Jakbyscie zareagowaly,jakby jakas kobieta powiedziala do was :"Ty gruby kawalku gow/na ?"

jw

Jakie macie zdanie o osobie,ktora tak sie zwraca do innych ?

Zamknij mordę kurrwo a potem by się zobaczylo,jakieś ale to w ryj i tyle...

Kurrwe za klaki i o kolano...HaHa.

Obs.rałbym się i natychmiastowo bym rozkazał glancować te du.pe - z resztą jak zawsze.

schudlabym a potem uwiodla jej faceta

Do mnie w realu nikt nie ma odwagi złego słowa powiedziec...To prawda.

Mijam bez słowa i jestem ponad to.Swiadomej siebie pewnej osoby nikt nie obrazi.Slowa obcej osoby nie znaczą nic!Jeśli czuje sie ok ze sobą mogę się nawet turlac i będę to robić z uśmiechem:)

Bo ostatnio jakas obca mloda kobieta tak do mnie powiedziala i przykro mi sie zrobilo :( Nie rozumiem jak mozna tak do drugiego czlowieka powiedziec.

6 minut temu, Gość Trabis napisał:

Mijam bez słowa i jestem ponad to.Swiadomej siebie pewnej osoby nikt nie obrazi.Slowa obcej osoby nie znaczą nic!Jeśli czuje sie ok ze sobą mogę się nawet turlac i będę to robić z uśmiechem:)

Tez tak chce :( Mnie to zabolalo.

15 minut temu, Gość Trabis napisał:

Mijam bez słowa i jestem ponad to.Swiadomej siebie pewnej osoby nikt nie obrazi.Slowa obcej osoby nie znaczą nic! [...]

Uważasz, że świadomie, czy podświadomie są bez znaczenia? Z innej strony - słysząc taki komentarz pozwolisz sobie na poniżanie Cię, publiczną zniewagę, przy świadkach? A jeśli słyszysz więcej tym podobnych komentarzy, co robisz?... A może ignorancja jest zachowaniem pozwalającym na uniknięcie kolejnego przykrego ciosu, czyli de facto jest ucieczką?

15 minut temu, Gość Trabis napisał:

[...] Jeśli czuje sie ok ze sobą mogę się nawet turlac i będę to robić z uśmiechem:)

W jaki sposób chcesz się czuć ze sobą dobrze, będąc negatywnie boleśnie komentowaną przez ludzi? W jaki sposób unikając reakcji chcesz utrzymać szacunek do siebie i godność?... Gdzie jest granica, po przekroczeniu której zostaniesz przygnieciona presją społeczną i zgnębiona?

29 minut temu, Gość gosc napisał:

Jakbyscie zareagowaly,jakby jakas kobieta powiedziala do was [...]

Cięta riposta, ironia, sarkazm, bądź żart, cokolwiek odpowiedniego w zależności od sytuacji, co zaboli i da jednak drugiej stronie znać, że zachowania patologiczne nie będą tolerowane w społeczeństwie. Agresor musi odczuć, że jeśli będzie podskakiwać, nie wyjdzie mu to na dobre i w najlepszym razie zostanie ośmieszony. Myślę, że to też kwestia odpowiedzialności obywatelskiej.

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Bo ostatnio jakas obca mloda kobieta tak do mnie powiedziala i przykro mi sie zrobilo Nie rozumiem jak mozna tak do drugiego czlowieka powiedziec.

ale co sie przejmujesz patologia

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Tez tak chce Mnie to zabolalo.

Bolesne jest to ze ludzie plują bez opamietania.Sa słabi i zakompleksieni.Nikt na poziomie. Z wyczuciem i empatia nie zachowa się w taki sposób.Wymazuj z pamięci takie slowa karm sie tym vo dobre a nie zla energią zlych ludzi:)

8 minut temu, Nenesh napisał:

Uważasz, że świadomie, czy podświadomie są bez znaczenia? Z innej strony - słysząc taki komentarz pozwolisz sobie na poniżanie Cię, publiczną zniewagę, przy świadkach? A jeśli słyszysz więcej tym podobnych komentarzy, co robisz?... A może ignorancja jest zachowaniem pozwalającym na uniknięcie kolejnego przykrego ciosu, czyli de facto jest ucieczką?

W jaki sposób chcesz się czuć ze sobą dobrze, będąc negatywnie boleśnie komentowaną przez ludzi? W jaki sposób unikając reakcji chcesz utrzymać szacunek do siebie i godność?... Gdzie jest granica, po przekroczeniu której zostaniesz przygnieciona presją społeczną i zgnębiona?

Cięta riposta, ironia, sarkazm, bądź żart, cokolwiek odpowiedniego w zależności od sytuacji, co zaboli i da jednak drugiej stronie znać, że zachowania patologiczne nie będą tolerowane w społeczeństwie. Agresor musi odczuć, że jeśli będzie podskakiwać, nie wyjdzie mu to na dobre i w najlepszym razie zostanie ośmieszony. Myślę, że to też kwestia odpowiedzialności obywatelskiej.

Na agresję odpowiadam milczeniem .Popatrze z politowaniem i minę jak powietrze:)

4 minuty temu, Gość Trabis napisał:

Na agresję odpowiadam milczeniem .Popatrze z politowaniem i minę jak powietrze:)

ja tak robie przez dwa pierwsze podejscia zeby sie zwierze rozkrecilo a potem niszcze, jest to gra taktyczna dlugoterminowa, zawsze wygrywam, ostatecznie osoba sie zmienia i robi sie milutka lub jest usunieta ze srodowiska, tez z pracy

Kurrwe za włosy,potem o kolano,nastepnie przewrót na glebę i kopy...HaHaHa.

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

Zbyt duże mam poczucie własnej wartości żeby się przejąć chyba że bym był zakochany. 

No dawaj mistrzu,zobaczymy co i jak...