Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna

Rozstalam siz facetem! Cala sie jeszcze trzese!

Polecane posty

Gość mannny
Dnia 15.01.2020 o 09:47, Gość Smutna napisał:

Niedawno zakladalam tu temat ze facet powiedzial mi ze nie chce ze mna meiszkac nei chce slubu, a po slubie rowniez nie chcial by zamieszkac, ze jest za stary nadzieci.

Posluchalam waszych rad i powiedzialam mu ze chce sie zaczac z kims spotykaac, skoro on jest niepowazny co do mnie. On oczywiscie powiedzial ze jesli tak tzn ze to z nami koniec i on zacznie spotykac sie z kims innym.

Niestety nie wytrzymalam tego, nie wiem czuje sie z tym zle ale bardzo mu naublizalam, wyzywalam go od kur***pli, od na to odparl zestoickim spokojem ze skoro tak mowie tzn ze nie myli sie co do mnie ze nigdy do niego nic nie czulam i napieralam jak szalona na slub bo wchodze w lata, co jest nie prawda kochalam go i pewnie jeszcze go kocham ale wyprowadzil mnie z rownogai, on odrzekl ze gdybym go kochala to bym nigdy tak o nim nei powiedziala, oczywiscie spakowal czesc moich rzeczy ktore u neigo zostawialam i kazal mi w ciagu 3 dni zabrac reszte po tym czasie nie wpusci mnie do domu i nie chce mnie znac 😞

Okazalo sie ze zatajal przedemna wiele rzeczy min nt swojego stanu posiadania, i rzeczy na ktorych zarabia, ale to wyszlo tak naprawde nie dawno.

Wlasnie siedze i rycze i cala sie trzese z emocji, pocieszcie mnie

okazało się że facet ma kasiore a ty go wybluzgałaś i teraz hooja dostaniesz?

urzekła mnie twoja historia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rvu

Niw udaj babom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To Ty nie chcialas nie definitywnie rozstać tylko chcialas jednocześnie się spotykać z innymi a z nim mieć otwarty związek? A jakbys znalazła lepszego ktory by chcial byc z Toba to tego byś od razu rzuciła? Sprytnie 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubcz

Ja i gratuluję facetowi że miał ja ja cię spakować ponieważ jesteś wyjątkowo podłą rozstrzeniową chamsko kobietą w dodatku bezczelną zachowujesz się jak wariatka mówiąc mu że zaczynasz spotykać się z innymi facetami Kupa śmiechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna

To nie tak ze ja chcialam go jakos wykrozystac albo zrobic mu cos zlego, nic z tych rzeczy, chcialem go lekko sprowokowac, zreszta w poprzednim temacie same mi tak doradzilyscie.

Tak zrobilam i efekt byl odwrotny zamiast sie o mnie starac i walczyc on sie wkurzyl i sam ze mna zerwal, dzis odebralam swoje rzeczy od niego, probowalam z nim rozmawiac i wiecie co on robil? spiewal sobie piosenki i normalnie ze mna rozmawial jakby nic sie nie stalo, usmeichal sie i nawet otworzyl mi drzwi na pozegnanie i pomogl mi spakowac rzeczy do samochodu, jakby nic sie nie stalo !

Jak wrocilam do domu to plakalam 😞

😞 Kolega chce sie ze mna umawiac ale nic mnie nie pociaga w nim, moze jest przystojnieszy, ale cechy ktore ma ten facet mimo ze nie ma wzrostu sa bezdyskusyjnie bardzo pociagajace, przynajmniej dla mnie, nawet jak pomysle o tym jak na niego naskoczylam, powiedzialam mu przykre rzeczy on to przyjal jak mezczyzna, po prostu powiedzial ze to koniec ale zachowal klase i godnosc... szczerze powiedziawszy pierwszy raz mialam z czyms takim do czynienia w zyciu, tym bardziej mi zaimponowal i tym bardziej mnie do niego ciagnie chociaz powinno byc odwrotnie.

Pewnie pomyslicie ze jestem glupia, ale nie potrafie tego zwalczyc w sobie.

Co moge teraz zrobic?

Mieszkamy w bliskosci duzego miasta i ogolnie jest masa mezczyzn, tylko co z tego jak 90 % -nie przesadzam - naprawde jest beznadziejnych lub gorzej.

On naprawde jest kims z kim mialam nadzieje isc przez zycie a tu taki cios 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rtvvh

Znajdziesz lepszego..no  problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joo
1 godzinę temu, Poetka napisał:

Tak jak wszystko tutaj to spekulacje. Znamy relację tylko jednej strony, niepełną, wypaczoną przez luki w pamięci i emocje. Tylko na tym możemy się opierać.

La

Autorka to kolejna ...ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna
13 godzin temu, Poetka napisał:

Tak jak wszystko tutaj to spekulacje. Znamy relację tylko jednej strony, niepełną, wypaczoną przez luki w pamięci i emocje. Tylko na tym możemy się opierać.

To nie jest tak ze ja naciagam tutaj wszystko na swoja korzysc, nie, nie obarczam go wina za to.

Pisze przeciez ze byc moze moja reakcja wszystko zawalila, moze zachowywalam sie zbyt nachalnie, pamietam jak po naszym poznaniu sie zapytalam go czy pojdzie ze mna do moich rodzicow na obiad - on wywrocil oczyma w gescie ze nie podoba mu sie ta propozycja i po tym ja dodalam ze w koncu jeszcze Ci sie nie oswiadczylam - na co on zrobil zaklopotana mine i od razu zmienil temat, moze bylo wiecej takcih sytuacji ja sobie teraz przypominan poprzez pryzmat tego co mi tu sugerujecie, nie mowie ze to on jest niedobry a ja wspaniala, po prostu zle to wyszlo, to faktycznie wyszlo tak ze ja zaprezentowalam sie jak nachalna i roszczeniowa nastawiona na branie, nie zapytalam go o zdanie tylko zaczelam naciskac i go -prawdopodobnie - ponizac, a to wyzwanieg od od kur**pli to 😞 sama sie tego wstydze, boze ale ja glupia bylam, pewnie potoczylo by sie to inaczej gdyby nie moja nachalnosc 😞

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm
1 godzinę temu, Gość Smutna napisał:

To nie jest tak ze ja naciagam tutaj wszystko na swoja korzysc, nie, nie obarczam go wina za to.

Pisze przeciez ze byc moze moja reakcja wszystko zawalila, moze zachowywalam sie zbyt nachalnie, pamietam jak po naszym poznaniu sie zapytalam go czy pojdzie ze mna do moich rodzicow na obiad - on wywrocil oczyma w gescie ze nie podoba mu sie ta propozycja i po tym ja dodalam ze w koncu jeszcze Ci sie nie oswiadczylam - na co on zrobil zaklopotana mine i od razu zmienil temat, moze bylo wiecej takcih sytuacji ja sobie teraz przypominan poprzez pryzmat tego co mi tu sugerujecie, nie mowie ze to on jest niedobry a ja wspaniala, po prostu zle to wyszlo, to faktycznie wyszlo tak ze ja zaprezentowalam sie jak nachalna i roszczeniowa nastawiona na branie, nie zapytalam go o zdanie tylko zaczelam naciskac i go -prawdopodobnie - ponizac, a to wyzwanieg od od kur**pli to 😞 sama sie tego wstydze, boze ale ja glupia bylam, pewnie potoczylo by sie to inaczej gdyby nie moja nachalnosc 😞

 

chyba nie masz zamiaru jeszcze go przepraszać i coś błagać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja jestem sama od października i nie umiem się nadal pozbierać. Mam już 34 lata i nie widzę perspektyw. On jest dużo młodszy i z tego co słyszę, radzi sobie świetnie w przeciwieństwie do mnie 😪 Ja niestety nadal kocham. On tego słowa naduzywal każdego dnia, mieliśmy datę ślubu, ale nie kochał. Nie walczył o nas ani jednego dnia. Ma mnie w dupie tak samo jak twój ciebie. Od czasu jego wyprowadzki nie mamy żadnego kontaktu mimo, że mieszka 2 ulice dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolllla
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Ja jestem sama od października i nie umiem się nadal pozbierać. Mam już 34 lata i nie widzę perspektyw. On jest dużo młodszy i z tego co słyszę, radzi sobie świetnie w przeciwieństwie do mnie 😪 Ja niestety nadal kocham. On tego słowa naduzywal każdego dnia, mieliśmy datę ślubu, ale nie kochał. Nie walczył o nas ani jednego dnia. Ma mnie w dupie tak samo jak twój ciebie. Od czasu jego wyprowadzki nie mamy żadnego kontaktu mimo, że mieszka 2 ulice dalej.

I jak sie to skończyło u niego???

A ty jesteś atrakcyjna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam podobnie

Z t ze u mnie rozstalismy sir po 4/ miesiącach. A j a teskie i chyba ciągle go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej

i co autorko jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×