W USA popularne jest posiadanie tzw. trophy wife, tzn. młodszej żony, o wyglądzie 8 na 10 lub wyżej

w Polsce też istnieje taki model? Jeśli tak, to jakie cechy trzeba mieć, by mieć taką żonę?

Pieniądze oraz inteligencję czego Ty nie posiadasz już 

12 minut temu, Kulfon napisał:

Jesli chcesz z kims byc to traktuj druga osobe jak przyjaciolke, z szacunkiem i sympatia. Nie rozumiem po co komus trophy wife, chyba tylko, zeby sie pochwalic, ze sie kogos ma, nawet jesli ta osoba tak naprawde ma Cie gdzies. Jak ktos jest z Toba dla kasy to gdzie bliskosc i milosc? Trzeba byc z kims, z kim sie bedzie dalo porozmawiac, kto Cie bedzie wspieral w latach tlustych i chudych, kto przytuli po ciezkim dniu i z kim sie bedziesz mogl zestarzec. Inaczej to lepiej byc samemu, bo prawdziwe zwiazki to nie bajka i jesli mieszkasz z kims, a nie ma miedzy wami sympatii i milosci to bedziecie sie tylko wkoorfiac.

Zgadzam się i chciałbym bardzo, żeby tak było.  

42 minuty temu, Rowny Platonowi napisał:

Kiedyś byłem tak nieśmiały, że bałem się siedzieć na jednej ławce obok koleżanki, która mi się podobała.

Więc kochałem się skrycie i guffno  z tego. Potem nieśmiałość nieco przeszła, ale roztyłem się, doszły problemy z cukrem, nawet trochę ze stawami, poważne łysienie, ginekomastia, problemy ze wzwodem... więc myślałem sobie, że zrobię karierę, znajdę sobie trophy wife i będzie git.

Kariery nie zrobiłem, choć akurat przegrywem pod kątem zawodowym nie jestem,  no ale kariery super nie ma... więc realnie to pozostała mi wygrana w lotto i zdobycie trophy wife, lub maksymalna praca nad sobą i znalezienie średnio atrakcyjnej, fajnej z charakteru kobiety po 30stce. Lotto jest marzeniem, raczej nierealnym, więc muszę ciężko pracować nad sobą.

By nie żałować że nie próbowałem, założę w kwietniu tindera, będę miał akurat 42 lata, zagadam nieco studentek, może spotkam się z jakąś, jak będę chętne, ale ogólnie będę szukał kobiety, z którą założę rodzinę i wspólnie się zestarzeję.

Jeśli mój post was dziwi, to pamiętajcie, że w jednej osobie moga być różne pragnienia. Jak ktoś sie nie wyszalał ani nie był w związku w młodości, to tym bardziej jest rozchwiany. Wychowałem się z idealistycznym podejściem do miłości, kochalem się skrycie, i gufno z tego. Więc zobaczyłęm, że inni imprezują i r00chają,. kobiety też nie są takie święte, więc zacząłem snuć fantazje, w których podchodze do tematu relacji dasko - męskich na chłodno, celując w najlepszy obiekt. A potem pojawia się taka AntyBazyl i wyzywa od chamów, pustaków, choć nie na mojej historii, nie wie, ile przepłakałem nocy

 

 

Chciałbyś mieć kobietę, dla której byłbyś tylko bankomatem?

Przed chwilą, gosc_ napisał:

Jezu, ale ty jesteś żenująco infantylny, aż obrzydliwy. Stary chłop, a dojrzałość 10-latka. 

Hitlera też ktoś skrzywdził - czy go to usprawiedliwia? 

Dokładnie, lepiej być ze zwykłą, ale apetyczną dla na dziewczyn, niż z utrzymanką. Bo wtedy to nie związek, tylko układ biznesowy.

53 minuty temu, Rowny Platonowi napisał:

Kiedyś byłem tak nieśmiały, że bałem się siedzieć na jednej ławce obok koleżanki, która mi się podobała.

Więc kochałem się skrycie i guffno  z tego. Potem nieśmiałość nieco przeszła, ale roztyłem się, doszły problemy z cukrem, nawet trochę ze stawami, poważne łysienie, ginekomastia, problemy ze wzwodem... więc myślałem sobie, że zrobię karierę, znajdę sobie trophy wife i będzie git.

Kariery nie zrobiłem, choć akurat przegrywem pod kątem zawodowym nie jestem,  no ale kariery super nie ma... więc realnie to pozostała mi wygrana w lotto i zdobycie trophy wife, lub maksymalna praca nad sobą i znalezienie średnio atrakcyjnej, fajnej z charakteru kobiety po 30stce. Lotto jest marzeniem, raczej nierealnym, więc muszę ciężko pracować nad sobą.

By nie żałować że nie próbowałem, założę w kwietniu tindera, będę miał akurat 42 lata, zagadam nieco studentek, może spotkam się z jakąś, jak będę chętne, ale ogólnie będę szukał kobiety, z którą założę rodzinę i wspólnie się zestarzeję.

Jeśli mój post was dziwi, to pamiętajcie, że w jednej osobie moga być różne pragnienia. Jak ktoś sie nie wyszalał ani nie był w związku w młodości, to tym bardziej jest rozchwiany. Wychowałem się z idealistycznym podejściem do miłości, kochalem się skrycie, i gufno z tego. Więc zobaczyłęm, że inni imprezują i r00chają,. kobiety też nie są takie święte, więc zacząłem snuć fantazje, w których podchodze do tematu relacji dasko - męskich na chłodno, celując w najlepszy obiekt. A potem pojawia się taka AntyBazyl i wyzywa od chamów, pustaków, choć nie na mojej historii, nie wie, ile przepłakałem nocy

 

 

 Coś za bardzo kombinujesz James taki fajny znajdziesz cus

8 minut temu, Niby normalny napisał:

O bosz ludzie, każdy z was marzy o tej trophy wife, jak pełno jest znacznie fajniejszych przeciętnych z wyglądu kobiet.

Nie lepiej zająć się tymi które są  brzydsze ale kogoś mieć i być szczęśliwym ,niż marzyć całymi dniami o tym dlaczego nie mam laski 10/10 i mówić jakie to życie niesprawiedliwe

Ha ha tylko teraz powiedz takiej: " kochanie,  jesteś brzydsza od tych 10tek ,  ale i tak cię kocham. " Zabiłaby na miejscu. 

Aczkolwiek ja na same numerki mam wywalone,  to znaczy jakoś nie wywalam jęzora na te słynne idealne panny z instagrama.  

Niejednokrotnie te mniej wzywające, mniej wytapetowane,  bez tych wszystkich operacji plastycznych i sztuczności naturalne kobiety po prostu wyglądają lepiej i nie odrzucają całą otoczką pustactwa i sztuczności.  

Hmm mnie się podobają jak pewnie większości po równo wredne zołzy i te mniej wredne.

6 minut temu, AntyBazyl napisał:

Nie rozczulaj sie nad sobą. Taka Antybazyl przepłakała o wiele więcej nocy niz ty i sie nie użala ani nie traktuje mężczyzn przedmiotowo. Miłości równie nie spłycam. Do Twojej pustoty i umiłowania urestwa nie mam nic. Po prostu nie wybielaj się na siłę. Jesteś prymitywny i sie do tego przyznaj. Zaden z ciebie wartościowy wrażliwiec. 

No tego się nie spodziewałem. Z jednej strony silne kobiety nie płaczą, z drugiej tez trzeba mieć jaja by się przyznać.  Mam nadzieje,  ze juz nie będziesz płakać za Czadami, bo nie warto . 

Warto biegać. Czasem taka życiowa mądrość może wydac swoje owoce.

Ja mogłem zostać kimś innym

 Byłbym roochaczem, czy cus.

No ale nic na to nie poradzę.

Budzimy się budzimy ze snu... Całe życie. 

Przyjaciele Demony....

I jest fajnie tak .

wszytkie te trophu wifes, to w100% gold diggers  

6 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Myślisz?  A ja myślę że dostają przewagę zdjęć gołych organów z obleśnymi komentarzami starych i młodych roochaczy co by to nie zrobili .... 

Albo różnorakie oferty "sponsorskie",  z czego niejednokrotnie korzystają...

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Nic nie mówiłem.

Ale to tak nieładnie kogoś wsypywać.

Kojarzę Inacessible ,  ale to były tak stare czasy ze mało pamiętam oprócz nieheteronormatywnołci...

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Lubię pracować, Szynszylko. Może nie 5 dni w tygodniu po 8h, ale lubię. Zdziadzieję bez tego. Poza tym, kto powiedział, że źle zarabiam...?

Chyba chce Cię uwieść, bo mocne działa wytoczyła... Pierwszy raz słyszę,  żeby laska chciała dom budować sama

No tak, lepiej mieć młodą wyglądającą staro to ma się nadzieję na to, że w wieku 30 lat będzie wyglądać na 40 lat a to przecież faceci uwielbiają -staro wyglądające kobiety. 

41 minut temu, agent of Asgard napisał:

Już mamy zaplanowany ślub na Sylwestra. Chyba, że coś się zmieniło.

Premier odwoła Sylwestra

1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

No to klops. Szynszyla będzie miała problem z uzyskaniem obywatelstwa...

Pierwsze słyszę?  

Przed chwilą, agent of Asgard napisał:

Właśnie z tego powodu bierzemy ślub.

A skąd jest, stawiam na Azerbejdżan

Dnia 5.11.2020 o 18:50, Qwerty82 napisał:

Nie chce uogolniac ale wydaje mi się że takie bardzo atrakcyjne dziewczyny które się wystawiają na Ig muszą być zepsute przez całą atencję którą dostają. Np. jeśli codziennie dostają 10 czy więcej wiadomości że są piękne atrakcyjne itp.to ciężko żeby sodówa nie odbiła. Trzeba mieć wszystko pod kopułą poukładane żeby nie odbiła. A jak pod kopułą wszystko ok to raczej nie szuka atencji na Ig. I koło się zamyka ale pewnie zdarzają się wyjątki

AMEN