Czy po spojrzeniu widać, że ktoś się nami zauroczył?

Pytam zarówno mężczyzn, jak i kobiet.

Widać 

Można bo na pewno jest inne, ale można się też pomylić 

Raczej tak ale trzeba trochę czasu spędzić z taką osobą, żeby to zauważyć. 

No właśnie. A co takiego jest w tym spojrzeniu? Może ktoś opisać??

Wszystko, w takim spojrzeniu jest wszystko . Nie trudno to zauważyć i czasem stoi na przeciw nas ktoś kto właśnie tak na nas patrzy a my tego wcale nie chcemy i unikamy tego wzroku i że nie widzimy udajemy:)

Oczy robią się takie maślane i błyszczące jak słońce w środku lata:)Ale to tak po którymś spojrzeniu raczej...Zwróć uwagę na ciało powiadają że stopy takiej osoby zawsze są skierowane w stronę serca obiektu westchnień;)Ja poznam też po głosie robi się taki łagodniejszy:)

Oczy robią się takie maślane i błyszczące jak słońce w środku lata:)Ale to tak po którymś spojrzeniu raczej...Zwróć uwagę na ciało powiadają że stopy takiej osoby zawsze są skierowane w stronę serca obiektu westchnień;)Ja poznam też po głosie robi się taki łagodniejszy:)

Juz przestan kombinowac. Podaje ci kawe i nic wiecej. 

masz rację głos robił mi sie łagodniejszy

A co jeśli na dodatek uśmiecha się pod nosem??

To raczej ja mu kawę podaję

Przed chwilą, Mariusz4 napisał:

masz rację głos robił mi sie łagodniejszy

Tzw. husky voice... Taki głęboki, czuły...

1 minutę temu, Gość Zauroczenie napisał:

Tzw. husky voice... Taki głęboki, czuły...

a powiedz, czy jak kobieta tak lekko przeciąga samogłoski, jakby miaucząco to też coś podobnego ją bierze?

2 minuty temu, Mariusz4 napisał:

a powiedz, czy jak kobieta tak lekko przeciąga samogłoski, jakby miaucząco to też coś podobnego ją bierze?

taaaaak  na pewno. zawsze sobie coś tam zamruczy po nosem , jej głos też robi się cieplejszy,miękki taki, że chciałbyś łyżkami jeść

Według mnie można się na takich obserwacjach przejechać, czasem widzi się to, co chce się widzieć... Albo facet może być babiarzem i tak się gapić na wiele kobiet.

Pewien facet wpatruje się we mnie od dawna, ale na tym koniec. Zagadał do mnie raz na mieście z samochodu (był wtedy w pracy), pogadaliśmy z kwadrans i musiał jechać dalej. Zaproponował machanie do siebie na mieście gdy się będziemy widzieć, podziękował za miłą rozmowę i tyle. Już od ponad roku teraz wpatruje się we mnie jak jedzie autem, macha do mnie, czasem ten wzrok wydaje się być mocno maślany, kontakt wzrokowy podtrzymuje do samego końca aż się miniemy, potrafi się torsem odwrócić w moją stronę i niemalże przykleić do bocznej szyby w aucie, tylko co z tego wynika? NO WŁAŚNIE NIC! Ja na to odpowiadam również długim kontaktem wzrokowym, uśmiechem, też mu pomacham, ale facet nie działa w moim kierunku, nie spróbował wziąć namiaru ode mnie ani nic... Po co więc to robi? Weź zrozum tu facetów, a mówią nam, że to my nie wiemy czego chcemy i zachowujemy się nielogicznie... A mówię Wam, ten jego wzrok jest taki słodziutki i wpatruje się tylko na moją twarz (nie żeby jakoś wieśniacko obcinał mnie z góry na dół czy coś), taki rozmarzony i zauroczony się wydaje... A jak widać to tylko jakaś gra. Może sobie ego pompuje moim kosztem, że sobie zrobiłam nadzieję.

5 minut temu, Mariusz4 napisał:

a powiedz, czy jak kobieta tak lekko przeciąga samogłoski, jakby miaucząco to też coś podobnego ją bierze?

Coś może być na rzeczy. Też tak robię... I zniżam delikatnie głos na taki radiowy

A co z tym tajemniczym uśmiechem pod nosem? Znaczy on coś? 

Ten, o którym myślę, zrobił ciekawą rzecz: patrzył na mnie, tak.. można powiedzieć, że czule, po czym spuścił wzrok i się uśmiechnął pod nosem.... Hmm

no to chyba się trochę jej podobałem, tylko, że nie była wolna, tzn radiowy puszczała do swojego chłopaka lub innych młodszych ode mnie a przy mnie czasami trochę taki jakby pieszczotliwy bardziej

4 minuty temu, Mariusz4 napisał:

no to chyba się trochę jej podobałem, tylko, że nie była wolna, tzn radiowy puszczała do swojego chłopaka lub innych młodszych ode mnie a przy mnie czasami trochę taki jakby pieszczotliwy bardziej

Coś pewnie było na rzeczy.Na pewno dobrze sie czula w Twoim towarzystwie skoro zmieniała głos na pieszczotliwy. Coś jeszcze robiła ?

4 minuty temu, Mariusz4 napisał:

no to chyba się trochę jej podobałem, tylko, że nie była wolna, tzn radiowy puszczała do swojego chłopaka lub innych młodszych ode mnie a przy mnie czasami trochę taki jakby pieszczotliwy bardziej

Coś pewnie było na rzeczy.Na pewno dobrze sie czula w Twoim towarzystwie skoro zmieniała głos na pieszczotliwy. Coś jeszcze robiła ?

6 minut temu, Mariusz4 napisał:

no to chyba się trochę jej podobałem, tylko, że nie była wolna, tzn radiowy puszczała do swojego chłopaka lub innych młodszych ode mnie a przy mnie czasami trochę taki jakby pieszczotliwy bardziej

no to pewnie coś było na rzeczy, skoro zmieniała głos na pieszczotliwy. Dobrze sie przy Tobie czuła. Coś jeszcze robiła?

Jaki jest tytuł vloga gdzie P.  mowi, że mu stanął?? 

Radiowa uroda to i głos radiowy stare durne ludzie.

5 minut temu, Gość gość napisał:

no to pewnie coś było na rzeczy, skoro zmieniała głos na pieszczotliwy. Dobrze sie przy Tobie czuła. Coś jeszcze robiła?

Niestety, kiedy ten głos był bardzo miły, nawet radiowy chwilami, to oszukała mnie że może się kiedyś gdzieś umówimy. Tak, to często prosiła mnie o pomoc z jakimiś drobiazgami a ja uwielbiałem być bliżej niej. A nie powinienem się tym tak cieszyć z ww powodów. Podwiozła mnie jak padało kiedyś. Zagadywała trochę i zawsze mówiła cześć. Czasem mówiłem że ma łądną ...enkę, to podeszła i złączyła stopy, żeby mi się pokazać. Pokazała tez jak ma zrobione rzęsy i w ogóle jest mi teraz przykro, że dałem się tak zwodzić zamiast nie zwracać na to uwagi bo ma kogoś.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Radiowa uroda to i głos radiowy stare durne ludzie.

radiowy głos to głos zniżony, jak na kobietę i bardziej seksowny, namiętny i taki tam, tajemniczy

A co z tym tajemniczym uśmiechem pod nosem? Znaczy on coś? 

Ten, o którym myślę, zrobił ciekawą rzecz: patrzył na mnie, tak.. można powiedzieć, że czule, po czym spuścił wzrok i się uśmiechnął pod nosem.... Hmm

11 godzin temu, Mariusz4 napisał:

Niestety, kiedy ten głos był bardzo miły, nawet radiowy chwilami, to oszukała mnie że może się kiedyś gdzieś umówimy. Tak, to często prosiła mnie o pomoc z jakimiś drobiazgami a ja uwielbiałem być bliżej niej. A nie powinienem się tym tak cieszyć z ww powodów. Podwiozła mnie jak padało kiedyś. Zagadywała trochę i zawsze mówiła cześć. Czasem mówiłem że ma łądną ...enkę, to podeszła i złączyła stopy, żeby mi się pokazać. Pokazała tez jak ma zrobione rzęsy i w ogóle jest mi teraz przykro, że dałem się tak zwodzić zamiast nie zwracać na to uwagi bo ma kogoś.

jezsssssu, hahahah i to były powody żebyś pomyślał że jest tobą zainteresowana? 

Przed chwilą, Gość Zauroczenie napisał:

A co z tym tajemniczym uśmiechem pod nosem? Znaczy on coś? 

Ten, o którym myślę, zrobił ciekawą rzecz: patrzył na mnie, tak.. można powiedzieć, że czule, po czym spuścił wzrok i się uśmiechnął pod nosem.... Hmm

 

 

filmowy uwodziciel:) w takim  facecie to za same gesty można się zadłużyć:)

1 godzinę temu, Gość zagrajm kiedyś jeszcze raz napisał:

filmowy uwodziciel:) w takim  facecie to za same gesty można się zadłużyć:)

Ale czemu tak robi?? 

Przed chwilą, Gość Zauroczenie napisał:

Ale czemu tak robi?? 

może naoglądał się filmów i naczytał książek romantycznych:) i własnie chce się wbić w główną postać namiętnego Alvaro?