Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MARTA

Partner mnie zdradza !

Polecane posty

Gość MARTA
10 minut temu, Gość Gość. napisał:

:classic_biggrin: cześć. Na początek nie przesadzaj.nie wyciagaj od razu ciężkich dział.Sproboj go odzyskać,powiedz że wiesz,zrób mała zadymę ale stanowcza. Wyznacz granice.Z tego co czytam to jeszcze nic się nie stało. Chyba że masz dowody.Ludzie piszą wiele rzeczy,do obcych innych osób,wysyłają serduszka,bo... bo ich lubią,bo czegoś im brak, nie mają tego w domu,... 

Może poznaj ją.Pobadzcie razem,wyjazd .a ty pilnuj męża....

Nie znam jej wiem jak wygląda i kim jest z "grubsza".Wczoraj weszłam na jej facebook ale dożo nie widziałam. Nie omieszkam skomentować jak zobaczę ją jeszcze w jego pracy. On nie wie,że ja to odczytałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Gość. napisał:

:classic_biggrin: cześć. Na początek nie przesadzaj.nie wyciagaj od razu ciężkich dział.Sproboj go odzyskać,powiedz że wiesz,zrób mała zadymę ale stanowcza. Wyznacz granice.Z tego co czytam to jeszcze nic się nie stało. Chyba że masz dowody.Ludzie piszą wiele rzeczy,do obcych innych osób,wysyłają serduszka,bo... bo ich lubią,bo czegoś im brak, nie mają tego w domu,... 

Może poznaj ją.Pobadzcie razem,wyjazd .a ty pilnuj męża....

Hej 😃

Noe wiemy czy nic sie nie stalo. Jak mu wygarnie, ze wie, to juz sie autorka nic nie dowie. 

Jak facet serduszkuje do innej, to nie dlatego, ze szuka przyjazni, czy osoby do dyskusji o globalnym ociepleniu. 

Chodzi najpewniej o seks. Pytanie dlaczego tego szuka? Skoro ma w domu co drugi dzien. 

Haha - poznac potencjalna kochanke? Zartujesz chyba? A co Ty myslisz, ze ona wszystko wyspiewa? Moze byc tylko gorzej, jak sie okaze, ze oboje robia autorke w bambuko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość. napisał:

:classic_biggrin: cześć. Na początek nie przesadzaj.nie wyciagaj od razu ciężkich dział.Sproboj go odzyskać,powiedz że wiesz,zrób mała zadymę ale stanowcza. Wyznacz granice.Z tego co czytam to jeszcze nic się nie stało. Chyba że masz dowody.Ludzie piszą wiele rzeczy,do obcych innych osób,wysyłają serduszka,bo... bo ich lubią,bo czegoś im brak, nie mają tego w domu,... 

Może poznaj ją.Pobadzcie razem,wyjazd .a ty pilnuj męża....

Przeczytaj raz jeszcze co napisał do tamtej kobiety, a ona do niego. Tu nie chodzi o lubienie. Po czymś takim, szkoda byłoby mi życia na ciągłą niepewność. Po wtóre jest zwykłym draniem. Układa przyszłość (wspólny dom, dziecko, zapewnia, że wszystko jest ok), a flirtuje z babą z netu. Na panienki pewnie też chodzi, tylko skrzętnie to ukrywa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość MARTA napisał:

Nie znam jej wiem jak wygląda i kim jest z "grubsza".Wczoraj weszłam na jej facebook ale dożo nie widziałam. Nie omieszkam skomentować jak zobaczę ją jeszcze w jego pracy. On nie wie,że ja to odczytałam. 

Wstrzymaj sie z komentarzami. Oni grają do jednej bramki. Zrozum, ze jesli laczy ich seks, to jest miedzy nimi uklad. Nic sie nie dowiesz wiecej, jak zaczniesz sypac, co wiesz. 

Działaj racjonalnie. 

Czy nowy dom to wspólny nabytek? Zyjecie w konkubinacie? 

Nie daj się puscic w skarpetach.

Sorry jesli brzmie za racjonalnie, ale doswiadczenie mnie nauczyło. 

Schematy sa zawsze te same, takze nie jestescie jakims wyjatkiem.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wstrzymaj sie z komentarzami. Oni grają do jednej bramki. Zrozum, ze jesli laczy ich seks, to jest miedzy nimi uklad. Nic sie nie dowiesz wiecej, jak zaczniesz sypac, co wiesz. 

Działaj racjonalnie. 

Czy nowy dom to wspólny nabytek? Zyjecie w konkubinacie? 

Nie daj się puscic w skarpetach.

Sorry jesli brzmie za racjonalnie, ale doswiadczenie mnie nauczyło. 

Schematy sa zawsze te same, takze nie jestescie jakims wyjatkiem.

 

On od roku pracuje w innym mieście, ona jest przedstawicielką i większość tych działalności w której pracuje mój partner obstawia jej firma. Ona ma luźny czas pracy on też może wyjść kiedy chce, więc mogą się spotykać kiedy jej dziecko jest na lekcjach. Po prostu czuje się jak bym dostała w twarz.I w każdym geście będę wyczuwać uśpienie mojej czujności. Ja nie dam rady tak żyć, zaufanie to podstawa. On zburzył moją w pył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka
3 godziny temu, Gość MARTA napisał:

Nie wiem co robić😭 Wczoraj chciałam skorzystać z poczty.. R się nie wylogował z Messengera i przyszła mu wiadomość "Wszystkiego najlepszego R 😘" po czym druga "Pięknego Nowego Roku 😘😘". Nigdy nie czytałam jego poczty, ani wiadomości ale nie wytrzymałam... piszą razem długo. Napisał jej ,że chciałby się przytulić, wysyła jej serduszka, a ona,że bez niego by umarła, z nim może naprawdę być szczęśliwa!Zaprosiła go do siebie gdy jej dzieci nie będzie w domu.Wysyła mu zdjęcia  dzieci.  Widziałam ją raz może dwa u niego w pracy jest z przedstawicielka od której zamawia towary.W jednej minucie pękło mi serce.Zwymiotowałam.Czuje się strasznie, prawie w ogóle nie spałam. Boże my staramy się o dziecko. Mam ochotę do niej zadzwonić i jej nawsadzać. Nie wiem czy ma męża z pewnością ma córkę. Chce jej raz a dobrze pokazać aby trzymała się od niego z daleka.Boże co za początek roku Co mam robić ?Nie wiem czy ze sobą spali. Poradźcie coś bo zwariuje.

Mój były partner też mnie zdradzał i bardzo mi to siedziało w głowie mimo że mu wybaczylam. Niestety zrobił to ponownie. Jak raz zdradzi to może być kolejny. A jak planujecie dziecko, to żeby się nie okazało że zostaniesz później z malenstwem sama. Przemyśl sobie za i przeciw. Ja wolałam się rozejść i dobrze na tym wyszłam bo w tej chwili jestem szczęśliwą mężatką z innym partnerem 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Gość MARTA napisał:

On od roku pracuje w innym mieście, ona jest przedstawicielką i większość tych działalności w której pracuje mój partner obstawia jej firma. Ona ma luźny czas pracy on też może wyjść kiedy chce, więc mogą się spotykać kiedy jej dziecko jest na lekcjach. Po prostu czuje się jak bym dostała w twarz.I w każdym geście będę wyczuwać uśpienie mojej czujności. Ja nie dam rady tak żyć, zaufanie to podstawa. On zburzył moją w pył.

Jasne 😞 rozumiem Cie w pełni. To najgorsze, co sie może zdarzyc w zwiazku. Co innego, jak sie nie układa. Ale jak sa plany, dziecko w przyszłosci to ogromny cios. Porównywalny do żałoby. Także czujesz się jak najbardziej do sytuacji. 

Nie obwiniaj się. To z nim jest problem. Byc moze pompuje tak swoje ego, podbudowuje sie tym. Wiesz , dla sportu. 

Ale jak ci naoisałam, nie wiesz co jest grane miedzy nimi do konca, poczekalabym na rozwój wydarzeń i wiecej dowodów. On ani ona sie nie przyzna. 

A ona, jaka by nie była, to pewnie czasoumilacz. Moze miec ich wiecej w przyszlosci. Takze to tez daje pod rozwage.

Trzymaj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bardzo dziwna historia. Z własnego doświadczenia wiem, że facet mający romans będzie raczej unikać seksu z żoną/partnerką, a ty piszesz że staracie się o dziecko. Cały czas się staracie? Czy partner jest dla ciebie taki sam jak wcześniej, czy zmienił się i jest przykładowo chłodny. 
Nie wiem co bym zrobiła, ja niestety z tych impulsywnych, od razu awantura. Ale gdybym umiała zachować zimną krew, to na pewno bym tak zrobiła. Jak teraz się wygadasz, to on się wszystkiego wyprze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konfederacja. W.i N.
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wiem ze to trudne ale zachowaj spokój. Masz dwa wyjścia albo się z nim rozstań albo rób to samo. Zdrady się nigdy nie zapomina. Podobno można wybaczyć. Oczywiście możesz ją trochę zdenerwować ale tak żeby nie wiedziała kto wie ze zdradza męża jeśli go ma.

Podobno to i poutin nie ma wycelowanych iskanderów w polskę!  _ to taka sentencja dla tych, co chcieliby uwierzyć, że zdradę się wybacza! - nawet czasami.

 

A co do autorki, .... jeżeli chce mieć pewność, że dokonała zemsty, to poinformowanie jej partnera albo córki to jest zemsta.  Przecież kłamliwej żydówce wszystko jedno, czy jej coś wygarniesz.  W swoim zakłamaniu może pląsać, ale co ty jej powiesz, jeżeli ona kłamać tylko potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Z własnego doświadczenia wiem, że facet mający romans będzie raczej unikać seksu z żoną/partnerką, a ty piszesz że staracie się o dziecko. 

Są faceci, którym nie sprawia to żadnej trudności. Jeszcze przy tym fantazjują, że robią to z kochanką. Myślą również o tym, że jest to warte, by żona, czy partnerka żyła w nieświadomości. Znam takiego co zdradzał żonę w ciąży, a wręcz krzyczał, że takim gościom urwałby jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Są faceci, którym nie sprawia to żadnej trudności. Jeszcze przy tym fantazjują, że robią to z kochanką. Myślą również o tym, że jest to warte, by żona, czy partnerka żyła w nieświadomości. Znam takiego co zdradzał żonę w ciąży, a wręcz krzyczał, że takim gościom urwałby jaja.

Dokladnie tak jest.

Tez mam przyklad z zycia. Moze my kobiety do tego inaczej podchodzimy. Ale generalnie meska strona to wlasnie tak, jak napisalas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko A czyj ten dom do którego się wiosną wprowadzacie?

Jego czy wspólny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA
38 minut temu, Gość Gość napisał:

Bardzo dziwna historia. Z własnego doświadczenia wiem, że facet mający romans będzie raczej unikać seksu z żoną/partnerką, a ty piszesz że staracie się o dziecko. Cały czas się staracie? Czy partner jest dla ciebie taki sam jak wcześniej, czy zmienił się i jest przykładowo chłodny. 
Nie wiem co bym zrobiła, ja niestety z tych impulsywnych, od razu awantura. Ale gdybym umiała zachować zimną krew, to na pewno bym tak zrobiła. Jak teraz się wygadasz, to on się wszystkiego wyprze. 

Nic się nie zmieniło, wczoraj widząc ,że wymiotuje robił herbatę, pytał czy wszystko ok, zrobił obiad i przeleżał na kanapie ze mną wieczór całując w czoło i ogólnie.Jestem w amoku nie wiem co robić.planował weekend w stolicy, teatr itp. Zbliżają się ferie i tu też jakieś plany co ja mam o tym myśleć nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość MARTA napisał:

Nic się nie zmieniło, wczoraj widząc ,że wymiotuje robił herbatę, pytał czy wszystko ok, zrobił obiad i przeleżał na kanapie ze mną wieczór całując w czoło i ogólnie.Jestem w amoku nie wiem co robić.planował weekend w stolicy, teatr itp. Zbliżają się ferie i tu też jakieś plany co ja mam o tym myśleć nie wiem

No to Ty masz do czynienia z tym gorszym typem. Czyli dziala bez poczucia winy i sumienia. 

Byc moze, ze takich przypadkow bylo wiecej. A pewnosc, ze sie zdarza jeszcze inne jest prawie bankowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA

Nic, po prostu nic nie wzbudziło mojej czujności,ze coś jest nie tak. Przyjaciółka pisze,że może to tylko flirt przez wiadomości, że może bajeruje go aby podbić swoja sprzedaż. Nie wiem ale nawet jeśli to nic to nie zmienia faktu,że z nią pisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość MARTA napisał:

Nic, po prostu nic nie wzbudziło mojej czujności,ze coś jest nie tak. Przyjaciółka pisze,że może to tylko flirt przez wiadomości, że może bajeruje go aby podbić swoja sprzedaż. Nie wiem ale nawet jeśli to nic to nie zmienia faktu,że z nią pisał

Wiesz co ja Ci powiem? Nigdy nie zaglądam w telefon mojej dziewczyny ale jestem praktycznie na 100% pewny, że gdybym to zrobił to chodziłbym tak samo wkurzony jak Ty. Moja dziewczyna po prostu nie ogarnia granicy miedzy rozmową a flirtem i czasami coś palnie albo nie zauważy, że ktoś przesadza. Taka jest i trudno kocham ją za to 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość MARTA napisał:

Nic, po prostu nic nie wzbudziło mojej czujności,ze coś jest nie tak. Przyjaciółka pisze,że może to tylko flirt przez wiadomości, że może bajeruje go aby podbić swoja sprzedaż. Nie wiem ale nawet jeśli to nic to nie zmienia faktu,że z nią pisał

Marta, dlatego Ci napisalam. Przeczekaj i obserwuj.

Jesli to flirt, to nie jest on dla samego pisania. Zmierza do seksu. 

Jak sie wydasz, ze go sprawdzasz, to juz bedzie tak ostrozny, ze niczego sie nie dowiesz. 

A zadne z nich Ci prawdy nie powie. 

Działasz teraz przez zaprzeczenie. To normalna reakcja. Tlumaczysz go i szukasz innych rozwiazan niz to, ze moglby Cie zdradzac.

Nastaw sie niestety na to najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wiesz co ja Ci powiem? Nigdy nie zaglądam w telefon mojej dziewczyny ale jestem praktycznie na 100% pewny, że gdybym to zrobił to chodziłbym tak samo wkurzony jak Ty. Moja dziewczyna po prostu nie ogarnia granicy miedzy rozmową a flirtem i czasami coś palnie albo nie zauważy, że ktoś przesadza. Taka jest i trudno kocham ją za to 🙂 

Tak? A serduszkuje do swoich atrakcyjnych wspolpracownikow?

Jesli tak, to masz powody do obaw. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak? A serduszkuje do swoich atrakcyjnych wspolpracownikow?

Jesli tak, to masz powody do obaw. 

Serduszkuje do kumpli na studiach, bo doskonale wiem, że np. będzie potrzebowała ich pomocy przy projekcie czy notatek przed kołem. Ja się nie mam powodów do obaw moja droga 😄 to zasrane serduszko na komunikatorze XD 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wiesz co ja Ci powiem? Nigdy nie zaglądam w telefon mojej dziewczyny ale jestem praktycznie na 100% pewny, że gdybym to zrobił to chodziłbym tak samo wkurzony jak Ty. Moja dziewczyna po prostu nie ogarnia granicy miedzy rozmową a flirtem i czasami coś palnie albo nie zauważy, że ktoś przesadza. Taka jest i trudno kocham ją za to 🙂 

Nigdy nie zaglądałam mu w telefon, ufam mu raczej ufałam nie wiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie mam 12 lat i nie będę obgryzał paznokci, bo ktoś komuś serduszko przesłał. Bedzie chciała zdradzić, to zdradzi czy będę ją kontrolował i sprawdzał, czy nie. Dobrze ją traktuje, niczego jej nie brakuje, szanuje ją i zawsze staram się słuchać i zrozumieć, to co mi mówi. Nie mam sobie w tym związku nic do zarzucenia, więc jeśli mnie zdradzi, to będzie tylko jej głupota. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość MARTA napisał:

Nigdy nie zaglądałam mu w telefon, ufam mu raczej ufałam nie wiem 

Weź nie buduj scenariuszy czarnych w głowie. Idź powiedz facetowi co odkryłaś on się do tego odniesie i pomyślisz co dalej. Bez pogadania z nim możesz się tylko zajeździć psychicznie i tyle. Po cholere te intrygi? Nie pasuje mu życie z Tobą? To wypad i tyle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bylam już kilka miesięcy w związku. Widziałam zaangażowanie z jego strony. Pokazywał, że bardzo mu na mnie zależy.

Dostałam od niego prawie nowy telefon z kartą, którego już nie używał, bo mój się zepsuł. Pewnego dnia otrzymalam SMS-a ,,Masz ochotę na trójkącik?". Zdębiałam. Okazało się, że wysłał to jego kolega, nie wiedząc o oddaniu telefonu. Ileż było tłumaczeń, przepraszań. Mówił, że tamten ma takie skłonności, a nie wiedział, że mój partner jest teraz w związku. I takie wybryki on ma już dawno za sobą. Uwierzyłam, choć nie czułam się komfortowo. Po dwóch miesiącach od tego zdarzenia wyjechaliśmy na narty. Słyszałam, że otrzymuje SMS-y, ale ich nie sprawdza. Gdy poszedł się wykąpać nie wytrzymałam, wyjęłam z kurtki telefon. Czytam, a tam jakieś dziewczyny (z nr 0700 - pewnie automat) piszą, czy chciałby uprawiać z nimi wyuzdany seks, itp. Ze mną na pewno się nie nudził, bo mam temperament i lubię się kochać. Powiedziałam mu o tym. Odpowiedział, że to tylko głupia zabawa dla zabicia czasu. Oglądał telewizję i pokazywaly się takie reklamy, więc w ten sposób nabijał innym portfel, może się masturbując. Kolejny raz wybaczyłam, ale było mi bardzo przykro. Niczego mi nie brakuje. Jestem bardzo ładną, zadbaną kobietą i to on długo zabiegał o moje względy. Może po roku od tamtego czasu przyłapałam go przypadkiem jak ogląda pornografię. Dla mnie to nic zdrożnego, byle się nie uzależnić. Ale gdyby zapytał, moglibyśmy razem obejrzeć jakiś film. Kiedyś się pokłócił o błahostkę (mieszkaliśmy już razem). Bez słowa wyjaśnienia zabrał laptop, klucze do samochodu i wyjechał w nieznane mi miejsce, wyłączając telefon. Nie było go dwa dni. Później się przyznał gdzie był. W to uwierzyłam i wiem, że mnie nie okłamał. Natomiast przypadkowo odkryłam (nie wyłączył komunikatora), że w tamtym czasie nawiązał rozmowę z jakąś kobietą, która i tak mieszkała daleko od nas. Potwierdził, że to prawda lecz przecież to nic zdriżnego. Później zaczął mnie namawiać na wyjścia do klubów dla swingersów. Przekonywał, że jestem bardzo atrakcyjna i inni będą mu zazdroscić. Mieliśmy kochać się wyłącznie ze sobą. Poszłam z ciekawości. Nie byłam naga. On słowa nie dotrzymał. Jaka ja byłam głupia sądząc, że się zmieni, że to co wcześniej mówił było prawdą. Zmarnowałam kilka lat życia. Nikomu nie polecam. Mężczyzna, który ma do tego predyspozycje, będzie robił to nagminnie, twierdząc, że i tak jesteście dla niego całym światem. Od kilku lat jestem w szczęśliwym związku. Ani przez ułamek sekundy nie miałam powodu, żeby się zastanawiać, czy mój partner z kimś flirtuje, ogląda porno, zdradza, itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
46 minut temu, Gość MARTA napisał:

Nic, po prostu nic nie wzbudziło mojej czujności,ze coś jest nie tak. Przyjaciółka pisze,że może to tylko flirt przez wiadomości, że może bajeruje go aby podbić swoja sprzedaż. Nie wiem ale nawet jeśli to nic to nie zmienia faktu,że z nią pisał

Mógł jej odpowiedzieć miło i z sympatią. Na tym zakończyć rozmowę. To co napisałaś, nie jest z jego strony odpowiedzią na bajerowanie, by ona podbiła swoją sprzedaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Bylam już kilka miesięcy w związku. Widziałam zaangażowanie z jego strony. Pokazywał, że bardzo mu na mnie zależy.

Dostałam od niego prawie nowy telefon z kartą, którego już nie używał, bo mój się zepsuł. Pewnego dnia otrzymalam SMS-a ,,Masz ochotę na trójkącik?". Zdębiałam. Okazało się, że wysłał to jego kolega, nie wiedząc o oddaniu telefonu. Ileż było tłumaczeń, przepraszań. Mówił, że tamten ma takie skłonności, a nie wiedział, że mój partner jest teraz w związku. I takie wybryki on ma już dawno za sobą. Uwierzyłam, choć nie czułam się komfortowo. Po dwóch miesiącach od tego zdarzenia wyjechaliśmy na narty. Słyszałam, że otrzymuje SMS-y, ale ich nie sprawdza. Gdy poszedł się wykąpać nie wytrzymałam, wyjęłam z kurtki telefon. Czytam, a tam jakieś dziewczyny (z nr 0700 - pewnie automat) piszą, czy chciałby uprawiać z nimi wyuzdany seks, itp. Ze mną na pewno się nie nudził, bo mam temperament i lubię się kochać. Powiedziałam mu o tym. Odpowiedział, że to tylko głupia zabawa dla zabicia czasu. Oglądał telewizję i pokazywaly się takie reklamy, więc w ten sposób nabijał innym portfel, może się masturbując. Kolejny raz wybaczyłam, ale było mi bardzo przykro. Niczego mi nie brakuje. Jestem bardzo ładną, zadbaną kobietą i to on długo zabiegał o moje względy. Może po roku od tamtego czasu przyłapałam go przypadkiem jak ogląda pornografię. Dla mnie to nic zdrożnego, byle się nie uzależnić. Ale gdyby zapytał, moglibyśmy razem obejrzeć jakiś film. Kiedyś się pokłócił o błahostkę (mieszkaliśmy już razem). Bez słowa wyjaśnienia zabrał laptop, klucze do samochodu i wyjechał w nieznane mi miejsce, wyłączając telefon. Nie było go dwa dni. Później się przyznał gdzie był. W to uwierzyłam i wiem, że mnie nie okłamał. Natomiast przypadkowo odkryłam (nie wyłączył komunikatora), że w tamtym czasie nawiązał rozmowę z jakąś kobietą, która i tak mieszkała daleko od nas. Potwierdził, że to prawda lecz przecież to nic zdriżnego. Później zaczął mnie namawiać na wyjścia do klubów dla swingersów. Przekonywał, że jestem bardzo atrakcyjna i inni będą mu zazdroscić. Mieliśmy kochać się wyłącznie ze sobą. Poszłam z ciekawości. Nie byłam naga. On słowa nie dotrzymał. Jaka ja byłam głupia sądząc, że się zmieni, że to co wcześniej mówił było prawdą. Zmarnowałam kilka lat życia. Nikomu nie polecam. Mężczyzna, który ma do tego predyspozycje, będzie robił to nagminnie, twierdząc, że i tak jesteście dla niego całym światem. Od kilku lat jestem w szczęśliwym związku. Ani przez ułamek sekundy nie miałam powodu, żeby się zastanawiać, czy mój partner z kimś flirtuje, ogląda porno, zdradza, itp.

Jeśli chodzi o moja fizyczność to nie skromnie powiem jest dobrze. Jeśli chodzi o sex też nie mam oporów przed nowościami. Długo trwało zanim mu zaufałam, zanim powiedziałam kocham, bałam się po nieudanym małżeństwie. I on to wiedział. Zanim wprowadziłam go do mojego życia i życia mojej córki minęło dużo czasu. Jest mi ciężko, ale poczekam, pomyślę. W końcu pewnie zapytam go o nią a może ich razem? Życząc szczęścia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Bylam już kilka miesięcy w związku. Widziałam zaangażowanie z jego strony. Pokazywał, że bardzo mu na mnie zależy.

Dostałam od niego prawie nowy telefon z kartą, którego już nie używał, bo mój się zepsuł. Pewnego dnia otrzymalam SMS-a ,,Masz ochotę na trójkącik?". Zdębiałam. Okazało się, że wysłał to jego kolega, nie wiedząc o oddaniu telefonu. Ileż było tłumaczeń, przepraszań. Mówił, że tamten ma takie skłonności, a nie wiedział, że mój partner jest teraz w związku. I takie wybryki on ma już dawno za sobą. Uwierzyłam, choć nie czułam się komfortowo. Po dwóch miesiącach od tego zdarzenia wyjechaliśmy na narty. Słyszałam, że otrzymuje SMS-y, ale ich nie sprawdza. Gdy poszedł się wykąpać nie wytrzymałam, wyjęłam z kurtki telefon. Czytam, a tam jakieś dziewczyny (z nr 0700 - pewnie automat) piszą, czy chciałby uprawiać z nimi wyuzdany seks, itp. Ze mną na pewno się nie nudził, bo mam temperament i lubię się kochać. Powiedziałam mu o tym. Odpowiedział, że to tylko głupia zabawa dla zabicia czasu. Oglądał telewizję i pokazywaly się takie reklamy, więc w ten sposób nabijał innym portfel, może się masturbując. Kolejny raz wybaczyłam, ale było mi bardzo przykro. Niczego mi nie brakuje. Jestem bardzo ładną, zadbaną kobietą i to on długo zabiegał o moje względy. Może po roku od tamtego czasu przyłapałam go przypadkiem jak ogląda pornografię. Dla mnie to nic zdrożnego, byle się nie uzależnić. Ale gdyby zapytał, moglibyśmy razem obejrzeć jakiś film. Kiedyś się pokłócił o błahostkę (mieszkaliśmy już razem). Bez słowa wyjaśnienia zabrał laptop, klucze do samochodu i wyjechał w nieznane mi miejsce, wyłączając telefon. Nie było go dwa dni. Później się przyznał gdzie był. W to uwierzyłam i wiem, że mnie nie okłamał. Natomiast przypadkowo odkryłam (nie wyłączył komunikatora), że w tamtym czasie nawiązał rozmowę z jakąś kobietą, która i tak mieszkała daleko od nas. Potwierdził, że to prawda lecz przecież to nic zdriżnego. Później zaczął mnie namawiać na wyjścia do klubów dla swingersów. Przekonywał, że jestem bardzo atrakcyjna i inni będą mu zazdroscić. Mieliśmy kochać się wyłącznie ze sobą. Poszłam z ciekawości. Nie byłam naga. On słowa nie dotrzymał. Jaka ja byłam głupia sądząc, że się zmieni, że to co wcześniej mówił było prawdą. Zmarnowałam kilka lat życia. Nikomu nie polecam. Mężczyzna, który ma do tego predyspozycje, będzie robił to nagminnie, twierdząc, że i tak jesteście dla niego całym światem. Od kilku lat jestem w szczęśliwym związku. Ani przez ułamek sekundy nie miałam powodu, żeby się zastanawiać, czy mój partner z kimś flirtuje, ogląda porno, zdradza, itp.

Jeśli chodzi o moja fizyczność to nie skromnie powiem jest dobrze. Jeśli chodzi o sex też nie mam oporów przed nowościami. Długo trwało zanim mu zaufałam, zanim powiedziałam kocham, bałam się po nieudanym małżeństwie. I on to wiedział. Zanim wprowadziłam go do mojego życia i życia mojej córki minęło dużo czasu. Jest mi ciężko, ale poczekam, pomyślę. W końcu pewnie zapytam go o nią a może ich razem? Życząc szczęścia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MARTA
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Mógł jej odpowiedzieć miło i z sympatią. Na tym zakończyć rozmowę. To co napisałaś, nie jest z jego strony odpowiedzią na bajerowanie, by ona podbiła swoją sprzedaż.

uwierz mi wiem co widziałam, miło i z sympatią? I jej wiadomości " jesteś niesamowity" "czuję,że z tobą mogłabym być szczęśliwa😘""Zapraszam do mnie jak >>> tu imię córki będzie na niemieckim"i " chętnie odwiedzę cię u Ciebie 😘"

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość MARTA napisał:

uwierz mi wiem co widziałam, miło i z sympatią? I jej wiadomości " jesteś niesamowity" "czuję,że z tobą mogłabym być szczęśliwa😘""Zapraszam do mnie jak >>> tu imię córki będzie na niemieckim"i " chętnie odwiedzę cię u Ciebie 😘"

Dlatego dziwi mnie reakcja Twojej przyjaciółki. Wiem, że to bardzo trudne, ale lepiej nie duś tego w sobie. Powiedz mu wprost co przeczytałaś. Jeśli się przyzna, to ja bym wybaczyła. Jeśli będzie lawirował - kopniak na drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

Zawsze mnie śmieszy jak szukacie każdego punktu zaczepienia żeby tylko usprawiedliwić "biednego misia" i za wszelką cenę go wybielić.

Pisanie za plecami, czułe słówka, zaproszenia, życzenia a wy ze chodzi o pracę, sprzedaż i jeszcze nie wiadomo co.

Naprawdę myślicie że jak nie dopuścicie do świadomości zdrady to jej nie będzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorka nie chce zrywać bo to nie ona wtedy zamieszka w jego domu, tylko tamta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×