Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jakaś

Wzrusza mnie widok i radość z coreczki, dziękuje każdego dnia, że ją mam!

Polecane posty

Gość phoihih

nie zesraj cie sie w pieluszke 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość Gość napisał:

Kotki są fajne(mam dwa rudaski)

Ale to nie to samo co własne dziecko.

Fajny temat dla mam.Zamiast wkurzac się na ten szary świat,przytulamy swoją wielką miłość,własne dziecko ❤ i wszystko co złe mija 🙂 Dziecko nadaje sens naszemu życiu.

Szkoda,że tak szybko czas mija i dzieci szybko rosną.

 

A jak ktoś nie może czy też nie chce dzieci, to jego życie nie ma sensu? Zastanów się czasem, zanim coś palniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość gość napisał:

Myślisz ze wtedy nie bedzie jej kochala? Właśnie wtedy jej córka będzie jej bardzo potrzebowac. Dzieci nie kocha się tylko wtedygdy są kochane,grzeczne i ...spia😀

No nie bedzie jej tak kochala jak teraz. Zauwazyłas zeby jakas matka w tym temacie ekscytowała sie starszym dzieckiem lub nastolatkiem? Dla większosci z was ta miłość jeszcze wyjdzie bokiem wiec dziewczyny korzystajcie poki mozecie 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
9 godzin temu, Gość gość napisał:

to już nie jest miłość a toksyczne emocjonalne uzależnienuie

kto tak twierdzi? forumowy samozwanczy psycholog? ciebie matka kijem popychała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddd

zamknij cie sie z tymiu synk ami u cor eczkami bo sie porzy gac mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klups

Mam roczniaka, kocham go bardzo ale taka sraka na szczęście mi głowy nie zalała i bogu dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 godzin temu, Gość Gość napisał:

A jak ktoś nie może czy też nie chce dzieci, to jego życie nie ma sensu? Zastanów się czasem, zanim coś palniesz.

Ty się zastanów albo naucz się czytać ze zrozumieniem. Autorka napisała o SWOICH odczuciach i o SWOIM życiu „Dziecko nadaje sens NASZEMU życiu”. 🤦🏻‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, Gość gosc napisał:

kto tak twierdzi? forumowy samozwanczy psycholog? ciebie matka kijem popychała?

Taaa są mamusie co wystarczy im urodzić i z bani, dzieciak jak dzieciak, a są tez takie które kochają swoje dzieci miłością jakiej wcześniej nie znały i są w stanie zrobić wszystko dla swojej córki czy syna! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 godzin temu, Gość Gość napisał:

No nie bedzie jej tak kochala jak teraz. Zauwazyłas zeby jakas matka w tym temacie ekscytowała sie starszym dzieckiem lub nastolatkiem? Dla większosci z was ta miłość jeszcze wyjdzie bokiem wiec dziewczyny korzystajcie poki mozecie 

może dlatego,ze w temacie wypowiadają się  mlode kobiety,  mamy małych dzieci?  🙂 Bedzie okazywac  ja inaczej. Trudno aby traktowała  niemowlę tak jak nastolatka:) ale dziecko zawsze zostanie dzieckiem,nawet jak jest dorosłe. Na te relacje pracuje się cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja mam jedną córkę już prawie dorosłą,druga ma 9 lat. Nigdy nie rozczulalam się do łez i nie miałam takich ogromnych uniesień z samego faktu,że są, może dlatego że u mnie w rodzinie i wśród bliskich dzieci to naturalna sprawa, normalna rzecz w małżeństwie. Mimo to kocham moje dzieci i uwielbiam z nimi być. Wróciłam dziś późno, po 12 godzinach, zmęczona, głodna. W domu ciepłe jedzonko przygotowane przez starszą i uściski na przywitanie. Doceniam, że mam fajne, mądre, ciepłe dzieci i mam nadzieję, że zawsze będziemy miały takie relacje. Dzieci czy małe, czy duże dają ogromną radość i miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

też tak mam dziewczyny 🙂 nie zna strachu ten kto nie bał się o swoje dziecko, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ty się zastanów albo naucz się czytać ze zrozumieniem. Autorka napisała o SWOICH odczuciach i o SWOIM życiu „Dziecko nadaje sens NASZEMU życiu”. 🤦🏻‍♀️

To mogła napisać "mojemu", a nie "naszemu". Stwierdzenie "naszemu" brzmi jakby chodziło ogólnie o ludzi. I nie rzucaj się jak ... w betoniarce, bo ci pryszcze na dupie eksplodują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakaś
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

może dlatego,ze w temacie wypowiadają się  mlode kobiety,  mamy małych dzieci?  🙂 Bedzie okazywac  ja inaczej. Trudno aby traktowała  niemowlę tak jak nastolatka:) ale dziecko zawsze zostanie dzieckiem,nawet jak jest dorosłe. Na te relacje pracuje się cale zycie.

Dokładnie, pracuje się na relacje całe życie. Moja mama to ciepła, kochająca i miła kobieta. Nauczyła mnie kochać, a ja teraz chce być taką samą, cudowną, najlepszą mamą dla swojej córki. Dała mi wzorce, które idą dalej w moim, dorosłym już życiu. Z mamą mam teraz jak i kiedyś super relacje. Jestem dorosła, a nadal słyszę od mamy „kocham Cię”, „tęsknie za Tobą” itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

To mogła napisać "mojemu", a nie "naszemu". Stwierdzenie "naszemu" brzmi jakby chodziło ogólnie o ludzi. I nie rzucaj się jak ... w betoniarce, bo ci pryszcze na dupie eksplodują.

Naszemu, czyli życiu kobiet wypowiadających się w temacie, które tak bardzo kochają swoje dzieci, że aż mdli. Takie wyjaśnienie jest wystarczające wulgarna osobo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość gość napisał:

Naszemu, czyli życiu kobiet wypowiadających się w temacie, które tak bardzo kochają swoje dzieci, że aż mdli. Takie wyjaśnienie jest wystarczające wulgarna osobo?

A nie mogła napisać „NASZEMU” mając na myśli siebie i męża/partnera?!! 🤦🏻‍♀️ 
Jak nie masz się do czego doczepić to spójrz w lustro. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość gość napisał:

Naszemu, czyli życiu kobiet wypowiadających się w temacie, które tak bardzo kochają swoje dzieci, że aż mdli. Takie wyjaśnienie jest wystarczające wulgarna osobo?

Sorry miało być odpisane do tej wyżej bo widać mało rozumna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla

Tez tak mam. Uwielbiam swoją córkę. Ma dwa lata i kocham ją ponad wszystko. Rozczula mnie jak broi, przytula się, daje buziaki, mówi "moja mama". Najlepiej spędzony czas to czas z nią i z mężem  Generalnie zdaję sobie sprawę, że mi odbiło na jej punkcie 😛, ale jestem szczęśliwa w swoim szaleństwie 😉 czego Wam tez życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TRENT.REZNOR.TO.MOJ.BOG

KAZDEGO DNIA PATRZ NA NIA I MYSL O TYM ZE KIEDYS ZGINIE I ZGINIE TYLKO DLATEGO ZE TY JEJ TE ZYCIE DALAS BEDZIE CIERPIEC I UMIERAC TYLKO DLATEGO BO JEJ MAMUSI SIE ZACHCIALO ROBIC DZIECI TRZEBA SERIO NIE MIEC PRZYZWOITOSCI ZEBY SOBIE ROBIC DZIECI W TYCH CZASACH 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

A nie mogła napisać „NASZEMU” mając na myśli siebie i męża/partnera?!! 🤦🏻‍♀️ 
Jak nie masz się do czego doczepić to spójrz w lustro. 

W to lustro, to może byś sama spojrzała, bo to ty szukasz doczepki tam, gdzie nie na to miejsca. Twoje pryszcze na pośladku już eksplodowały?  Jeśli ona pisze odpowiedź do kogoś, kto ma identyczne podejście, to zapewne ma na myśli siebie i osobę, której odpowiada, ewentualnie kilka innych takich samych osób wypowiadających  się w temacie, a nie centralnie ciebie, czy ogół ludzi. Chyba ci coś w życiu z tymi dziećmi nie wyszło, jak bierzesz personalnie do siebie coś, co jest skierowane do kogoś innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Sorry miało być odpisane do tej wyżej bo widać mało rozumna. 

Teraz widzę twoje przeprosiny i że to nie do mnie, ale to nie ma znaczenia, bo i tak nie zrozumiałaś co ci napisałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onna

Im starsze sa moje dzieci, tym częściej ogrania mnie uczucie podobne do tego, ktore opisała autorka. Sa juz dorosle, mają swoje rodziny, sa szczesliwe, czesto chwalone przez innych ludzi, jestem z na ,nich  dumna i staram sie,zeby i one takżę mogły byc dumne ze mnie.  Daja mi mnóstwo radości. I raczej nie nazwiecie tego pieluchowym zapaleniem mózgu, bo okres pieluch byl nieznaczącym momentem, sa po 30-tce :). Kazde z nas ma  swoje zycie,  co nie przeszkadza nam w cieszeniu się codziennie, takze  z bardzo daleka, z tego, ze jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marzena ..
Dnia 15.01.2020 o 22:30, Gość gość napisał:

też tak mam dziewczyny 🙂 nie zna strachu ten kto nie bał się o swoje dziecko, prawda?

O tak w sam punkt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×