Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Czy po przekroczeniu 40-tki partner/mąż przestał się Wami interesować?

Polecane posty

Gość Ola

Dwa dni temu stuknęła mi 40-stka. To taka okrągła rocznica, którą powinno się ją jakoś uczcić. Tymczasem ja od mojego partnera (jesteśmy razem 9 lat) dostałam praliny Rafaello (dostał je od znajomej dwa dni wcześniej) wraz z dwoma 50 zł banknotami. Podszedł do mnie, powiedział wszystkiego najlepszego i to wręczył. Nawet się nie pofatygował żeby włożyć to do ozdobnej torebki. Szok. Powiedział, że później zamówi torta, czego nie zrobił. Było mi bardzo przykro. Mało tego! Tego dnia co chwilę podchodzil do mnie i mówił z przekąsem 'ale ty stara jesteś', lub śpiewał 'czterdziesci lat minelo'. Kiedy jemu 3 lata temu stuknęła 40-tka, ja zamówiłam tort, wykosztowałam się na prezent, uczciłam ten dzień, zabrałam go do kina, itd. Nie wiem czy jest sens nadal brnąć w ten związek? Odczytałam to tak, jakby z przekroczeniem tej magicznej liczby przestałam go interesować. Dodam, że w ogóle nie wyglądam na 40 lat i mam powodzenie u mężczyzn. On ma tego świadomość i może celowo chciał obniżyć moja samoocenę żeby nie przyszedł mi do głowy 'skok w bok'. Co o tym myślicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Faceci niestety lubią młode laski. Po 40 związek nie ma sensu bo kobieta już nie działa na faceta tak jak młoda, stąd rozpady związków i zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Faceci niestety lubią młode laski. Po 40 związek nie ma sensu bo kobieta już nie działa na faceta tak jak młoda, stąd rozpady związków i zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zigi

Olej dziada, jeszcze możesz być szczęśliwa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iska

Trafiłaś na niedojrzałego faceta. Miłość nie liczy lat, a z wiekiem staje się tylko silniejsza. Współczuję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet

A po co mu stara rura jak tyle młodych i chętnych dziun dookoła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet

A po co mu stara rura jak tyle młodych i chętnych dziun dookoła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmm

Bardzo nieladnie się zachował twój partner. Nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu. Pewnie także bym się zastanawiała nad sensem dalszego brnięcia w ten związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arek

Jesteś już stara więc po co się o Ciebie starać, nie wiem czego nie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hera

On chyba nie przestał się tobą interesować mniej niż wcześniej, tylko ty chyba dopiero teraz zauważyłaś, że twoje zainteresowanie nim jest tak naprawdę jest większe, niż jego tobą; ty się dla niego starałaś, a on wybrał rozwiązanie na odczepnego. Ja bym nie chciała być w takim związku. Mój mąż na moją 40-tkę dał mi moje ulubione perfumy, a musiał się ich naszukać, bo ten zapach jest trudno dostępny, zabrał na kolację i złożył najpiękniejsze życzenia, jakie kiedykolwiek otrzymałam. Jeśli druga osoba kocha naprawdę, to będzie cię kochać zawsze i wiek tego nie zmieni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmm

Faceci potrafią być bezwzględni. Mam 45 lat i nigdy mąż nie zrobił uwagi na temat mojego wieku, ale to jest inteligentny mężczyzna. Nigdy też nie dał mi odczuć że mniej mu się podobam lub jego uczucie jest słabsze. Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie że z wiekiem kochamy się coraz bardziej. 

Autorko, wcale nie jesteś stara, to tylko liczba, tak naprawdę liczy się stan ducha. Trafiłaś na toksycznego faceta, który chce cię wpędzić w kompleksy i obniżyć poczucie wartości. Na pewno musiało być ci przykro. Liczylas na miły gest a doczekalas się czegoś takiego. Smutne:( Trzymam za ciebie kciuki abyś podjęła dobrą decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
5 minut temu, Gość Hera napisał:

On chyba nie przestał się tobą interesować mniej niż wcześniej, tylko ty chyba dopiero teraz zauważyłaś, że twoje zainteresowanie nim jest tak naprawdę jest większe, niż jego tobą; ty się dla niego starałaś, a on wybrał rozwiązanie na odczepnego. Ja bym nie chciała być w takim związku. Mój mąż na moją 40-tkę dał mi moje ulubione perfumy, a musiał się ich naszukać, bo ten zapach jest trudno dostępny, zabrał na kolację i złożył najpiękniejsze życzenia, jakie kiedykolwiek otrzymałam. Jeśli druga osoba kocha naprawdę, to będzie cię kochać zawsze i wiek tego nie zmieni. 

Chyba masz rację. Dopiero teraz to zauważyłam. Dziękuję Ci za Twoje świadectwo, które pozwala wierzyć, że są jeszcze na tym świecie prawdziwi i dojrzali mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dostałaś Rafaello i stówę to tak źle ? Hehe. Czy te prezenty są naprawdę aż takie ważne i najważniejsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nody
15 minut temu, Gość Arek napisał:

Jesteś już stara więc po co się o Ciebie starać, nie wiem czego nie rozumiesz

Nie rozumiem jak można być tak tępym jak ty i tobie podobni. Byłeś kiedyś zakochany? Nie zauroczony, tylko prawdziwie zakochany? Sądząc po twojej wypowiedzi nie masz pojęcia co to takiego prawdziwa miłość. Jeśli się kogoś kocha wiek nie ma tu nic do rzeczy. Jak już ktoś wyżej napisał, miłość z wiekiem staje się silniejsza, a jeśli wygasła to nie była miłość.

Szczerze Ci współczuję Autorko. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
5 minut temu, lonelyman napisał:

Dostałaś Rafaello i stówę to tak źle ? Hehe. Czy te prezenty są naprawdę aż takie ważne i najważniejsze. 

Nieeee, to nie o to chodzi. Chodzi o samo wręczenie, życzenia i klimat w jakim się to odbyło. Wolałabym nic nie dostać, tylko szczere życzenia i wyznanie miłości - to by miało dla mnie największą wartość - a nie suche 'wszystkiego najlepszego'. Naprawdę było mi bardzo przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowanka
4 minuty temu, lonelyman napisał:

Dostałaś Rafaello i stówę to tak źle ? Hehe. Czy te prezenty są naprawdę aż takie ważne i najważniejsze. 

Nie, prezenty nie są ważne, ważne jest podejście mężczyzny, gdyby zabrał ją na długi spacer i zjedli zupkę chinską ale przy świecach to też byłby fajny gest. W ten sposób pokazał, że urodziny jego żony są mało istotne, dawanie komuś kasy na prezent to najbardziej olewczy gest jaki znam. 

Poza tym autorko mąż pokazał Ci , że wogóle Cię nie zna, nie ma pojęcia , co sprawiłoby Ci przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Ola napisał:

Nieeee, to nie o to chodzi. Chodzi o samo wręczenie, życzenia i klimat w jakim się to odbyło. Wolałabym nic nie dostać, tylko szczere życzenia i wyznanie miłości - to by miało dla mnie największą wartość - a nie suche 'wszystkiego najlepszego'. Naprawdę było mi bardzo przykro.

Ok. Rozumiem i przyznaję rację 🙂. Ja się mało znam na kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Ola napisał:

Nieeee, to nie o to chodzi. Chodzi o samo wręczenie, życzenia i klimat w jakim się to odbyło. Wolałabym nic nie dostać, tylko szczere życzenia i wyznanie miłości - to by miało dla mnie największą wartość - a nie suche 'wszystkiego najlepszego'. Naprawdę było mi bardzo przykro.

Ok. Rozumiem i przyznaję rację 🙂. Ja się mało znam na kobietach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka
35 minut temu, Gość Arek napisał:

Jesteś już stara więc po co się o Ciebie starać, nie wiem czego nie rozumiesz

...🤦‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A co tu świętować? Początek menopauzy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Mój zapomniał złożyć mi nawet życzenia. Kiedy mu o tym przypomniałam wieczorem, obraził się i zaczął mówić, że miał czas do północy 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
24 minuty temu, Gość kolorowanka napisał:

Nie, prezenty nie są ważne, ważne jest podejście mężczyzny, gdyby zabrał ją na długi spacer i zjedli zupkę chinską ale przy świecach to też byłby fajny gest. W ten sposób pokazał, że urodziny jego żony są mało istotne, dawanie komuś kasy na prezent to najbardziej olewczy gest jaki znam. 

Poza tym autorko mąż pokazał Ci , że wogóle Cię nie zna, nie ma pojęcia , co sprawiłoby Ci przyjemność.

Dokładnie. Dziękuję za zrozumienie i wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola
22 minuty temu, lonelyman napisał:

Ok. Rozumiem i przyznaję rację 🙂. Ja się mało znam na kobietach.

Nie ma problemu. Wybaczam 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Ola napisał:

Dwa dni temu stuknęła mi 40-stka. To taka okrągła rocznica, którą powinno się ją jakoś uczcić. Tymczasem ja od mojego partnera (jesteśmy razem 9 lat) dostałam praliny Rafaello (dostał je od znajomej dwa dni wcześniej) wraz z dwoma 50 zł banknotami. Podszedł do mnie, powiedział wszystkiego najlepszego i to wręczył. Nawet się nie pofatygował żeby włożyć to do ozdobnej torebki. Szok. Powiedział, że później zamówi torta, czego nie zrobił. Było mi bardzo przykro. Mało tego! Tego dnia co chwilę podchodzil do mnie i mówił z przekąsem 'ale ty stara jesteś', lub śpiewał 'czterdziesci lat minelo'. Kiedy jemu 3 lata temu stuknęła 40-tka, ja zamówiłam tort, wykosztowałam się na prezent, uczciłam ten dzień, zabrałam go do kina, itd. Nie wiem czy jest sens nadal brnąć w ten związek? Odczytałam to tak, jakby z przekroczeniem tej magicznej liczby przestałam go interesować. Dodam, że w ogóle nie wyglądam na 40 lat i mam powodzenie u mężczyzn. On ma tego świadomość i może celowo chciał obniżyć moja samoocenę żeby nie przyszedł mi do głowy 'skok w bok'. Co o tym myślicie? 

Też mi się tak wydaje, może nie trać na niego więcej czasu, i szukaj prawdziwej miłości.

Mój tata co roku mówi mojej mamie, że wygląda na 20 lat, i z rokiem na rok jest coraz piękniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Ola napisał:

Dwa dni temu stuknęła mi 40-stka. To taka okrągła rocznica, którą powinno się ją jakoś uczcić. Tymczasem ja od mojego partnera (jesteśmy razem 9 lat) dostałam praliny Rafaello (dostał je od znajomej dwa dni wcześniej) wraz z dwoma 50 zł banknotami. Podszedł do mnie, powiedział wszystkiego najlepszego i to wręczył. Nawet się nie pofatygował żeby włożyć to do ozdobnej torebki. Szok. Powiedział, że później zamówi torta, czego nie zrobił. Było mi bardzo przykro. Mało tego! Tego dnia co chwilę podchodzil do mnie i mówił z przekąsem 'ale ty stara jesteś', lub śpiewał 'czterdziesci lat minelo'. Kiedy jemu 3 lata temu stuknęła 40-tka, ja zamówiłam tort, wykosztowałam się na prezent, uczciłam ten dzień, zabrałam go do kina, itd. Nie wiem czy jest sens nadal brnąć w ten związek? Odczytałam to tak, jakby z przekroczeniem tej magicznej liczby przestałam go interesować. Dodam, że w ogóle nie wyglądam na 40 lat i mam powodzenie u mężczyzn. On ma tego świadomość i może celowo chciał obniżyć moja samoocenę żeby nie przyszedł mi do głowy 'skok w bok'. Co o tym myślicie? 

Też mi się tak wydaje, może nie trać na niego więcej czasu, i szukaj prawdziwej miłości.

Mój tata co roku mówi mojej mamie, że wygląda na 20 lat, i z rokiem na rok jest coraz piękniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Hera napisał:

On chyba nie przestał się tobą interesować mniej niż wcześniej, tylko ty chyba dopiero teraz zauważyłaś, że twoje zainteresowanie nim jest tak naprawdę jest większe, niż jego tobą; ty się dla niego starałaś, a on wybrał rozwiązanie na odczepnego. Ja bym nie chciała być w takim związku. Mój mąż na moją 40-tkę dał mi moje ulubione perfumy, a musiał się ich naszukać, bo ten zapach jest trudno dostępny, zabrał na kolację i złożył najpiękniejsze życzenia, jakie kiedykolwiek otrzymałam. Jeśli druga osoba kocha naprawdę, to będzie cię kochać zawsze i wiek tego nie zmieni. 

Dobrze napisane.

Prawda prawdziwy facet nie patrzy na wiek, tylko kocha swoją kobietę i dba o nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Hera napisał:

On chyba nie przestał się tobą interesować mniej niż wcześniej, tylko ty chyba dopiero teraz zauważyłaś, że twoje zainteresowanie nim jest tak naprawdę jest większe, niż jego tobą; ty się dla niego starałaś, a on wybrał rozwiązanie na odczepnego. Ja bym nie chciała być w takim związku. Mój mąż na moją 40-tkę dał mi moje ulubione perfumy, a musiał się ich naszukać, bo ten zapach jest trudno dostępny, zabrał na kolację i złożył najpiękniejsze życzenia, jakie kiedykolwiek otrzymałam. Jeśli druga osoba kocha naprawdę, to będzie cię kochać zawsze i wiek tego nie zmieni. 

Dobrze napisane.

Prawda prawdziwy facet nie patrzy na wiek, tylko kocha swoją kobietę i dba o nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Mmm napisał:

Faceci potrafią być bezwzględni. Mam 45 lat i nigdy mąż nie zrobił uwagi na temat mojego wieku, ale to jest inteligentny mężczyzna. Nigdy też nie dał mi odczuć że mniej mu się podobam lub jego uczucie jest słabsze. Wręcz przeciwnie, odnoszę wrażenie że z wiekiem kochamy się coraz bardziej. 

Autorko, wcale nie jesteś stara, to tylko liczba, tak naprawdę liczy się stan ducha. Trafiłaś na toksycznego faceta, który chce cię wpędzić w kompleksy i obniżyć poczucie wartości. Na pewno musiało być ci przykro. Liczylas na miły gest a doczekalas się czegoś takiego. Smutne:( Trzymam za ciebie kciuki abyś podjęła dobrą decyzję.

U mnie jest podobnie.

Ja mam 43 lata, a mój mąż 40 kochamy się i szanujemy. Nigdy nie powiedział mi, że jestem dla niego za stara.

Tylko jeszcze mi powtarza, że chce być ze mną i tylko ze mną. Kochany 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Iska napisał:

Trafiłaś na niedojrzałego faceta. Miłość nie liczy lat, a z wiekiem staje się tylko silniejsza. Współczuję 

Zostaw go. Jesteś jeszcze młoda i znajdziesz normalnego faceta. A wierz mi oni istnieją.

Ja 5 lat temu gdy miałam 41 lat poznałam swojego przyszłego męża 38 latka. Fakt wyglądam młodo i on myślał, że jestem młodsza od niego. Po 2 latach wzięliśmy ślub. Jesteśmy szczęśliwi, mamy małego synka, jest bardzo fajnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×