Czy śpiąc bez pościeli jesteście niewyspani

Nie wiem jak wy ale ja żeby być wyspana muszę być wykąpana i spać w pościeli. Nieraz jak wracam z urlopu pociągiem a przedział jest pusty, to położę się na ławce(w pociągu jest miękka), przykryję kurtką i śpię. Jest to raczej drzemka niż sen, ale nawet jak uda mi się zasnąć to i tak rano zawsze czuję się niewyspana i mam dreszcze. Kiedyś zaczęłam się zastanawiać jak w takim przypadku muszą się czuć bezdomni? Chyba cały czas czują się zmęczeni i niewyspani, bo przecież nie można się do tego przyzwyczaić. Czy wy też tak macie?

Myślę, że każdy człowiek wychowywany w normalnych warunkach tak ma. Lekarze piszą, że wyspać się można jedynie w pościeli w wygodnym, luźnym ubraniu. Ja oprócz tego lubię mieć jeszcze uchylone okno. Śpiąc w ubraniu na ławce nie wyśpisz się ubranie to nie pościel. Co do bezdomnych. Na początku jak pamiętają swój dom też pewnie tak się czują, a potem przyzwyczajają się do tego. Bezdomni który nigdy nie mieli żadnego domu, bo mieli bezdomnych rodziców i mieszkali z nimi w schronisku i tylko sporadycznie korzystali z brudnej pościeli, bo często schronisko opuszczali i spali poza nim są od początku przyzwyczajeni do takiego spania bo innego nie znają. To tak jak np. lew urodzony w Polsce w ZOO jest w stanie przyzwyczaić sie do zimy i śniegu bo nie wie że w Afryce byłoby cały czas ciepło.

Nie wiem nigdy nie spałem na lawce

Dlaczego uważasz bezdomnych za gorszych? To że żyją w takich warunkach nie oznacza że je akceptują i się przyzwyczają, po prostu nie mają wyjścia żyć inaczej, do pewnych rzeczy człowiek nigdy się nie przyzwyczai bo jest to sprzeczne z jego naturą. Oni tak jak ja i ty też mają takie dreszcze, spójrz tylko na ich wiecznie wymęczone brakiem snu, nieszczęśliwe twarze. Tylko że ty przyjedziesz do domu, wykąpiesz sie i idziesz spać do łózka z pościelą, a oni tego nie mają. Pomyśl że ty czujesz się niewyspana pomimo że śpisz w pociągu na jednak miękkiej ławce, a oni gdzieś na twardym podłożu, jeszcze gorzej. To dopiero muszą się czuć wykończeni. Poza tym porównanie ludzi i zwierząt jest niestosowne, nawet jeśli jest to lew czyli król zwierząt, to jednak tylko zwierzę. Najsmutniejsze jest że zwierzęta domowe,np. psy i koty maja lepsze warunki niż ludzie.

Ja myślę że źle się czuje człowiek trzeźwy. Pijanemu wszystko jedno jak śpi dlatego nie ma dreszczy.

To może dlatego bezdomni chleją? Żeby lepiej było im spać?

  ______

Mylicie pojęcia. Ja np. mam duży taras i latem wynoszę na niego łóżko i oczywiście w pościeli śpię. Super jest spać na świeżym powietrzu to bardzo zdrowe. Ale co innego latem w pościeli czy nawet w śpiworze w namiocie jak człowiek wykąpany i czysty a co innego na mrozie czy w deszczu a nawet jak ciepło to bez pościeli i w brudnym ubraniu, w butach, oni śpią w tym w czym chodzą zza dnia. Nie można tego porównywać.

Ja też tak mam. Dlatego wszędzie jeżdżę ze swoją podusią

4 godziny temu, Gość gość napisał:

nawet jeśli jest to lew czyli król zwierząt, to jednak tylko zwierzę. Najsmutniejsze jest że zwierzęta domowe,np. psy i koty maja lepsze warunki niż ludzie.

Nie jest w stanie tylko nie ma wyjscia...

Nie przyzwyczai sie, cierpi, nie czuje sie tak jak moglby sie czuc w klimacie z ktorego pochodzi (pomimo, ze nie ma porownania).

To,ze czlowiek ma od zawsze migreny i nie wie jak to jest ich nie miec - nie znaczy, ze czuje sie dobrze.

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Dlaczego uważasz bezdomnych za gorszych? To że żyją w takich warunkach nie oznacza że je akceptują i się przyzwyczają, po prostu nie mają wyjścia żyć inaczej, do pewnych rzeczy człowiek nigdy się nie przyzwyczai bo jest to sprzeczne z jego naturą. Oni tak jak ja i ty też mają takie dreszcze, spójrz tylko na ich wiecznie wymęczone brakiem snu, nieszczęśliwe twarze. Tylko że ty przyjedziesz do domu, wykąpiesz sie i idziesz spać do łózka z pościelą, a oni tego nie mają. Pomyśl że ty czujesz się niewyspana pomimo że śpisz w pociągu na jednak miękkiej ławce, a oni gdzieś na twardym podłożu, jeszcze gorzej. To dopiero muszą się czuć wykończeni. Poza tym porównanie ludzi i zwierząt jest niestosowne, nawet jeśli jest to lew czyli król zwierząt, to jednak tylko zwierzę. Najsmutniejsze jest że zwierzęta domowe,np. psy i koty maja lepsze warunki niż ludzie.

prze- pie- kna, empatyczna wypowiedz..na kafe:)

nareszcie:)

7 minut temu, Gość Monika napisał:

Nie jest w stanie tylko nie ma wyjscia...

Nie przyzwyczai sie, cierpi, nie czuje sie tak jak moglby sie czuc w klimacie z ktorego pochodzi (pomimo, ze nie ma porownania).

To,ze czlowiek ma od zawsze migreny i nie wie jak to jest ich nie miec - nie znaczy, ze czuje sie dobrze.

prze- pie- kna, empatyczna wypowiedz..na kafe:)

nareszcie:)

Ludzie ludzią zgotowali ten los,a los to taki ludzki trzos...najlepiej spałem w lesie,gdzie rozkwitał wrzos...

12 godzin temu, Gość gośc napisał:

Mylicie pojęcia. Ja np. mam duży taras i latem wynoszę na niego łóżko i oczywiście w pościeli śpię. Super jest spać na świeżym powietrzu to bardzo zdrowe.

a muchy, pajaki, osy, szerszenie?

do tego zlodzieje, bandyci, gwalciciele?

nie boisz sie?

12 godzin temu, Gość gośc napisał:

Mylicie pojęcia. Ja np. mam duży taras i latem wynoszę na niego łóżko i oczywiście w pościeli śpię. Super jest spać na świeżym powietrzu to bardzo zdrowe.

a muchy, pajaki, osy, szerszenie?

do tego zlodzieje, bandyci, gwalciciele?

nie boisz sie?

To nie jest kwestia braku pościeli a miejsca. W domu to inny sen. Z pościelą czy bez 

Wspołczuję bezdomnych którzy są tacy bo ich np. oszukano, spłonął im dom, stracili pracę i nie mieli jak spłacić kredytu ale pijaków nie trawię. Zła jesteś że zwierzęta mają lepiej? Pijaki zasługuja na taki los

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Wspołczuję bezdomnych którzy są tacy bo ich np. oszukano, spłonął im dom, stracili pracę i nie mieli jak spłacić kredytu ale pijaków nie trawię. Zła jesteś że zwierzęta mają lepiej? Pijaki zasługuja na taki los

A nie uważasz,że mogli stać się pijakami właśnie z powodu braku perspektyw?

Może mam nie dbać o swojego psa i kota które są moimi najwierniejszymi przyjaciółmi a litować nie nad bezdomnym żulem bo on nie ma pościeli? Sam sobie jest winien.

wręcz przeciwnie. Mi wystarczy ze jest ciepło i moge rozłożyć prosto nogi. Sypiam na imprezach  gdzie wielu śpi na podłodze i jak jest ciepło to się wysypiam. Jak nie mam miejsca to jet to sen połowiczny ale generalnie się wysypiam. W domu sypiam w odziezy domowej bez piżamy. SYpiam bez kołdry latem, zimą pod kołdrą.

zadziwia mnie łatwość, z jaką wypowiadają się ludzie w imieniu bezdomnych.....Przeżyliście to? 

Ja wysypiam się wyłącznie w swoim domu, mam tak od zawsze, dlatego staram się nie nocować poza nim.

4 minuty temu, Gość uftydyt napisał:

zadziwia mnie łatwość, z jaką wypowiadają się ludzie w imieniu bezdomnych.....Przeżyliście to? 

Ja wysypiam się wyłącznie w swoim domu, mam tak od zawsze, dlatego staram się nie nocować poza nim.

Nie Przeżyłam,ale można sobie wyobrazić prawda?

Generalnie chodzi o komfort i poczucie bezpieczeństwa, których brakuje w takich przypadkach.