Was też wkurzają te zakochane pary?

Często jak chodzę po mieście w Sobotę np. na zakupy to widuje mnóstwo ładnych dziewczyn z jakimiś typkami co wyglądają bardzo przeciętnie. Różnią się jedynie ode mnie tym że są trochę wyżsi niż ja. Ja mam 172 oni po 180. Z twarzy wyglądają jak jacyś licealiści, a są pewnie w takim wieku co ja czyli 23 lata.

Zastanawia mnie co te dziewczyny w nich widzą? Kiedyś nie przejmowałem się swoim wzrostem, ale chyba zacznę. Ja zawsze mam kilkudniowy zarost co sprawia że wyglądam bardziej ,,męsko" niż wielu z nich,a jakoś żadna się mną nie zainteresowała mimo wielu moich prób np. na uczelni czy ze znajomymi dziewczynami znajomych.

Powody jest kilka:

- pierwsze na co patrzy dziewczyna co wzrost potem na resztę. Jak jesteś bardziej atrakcyjny z twarzy to większość dziewczyn wybierze wyższego. Po prostu mają tak zaprogramowane.

- drugie prawdopodobnie nie komplementujesz, nie podlizujesz się. Dziewczyny bardzo lubią jak ktoś się stara, zabawia je na każdym kroku. Lubią mieć kontrolę nad mężczyzną przez co pompują swoje ego. Dziewczymy lubią być w centrum uwagi. 

- po trzecie dziewczyny zapamiętują szczegóły takie jak. np. firma rodziców, opowiadania o byłych (uważają posiadanie wcześniej dziewczyny za zaletę), opowiadania o bogatym towarzysko życiu tj. liczni znajomi itp., również zwraca wiele dziewczyn na to co publikujesz na fb np. zdjęcia z wakacji. To znak,że komuś się powodzi w życiu i jest świetnym materiałem na partnera.

Jak wyżej pewnie się im spodobał charakter, jest zabawny, potrafi zagadać, zbiega o dziewczynę, mają wspólne zainteresowania, więc mają o czym pogadać.

Wielu facetów boi się podbić do ładnych dziewczyn, bo boją się odrzucenia. Więc jak znajdzie się trochę brzydszy, ale odważny to go bierze, bo przystojniejszy się nią wcześniej nie zainteresował. 

Nie. Za to bardzo wkurzają mnie ludzie zawistni

Są mi obojętni. Tylko gdy widzę dziewczynę z tyłkiem 10/10 i biodrami 10/10, to szlag mnie trafia. A jeszcze metalówa/ alternetywka... 

Gdy nie miałem dziewczyny zazdrościłem innym chłopakom, bujających się z fajnymi laskami. Zazdrościłem i nic więcej. Nie wkurzało mnie to. Zawiści nie czułem. Do tej pory pamiętam pewnego Arka. Miał śliczną dziewczynę o słowiańskiej urodzie. Miała piękną twarz, była piekielnie zgrabna, miała czym oddychać. Do tego chodziła w mini. Och jak ja mu zazdrościłem gdy oni latem przechadzali się bulwarem nad rzeką. Ja wtedy często chodziłem tam na ryby. Siedziałem sam przy wędkach, a oni szli w stronę lasku miejskiego. Ona zawsze trzymała go za rękę albo się do niego przytulała. Bardzo chciałem być na jego miejscu.

Znajdź sobie dziewczynę i się nią zajmij, zamiast się wkurzać na innych ludzi za to że są szczęśliwi.

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

drugie prawdopodobnie nie komplementujesz, nie podlizujesz się. Dziewczyny bardzo lubią jak ktoś się stara, zabawia je na każdym kroku. Lubią mieć kontrolę nad mężczyzną przez co pompują swoje ego. Dziewczymy lubią być w centrum uwagi. 

Bzdura. Wiele razy komplementowałem i się starałem, nic to nie dało.

9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak wyżej pewnie się im spodobał charakter, jest zabawny, potrafi zagadać, zbiega o dziewczynę, mają wspólne zainteresowania, więc mają o czym pogadać.

Wielu facetów boi się podbić do ładnych dziewczyn, bo boją się odrzucenia. Więc jak znajdzie się trochę brzydszy, ale odważny to go bierze, bo przystojniejszy się nią wcześniej nie zainteresował. 

Bzdura. Nie boję się podejść, bo robiłem to wielokrotnie. Zawsze byłem odrzucany.

2 minuty temu, Gość vvv napisał:

Bzdura. Wiele razy komplementowałem i się starałem, nic to nie dało.

Nic dziwnego. Kobiety uważają starającego się faceta za niemęskiego frajera.

trzeba byc mistrzem zeby umiec komplementowac. ja samymi smsami kiedys wywolywalem w kobiecie prawie orgazmy. a ilosc znajomych o niczym nie swiadczy. moze tylko pokazywac ze czesto uchlewasz z nimi wasze brzydkie falszywe ryje, no bo co innego mozna robic ze znajomymi oprocz uchlewania ryja i obrabiania dupy innym znajomym? NIC ku/rwa mac NIC. to wlasnie teraz robia miliony polaczkow na ich super imprezkach sylwestrowych - ploty i uchlewanie ryjow NIC INNEGO

Moje życie jest tak ubogie towarzysko że nie mam nawet okazji stanąć twarzą w twarz z dziewczyną i jak ja mam tę dziewczyne zdobywać skoro jej nie ma fizycznie obok mnie?

13 minut temu, Gość Krzysiekteria92 napisał:

Moje życie jest tak ubogie towarzysko że nie mam nawet okazji stanąć twarzą w twarz z dziewczyną i jak ja mam tę dziewczyne zdobywać skoro jej nie ma fizycznie obok mnie?

co ja bym dal zeby moje tez takie bylo jakies 20 lat temu. teraz sralbym kaska robiac to co kocham a nie uzeral sie z przyglupami w jakiejs chu/jowej robocie za psie pieniadze ;/ to wlasnie robi towarzystwo - niszczy zycia ;/ w zyciu masz gwarancje ze TYLKO pieniadze cie nie zdradza... a dzieki nim mozesz miec WSZYSTKO