Jak sobie poradzic z tym uczuciem ?Czy on to odwzajemnia?

Spotkalam go po raz pierwszy 8 lat temu. Potem nie widzieliśmy się kilka lat aż do zeszłego roku.I cóż..uczucie wróciło. Mam już 20 lat, on 24.Buzia śmieje się na jego widok, chcę jego dobra, jest najsłodszym, najkochanszym i najpiękniejszym facetem  na ziemi mimo że obiektywnie daleko mu do modela.
Ciągle o nim myśle, mam na niego ochotę,jak go widzę to mi gorąco.Kolana mi miękną, jest niezreczna cisza, wiecznie się stresuje ,targają mna takie emocje ze to niemożliwe az, staram się nad tym zapanować ale nie mogę. Ostatnio chodzil przy mnie w bokserkach myslalam ze się na niego rzuce...i cos się dzieje bo zadnemu facetowi nie pozwalam na tak wiele, a jemu na wszystko w lozku oczywiście...chyba mnie tak pociąga ,a jest cudny, wrażliwy i nic nie wymaga

w relacjach k-m jestem zielona ale .. rozmawia często ze mną, niepoważnie mi odpowiada, ja pytam na co masz ochotę a on na Ciebie, albo mówi mi ze chciałby mnie obok siebie itd.tak po prostu, ze lubi moje towarzystwo i zazdrości tym którzy mogą ze mna spedzac więcej czasu, ze lubi na mnie patrzeć i myslec o mnie.Ale to wszystko takie na luzie, w zartach .. jesteśmy przyjaciolmi, często się przytulamy ale nie widzę żaru w nim,może umie to ukrywać ale już nie mogę.. gdy go nie widzę jest lepiej, nie myślę tyle, nie marzę, teraz się zadręczam i cierpię..ostatnio wspomniałam niby żartem związek,mówi że nie szuka..

Ech, skoro powiedział że nie szuka to chyba dał do zrozumienia że to tylko żarty i po prostu taki jest.. Ale mogę się mylić. Też się zakochałam i opisała bym podobnie że jest najsłodszym facetem jakiego znam i gdy przypadkiem go nawet spotkam to prawie się trzęsie i nie wiem co ze sobą zrobić kiedyś byliśmy bliżej i też zapytał czemu nikogo nie mam w sumie, więc ja na to czy chciałby taka dziewczynę jak ja a on ze wiesz ja nie szukam związku.. Tak że widzisz.. No ale u Ciebie może jest inaczej.. 

Gdyby on tez cos do Ciebie czuł to juz bylibyscie razem. Nie chce związku, chce być wolny ale co po...a to jego. Jesteś dla niego tylko zapchajdziura,.sama ustawilas się w tej roli sypiajac z nim a nie będąc w związku. Gadać o tęsknocie to on sobie moze...ale czyny nie ida w parze z tymi słowami bo inaczej by się zdeklarował juz.