Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest tu jakiś ksiądz? Mam pytanie, czy jeśli człowiek modli się o śmierć to jest grzech?

Polecane posty

Gość gość
1 minutę temu, Gość Marta napisał:

Ja na szczęście mam z sakramentem pokuty same dobre wspomnienia. Nawet jeśli było trudno coś wyznać - Pan Jezus jest w tym sakramencie zawsze obecny. Dobry rachunek sumienia przed spowiedzią, akt żalu i postanowienie poprawy wraz z modlitwą w intencji swojej i spowiednika to ważne sprawy, naprawdę pomagają. Pamiętam jedną taką moją spowiedź. Było mi okropnie ciężko, to co miałam wyznać zawstydzało mnie samą, miałam też trochę pytań i ufając Cheysrusowi miałam jakoś jednak z tyłu głowy obawy, że ksiądz nie zrozumie, że będzie mną gardził itd... A jednak spotkałam się z taką dawką spokoju i miłością, że lęk gdzieś wyparował. Bóg działa, tylko trzeba Mu na to pozwolić i podejść do wszystkiego z pokorą i ufnością 😊

Masz rację. Mądra z Ciebie dziewczyna. Ale pamiętaj, że są też źli spowiednicy, których nic nie usprawiedliwia. Krzyczą na ludzi, mówią głośno w konfesjonale - po to, by człowieka pogrążyć do reszty....Niedawno widziałam coś takiego... I POWIEM CI NAJWIĘCEJ MODLITWY TRZEBA ZA TEGO CZŁOWIEKA, KTÓRY SIĘ U TAKIEGO KOGOŚ SPOWIADAŁ, BO TEGO BIEDKA MOŻNA JUŻ PRZEZ LATA NIE ZOBACZYĆ W KOŚCIELE...TO TYLE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Omijać takich, jeśli ma się o nich jakąś wiedzę. Spowiadać się u dobrych...Ja kiedyś modliłam się o dobrego spowiednika i przyszedł taki łagodny jak sam Pan Jezus. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Omijać takich, jeśli ma się o nich jakąś wiedzę. Spowiadać się u dobrych...Ja kiedyś modliłam się o dobrego spowiednika i przyszedł taki łagodny jak sam Pan Jezus. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta
13 minut temu, Gość gość napisał:

Masz rację. Mądra z Ciebie dziewczyna. Ale pamiętaj, że są też źli spowiednicy, których nic nie usprawiedliwia. Krzyczą na ludzi, mówią głośno w konfesjonale - po to, by człowieka pogrążyć do reszty....Niedawno widziałam coś takiego... I POWIEM CI NAJWIĘCEJ MODLITWY TRZEBA ZA TEGO CZŁOWIEKA, KTÓRY SIĘ U TAKIEGO KOGOŚ SPOWIADAŁ, BO TEGO BIEDKA MOŻNA JUŻ PRZEZ LATA NIE ZOBACZYĆ W KOŚCIELE...TO TYLE...

Pewnie masz rację. Ale mimo wszystko nie warto przekreślać sakramentu, jako takiego! U mnie najdziwniejszą sytuacją było spowiadanie się u wiekowego kapłana. Biedny ksiądz był bardzo sympatyczny, ale i przygłuchy, więc prosił o to, by mówić głośniej, bo niedosłyszy... Ech 🤦🏻‍♀️ Nie było to jednak jakieś upokarzające doświadczenie. Współczuję ludziom, których spotkało jakieś zranienie, myślę jednak, że zdarza się to naprawdę bardzo rzadko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kriss

Sama napisałaś, że powiedziałaś tę prośbę w emocjach, a potem żałowałaś. Żeby był cięzki grzech, musi być dobrowolność i świadomość. 

A o śmierć można się modlić... ale tylko o dobrą śmierć (dla siebie, dla innych), w sensie że nie życzę komuś tej śmierci, ale by był (ten ktos albo ja) w chwli, gdy ona nadejdzie, gotowy na spotkanie z Bogiem, czyli pojednany z Nim i bliźnimi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja życzę wszystkim życia tu na ziemi i wiecznego życia z Bogiem w niebie. Amen.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×