Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubo po północy

Szlak mnie trafia jak widzę co chwila nowe fotki , które wrzucają znajomi na tablice na fb, gdzie są szczęśliwi, zakochani i jeżdzą po świecie

Polecane posty

Gość grubo po północy

Po prostu krew mnie zalewa, ze wszyscy kiedys bylismy rowni, chlopakami z osiedla, piwko wieczorem, pilka, laweczka, dyskoteki, kazdy taki sam.. a teraz po latach kiedy kazdy z nas ma juz swoj wiek (30-35), to kazdy doslownie się ustatkowal i to z rozmachem, maja fajne kobiety-zony, niektorzy dzieci, co chwila widze jak wrzucaja jakies zdjecia z wycieczek po calym swiecie doslownie a ja ku.rwa ciagle tkwie samotnie od zawsze w domu rodzicow i kazdy weekend spedzam samemu, kazdry urlop, swieta itp.. nie mam nikogo a moje jedyne wspomnienia z ostatnich 5 lat to siedzenie samotnie z butelką piwa w domu, no ku.rwa szlak mnie trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona31

Ja mam inaczej . Obserwuje słodkie rodzinne życie a znając prawdę jak tam jest, czuje niechęć do tych znajomych. Zakłamywanie rzeczywistości. Żałosne. Zrobią wiele by wszyscy widzieli ich idealnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież to ustawki, lepsza wersja swojego życia. Nie wrzucą przecież zdjęcia ze skwaszonym ryjem gdy wrzeszcza na partnera, z pryszczem na czole i na dupie, urobieni po pachy przy sprzątaniu chaty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubo po polnocy

ustawka czy nie ustawka, przynajmniej maja kobiety, jezdza po swiecie, rooochaja sie itp a ja samotnie spedzam zycie do tego w celibacie i bez zadnych wspomnien z ostatnich paru lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Argen napisał:

Niby tak, ale jednak co niektórym daje po psychice, jak widać w tym temacie.

Wedlug mnie posiadanie fb i wrzucanie od czasu do czasu fotek jest bardzo korzystne dla uswiadomienia sobie, co ta cała maskarada oznacza. Gdy sama zastanawiam się co wrzucić i dlaczego to zdjęcie na którym wpadłam korzystnie, wtedy zdaję sobie sprawę, że wszyscy użytkownicy robią teraz to samo. To znaczy kreują się w sieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helel_ben_Shachar

SZLAG, nie szlak (od niemieckiego "Schlag", czyli uderzenie). Szlak, a właściwie ścieżka to cię może trafić na cmentarzu, jak rodzina nie opłaci składki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość grubo po polnocy napisał:

ustawka czy nie ustawka, przynajmniej maja kobiety, jezdza po swiecie, rooochaja sie itp a ja samotnie spedzam zycie do tego w celibacie i bez zadnych wspomnien z ostatnich paru lat

Zrób też ustawke z kuflem i jakimiś panienkami, to kumpli szlag trafi. Idź do centrum handlowego, wsiądź do Tesli i udawaj , że to Twoje auto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Argen napisał:

Teraz wiele osób kreuje się na Instagramie. Facebook ostatnimi czasy leci na łeb.

Tak, no oczywiście chodzi mi ogólnie o ten rodzaj medium. Wiadomo, że mody się zmieniają. Dla mnie insta to portal dla osób z niedoborem twórczości artystycznej. Zdjęcia, zdjecia, zdjęcia😸Współczesna fotografia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harnas

Ja tam się cieszę że jestem sam. Nikomu nie muszę się tłumaczyć z niczego. Robię dosłownie co chcę. Nienawidze jak ktoś próbuje ustawiać mi dzień. Albo mówić że za dużo albo za mało wydaje. Patrz na to od tej lepszej strony, jesteś wolny i robisz co chcesz. A bzykanie możesz sobie załatwić bardzo łatwo na jakieś imprezie. Jak to się mówi ... pijana to ... sprzedana. A FB się nie wzoruj bo to zwykle pozerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Typowe dla polaczkow. Wszystko wybacza tylko nie to, ze komus jest lepiej. A jednoczesnie nie rusza doopy, zeby cos zmienic. Myslisz, ze ci co maja dobrze siedzieli na doopie i pisali tematy na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Typowe dla polaczkow. Wszystko wybacza tylko nie to, ze komus jest lepiej. A jednoczesnie nie rusza doopy, zeby cos zmienic. Myslisz, ze ci co maja dobrze siedzieli na doopie i pisali tematy na kafe?

Czemu nie? Ja wrzucam takie foty, że można by mi życia zazdrościć (w zależności oczywiście od tego co się pragnie osiągnąć😏) a siedzę i piszę tu. Przecież już ustaliliśmy, że te zdjęcia to żaden wyznacznik sukcesu😸

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że mi Facebook zniszczył życie. Póki go nie było miałem z żoną całkiem dobre życie. Dorabialiśmy się, wspólnie budowaliśmy dom,meblowaliśmy i to nas cieszyło, mieliśmy dzieci z których byliśmy w miarę zadowoleni. 
Kiedy moja żona zaczęła siedzieć na FB, to nagle wszystko zaczęło jej przeszkadzać.
Dopiero oglądając co się dzieje u innych zaczęła mieć pretensje, że nie ma tego standardu życia co niektóre jej koleżanki.
Dzieci są, ale nie tak zdolne jak te koleżanek... my czasem wychodzimy, ale inni częściej, lepiej, itd. 
Wakacje to był już koszmar. Od prawie 10 lat pretensje, że inni jeżdżą za granicę, a co zaproponowałem, to nie pasowało, a w Polsce to najczęściej ja z Córką jechałem, bo jej nie pasowało, a ona osobno z dziećmi w takim terminie, w którym był szczyt zamówień w pracy i nie miałem wolnego.  Razem to jakieś krótkie wycieczki, albo wyjazdy do rodziny, ale zdjęcia z tych wyjazdów też były ładne.

Jak wrzucaliśmy nasze zdjęcia, z wyjazdów, z wycieczek rowerowych, to inni też zazdrościli, a jak się w końcu rozstaliśmy, to wszyscy znajomi w szoku, bo przecież na zdjęciach było super...

Niektórym naprawdę odbija i jak się naoglądają zdjęć co się dzieje u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem Wam, że mi Facebook zniszczył życie. Póki go nie było miałem z żoną całkiem dobre życie. Dorabialiśmy się, wspólnie budowaliśmy dom,meblowaliśmy i to nas cieszyło, mieliśmy dzieci z których byliśmy w miarę zadowoleni. 
Kiedy moja żona zaczęła siedzieć na FB, to nagle wszystko zaczęło jej przeszkadzać.
Dopiero oglądając co się dzieje u innych zaczęła mieć pretensje, że nie ma tego standardu życia co niektóre jej koleżanki.
Dzieci są, ale nie tak zdolne jak te koleżanek... my czasem wychodzimy, ale inni częściej, lepiej, itd. 
Wakacje to był już koszmar. Od prawie 10 lat pretensje, że inni jeżdżą za granicę, a co zaproponowałem, to nie pasowało, a w Polsce to najczęściej ja z Córką jechałem, bo jej nie pasowało, a ona osobno z dziećmi w takim terminie, w którym był szczyt zamówień w pracy i nie miałem wolnego.  Razem to jakieś krótkie wycieczki, albo wyjazdy do rodziny, ale zdjęcia z tych wyjazdów też były ładne.

Jak wrzucaliśmy nasze zdjęcia, z wyjazdów, z wycieczek rowerowych, to inni też zazdrościli, a jak się w końcu rozstaliśmy, to wszyscy znajomi w szoku, bo przecież na zdjęciach było super...

Niektórym naprawdę odbija i jak się naoglądają zdjęć co się dzieje u innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A po co wrzucacie wszystko do sieci bo nie rozumiem? To że byłeś ma wycieczce oznacza że automatycznie musisz powiadomić wszystkich ludzi wokół? Po co się popisywac czymś co jak sami piszecie w realu jest inne? Jakaś choroba psychiczna? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubo po polnocy
2 godziny temu, Gość Harnas napisał:

Ja tam się cieszę że jestem sam. Nikomu nie muszę się tłumaczyć z niczego. Robię dosłownie co chcę. Nienawidze jak ktoś próbuje ustawiać mi dzień. Albo mówić że za dużo albo za mało wydaje. Patrz na to od tej lepszej strony, jesteś wolny i robisz co chcesz. A bzykanie możesz sobie załatwić bardzo łatwo na jakieś imprezie. Jak to się mówi ... pijana to ... sprzedana. A FB się nie wzoruj bo to zwykle pozerstwo.

ja jestem sam od 10 lat i ciagle siedze w domu, co z tego ze mam wolny czas skoro nie mam co robic? a na imprezach bylem milion razy i nigdy nawet tam nie zatanczylem z zadna kobieta a co dopiero mowa o jakims ro.ch.aniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Jack445 napisał:

Powiem Wam, że mi Facebook zniszczył życie. Póki go nie było miałem z żoną całkiem dobre życie. Dorabialiśmy się, wspólnie budowaliśmy dom,meblowaliśmy i to nas cieszyło, mieliśmy dzieci z których byliśmy w miarę zadowoleni. 
Kiedy moja żona zaczęła siedzieć na FB, to nagle wszystko zaczęło jej przeszkadzać.
Dopiero oglądając co się dzieje u innych zaczęła mieć pretensje, że nie ma tego standardu życia co niektóre jej koleżanki.
Dzieci są, ale nie tak zdolne jak te koleżanek... my czasem wychodzimy, ale inni częściej, lepiej, itd. 
Wakacje to był już koszmar. Od prawie 10 lat pretensje, że inni jeżdżą za granicę, a co zaproponowałem, to nie pasowało, a w Polsce to najczęściej ja z Córką jechałem, bo jej nie pasowało, a ona osobno z dziećmi w takim terminie, w którym był szczyt zamówień w pracy i nie miałem wolnego.  Razem to jakieś krótkie wycieczki, albo wyjazdy do rodziny, ale zdjęcia z tych wyjazdów też były ładne.

Jak wrzucaliśmy nasze zdjęcia, z wyjazdów, z wycieczek rowerowych, to inni też zazdrościli, a jak się w końcu rozstaliśmy, to wszyscy znajomi w szoku, bo przecież na zdjęciach było super...

Niektórym naprawdę odbija i jak się naoglądają zdjęć co się dzieje u innych.

Alimenciarze glosu nie winni zabierac 🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Norbert

fb niejednej osobie zniszczył życie bo moja była już żona poznała faceta właśnie przez fb pisała z nim wieczorami jak ja juz spałem po pracy i w końcu wzięła ze mną rozwód i siedzi z tym facetem już ponad 2 lata a teraz oboje wrzucają zdjęcia jak są razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Agatka Czepek napisał:

Alimenciarze glosu nie winni zabierac 🤪

Moje dzieci są dorosłe i samodzielne... nie ma alimentów...
O rozstaniu zadecydowała właśnie ich wyprowadzka. Nie było już nic co by nas łączyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Norbert napisał:

fb niejednej osobie zniszczył życie bo moja była już żona poznała faceta właśnie przez fb pisała z nim wieczorami jak ja juz spałem po pracy i w końcu wzięła ze mną rozwód i siedzi z tym facetem już ponad 2 lata a teraz oboje wrzucają zdjęcia jak są razem.

To ile wy macie lat ze wszyscy zony macie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Jack445 napisał:

Powiem Wam, że mi Facebook zniszczył życie. Póki go nie było miałem z żoną całkiem dobre życie. Dorabialiśmy się, wspólnie budowaliśmy dom,meblowaliśmy i to nas cieszyło, mieliśmy dzieci z których byliśmy w miarę zadowoleni. 
Kiedy moja żona zaczęła siedzieć na FB, to nagle wszystko zaczęło jej przeszkadzać.
Dopiero oglądając co się dzieje u innych zaczęła mieć pretensje, że nie ma tego standardu życia co niektóre jej koleżanki.
Dzieci są, ale nie tak zdolne jak te koleżanek... my czasem wychodzimy, ale inni częściej, lepiej, itd. 
Wakacje to był już koszmar. Od prawie 10 lat pretensje, że inni jeżdżą za granicę, a co zaproponowałem, to nie pasowało, a w Polsce to najczęściej ja z Córką jechałem, bo jej nie pasowało, a ona osobno z dziećmi w takim terminie, w którym był szczyt zamówień w pracy i nie miałem wolnego.  Razem to jakieś krótkie wycieczki, albo wyjazdy do rodziny, ale zdjęcia z tych wyjazdów też były ładne.

Jak wrzucaliśmy nasze zdjęcia, z wyjazdów, z wycieczek rowerowych, to inni też zazdrościli, a jak się w końcu rozstaliśmy, to wszyscy znajomi w szoku, bo przecież na zdjęciach było super...

Niektórym naprawdę odbija i jak się naoglądają zdjęć co się dzieje u innych.

To jest już się ekstremum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Jack445 napisał:

Moje dzieci są dorosłe i samodzielne...
O rozstaniu zadecydowała właśnie ich wyprowadzka. Nie było już nic co by nas łączyło.

Aha ale i tak miales 500 plus?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Agatka Czepek napisał:

Aha ale i tak miales 500 plus?

Przecież to dopiero niedawno wprowadzili. Kiedyś tego nie było i nawet jak córka jeszcze się uczyła to i tak miała już 18 lat jak wprowadzili. Raczej nie dostaliśmy ani razu.

add.
Jeśli robisz dochodzenie to napisze wprost, że mój syn ma 23 lata, a córka 21 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Jack445 napisał:

Przecież to dopiero niedawno wprowadzili. Kiedyś tego nie było i nawet jak córka jeszcze się uczyła to i tak miała już 18 lat jak wprowadzili. Raczej nie dostaliśmy ani razu.

No to w takim razie mozesz tu pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Agatka zostaniesz kiedyś żoną skarbie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscinna

Jak sobie poscielisz tak sie wyspisz. Jak jestes beznadziejny, brzydki i glupi to tylko picie piwa w samotnosci ci zostalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Gość gość napisał:

Agatka zostaniesz kiedyś żoną skarbie ?

Nie bo zona mi sie kojazy ze stara gruba baba z dziecmi chyba ze moge zostac zona hollywood nie w usa tylko w tym stylu i zrobic sobie operacje plastyczne 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość grubo po polnocy napisał:

ustawka czy nie ustawka, przynajmniej maja kobiety, jezdza po swiecie, rooochaja sie itp a ja samotnie spedzam zycie do tego w celibacie i bez zadnych wspomnien z ostatnich paru lat

Zawsze możesz sobie zwalić, w czym problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Gość Gość napisał:

Zawsze możesz sobie zwalić, w czym problem? 

Plus fotki z walenia na insta. Taki współczesny Egon Schiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia

Poprostu oglądając ich zdjęcia zdałeś sobie sprawę, że jesteś nieudacznikiem i w Twoim życiu coś nie wyszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×