko marzyło o  swoim placyku zabaw, a tu działka duża.  Decyzja zapadła już podczas oglądania domu, żadnych debat, wszystko jasne. U nas nie ma nigdy problemów wynikających z różnicy zdań i walki o przewodzenie, a jesteśmy razem od 2004 roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość gosc napisał:

wyobraż sobie, ze większosc kobiet ma większe aspiracje i ambicje niż stanie przy garach czy latanie ze ścierą

no ale rozumiem, że ciężko to zrozumieć takiej nieobytej kurce domowej i utrzymance

Na czym ta Twoja aspiracja polega? Bo ja chce być szczęśliwa i tyle, nie potrzebuje zazynac się w pracy po to aby na koniec roku szef mnie pochwalił. Pomnika po śmierci też nie chce. Mam kochająca się rodzinę, fajne dość dostanie życie i wspaniałe dzieci. To mi daje szczęście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Związek partnerski - wykastrowany facet i babochlop. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×