Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona

Skracanie dystansu

Polecane posty

Gość Zagubiona

Kilka miesięcy temu zaczęłam pracę w pewnej firmie. Na początku wszyscy byli do mnie zdystansowani, ale kilka razy wykazałam się pracowitością i zyskałam w oczach. Pewien mężczyzna, który nieoficjalnie jest moim przełożonym zaczął się ze mną spoufalać. Oficjalnie wszyscy w pracy jesteśmy na pan pani. Jednak on zaczął zdrabniać moje imię, zostawia mi karteczki na biurku z jakąś prośbą i podpisuje się imieniem. Wysyła mi SMSy i maile z prośbą o takie pierdoły, które sam mógłby bez problemu sprawdzić albo zrobić. Mówi, że zawsze mogę do niego zadzwonić, gdy go nie ma w pracy. Pyta co słychać, czy wszystko w porządku... Mówi, że beze mnie by sobie nie poradził i nie wie jak funkcjonował gdy mnie nie było. Powierza mi załatwienie ważnych spraw. Jestem młodsza, na początku nasze stosunki były czysto służbowe. Teraz zaczęły się spojrzenia, dotyk, te SMSy. Nie wiem co zrobić... Boje się, w dodatku rumienię się za każdym razem gdy zaczyna mnie komplementować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

On Ci się podoba? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

On Ci się podoba? 

Trochę tak. Lubię go. Tylko to dorosły mężczyzna. Niby ja też jestem dorosła, ale moje doświadczenia z mężczyznami ograniczają się do jednego faceta od czasów szkoły średniej. Te spojrzenia, uśmiechy i liściki mnie onieśmielają. A to mam wrażenie, że jeszcze bardziej go nakręca. Najwięcej uwagi poświęca mi kiedy wyjeżdża w delegacje, wtedy no stop pisze czy mogłabym podesłać mu to czy tamto, czy wszystko jest ok i zrezygnował już z służbowego podpisu w tych wiadomościach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×