Czy piękną kobietę że stadem adoratorów może kręcić niedostępny facet

Taki wyważony który nie ślini się ostentacyjnie na jej widok jak inni

Bogaty albo tym, że jest inny

Niedostępny czy niepoważny

Taki który nie jest na skinienie palca, nie lata z wywieszonym jeziorem za kobieta do czego jest na pewno przyzwyczajona, ale pokazuje jej ze ją lubi i traktuje jak kobietę 

Jeżeli jest w jej typie to tak. Co z tego że ma się wielu adoratorów jak żaden nas nie kręci i nie jest w naszym  typie i nie ma chemii. 

Ślinienie jest pozbawione smaku. Chyba że w sytuacji prywatnej.

Czyli taki jak gość od kici haha.

Faceci, którzy się nie ślinią i nie płaszczą faktycznie są bardziej atrakcyjni. Ja uwielbiam miłych, inteligentnych, kulturalnych, z poczuciem humoru, którzy podejdą, powiedzą coś ciekawego, zwyczajnie zagadają, życzą mi miłego dnia i pójdą w swoją stronę niż Ci którzy mnie osaczają, wypisują, robią jakieś popisówy i za wszelką cenę chcą zwrócić uwagę. 

Tak

4 minuty temu, Onkosfera napisał:

Ślinienie jest pozbawione smaku. Chyba że w sytuacji prywatnej.

W sytuacji prywatnej już nie jest obrzydliwe? 

Facet który nie stara się o kobietę jest dla niej nikim.Możesz pisać sobie ile chcesz .Dzięki temu istnieje kafeteria a twoja miłość będzie tylko w twoim umyśle

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W sytuacji prywatnej już nie jest obrzydliwe? 

Slinienie oczywiście pojmujemy dwojako. Pierwszy rodzaj jest tak oczywisty, że chyba nie wymaga komentarza. Drugi, czyli nachalne smalenie cholewek, w sytuacji prywatnej nie jest aż tak deklasujace, bo zawsze można przeprosić i zamieść sprawę pod dywan

1 minutę temu, Onkosfera napisał:

Slinienie oczywiście pojmujemy dwojako. Pierwszy rodzaj jest tak oczywisty, że chyba nie wymaga komentarza. Drugi, czyli nachalne smalenie cholewek, w sytuacji prywatnej nie jest aż tak deklasujace, bo zawsze można przeprosić i zamieść sprawę pod dywan

A bez przerostu formy nad treścią? 

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Taki wyważony który nie ślini się ostentacyjnie na jej widok jak inni

A co masz na myśli pod pojęciem "niedostępny"? Czy chodzi ci może o sytuację kiedy taki gośćiu jest  zajęty lub żonaty. 

19 minut temu, Gość Gość napisał:

A bez przerostu formy nad treścią? 

Że jak się zbłaźni tylko przy niej (a nie przy gawiedzi), to zawsze mogą udawać, że sprawy nie było. Ale to trochę obok tematu

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Taki wyważony który nie ślini się ostentacyjnie na jej widok jak inni

Tak..ale niedostępny księciunio też nie pociąga .

2 minuty temu, Gość Corvuscorax napisał:

Tak..ale niedostępny księciunio też nie pociąga .

To jak to wyposrodkowac? 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Taki który nie jest na skinienie palca, nie lata z wywieszonym jeziorem za kobieta do czego jest na pewno przyzwyczajona, ale pokazuje jej ze ją lubi i traktuje jak kobietę 

Mezatke? 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

To jak to wyposrodkowac? 

W oczach i uśmiechu wszystko widać . Można to robić bez ślinienia się i narzucania . Spojrzenie mężczyzny wszystko wyjaśnia. Serio. 

3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Taki który nie jest na skinienie palca, nie lata z wywieszonym jeziorem za kobieta do czego jest na pewno przyzwyczajona, ale pokazuje jej ze ją lubi i traktuje jak kobietę 

samą niedostępnością nic nie wskóra jak nie jest w jej typie. Musiałby się jej jeszcze podobać wizualnie i pod każdym innym względem. Bo co z tego, że przegryw jest niedostępny jak to wciąż tylko przegryw. 

32 minuty temu, Gość mrowaaaaa napisał:

samą niedostępnością nic nie wskóra jak nie jest w jej typie. Musiałby się jej jeszcze podobać wizualnie i pod każdym innym względem. Bo co z tego, że przegryw jest niedostępny jak to wciąż tylko przegryw. 

Oczywiście że chodzi o takiego w typie 

Żeby by tylko kręcić.... gorzej jak w sobie rozkocha. 

13 minut temu, Gość Smutna napisał:

Żeby by tylko kręcić.... gorzej jak w sobie rozkocha. 

Co wtedy? 

Ksienrzniczka z drewna 

Nic, prócz bólu i cierpienia tej zakochanej strony. Najlepiej by było uciec daleko, usunąć w cień, zmienić otoczenie. Poprostu zerwać z nim kontakt tak by go nie widywać, by jeszcze bardziej nie cierpieć "co z oczu to z serca”. Ech... jednak to nie zawsze to takie proste. 

Ja tobie polece to co polecil portos dartagnanowi,wylecz sie z kobiet.dla swojego dobra.jestem przecietny z wygladu a finansowo srednio,mozna ze mna porozmawiac na poziomie na wiele tematow,ale jak kobieta wyczuje ze nie mam domu z oveodem i nie jezdze samochodem za 80.000pln to juz ma mnie w swoim slicznym powazaniu...naszczescie mam juz 35 lat i nie swedza mnie juz az tak bardzo genitalia a pozatym nauczylem sie radzic z brakiem zainteresowania u atrakcyjnych kobiet.tego tobie zycze rowniez.

5 godzin temu, Gość To Ona napisał:

Faceci, którzy się nie ślinią i nie płaszczą faktycznie są bardziej atrakcyjni. Ja uwielbiam miłych, inteligentnych, kulturalnych, z poczuciem humoru, którzy podejdą, powiedzą coś ciekawego, zwyczajnie zagadają, życzą mi miłego dnia i pójdą w swoją stronę

To opis mnie, a jakoś żadna mnie nie chce.

Kobieta, która jest przyzwyczajona do takiego stanu rzeczy, nie przyjmuje do siebie, że ktoś jest nie czuły na jej piękno i nie zachowuje się jak reszta panów... 

Zawsze pociąga  i przyciąga, ten kto jest inny... 

Facet albo ma taką taktykę, albo nie musisz być w jego typie. Powodów może być kilka i wszystkie są zależne od sytuacji i osoby. 

Co mi po wianuszku adoratorow, jak nie mają tego czegoś, to coś ma właśnie ten

2 godziny temu, Gość taki obraz wasz napisał:

Ksienrzniczka z drewna 

Słaby podszyw.

Ja jednak nie lubię, gdy mężczyzna nie okazuje zainteresowania. Taka biologia że mężczyzna zdobywa i to dobrze wygląda jak on więcej się zaleca, bo u kobiety to żałosne. Nie chcę, aby mnie osaczał i spędzał każdą chwilę ze mną, ale jednak jak ja jestem ciągle na jakimś dalszym planie to niefajnie. Wszystko z klasą i umiarem. Zbyt powściągliwi i niedostępny faceci mnie nie pociągają i ja sama tym chłodem zaczynam wiać i odechciewa mi się starać.