Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Śluby cywilne bez wesel z tymi "obiadkami poślubnymi" to są takie śluby na odwal ze strony faceta.

Polecane posty

Gość Gość

Pier...nie... my pewnego dnia na spacerze stwierdziliśmy, że się pobierzemy. Pojechaliśmy do us, pierwszy termin po mc. Mamy się uparły, że zrobią obiad, teściowie mają nieduży dom z ogrodem. Było super. Wieczorem z młodymi pojechaliśmy do klubu. Rok później był kościelny, po wieczornej mszy w sobotę, byliśmy my, świadkowie i najbliższa rodzina. Nawet ...enki nie miałam, tylko jasne spodnium. Ale my na takie rzeczy nie mamy parcia. Grunt, że się dogadujemy od 10 lat i jesteśmy szczęśliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do usc😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo
13 godzin temu, Gość Alicja G. napisał:

A Ty sobie pomysł, że nie każdy oczekuje od Ciebie wypchanej koperty! Przecież para młoda zawsze informuje o charakterze uroczystości. A jak nie informuje to myślący człowiek powinien spytać, czy będzie to duża uroczystość i czy będą poprawiny. Czy impreza tradycyjna, czy obiad w restauracji. Chociażby po to, żeby wiedzieć czy mieć jakieś ubrania na zmianę, żeby wiedzieć jak się ubrać . Nie rozumiem twojego "problemu".... ale widzę, że języka w gębie brak i rozumu.... :))))) 

wesele było w pensjonacie niedaleko naszego domu, więc nie musiałabym mieć ubrań na zmianę. Byłam pewna że poprawiny będą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
11 minut temu, Gość Iwo napisał:

Byłam pewna że poprawiny będą..

Zauważyłam, że teraz poprawiny to rzadkość. Jakoś tak odchodzi się od tego zwyczaju. Na weselach, na których byłam, młodzi przeważnie albo zaznaczali taką informację w zaproszeniu, albo ustnie o tym mówili, prosząc, aby się określić, czy będzie się tylko na wesele, czy również na poprawiny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
14 godzin temu, Gość Urlop napisał:

Pomyślcie też o tym że jak ktoś idzie na ślub,wesele i daje pieniądze w kopercie to chce się porządnie i tradycyjnie pobawić a nie takie zwykłe przyjęcie w lokalu na kilkanaście osób i do widzenia. Wtedy to dopiero obgadują ! W tamtym roku w maju byliśmy na weselu u syna sąsiadów i powiem wam że byłam w szoku, że nie było poprawin o czym dowiedziałam się dopiero na weselu!Rodzice młodego zaczęli mówić o tym że jutro tutaj w tym lokalu będą dwie komunie.Ja zapytałam "czyli poprawin nie będzie?''

Gdybym wcześniej wiedziała to bym,to bym dała o połowę mniej pieniędzy w kopercie.

Ale obecnie poprawiny, to obiad i do widzenia . Żadnych tańców już nie ma , jeśli chodzi o lokal🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Haha dobre 😄

Ja akurat miałam bardzo udane wesele, ale gdybym miała robić drugi raz, to byłby właśnie taki zwykły obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odm
26 minut temu, Gość Gość napisał:

Haha dobre 😄

Ja akurat miałam bardzo udane wesele, ale gdybym miała robić drugi raz, to byłby właśnie taki zwykły obiadek.

my chcieliśmy mieć tradycyjne wesele, chcieliśmy właśnie zaprosić dawno nie widzianą rodzinę z całej Polski. To jest w zasadzie jedyna okazja żeby się z nimi spotkać.Nie ma co ukrywać że ślub i wesele to jest jednak przełom w życiu,bardzo duże wydarzenie, założenie odrębnej rodziny- więc uważam że nawet dalsza rodzina powinna w tym uczestniczyć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Odm
1 godzinę temu, Gość gość2 napisał:

Zauważyłam, że teraz poprawiny to rzadkość. Jakoś tak odchodzi się od tego zwyczaju. Na weselach, na których byłam, młodzi przeważnie albo zaznaczali taką informację w zaproszeniu, albo ustnie o tym mówili, prosząc, aby się określić, czy będzie się tylko na wesele, czy również na poprawiny

To prawda, ludzie przestają robić poprawiny bo to są dodatkowe koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ślub cywilny z obiadem spoko jak komuś to odpowiada ale spotkałam sytuację że facet nawet pierścionka zaręczynowego nie kupił bo wciskal kobiecie teorię "po co oświadczyny, pierscionek to tylko symbol niepotrzebny " a taka desperatka co chce ślubu łyka wszystko 🙄 fakt pierscionek to jest symbol ale jego brak to już skrajne buractwo. Przeciez nie trzeba wydawać na niego miliony monet ważne żeby się podobał kobiecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
21 godzin temu, Gość gość napisał:

 Tak to wygląda. Kobieta czeka ale facet ani jej zbytnio nie szanuje ani ożenić się nie chce ale w końcu baba go wymęczy, a jemu w sumie z nią wygodnie więc na odwal się idą podpisać papierek. Ona szczęśliwa, bo jest żoną, a on ma z głowy ale oczywiście żeby zrobić to uroczyście w pięknych strojach, w kościele, a potem bawić się na pięknym weselu, w kwiayach, przy muzyce to już nie, bo to za duże poświęcenie, a on ma ja w doopie więc  po odklepaniu formułki idą w 10-20 osób na schabowego do knajpy.

Nie opowiadajcie mi, że kobiety marzą o takim czymś,  bo dobrze wiecie, że to nie prawda. Oczywiście rozumiem osoby po rozwodzie czy wdowców ale panna i kawaler?  No bez jaj! 

Pfffff. Nigdy nie marzyłam o weselu. Ślub tak ale wesele? Nie lubię całej tej szopki. Także był ślub w kościele w pięknych strojach kwiatach i świecach bez wesela ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

A ja nie marze ani o slubie ani o weselu. U mnie w rodzinie ciagle ktos ma wesele i zwykle ich unikam. jezdze jedynie wtedy gdy np. moja siostra albo bliska kuzynka wychodzily za maz (bliska w tym sensie, ze sie z nia przyjaznie). Nie lubie wesel i nigdy nie bede miala swojego. Z obcego przynajmniej mozna wyjsc kiedy sie chce, a na swoim trzeba siedziec do konca - to nie dla mnie.

Natomiast jesli juz ide to daje pieniadze nie jako zaplate za impreze, ale jako podarunek dla mlodych na nowa droge zycia i nie zalezy mi czy to duza czy mala impreza. Najwazniejsze, zeby im sie podobalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×