Kupilybyscie mieszkanie teraz, czy poczekaly

4 minuty temu, Gość Aaa napisał:

A czemu? I jak polska to tylko większe miasto lub przedmieścia - nigdy wieś 

Nie odnajduję się, nie znam dobrze języka i tęsknię za rodziną.

Wiem, planuję w mieście wojewódzkim albo 20 km dalej. Szukam tam gdzie jest praca. 

W Gdańsku za 50M2 wynajmu minimum 1500zl -2000zl plus opłaty , za pokój na Morenie jest ponad 700zl plus opłaty i są chętni , z 60m2 robią 5 pokoi i kaska leci ,cena zależy pewnie od dzielnicy . W Gdyni może być taniej w Szczecinie nie wiem 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Sprzedadzą i kupią domek na południu Włoch i będą na starość cieszyć się słoneczkiem 

Pytanie tylko czy będą chętni na kupno takiego domku.

W 2015 roku chciałam kupić mieszkanie niecałe 70m2- 500 k z komórka lokatorska i miejscem w garażu. Kazdy się pukał w głowę- nie kupuj ceny spadną. Niestety byłam w trakcie zmiany pracy, nie kupiłam. Teraz kupiłam 500m dalej mieszkanie o podobnym metrażu. 715k w komórka i garażem. Tyle w kwestii spadku cen na rynku nieruchomości. 
Brakuje chętnych na wynajem? Dobre. 48 m2 wynajmuje za 2500. I mieszkanie nigdy nie stało puste (pomijając odświeżenie po lokatorze) 

Ja właśnie kupiłam, nie mogłam już czekać, bo nie chciałam wynajmować kolejnego mieszkania, skoro dziecko w drodze udało mi się znaleźć wymarzone mieszkanie z pomocą pośrednika Krupa Nieruchomości, cenowo wyszło bardzo ok

3 godziny temu, Kaxi napisał:

Chciałabym zapytać czy ktoś z Państwa zdecydował się na zakup nieruchomości biorąc pod uwagę niską cenę ze względu na lokalizację? Mamy z mężem wielki dylemat. Możemy kupić bliźniak ok 100m z piętrem i kawałkiem podwórka prawie za gotówkę lub z minimalnym kredytem na wyposażenie. Jest to stary dom ale po remoncie, nowy dach, budynek jest ocieplony, nowa elewacja, środek świeżo po remoncie tylko wyposażyć. Natomiast lokalizacja mało atrakcyjna ponieważ jest to niewielka wieś, owszem szkoła czy przychodnia lub małe sklepy wszystko jest na miejscu ale to wszystko. Do najbliższego miasta 25km. Obecnie mieszkamy w mieście w małym mieszkaniu ok 38m które możemy sprzedać.Moglibyśmy dostać za nie ok 200tyś. Na początku rozważaliśmy zakup bliźniaka w stanie developerskim pod miastem ale ceny nas przerażają. Musielibyśmy wziąć ponad 250tyś kredytu wiem że dla niektórych z Państwa to żadne pieniądze ale dla nas jest to kolosalna kwota i tak nie wiem czy by wystarczyło. Mąż jak narazie jest jedynym żywicielem rodziny, pracuje za granicą w domu jest tylko w weekendy, drugie dziecko w drodze.

No i czy warto jest liczyć na spadki cen nieruchomości czy raczej nie? https://homly.to/artykuly/czy-ceny-mieszkan-spadna-w-najblizszym-czasie

Pamiętaj, ze decydujac sie na taką lokalizacje musisz pozniej robić za taksówkarza własnych dzieci