Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Neo 6

Zmiana zachowania i punktu widzenia

Polecane posty

Gość Neo 6

Witam, mam problem na dość uniwersalny. Zacznę od sytuacji byłem z kobietą rok, około 5 miesięcy temu przez swoje niewłaściwie zachowanie zerwałem z nią przez błahy powód, miesiąc później odezwałem się do niej lecz można się domyślić jak było. Przez 3 miesiące starałem się odzyskać kontakt, lecz byłem nachalny i denerwowałem się gdy nie chciała się spotkać i było nam wiadomo że ja czegoś chce a ona jest niepewna. Wiem, niezbyt dorosłe... Widać po niej było że jej zależy lecz ostatni raz gdy się z nią widziałem już była strasznie zirytowana i się nie dziwie. Wręczyłem jej spory bukiet kwiatów, powiedziałem że nic nie chcę choć no sama sytuacja za siebie mówiła inaczej. Miesiąc do niej nie pisałem, odezwałem się ostatnio bardzo skromnie, było ok popisaliśmy trochę i zdawało mi się że pozytywnie do tego podeszła. Naczytałem się już różnych poradników i chcąc wzbudzić w niej zazdrość i pokazać że też nie myślę nie wiadomo jak postarałem się żeby dowiedziała się przypadek że z kimś się spotykam. To chyba był błąd bo przez ostatnie 2 wiadomości kończy szybko rozmowę. Mógłbym jej dać spokój ale mi zależy na niej i już nie chodzi o uczucia, to naprawdę wartościowa kobieta, nie liczę na nic. Gdyby nie było widać że mam jakiś wpływ na nią nie pisałbym. Sprawa jest delikatna, wiem że ...*** sprawę, mam w sobie maks pokory i chciałbym odbudować jej zaufanie, człowiek uczy się na błędach. Nie lubię pisać ale raczej nie mam nic innego do wyboru? Chciałbym spytać, pisać do niej z jakimś odstępem czasowym 4-5 dni czy póki co dłużej? Czy być może jest coś co mógłbym zrobić ponadto? Jak pisać? Normalnie czy pokazywać delikatnie że mi zależy? Ona ma pogląd taki że nie pasujemy do siebie przez moje zachowanie wiem to od jej koleżanek i się nie dziwię zachowywałem się niedojrzale. Powinienem dać spokój ale myśląc całkowicie bez uczuciowo nie chcę. Narobiłem strasznego zamętu. Chce to teraz powoli, normalnie, bezinteresownie odbudować tak żeby nie stać się jej kolegą czy przyjacielem. Jak się tak stanie powiem sobie trudno, ale chcę żeby między nami było ok

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj jej koleżanek, nie czytaj poradników, słuchaj swojej intuicji i serca... 

Znajdziesz sposób na dotarcie do niej, jak ona tego będzie chciała i taka będzie jej wola. 

Pisanie elaboratow, dzien w dzień, to nie ten czas między wami. 

A jeśli wracając do tych Twoich poradników, to są różne szkoły i zawsze na dwoje babka wrozyla... 

Szczera i nienachalna rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Neo 6

Jestem typem człowieka który przez długi czas potrafi o coś walczyć i większość rzeczy mi się udaję, z tym że no tym razem nie chodzi o rzecz tylko o bardzo wartościową osobę. Jak to wszystko rozwinąć by nie kończyła ze mną wiadomości, doszło do momentu gdzie nawet obawiam się jej coś napisać żeby tego tak nie potraktowała. Nie będę pisać dzień w dzień ale póki co jak często? odczekać tydzień czy raczej te 4-5 dni? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×