Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ja.

Ja w szpitalu a on...

Polecane posty

Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Trochę nieodpowiedzialny, ale bez przesady. Butelkę wody mogłaś sobie w szpitalnym sklepiku kupić jak ci się chciało pić. Samodzielności trochę, szczególnie przy niedojrzałym partnerze ci się przyda 

Latwo wam sie mowi. Ja trafilam do szpitala, czego sie nie spodziewalam, szpulital wielki, kilka budynkow oddalonych od siebie. W budynku, w ktorym ja lezalam nie bylo sklepu, ani automatu. A mi kazali sie polozyc i lezec, bo najpierw jeden lekarz przeprowadzi wywiad, drugi badania, a pozniej ktg. A to wszystko, oczywiscie z oczekiwaniem na przyjscie lekarza, zajelo kilka godzin. A wiadomo, jak sie trafia do szpitala z zagrozona ciaza to nie w glowie ganianie i szukanie sklepu. Na szczescie byl ze mna mąż. Współczuję Ci autorko, ale z drugiej strony czy wczesniej nie zauwazylas, ze on nie dorósł do roli ojca? Bo uwierz, gdy zaczna sie nieprzespane noce, kolki, choroby to wątpię, abys mogla na niego liczyc, obym sie mylila. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Latwo wam sie mowi. Ja trafilam do szpitala, czego sie nie spodziewalam, szpulital wielki, kilka budynkow oddalonych od siebie. W budynku, w ktorym ja lezalam nie bylo sklepu, ani automatu. A mi kazali sie polozyc i lezec, bo najpierw jeden lekarz przeprowadzi wywiad, drugi badania, a pozniej ktg. A to wszystko, oczywiscie z oczekiwaniem na przyjscie lekarza, zajelo kilka godzin. A wiadomo, jak sie trafia do szpitala z zagrozona ciaza to nie w glowie ganianie i szukanie sklepu. Na szczescie byl ze mna mąż. Współczuję Ci autorko, ale z drugiej strony czy wczesniej nie zauwazylas, ze on nie dorósł do roli ojca? Bo uwierz, gdy zaczna sie nieprzespane noce, kolki, choroby to wątpię, abys mogla na niego liczyc, obym sie mylila. 

Partner autorki to złamas, ale ona też nie lepsza. Sama szłam do szpitala, kiedy mąż był  w delegacji i nie miał jak wrócić. Takie rzeczy, ja woda czy inne niezbędne zabrałam że sobą, bo wiedziałam że chwilowo muszę być zdana sama na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fffoo

Ja bym sie nic nieodzywala dopóki by się nie pofatygowal przyjsc do szpitala ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
35 minut temu, Gość Gosc napisał:

Partner autorki to złamas, ale ona też nie lepsza. Sama szłam do szpitala, kiedy mąż był  w delegacji i nie miał jak wrócić. Takie rzeczy, ja woda czy inne niezbędne zabrałam że sobą, bo wiedziałam że chwilowo muszę być zdana sama na siebie.

Ale partner autorki nie był na delegacji tylko poszedł chlać z kumplem - nie widzisz różnicy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ale partner autorki nie był na delegacji tylko poszedł chlać z kumplem - nie widzisz różnicy???

A ty  nie rozumiesz o.co chodzi? Nie poznała go wczoraj, więc mogła pomyśleć o swoich podstawowych potrzebach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czyli on jest usprawiedliwiony, tak?

Ma prawo chlać kiedy ona jest w szpitalu, bo ona nie pomyślała żeby zabrać wodę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Monnke napisał:

Mnie zastanawia fragment „ostatnie 10 zł naszej corki” a wy nie macie pieniędzy? Nie zarabiacie czy co? 

Też mi się to rzuciło w oczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Czyli on jest usprawiedliwiony, tak?

Ma prawo chlać kiedy ona jest w szpitalu, bo ona nie pomyślała żeby zabrać wodę?

Nie ma to, jak być matolem i nie umieć czytać ze  zrozumieniem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chyba waszego ukladu nawet zwiazkiem by nie nazwac.Staraliscie sie o dziecko czy z wpadki?To drugie to rozsadniejsze by bylo niz staranie sie z kims w takiej relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ja.
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Autorka przyszła beneficjentka mopsow 😡 i na takie larwy idą moje podatki.

Ty tępa iduotko! Wywnioskowalas to po jednym Zdaniu? Dla twojej wiadomości to ty żyjesz z moich podatków bo te płace duże, gdyż prowadzę działalność i tyle ile powinnam, tyle zarobię. Nie wzięłaś devilko pod uwagę ze np. W tydzień wydaje 1000zl na ciuszki dla dziecka, kupuje jej wszystko co mi woadnie w oko, do tego miesięcznych opłat mam ok. 10000 tys, stać mnie na utrzymywanie nieroba od trzech miesięcy, a zdanie „ostatnie 10 zł” znaczyło ze dałam mu jedne z ostatnich pieniędzy które mam przy sobie w szpitalu i po to by nadać dramatyzmu całej sytuacji. A nierób nie jest świadomy ile mam pieniędzy i za każdym razem mu mówię ze już nic nie mam i ze miałam odłożone dla córki. To nie była informacja dla was, tylko pokazanie z jakich informacji on korzysta i mimo iż wiedział ze mam ostatnie pieniądze, poszedł i kupił piwo. Teraz kumasz mopsiaro? Czy za tępa jesteś by to pojąć? A całej patologii 500+ i wyborcom pisu i rozdawnictwu nierobom mówię NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
30 minut temu, Gość Gość ja. napisał:

Ty tępa iduotko! Wywnioskowalas to po jednym Zdaniu? Dla twojej wiadomości to ty żyjesz z moich podatków bo te płace duże, gdyż prowadzę działalność i tyle ile powinnam, tyle zarobię. Nie wzięłaś devilko pod uwagę ze np. W tydzień wydaje 1000zl na ciuszki dla dziecka, kupuje jej wszystko co mi woadnie w oko, do tego miesięcznych opłat mam ok. 10000 tys, stać mnie na utrzymywanie nieroba od trzech miesięcy, a zdanie „ostatnie 10 zł” znaczyło ze dałam mu jedne z ostatnich pieniędzy które mam przy sobie w szpitalu i po to by nadać dramatyzmu całej sytuacji. A nierób nie jest świadomy ile mam pieniędzy i za każdym razem mu mówię ze już nic nie mam i ze miałam odłożone dla córki. To nie była informacja dla was, tylko pokazanie z jakich informacji on korzysta i mimo iż wiedział ze mam ostatnie pieniądze, poszedł i kupił piwo. Teraz kumasz mopsiaro? Czy za tępa jesteś by to pojąć? A całej patologii 500+ i wyborcom pisu i rozdawnictwu nierobom mówię NIE

Strasznie niesympatyczne z ciebie babsko. Doskonale pasujecie do siebie z ojcem dziecka. Szczęśliwego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
32 minuty temu, Gość Gość ja. napisał:

Ty tępa iduotko! Wywnioskowalas to po jednym Zdaniu? Dla twojej wiadomości to ty żyjesz z moich podatków bo te płace duże, gdyż prowadzę działalność i tyle ile powinnam, tyle zarobię. Nie wzięłaś devilko pod uwagę ze np. W tydzień wydaje 1000zl na ciuszki dla dziecka, kupuje jej wszystko co mi woadnie w oko, do tego miesięcznych opłat mam ok. 10000 tys, stać mnie na utrzymywanie nieroba od trzech miesięcy, a zdanie „ostatnie 10 zł” znaczyło ze dałam mu jedne z ostatnich pieniędzy które mam przy sobie w szpitalu i po to by nadać dramatyzmu całej sytuacji. A nierób nie jest świadomy ile mam pieniędzy i za każdym razem mu mówię ze już nic nie mam i ze miałam odłożone dla córki. To nie była informacja dla was, tylko pokazanie z jakich informacji on korzysta i mimo iż wiedział ze mam ostatnie pieniądze, poszedł i kupił piwo. Teraz kumasz mopsiaro? Czy za tępa jesteś by to pojąć? A całej patologii 500+ i wyborcom pisu i rozdawnictwu nierobom mówię NIE

Pełna kultura 😂 , nic dziwnego że wybrałaś sobie takiego partnera, tylko dziecka szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kobieta kobiecie wilkiem. ..szok jak baby bronią facetow:( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A szczególnie pijaków i nierobów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość k3k napisał:

Oboje jesteście dziecinni. Ty ze swoimi wymaganiami żeby siedział z Tobą w szpitalu i trzymał Cie za rękę też nie jesteś lepsza. Wygląda na to, ze jak Ty cierpisz i masz problemy z ciążą to on też ma siedzieć i cierpieć razem z Tobą. Nie wolno mu iśc zabawić się z kolega jak Tobie coś dolega bo jest Ci przykro i masz żal. Z takich dziecinnych związków rodzą się teraz dzieci, a osoby które powinny myć rodzicami same pptrzebują opieki mamusi albo tatusia . Po urodzeniu się dziecka szybko się rozstają bo nie potrafią pełnić odpowiedzialnych ról. Nowa mamusia  wraca z dzieckiem do swojej mamusi bo te chłopy teraz nie odpowiedzialne.  Ty też nie jesteś odpowiedzialna ani samodzielna.  Bardzo ciekawe jak chcesz to dziecko sama wychować, ale Ty pewnie uważasz, że Twoi rodzice  i opieka państwa  powinni zapewnić Ci byt razem z noworodkiem.

Ty chyba żartujesz, ze kobieta nie powinna oczekiwać trzymania za rączkę w takim momencie! Ty pewnie z tych co same w ciąże zaszły, orały pole do samego porodu, rodziły na miedzy, dziecko na plecy i znów chomąto. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A tak z innej beczki, to po przyjęciu do szpitala nie dostaje się przy łóżku jakiejś butelki wody? Wszystko samemu trzeba przynosić? Pytam, bo mieszkam za granica i tutaj wszystko jest zapewnione, łącznie z koszulami nocnymi, przekąskami, produktami higieny osobistej... wiem ze u nas tak nie jest, ale nawet wody nie zapewniają?! To jak ludzie maja zdrowieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czarna Mamba
5 godzin temu, Gość k3k napisał:

ocena cudzej wypowiedzi to nie jest żadna wypowiedź w temacie. Sama jesteś tym kogo opisujesz. ja przynajmniej mam swoje zdanie i potrafię go uzasadnić, ty nawet tego ie potrafisz. takie teksty o małych człowieczkach piszą malutkie człowieczki hahahaha

I to na tyle w tym wątku ode mnie. Jak sobie która pościeli tak się wyśpi. Najbardziej zajadłe są własnie takie roszczeniowe osoby, które sama niczego nie potrafią, niczego sobą nie reprezenyują, wszystko im się nalezy a nikt bidulkom nie chce dać. Czekajcie dalej na mannę z nieba i Bożą opatrzność.

Tylko się nie z.e.s.r.a.j z ekscytacji 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość Gosc napisał:

A tak z innej beczki, to po przyjęciu do szpitala nie dostaje się przy łóżku jakiejś butelki wody? Wszystko samemu trzeba przynosić? Pytam, bo mieszkam za granica i tutaj wszystko jest zapewnione, łącznie z koszulami nocnymi, przekąskami, produktami higieny osobistej... wiem ze u nas tak nie jest, ale nawet wody nie zapewniają?! To jak ludzie maja zdrowieć?

Haha, nie, nie zapewniają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Kobieta kobiecie wilkiem. ..szok jak baby bronią facetow:( 

To jest z pewnością facet 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Taki facet to katastrofa. Nie widzę go jako ojca ani męża. Autorko, już wiesz że powinnaś liczyć na siebie. Jeżeli się ogarnie i zechce być z Wami to sama zdecydujesz co robić, ale dla mnie już wystarczyloby że nie pracowal i nie zajął się Tobą. Dobrze, że masz rodziców, w razie problemu nie wstydź się poprosić o pomoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Haha, nie, nie zapewniają. 

Ja Pier... no uwierzyć nie mogę. To jesli ktoś trafi do szpitala nagle to lepiej żeby miał rodzine albo znajomych żeby mu wszystko donieśli, aż strach jechać do innego miasta, bo a nuż widelec... chociaż pewnie w takich skrajnych sytuacjach personel pomaga. Tak czy inaczej to woła o pomstę do nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość Gosc napisał:

A tak z innej beczki, to po przyjęciu do szpitala nie dostaje się przy łóżku jakiejś butelki wody? Wszystko samemu trzeba przynosić? Pytam, bo mieszkam za granica i tutaj wszystko jest zapewnione, łącznie z koszulami nocnymi, przekąskami, produktami higieny osobistej... wiem ze u nas tak nie jest, ale nawet wody nie zapewniają?! To jak ludzie maja zdrowieć?

Niestety, nie zapewniają. Lezalam na patologii kilka miesiecy i uwierz - gdybym miala liczyc tylko na jedzenie szpitalne to chyba z glodu bym umarla. Hemoglobina spadla mi ponizej 10 i zgubilam pare kilo 😉 czesto na sniadanie dostawalam centymetrowa kostke masla dwa kawalki chleba i POL PLASTERKA wedliny do tego. Jako ze lezalam na ostatniej sali zdarzylo sie kilka razy, ze na drugie danie dostawalam tylko ziemniaki bo miesa zabtaklo. Wiem, takie sytuacje nie powinny miec miejsca, ale byly na porzadku dziennym i ani pielegniarki, ani lekarze nic z tym nie robili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jak mi odeszły wody 3:30 mój spał w mieszkaniu rodziców, napisałam sms że rodzę, ale odpisal o 10 jak sie obudził bo telefon mial całkowicie wyciszony. A potem jego pierd ol nieta matka łaziła po mieście i gadala ze nawet nie raczyłam poinformować ze rodze (kit ze w 9mcu murem powinien obok mnie byc, w dzień i w nocy). Rodzilam z wlasna mama zeby nie byc sama. Wiesz co sie robi z takimi "ludzmi"? Wywala z życia. Ja jestem w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Partner autorki to złamas, ale ona też nie lepsza. Sama szłam do szpitala, kiedy mąż był  w delegacji i nie miał jak wrócić. Takie rzeczy, ja woda czy inne niezbędne zabrałam że sobą, bo wiedziałam że chwilowo muszę być zdana sama na siebie.

Twój mąż był w delegacji a autorki nie - nie zauważyłaś tej subtelnej różnicy? Kobieta, kobiecie wilkiem, wstydź się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Niestety, nie zapewniają. Lezalam na patologii kilka miesiecy i uwierz - gdybym miala liczyc tylko na jedzenie szpitalne to chyba z glodu bym umarla. Hemoglobina spadla mi ponizej 10 i zgubilam pare kilo 😉 czesto na sniadanie dostawalam centymetrowa kostke masla dwa kawalki chleba i POL PLASTERKA wedliny do tego. Jako ze lezalam na ostatniej sali zdarzylo sie kilka razy, ze na drugie danie dostawalam tylko ziemniaki bo miesa zabtaklo. Wiem, takie sytuacje nie powinny miec miejsca, ale byly na porzadku dziennym i ani pielegniarki, ani lekarze nic z tym nie robili. 

No ja tez kiedyś byłam w szpitalu, wprawdzie jako dziecko wiec być może jedzenia było jakby wystarczająco dla mnie (byłam na oddziale dla dorosłych) ale pamietam ze jakość jedzeni była poniżej jakiejkolwiek krytyki. 
Ale nawet wody?! 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gdy ja w ciazy z problemami trafilam do szpitala maz wzial kilka dni urlopu i uparl sie, ze bedzie ze mna tam siedzial! Na szczescie udawalo mi sie znalezc dla niego jakies zajecia w domu, zeby chociaz do poludnia posiedzial w domu, zjadl obiad a dopiero pozniej przyjezdzal. A gdy urodzil sie syn najchetniej nie wychodzilby z sali, pierwszego dnia polozna kazala mu jechac do domu o 1 w nocy 😉 autorko, oby Twoj facet sie ogarnal jak sie dziecko urodzi. Ja na Twoim miejscu nie unosilabym sie honorem a szczerze i spokojnie porozmawiala jak zabolalo Cie jego zachowanie i ze oczekujesz od niego wsparcia. Moze jeszcze dorosnie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Twój mąż był w delegacji a autorki nie - nie zauważyłaś tej subtelnej różnicy? Kobieta, kobiecie wilkiem, wstydź się 

Wstydzić  to się może.autorka, że wybrała takiego ojca dla swojego dziecka, ja nie mam powodów do wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 666
34 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wstydzić  to się może.autorka, że wybrała takiego ojca dla swojego dziecka, ja nie mam powodów do wstydu.

Wstyd to najbardziej tego "tatusia" a nie autorki.

Ja nie wiem czemu służy zwalanie wszelkich win za nieudane związki na kobietę? Bo ona nie zauważyła jaki on jest, bo ona nogi rozkładała i tym podobne. A to, że "facet" zapładnia kobietę po czym się np ulatnia, bądź woli kolegów i piwo niż wesprzeć partnerkę/żonę w szpitalu... to już umyka tu co niektórym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×