Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

tomkcioszek

Problem ze sobą - znajomi mnie ignorują

Polecane posty

Gość gosc

niepotrzebnie dyskusja zeszla na temat tego, ze autor jest zbyt ostry czy wyrazisty

czesto jest po prostu tak, ze jakas osoba ma 12 znajomych i nie potrzebuje wiecej lub nie ma czasu dla wszystkich

a dla tego drugiego ta osoba, co ma 12-stu znajomych, jest akurat jednym z trzech znajomych

taka asymetria jest czesta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jest teraz coś takiego jak osobowość sigma, poza hierarchią stada. Sam tak mam. Sporo kolegów, ze wszystkimi dobry kontakt, no ale jakoś nie jestem zapraszany na piwko i meczyk. Kiedyś na studiach strasznie starałem się to zmienić, być pełnoprawnym członkiem grupy. Udało się i ... no myślałem że mnie szlag trafi. Tyle robienia rzeczy których nie lubię, udawania kogoś kim się nie jest. Po pół roku byłem wykończony. Zrozumiałem że ja po prostu jestem inny reszty grupy, że wole niezależność, że lubie spędzać czas we własnym towarzystwie.

wg mnie powinieneś odpuścić szukanie kolegów, skup się na samorozwoju i walce z niżem demograficznym. Ja tak robię i nigdy nie było mi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.01.2020 o 20:01, Gość Gość napisał:

to jego temat?!

Nie wiem o co chodzi. Nie mam nic wspólnego z tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.01.2020 o 15:18, 5% o urodzie modela napisał:

wg mnie powinieneś odpuścić szukanie kolegów, skup się na samorozwoju i walce z niżem demograficznym. Ja tak robię i nigdy nie było mi lepiej

Można tak, ale do pełni szczęścia będzie brakowało czegoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 4.01.2020 o 11:54, Gość gosc napisał:

niepotrzebnie dyskusja zeszla na temat tego, ze autor jest zbyt ostry czy wyrazisty

czesto jest po prostu tak, ze jakas osoba ma 12 znajomych i nie potrzebuje wiecej lub nie ma czasu dla wszystkich

a dla tego drugiego ta osoba, co ma 12-stu znajomych, jest akurat jednym z trzech znajomych

taka asymetria jest czesta

ale autor nie ma żadnych znajomych którzy chcą się z nim regularnie widywać i mu to przeszkadza, bardziej praktycznie jest poszukać źródła problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvankka
Dnia 1.01.2020 o 20:41, Gość Outsiderka napisał:

Właściwi ludzie przy Tobie zostaną... Jest też takie mądre powiedzenie, że należy wstać od stołu, gdy szacunek i miłość nie są już przy nim serwowane. 

Też czuję się czasem samotna, ale mnie nie interesują tematy pt. Obrabianie d.upy innym czy chlanie i gadanie o pogodzie. Większość ludzi lubi błahostki i rajcuje się nimi... 

Odpowiedz sobie na pytanie, co lubisz robić, co jest Twoim hobby? Może na jakimś kursie dotyczącym Twojej pasji znajdziesz pokrewne dusze?

Ale pamiętaj - nic na siłę.

Życzę pomyślności w Nowym Roku. 😊

Już po kilku zdaniach widać dlaczego nie masz znajomych. Swoje wady maskujesz negatywną oceną innych, wywyższasz się, jakbyś była lepsza, a nie jesteś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvankaa

A co Autorze daje Ci prawo krytykowania innych🤔 Życie nie jest czarno białe. To co myślisz jest tylko Twoją opinią, nawet jeżeli rzecz dotyczy rzeczy z pozoru jednoznacznych czy oczywistych, więc musisz mieć niezłą podstawę żeby coś oceniać. Skoro nie masz przyjaciół, to już jej nie masz, bo nie znając kogoś dobrze w ogóle nie masz prawa mówić mu czy robi dobrze czy nie. Nawet mając pewność, że masz rację, trzeba to robić umiejętnie. Ja mam przyjaciół, z którymi od 2 lat żyję z nimi jak rodzina, nawet bliżej. Spotkania średnio 2,3 razy w tygodniu, przy czym często poł weekendu razem, wspólne wyjazdy, urodziny, nawet Wigilia i... nawet jak uważam że robią coś nie tak to często gryzę się w język, uwagi przekazuję w formie pytania a może byś..., nie boisz się że to poskutkuje..., a może lepiej... 

Druga sprawa, że trzeba trafić na tę pokrewną duszę. Ja długo marzyłam o takich znajomych. Czasami patrzyłam na ludzi, np.w poczekalni u lekarza, że mogłabym kogoś zapoznać i może coś by z tego było 🙈😂 Z zazdrością patrzyłam w restauracjach na grupy przyjaciół na wakacjach... 😏 Nie miałam z kim chodzić na imprezy itp. 

Ważne żeby mieć wspólne temat, a przede wszystkim być podobnymi ludźmi, prawie jak w związku. Z przyjaciółmi mamy podobne zdanie nawet na blache sprawy. Mamy podobny sposób spędzania wolnego czasu, nasze dzieci się lubią (mimo różnicy wieku) mamy podobny status społeczny i ekonomiczny, podobne zdanie na kwestie polityczne, społeczne, z przyjaciółką równo jesteśmy uzależnione od zakupów, tak samo lubimy alkohol, mamy podobne poczucie humoru, tak samo podchodzimy do spraw domowych itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvankaa

A co Autorze daje Ci prawo krytykowania innych🤔 Życie nie jest czarno białe. To co myślisz jest tylko Twoją opinią, nawet jeżeli rzecz dotyczy rzeczy z pozoru jednoznacznych czy oczywistych, więc musisz mieć niezłą podstawę żeby coś oceniać. Skoro nie masz przyjaciół, to już jej nie masz, bo nie znając kogoś dobrze w ogóle nie masz prawa mówić mu czy robi dobrze czy nie. Nawet mając pewność, że masz rację, trzeba to robić umiejętnie. Ja mam przyjaciół, z którymi od 2 lat żyję z nimi jak rodzina, nawet bliżej. Spotkania średnio 2,3 razy w tygodniu, przy czym często poł weekendu razem, wspólne wyjazdy, urodziny, nawet Wigilia i... nawet jak uważam że robią coś nie tak to często gryzę się w język, uwagi przekazuję w formie pytania a może byś..., nie boisz się że to poskutkuje..., a może lepiej... 

Druga sprawa, że trzeba trafić na tę pokrewną duszę. Ja długo marzyłam o takich znajomych. Czasami patrzyłam na ludzi, np.w poczekalni u lekarza, że mogłabym kogoś zapoznać i może coś by z tego było 🙈😂 Z zazdrością patrzyłam w restauracjach na grupy przyjaciół na wakacjach... 😏 Nie miałam z kim chodzić na imprezy itp. 

Ważne żeby mieć wspólne temat, a przede wszystkim być podobnymi ludźmi, prawie jak w związku. Z przyjaciółmi mamy podobne zdanie nawet na blache sprawy. Mamy podobny sposób spędzania wolnego czasu, nasze dzieci się lubią (mimo różnicy wieku) mamy podobny status społeczny i ekonomiczny, podobne zdanie na kwestie polityczne, społeczne, z przyjaciółką równo jesteśmy uzależnione od zakupów, tak samo lubimy alkohol, mamy podobne poczucie humoru, tak samo podchodzimy do spraw domowych itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yvankaa

A co Autorze daje Ci prawo krytykowania innych🤔 Życie nie jest czarno białe. To co myślisz jest tylko Twoją opinią, nawet jeżeli rzecz dotyczy rzeczy z pozoru jednoznacznych czy oczywistych, więc musisz mieć niezłą podstawę żeby coś oceniać. Skoro nie masz przyjaciół, to już jej nie masz, bo nie znając kogoś dobrze w ogóle nie masz prawa mówić mu czy robi dobrze czy nie. Nawet mając pewność, że masz rację, trzeba to robić umiejętnie. Ja mam przyjaciół, z którymi od 2 lat żyję z nimi jak rodzina, nawet bliżej. Spotkania średnio 2,3 razy w tygodniu, przy czym często poł weekendu razem, wspólne wyjazdy, urodziny, nawet Wigilia i... nawet jak uważam że robią coś nie tak to często gryzę się w język, uwagi przekazuję w formie pytania a może byś..., nie boisz się że to poskutkuje..., a może lepiej... 

Druga sprawa, że trzeba trafić na tę pokrewną duszę. Ja długo marzyłam o takich znajomych. Czasami patrzyłam na ludzi, np.w poczekalni u lekarza, że mogłabym kogoś zapoznać i może coś by z tego było 🙈😂 Z zazdrością patrzyłam w restauracjach na grupy przyjaciół na wakacjach... 😏 Nie miałam z kim chodzić na imprezy itp. 

Ważne żeby mieć wspólne temat, a przede wszystkim być podobnymi ludźmi, prawie jak w związku. Z przyjaciółmi mamy podobne zdanie nawet na blache sprawy. Mamy podobny sposób spędzania wolnego czasu, nasze dzieci się lubią (mimo różnicy wieku) mamy podobny status społeczny i ekonomiczny, podobne zdanie na kwestie polityczne, społeczne, z przyjaciółką równo jesteśmy uzależnione od zakupów, tak samo lubimy alkohol, mamy podobne poczucie humoru, tak samo podchodzimy do spraw domowych itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gość Yvankaa

 

A gdzie prawo do wyrażania siebie, myśli swoich. Niestety ludzie źle znoszą krytykę, nie umieją jej przyjąć. Ja nie obrażam się jeśli ktoś mi mówi co robię źle. Przyjmuję to. Czasem nawet potrafię nabijać się sam z siebie śmiejąc się. Czy to takie trudne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem po 3h rozmowy z psychologiem. Psycholog chce wdrożyć bezterminową terapię po 8h w miesiącu. Jestem sceptyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×