Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zalamanana

Pobiłam faceta :-(

Polecane posty

Gość Zalamanana

Witam wszystkich. Wczoraj pokłóciłam się z moim facetem, a raczej rozstałam już na dobre... Wyprowadził się ode mnie. Zresztą sama mu kazałam to zrobić. Już dawno było między nami źle, były szarpaniny, wyzwiska itd. Ale wczoraj przeszłam już samą. Po tym jak odszedł- pojechałam do jego mieszkania, potłukłam i rozwaliłam mu wszystko co tam miał, natłukłam po buzi, pobiłam go,  co prawda na koniec mi oddał dwa razy oczywiście dużo mocniej ode mnie i powiedział, że przeze mnie po raz pierwszy uderzył kobietę... Czuję się z tym okropnie... Proszę, piszcie jak uważacie? Czy coś takiego facet jest w stanie wybaczyć? Czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Chcę zapaść się pod ziemię  😞😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żałosne to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanana

I tylko tyle? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pynto

:classic_biggrin:

NIe musiałaś niczego rozwalać , mogłaś  mu  na jajkach zastawić pułapkę na myszy

 

htt  ps://www.youtube.com/watch?v=ab9coyyI7eQ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luna

Wszystko zależy od tego kto był tu winny i o co poszło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Gość Zalamanana napisał:

[...] Już dawno było między nami źle, były szarpaniny, wyzwiska itd. [...]

Skoro tak to wyglądało, to...

15 minut temu, Gość Zalamanana napisał:

[...]  Czy coś takiego facet jest w stanie wybaczyć? [...]

...nad tym nie ma sensu się już zastanawiać. Nie potraficie ze sobą rozmawiać, oboje przekroczyliście granicę, także lepiej po prosu tę toksyczną znajomość zakończyć.

16 minut temu, Gość Zalamanana napisał:

[...] Proszę, piszcie jak uważacie? [...]

Uważam, że powinnaś popracować nad kontrolowaniem negatywnych emocji, nad sposobami radzenia sobie z nimi. Oraz nad umiejętnościami komunikacyjnymi. To przede wszystkim. Warto skonsultować się z psychologiem.

18 minut temu, Gość Zalamanana napisał:

[...] Chcę zapaść się pod ziemię 

Niepotrzebnie. Wina leży zawsze po obu stronach. Grunt, by wyciągnąć wnioski i postarać się wyciągnąć korzyści dla siebie na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Decor

Ja mojemu tez kiedyś nalałam 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanana

Dziękuję Nenesh 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hihiot

Nie wróci do Ciebie już nigdy Zapomnij 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Zawsze się uśmiecham, kiedy czytam, bądź słyszę o kontrolowaniu emocji. Takie coś łatwo rzucić, ale wg mnie to wszystko. [...]

Fakt, to od groma czasu i ciężkiej pracy u podstaw. Też kiedyś miałam z tym problemy, całe szczęście już za mną. Pozdrawiam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Nenesh napisał:

 

Niepotrzebnie. Wina leży zawsze po obu stronach. Grunt, by wyciągnąć wnioski i postarać się wyciągnąć korzyści dla siebie na przyszłość.

Wina leży zawsze po obu stronach? Chyba żartujesz! Jak twój facet przyjdzie w...iony do domu i ci nawpie..da..la to będzie to też twoja wina? Chyba że winą twoją będzie, że mu pod ręce akurat wpadłaś. 

Autorko do psychiatry migiem. Masz problem z emocjami i to bardzo duży. I nie piszę tego by cię urazić. Sama miałam tak w wieku 20 paru lat i współczuję ci i radzę - wybierz się do psychiatry. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamanana

Czy ktoś powie mi co zrobić? 😞 Czy to przeprosić? Czy lepiej się nie odzywać? Naprawdę bardzo mi z tym ciężko i czuję się winna 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
46 minut temu, Gość Zalamanana napisał:

Witam wszystkich. Wczoraj pokłóciłam się z moim facetem, a raczej rozstałam już na dobre... Wyprowadził się ode mnie. Zresztą sama mu kazałam to zrobić. Już dawno było między nami źle, były szarpaniny, wyzwiska itd. Ale wczoraj przeszłam już samą. Po tym jak odszedł- pojechałam do jego mieszkania, potłukłam i rozwaliłam mu wszystko co tam miał, natłukłam po buzi, pobiłam go,  co prawda na koniec mi oddał dwa razy oczywiście dużo mocniej ode mnie i powiedział, że przeze mnie po raz pierwszy uderzył kobietę... Czuję się z tym okropnie... Proszę, piszcie jak uważacie? Czy coś takiego facet jest w stanie wybaczyć? Czy ktoś z Was miał podobną sytuację? Chcę zapaść się pod ziemię  😞😞

To jest przestępstwo ścigane z kk. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Zalamanana napisał:

Czy ktoś powie mi co zrobić? 😞 Czy to przeprosić? Czy lepiej się nie odzywać? Naprawdę bardzo mi z tym ciężko i czuję się winna 😞

Zgłoś się na policję, a potem na leczenie psychiatryczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SadoMaso

Wszystkim łatwo się mówi Emocje opanować naprawdę trudno. Ja radziłbym przeprosić chociaż będziesz miała pod tym kątem czyste sumienie A czy to coś da i pomoże? Szczerze wątpię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość SadoMaso napisał:

Wszystkim łatwo się mówi Emocje opanować naprawdę trudno. Ja radziłbym przeprosić chociaż będziesz miała pod tym kątem czyste sumienie A czy to coś da i pomoże? Szczerze wątpię 

Przeprosić - tak. Co do emocji tak można je opanować, ale jeśli się ma zaburzenia emocjonalne, to niestety nie da się jeśli się nie leczy. Terapia, czasem potrzebne są leki. Uwierz mi, że emocje da się okiełznać i żyć w spokoju ducha. Jeśli ktoś pisze, że emocji nie da się opanować, to szczerze mu współczuję, bo nie wie jak spokojnie można żyć. Terapia, terapia i jeszcze raz terapia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

Kup mu komplet talerzy i kubków i co tam jeszcze zniszczyłas. Wyślij mu to razem z przeprosinami. Wytlumacz się trochę i napomknij,że idziesz na terapię (i naprawdę idź). Wydaje się,że tu już nie ma do czego wracać ale przynajmniej przeprosisz i uwielbiasz energię. Może po terapii bedzie można jeszcze raz to przemyśleć. Na razie rób co trzeba żeby w końcu normalnie żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BenekLuda

Według mnie jeśli łączyłoby Was prawdziwe uczucie taka sytuacja nie powinna Was opróżnić. Jak sama piszesz- jego też w końcu puściły emocje więc też jest w tej samej sytuacji. Uważam, że powinniście porozmawiać, potrzebujesz pomocy to na pewno, ale on Cię w takiej sytuacji nie powinien nigdy zostawić samej tylko zaproponować terapię i leczenie i być przy Tobie w tych chwilach. Życzę powodzenia i trzymam za Was kciuki.  🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zgłoś się na policję, wariatko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena

* "I uwolnisz energię" ma być. Swoją drogą to beznadziejny ten programik do pisania w androidach. Takie opóźnienie w rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×