Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Poetka

Czy czasem życzycie ludziom źle?

Polecane posty

Gość Poetka

Znacie to? Przez pół roku odkładacie na wakacje marzeń we Włoszech, kupujecie mały słowniczek prostych pojęć, a tu trach zdarza się jakaś sytuacja, która wam taki wyjazd uniemożliwia i pozostaje perspektywa wyjazdu dopiero w przyszłym roku. Mija dwa tygodnie, pogodzeni z losem spotykacie się z koleżanką, która opowiada wam jak to w przyszły weekend jedzie do Włoch. Pojawia się ukłucie zazdrości, myśl "a niech ci cholera deszcz pada przez cały wyjazd". Ale właściwie dlaczego? Skąd ta myśl? Przecież ten ktoś też mógł zbierać i planować... tylko że to nic nie zmienia. Gdy wraca szczęśliwa z wakacji i radośnie opowiada o najlepszej pogodzie w tym roku uśmiechasz się, ale jedyne na co czekasz to koniec opowieści.

Czy życzenie tej złej pogody to dowód na bycie złym człowiekiem? Gdzie jest granica między byciem złym, a dobrym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Granica jest tam gdzie te mysli hamujesz, to ze sie pojawiaja jest naturalne.

Nie ma zlych mysli ani uczuc, sa tylko zle uczynki.

Im mniej ich robisz tym lepszym czlowiekiem jestes:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co!

Tak, żeby ją w tych Włochach zgraja murzynów wyrooochała a ona jeszcze za to zapłaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba
4 godziny temu, Gość Monika napisał:

Granica jest tam gdzie te mysli hamujesz, to ze sie pojawiaja jest naturalne.

Nie ma zlych mysli ani uczuc, sa tylko zle uczynki.

Im mniej ich robisz tym lepszym czlowiekiem jestes:)

bzdury monika, juz na poziomie mysli grzeszysz, nie ma tak dobrze:) mozesz zabijac w myslach lub kochac, to dwie rozne osoby z roznych swiatow, dobra i zla, nawet gdy przespia zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość baba napisał:

bzdury monika, juz na poziomie mysli grzeszysz, nie ma tak dobrze:) mozesz zabijac w myslach lub kochac, to dwie rozne osoby z roznych swiatow, dobra i zla, nawet gdy przespia zycie

ważne żeby myśli miały moc sprawczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba
2 minuty temu, Gość gość napisał:

ważne żeby myśli miały moc sprawczą

maja moc, czy chcesz czy nie, tylko ze z cala otoczka 🙂 konsekwencjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals

Ciekawy temat, więc pewnie się nie przyjmie. 😉

Nie życzę nikomu źle, jestem pogodzona z faktem, że życie nie jest sprawiedliwe. Nie ma we mnie zazdrości, ani zawiści. Skupiam się raczej na życzeniu dobrze sobie. Nie wierzę w karmę, ale wierzę w moc sprawczą myśli. 

Najgorsze świństwo, na jakie mnie stać w chwili wzburzenia, kiedy ktoś konkretnie mi podpadnie, to życzenie w myślach komuś tego, czego on życzy mi (bez wchodzenia w szczegóły co to jest). 

To absolutnie nie znaczy, że jestem kryształowo czysta. Być może nawet takie postrzeganie świata, jest wynikiem ponadprzeciętnego egoizmu, a nie wrodzonej dobroci. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Słowa maja moc, myśli to energia, nie czym drugiemu co tobie niemiłe... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myśli to myśli, uczynki to uczynki, rozgraniczmy je. Jedyne niebezpieczeństwo polega na tym, że ktoś pomiesza te dwie sfery (np w afekcie).

Ja życzę źle głównie przypadkowym ludziom, którzy mnie czymś wnerwili np na ulicy zboczeńcowi, co obmacal po doopie, babsku, które się na mnie wydarlo w poczekalni u lekarza. Ale to szybko mija. Także ludziom, którzy mi naprawdę coś nas.rali w życiorysie. Ale jest ich niewielu, a po latach to już ani ziębi ani grzeje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Źle, nie życzę, ale pragnę sprawiedliwości. Jeśli ktoś oszukuje, kłamie, krzywdzi innych, to chcę by spotkała go kara. I uważam, że to jest słuszne.

Jeśli chodzi o zazdrość to od dawna nie miałam tego uczucia. Może dlatego, że nie mam dużych oczekiwań, a to czego potrzebuję sama sobie zapewniam. Jednakże nie lubię, gdy ktoś przechwala się kto gdzie był, co kupił i za ile, ale nie kłuje mnie wtedy zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
2 godziny temu, Onkosfera napisał:

Myśli to myśli, uczynki to uczynki, rozgraniczmy je. Jedyne niebezpieczeństwo polega na tym, że ktoś pomiesza te dwie sfery (np w afekcie).

Jasne, masz rację, ale my nie wiemy, czy myśli nie mają mocy sprawczej. Dziś przypuszcza się, że mogą mieć. I to nie są zabobony, czy przesądy. Takie sprawy rozważa się dziś całkiem poważnie, choćby na kanwie fizyki kwantowej. Tak jak pisze:

 

3 godziny temu, Gość Zpaznokcilakier napisał:

myśli to energia,

A energia w przyrodzie nie ginie. 

Gdybamy sobie więc, że póki złe myśli pozostają w głowie, to jesteśmy fair wobec świata. Nie do końca się z tym zgadzam. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, którą również rozważała autorka: gdzie zaczyna się "zły" człowiek? Czy już we własnych myślach, czy dopiero w czynach? To jest poważny, moralny dylemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobno złymi myślami i "energią" zatruwa się wyłącznie siebie. Więc jeśli komuś źle życzę, ale nic w tym kierunku nie działam, to sama kiszę się we własnej złości i mi wątroba gnije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berrrrraaaa

Grzechem są też myśli zyczące źle innym...mnie ludzie bardzo skrzywdzili,czasem czułam żal nienawiść ale starałam się nie życzyć źle,potem faktycznie sama kisiłam się w tej złości,spowiadalam się z tego chociaż wydaje mi się normalne że człowiek zmaga się z tego rodzaju emocjami zwłaszcza gdy czuje się skrzywdzony,rozczarowany a zło zaczyna się wtedy gdy zaczynasz źle życzyć drugiemu czlowiekowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nikomu zle nie życzę bo wiem że to wraca z zdwojoną siłą ale zaczęłam ludzi traktowac tak jak traktuja mnie. Zobaczymy komu to wyjdzie na dobre 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pitol zły

Ja tak, dlaczego mam sobie odmawiać, kiedy inni mnie tak traktują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pitol zły

Często na przykład życzę śmierci ...om popisującym się na drogach. I moje życzenia wobec nich łatwo mogą się spełnić 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga

źle życzę złym ludziom, dobrym tylko zazdroszczę ale nie tak że życze im żle, raczej smutno mi że ja nie mam tyle szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm

Ja tak zostalam skrzywdzona,ze bardziej nie mozna.Zostalam wykorzystana,upokorzona a nadal nie zycze tej osobie,ktora mnie skrzywdzila zle.Mysle sobie,ze najlepsza kara dla tego czlowieka bedzie porazka.Widze jak bardzo chce mnie zniszczyc ale wiem,ze mu sie nie uda i przegra.To tylko kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
34 minuty temu, Poetka napisał:

Tak z ciekawości masz może linki do artykułów na temat mocy sprawczej myśli na grunt fizyki kwantowej?

Nie mam linków do konkretnych artykułów, chociaż czasem je czytam. Być może jeśli pogrzebię w sieci, to coś wyłuskam i chętnie podrzucę, ale to już raczej nie dziś. 😉 Czytam głównie książki naukowe. Zwykle te dla laików, pisane prostym językiem, chociaż fizycy mają niezdrową tendencję do wrzucania wzorów, nawet do prostych publikacji. Ale mniejsza z tym.

Żeby nie wyjść na gołosłowną, spróbuję na szybko przybliżyć Ci temat. Po pierwsze cytując za Zpaznokcialakier "myśl to energia" i dodając swoje "a energia w przyrodzie nie ginie" miałam na myśli fakty, chociaż może to stwierdzenie zabrzmiało jak zwykły frazes. 

W fizyce istnieje coś takiego, co nazywa się "efektem obserwatora" to jest termin, odnoszący się do zjawiska, w którym sam akt obserwacji ( obserwator) wprowadza do obserwowanego zjawiska zmiany. Dobrze pokazuje to doświadczenie Younga. Na podstawie takich właśnie doświadczeń, można stwierdzić, że człowiek jest kreatorem rzeczywistości. Że nasze intencje mogą wprowadzać zmiany w otoczeniu. Co do samego mechanizmu i tego jak to się dzieje, istnieją owszem pewne teorie, ale to dość zawiły temat. Mało jeszcze o tym wiemy, ale to co wiemy, jest dość obiecujące i pewnie za jakiś czas zmieni nasze postrzeganie świata, samych siebie i naszych możliwości.

To o czym udało mi się napisać, to tylko wierzchołek góry lodowej.

Pozdrawiam i lecę pić szampana. Dużo szczęścia. 😉 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pitol zły

Chooy mnie to obchodzi, skoro sam nie mogę mieć lepiej, to niech ktoś ma gorzej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Gość Pitol zły napisał:

Chooy mnie to obchodzi, skoro sam nie mogę mieć lepiej, to niech ktoś ma gorzej i tyle.

Taak, to zawsze takie pokrzepiające... Zatem kiedy komuś źle, nie musimy mu już zlorzeczyć. Może lepiej podziękować, za wsparcie i zapewnienie lepszego samopoczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwanow
1 minutę temu, Poetka napisał:

Dziękuje bardzo za wyjaśnienia, zapisałam sobie i poczytam o tym. 

Mogłabyś mi polecić jakieś ciekawe pozycje naukowe, które czytałaś?  To co napisałaś brzmi rewelacyjnie i chętnie dowiedziałabym się więcej.

Piękna co robisz dzisiaj na forum ? 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
13 godzin temu, Poetka napisał:

Dziękuje bardzo za wyjaśnienia, zapisałam sobie i poczytam o tym. 

Mogłabyś mi polecić jakieś ciekawe pozycje naukowe, które czytałaś?  To co napisałaś brzmi rewelacyjnie i chętnie dowiedziałabym się więcej.

Jasne. Na pierwszy ogień polecam "Kwantechizm" Dragana. O tej książce było głośno, więc może słyszałaś. Autor w dość przystępny sposób opowiada to, o czym wspominałam, przy okazji też o innych, niemniej fascynujących zjawiskach. Sam mówi, że to nie jest książka naukowa. Faktycznie, fizyka jest tam opowiedziana trochę na skróty, ale nie ma w niej mitów. No i niestety, jest tam też kilka wzorów. Myślę, że do przebrnięcia dla każdego. Inne pozycje, które przychodzą mi teraz na myśl, są już "poważniejsze". Żeby je zrozumieć trzeba mieć elementarne pojęcie z zakresu fizyki klasycznej i matematyki. Nie znam Twoich możliwości, ale jeśli czujesz się na siłach, to chętnie Ci je przybliżę. 

P.S. To nie tak, że mam się za mózga i mój łeb to przyjmuje bez zająknięcia. Bywa różnie. Chodziło mi tylko o to, że ja mam wykształcenie techniczne, więc pewne kwestie łatwiej mi przyswoić niż np. humanistom. Nie chciałabym Cię zanudzać niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Homo sentimentals
18 godzin temu, Poetka napisał:

Bardzo chętnie zapoznam się również z innymi pozycjami 🙂 nie wiem czy będą na miarę moich możliwości, ale to mnie może zmotywować do rozwoju 🙂

Chwilę myślałam nad tym, co jeszcze mogłabym Ci polecić. Może "Zrozumieć niepojęte" L Lederman, C T. Hill. Brzmi jak książka ezoteryczna, ale to mylne wrażenie. To jest książka popularnonaukowa, coś jak ta pierwsza. Kolejna to "Kwantowy świat" M. Kumar. "Tajemnice wrzechświata" Ananthaswamy. "Mechanika kwantowa" Ramamurti. To jest już książka naukowa, coś jak podręcznik, kompendium. Nie jest stricte o tym, o czym Ci pisałam, ale jest dobrym wprowadzeniem w świat fizyki i daje oględne pojęcie na jej temat. I jest dość przystępna. Czasem sięgam też po książki "magiczne". Takie w których, szalony naukowiec mocno nadinterpretuje fizykę i próbuje niemal wszystko nią tłumaczyć, odpowiedzieć na najważniejsze pytania stawiane przez człowieka. To jest w sumie ciekawe, ale z nauką, póki co, ma niewiele wspólnego. Miłego czytania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×