Dlaczego nie mam córki?

Zawsze marzyłam o siostrze, rodzice w końcu postarali się o rodzeństwo dla mnie i co? Brat. Do dziś się nie lubimy... Później zaczęłam marzyć o córce. Po ślubie zaszłam w ciążę, stosowaliśmy wszystkie metody na dziewczynkę, a wyszedł chłopiec. Przez wiele tygodni byłam ogromnie smutna, nie cieszyły mnie wizyty lekarskie z USG, kopniaki dziecka, kompletowanie wyprawki, na dodatek wszystkie znajome i nieznajome w okolicy spodziewały się córeczek. Całą ciążę byłam przybita, miałam coś na wzór depresji. Poród był ciężki, potem dziecko miało okropne kolki, ale w końcu pogodziłam się z byciem mamą chłopaka i dziś kocham mojego łobuza. Mąż latami namawiał mnie na kolejne dziecko, lecz okropnie bałam się, że będzie drugi chłopak. Poszłam na rozmowę do psychiatry, miałam kilka sesji i w końcu zdecydowałam się na kolejną ciążę. Co wieczór odmawiałam modlitwy o córkę, kupowałam ...enki i dziewczęce gadżety z nadzieją, że się przydadzą. Gdy lekarz powiedział, że na 90% będzie dziewczyna, to zaczęłam płakać ze szczęścia jak szalona, czułam się jakbym wygrała milion złotych. Od razu zrobiłam wyprawkę dla córeńki. Dziś rano na następnej wizycie szok - na 100% chłopak. Nie mogłam uwierzyć. Od razu poszłam do innego lekarza, wizyta ekspres 300 złotych i to samo - chłop, nie ma szans na pomyłkę. Rozpadłam się na miliard kawałków. Jestem spuchnięta od płaczu, nic nie jem, mam biegunki z nerwów. Wiem, że będzie krytyka, ale musiałam się komuś wyżalić.

Nie można mieć wszystkiego 

Ja cie doskonale rozumiem. Przeżyłam to samo. Przytulam

Módl się, żeby był zdrowy. 

Nie żal mi takich idio /tek jak Ty. Nie powinnaś być matką psycholko 

Niech Ci pipe i dupe rozerwie przy porodzie za karę 

Wedlug tych biblijnych tutaj to dosiegla cie kara boska za jakies grzechy, hehe

ty jesteś ...ana czy co... modl sie żeby zdrowe było.  Wspolczuje takiej z...ej matki.. Sposoby na corke? ile ty masz lat, 16??? NIE MA TAKICH SPOSOBÓW chyba ze in vitro 

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Niech Ci pipe i dupe rozerwie przy porodzie za karę 

Jak tobie?

Przynajmniej twoj chlop jest szczesliwy. Lepiej jak baba ma dwóch synów niz jak chlop ma dwie corki. 

Następnym razem jak będziecie się starać (nie odpuścisz chyba, nie?) to musisz przejechać czarnego kota tylną lewą oponą auta, flaki co zostały na oponie zeskrobać i ugotować z włosem dziewczynki o niebieskich oczach. Gotuj na wodzie święconej, broń boże na kranówce. Całą zawartość garnka musicie zjeść z mężem. Potem tylko przerzucić sól przez lewe ramię, splunąć i odmówić normalną wieczorną modlitwę. Mi pomogło, jestem matką dziewczynki, tobie też się uda

Dziwne, że kupujesz ...enki i gadżety w przekonaniu, że dzięki temu bedzie córka. Dziwne też, że kompletujesz wyprawkę zanim znasz płeć. Bardzo się nastawilas na dziewczynkę, rozumiem Cię, bo chciałam mieć córkę, ale najbardziej modlilam się o zdrowie dziecka. Spróbuj się cieszyć ciążą, pociesz się, że chłopcy będą razem się bawić, wspierać. Dzieci jednej płci to dobra sprawa. Może kiedyś będziesz miała wymarzoną córkę. Moja przyjaciółka ma 4 córki, ostatnia ciążę przyplacila wizytą u psychiatry, bo marzyła o chlopaku. Nie oceniam, każdy ma marzenia. Spróbuj jednak cieszyć się tym, co masz. Na płeć dziecka nie masz wpływu. Trzymam kciuki żeby uśmiech wrócił i synek dał Ci dużo radości.

2 minuty temu, Gość 7rujrjdifif napisał:

Przynajmniej twoj chlop jest szczesliwy. Lepiej jak baba ma dwóch synów niz jak chlop ma dwie corki. 

Ej, ja mam dwie córki Mąż jest szczęśliwy, śmieje się że czuje się wyjątkowo, on i 4 baby, bo nawet pies jest ...

50 minut temu, Gość Załamana napisał:

Zawsze marzyłam o siostrze, rodzice w końcu postarali się o rodzeństwo dla mnie i co? Brat. Do dziś się nie lubimy... Później zaczęłam marzyć o córce. Po ślubie zaszłam w ciążę, stosowaliśmy wszystkie metody na dziewczynkę, a wyszedł chłopiec. Przez wiele tygodni byłam ogromnie smutna, nie cieszyły mnie wizyty lekarskie z USG, kopniaki dziecka, kompletowanie wyprawki, na dodatek wszystkie znajome i nieznajome w okolicy spodziewały się córeczek. Całą ciążę byłam przybita, miałam coś na wzór depresji. Poród był ciężki, potem dziecko miało okropne kolki, ale w końcu pogodziłam się z byciem mamą chłopaka i dziś kocham mojego łobuza. Mąż latami namawiał mnie na kolejne dziecko, lecz okropnie bałam się, że będzie drugi chłopak. Poszłam na rozmowę do psychiatry, miałam kilka sesji i w końcu zdecydowałam się na kolejną ciążę. Co wieczór odmawiałam modlitwy o córkę, kupowałam ...enki i dziewczęce gadżety z nadzieją, że się przydadzą. Gdy lekarz powiedział, że na 90% będzie dziewczyna, to zaczęłam płakać ze szczęścia jak szalona, czułam się jakbym wygrała milion złotych. Od razu zrobiłam wyprawkę dla córeńki. Dziś rano na następnej wizycie szok - na 100% chłopak. Nie mogłam uwierzyć. Od razu poszłam do innego lekarza, wizyta ekspres 300 złotych i to samo - chłop, nie ma szans na pomyłkę. Rozpadłam się na miliard kawałków. Jestem spuchnięta od płaczu, nic nie jem, mam biegunki z nerwów. Wiem, że będzie krytyka, ale musiałam się komuś wyżalić.

Powinni cię wykastrować ty sz.mato. Nie jesteś godna żeby mieć dzieci. Nie mam szacunku do takich kureffff jak ty

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Następnym razem jak będziecie się starać (nie odpuścisz chyba, nie?) to musisz przejechać czarnego kota tylną lewą oponą auta, flaki co zostały na oponie zeskrobać i ugotować z włosem dziewczynki o niebieskich oczach. Gotuj na wodzie święconej, broń boże na kranówce. Całą zawartość garnka musicie zjeść z mężem. Potem tylko przerzucić sól przez lewe ramię, splunąć i odmówić normalną wieczorną modlitwę. Mi pomogło, jestem matką dziewczynki, tobie też się uda

Miało być śmiesznie, wyszło jak zawsze 

9 minut temu, Gość gość napisał:

Ej, ja mam dwie córki Mąż jest szczęśliwy, śmieje się że czuje się wyjątkowo, on i 4 baby, bo nawet pies jest ...

Tak tak. Myslisz ze on nie marzył o synu? Swoje dzieci kocha wiadomo, ale na pewno teskni tez za tym aby mieć syna, tylko moze nie ma takiej slabej psychiki jak autorka. 

9 minut temu, Gość gość napisał:

Ej, ja mam dwie córki Mąż jest szczęśliwy, śmieje się że czuje się wyjątkowo, on i 4 baby, bo nawet pies jest ...

Tak tak. Myslisz ze on nie marzył o synu? Swoje dzieci kocha wiadomo, ale na pewno teskni tez za tym aby mieć syna, tylko moze nie ma takiej slabej psychiki jak autorka. 

Dziewczyno, ciesz się, że jesteś w zdrowej ciąży. Ja nie miałam tyle szczęścia, 2 tygodnie temu straciłam wyczekiwanego maluszka, a na płci totalnie mi nie zależało. Jak chcesz możesz mi synka oddać, pokocham jak swoje

Moja znajoma miała tak jak ty, wielka rozpacz bo nie będzie córeczki, ...eneczek, kokardek i innych różowych du pe reli. Rozpaczała całą ciążę, nie dbała o siebie bo "ona chciała dziewczynkę"- roszczenia jakby to był automat z napojami. Urodził się chłopiec, bardzo ciężko chory. Żył tylko trzy doby.Dopiero do niej dotarło, że głupia była. 

Założę się, że zakochasz się w synku na zabój. Trzymam kciuki.

psychiatra a potem dodatkowo terapia i to szybko, zanim spierniczysz swoim synom psychikę

Kaśka Kaśką, ale rozwodzenie Justyny bo w jakimś filmie nie miała obrączki już zakrawa na jakąś paranoję, zwłaszcza ze Justyna ewidentnie promienieje na filmach, a Kaśka siedzi przy niej jak zbity pies

Wejdź na siepomaga lub zrzutkę i popatrz na chore dzieci a później weź rozped i walnij baranka o ścianę. Wiele kobiet chciałoby mieć po prostu zdrowe dziecko bez względu na płeć... 

Autorko spokojnie. Nie trać nadziei, u mnie za czwartym razem jest córeczka Śliczna i mądra księżniczka która za pół roku skończy 6 lat.Pierwszego syna urodziłam naturalnie, później miałam 3 cesarki. Przecież masz jeszcze szansę że trzecia będzie córka. Próbuj dopóki nie będziesz miała córki.Rozumiem Cię.Powodzenia!

38 minut temu, Gość hdididiidid napisał:

Tak tak. Myslisz ze on nie marzył o synu? Swoje dzieci kocha wiadomo, ale na pewno teskni tez za tym aby mieć syna, tylko moze nie ma takiej slabej psychiki jak autorka. 

Myślę, że nie. Mąż ma 3 braci i jego bracia mają synów. Nasze dziewczyny są jedyne w rodzinie męża i przynajmniej pierwsza córka była dla niego wymarzona. Mówił mi jeszcze jako kawaler, że marzy o takiej coreczce tatusia, która będzie rozpieszczal. Przy obu dziewczynach nigdy nie pokazał, że wolalby chłopca, może gdzieś tam pojawiły się myśli, ale nie dał po sobie poznać. Ja z perspektywy czasu cieszę się, że mam córki. Są już duże, lubię z nimi rozmawiać, wychodzić, wyjeżdżać.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Dziwne, że kupujesz ...enki i gadżety w przekonaniu, że dzięki temu bedzie córka. Dziwne też, że kompletujesz wyprawkę zanim poznałaś płeć.

Czytałaś cały wątek autorki ?Lekarz jej powiedział że będzie dziewczynka!!!Więc zaczęła kupować wyprawkę dla córki, a na kolejnej wizycie zmienił zdanie i powiedział że to jednak chłopak co na drugi dzień potwierdził inny lekarz.

58 minut temu, Gość Ktoś napisał:

Dziewczyno, ciesz się, że jesteś w zdrowej ciąży. Ja nie miałam tyle szczęścia, 2 tygodnie temu straciłam wyczekiwanego maluszka, a na płci totalnie mi nie zależało. Jak chcesz możesz mi synka oddać, pokocham jak swoje

Moja znajoma miała tak jak ty, wielka rozpacz bo nie będzie córeczki, ...eneczek, kokardek i innych różowych du pe reli. Rozpaczała całą ciążę, nie dbała o siebie bo "ona chciała dziewczynkę"- roszczenia jakby to był automat z napojami. Urodził się chłopiec, bardzo ciężko chory. Żył tylko trzy doby.Dopiero do niej dotarło, że głupia była. 

Założę się, że zakochasz się w synku na zabój. Trzymam kciuki.

Przykro mi z tej perspektywy, post autorki to jakaś tragedia. Biedne są niechciane dzieci. Pozdrawiam i

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie żal mi takich idio /tek jak Ty. Nie powinnaś być matką psycholko 

S/p/I/e/r/d/a/l/a/j tępa dzido. 

Nie powinnaś być człowiekiem 

Psycholko

2 godziny temu, Gość Załamana napisał:

Zawsze marzyłam o siostrze, rodzice w końcu postarali się o rodzeństwo dla mnie i co? Brat. Do dziś się nie lubimy... Później zaczęłam marzyć o córce. Po ślubie zaszłam w ciążę, stosowaliśmy wszystkie metody na dziewczynkę, a wyszedł chłopiec. Przez wiele tygodni byłam ogromnie smutna, nie cieszyły mnie wizyty lekarskie z USG, kopniaki dziecka, kompletowanie wyprawki, na dodatek wszystkie znajome i nieznajome w okolicy spodziewały się córeczek. Całą ciążę byłam przybita, miałam coś na wzór depresji. Poród był ciężki, potem dziecko miało okropne kolki, ale w końcu pogodziłam się z byciem mamą chłopaka i dziś kocham mojego łobuza. Mąż latami namawiał mnie na kolejne dziecko, lecz okropnie bałam się, że będzie drugi chłopak. Poszłam na rozmowę do psychiatry, miałam kilka sesji i w końcu zdecydowałam się na kolejną ciążę. Co wieczór odmawiałam modlitwy o córkę, kupowałam ...enki i dziewczęce gadżety z nadzieją, że się przydadzą. Gdy lekarz powiedział, że na 90% będzie dziewczyna, to zaczęłam płakać ze szczęścia jak szalona, czułam się jakbym wygrała milion złotych. Od razu zrobiłam wyprawkę dla córeńki. Dziś rano na następnej wizycie szok - na 100% chłopak. Nie mogłam uwierzyć. Od razu poszłam do innego lekarza, wizyta ekspres 300 złotych i to samo - chłop, nie ma szans na pomyłkę. Rozpadłam się na miliard kawałków. Jestem spuchnięta od płaczu, nic nie jem, mam biegunki z nerwów. Wiem, że będzie krytyka, ale musiałam się komuś wyżalić.

Autorko a w którym tygodniu byłaś jak ci powiedzieli ze 90% dziewczynka i kiedy że 100%  chłopiec? Może jeszcze się zmieni? 

Czemu nie adoptujesz córki? 

Ja jestem teraz w pierwszej ciąży, niby chciałam tylko żeby było zdrowe i nic więcej, ale w głębi duszy marzyłam o córeczce. Lekarz nie dawał nam wątpliwości, bo co badanie od 13 tygodnia ciąży synuś dumnie pozuje swoim sprzęcikiem...  Przez kilka tygodni było mi smutno, ale w końcu się z tym pogodziłam, cieszę się z kompletowania wyprawki i lubię kopniaczki mojego syna. Jak koleżanki albo inne kobiety spodziewają się córek, to mam ukłucie zazdrości w sercu i jest mi smutno przez jakiś czas, ale oglądam wtedy filmy z badań na których są fikołki mojego syneczka i mi lepiej.