CZY ZA TAKIE COŚ MOGĘ ZOSTAĆ UKARANA?

1 godzinę temu, bazienka napisał:

hahah pies nie stoi wyzej od dziecka xd

zeby nie bylo, ani psow ani dzieci nie lubie

jesli to nie fejk, to trzeba byc ...em, zeby wlasnego bach.ora nie pilnowac i wyzywac kogos, komu (posrednio) zrobil krzywde zamiast skarcic wlasne purchle

Ale dla mnie stoi. Dla innych może nie, dla mnie tak. 

Jak baba weźmie papugę to może ci narobić koło tyłka ale spokojnie odsiedzisz te 3 miesiące w Grudziądzu czy Lublińcu i poznasz nowe koleżanki.

13 minut temu, bazienka napisał:

i obraze uczuc religijnych

to samo bym zrobila

byleby sie autorka po sadach nachodzila i wstydu najadla

Za dużo sobie pozwalają takie osoby i tego samego: nienawiści, uczą dzieci. Przyszłe pokolenie. Tylko zdecydowana reakcja i kary moga to powstrzymać bo to co tutaj opisuje autorka jest karygodne. Nie ma w niej żadnego poczucia winy, jakiegoś skruszenia nawet, ba! nadal nadaje i wylewa jad!

4 minuty temu, Gość Jani Lane napisał:

Ale dla mnie stoi. Dla innych może nie, dla mnie tak. 

masz prawo tak myslec, tak samo jak ja, ze pies jest tylko zwierzeciem,a  nie czlowiekiem

chociaz im bardziej obserwuje niektorych ludzi, tym bardziej kocham koty ( i tak uwazam,z e kot tez jest zwierzeciem, nie lepszym od czlowieka)

drogi internecie, o ile to nie fejk to wystarczy sprawe naglosnic, zrobic screeny zeby temat magicznie nie zniknal i przeslac wlasciwym osobom

narazie beka z tego na fb na dej mam chora curke

@Graza, w Krzywancu tez, albo w Czersku

Dnia 20.01.2020 o 12:43, Gość gosh napisał:

Ja ostatnio kopnelam trzylatka w windzie bo ja nie lubie dzieci. Mogla matka z tym dzieckiem wysiasc bo ostrzegalam, ze nie lubie. Nie wysiedli wiec kopnelam to dziecko kilka razy. Rozplakalo sie, ale bez przesady, az tak mocno nie kopnelam.

ohoho zloty komentarz

zeby nie bylo, nie lubie dzieci, psow ani starych babsk, ale nikogo nie bije

jakby temat zniknal, to mam screeny z wypowiedzi pani madki

Dnia 20.01.2020 o 17:32, Gość gość napisał:

Jestem zwyczajnie nerwowa i często w nerwach puszczę wiązankę, ale to nie powód, by na mnie policję wzywać. Nie jestem patologią, mam skończone studia, pracę na pół etatu, bo mam dziecko. Nie czuję się winna, ostrzegałam kobietę że ma wysiąśc, bo Synek psów nie lubi.

Starsza kobieta miała wysiąść? Chyba sobie żarty stroisz. Skoro dzieciak boi się psów to ty powinnaś się dostosować a nie pomiatać starszą osobą! Może jeszcze następnym razem będzie ciebie i twojego dzieciaka przepraszała, że żyje?

Bezczelna baba z ciebie i powinnaś być przykładnie i mocno ukarana tak, żebyś coś zrozumiała, i abyś tego swojego dzieciaka nauczyła podstawowych wartości. Od maleńkości się dzieci uczy i poszanowania ludzi, zwłaszcza starszych i empatii w stosunku do zwierząt!

Jak jesteś nerwowa to się lecz! Są leki na nerwy i wyciszenie. Wiązankę puszczasz? Patologia z ciebie, abstra...ąc od twoich studiów. Myślisz, że jak je ukończyłaś to jesteś ponad to? Dałaś przykład, że studia w chamstwie ci nie pomogły.

Dnia 20.01.2020 o 17:32, Gość gość napisał:

Jestem zwyczajnie nerwowa i często w nerwach puszczę wiązankę, ale to nie powód, by na mnie policję wzywać. Nie jestem patologią, mam skończone studia, pracę na pół etatu, bo mam dziecko. Nie czuję się winna, ostrzegałam kobietę że ma wysiąśc, bo Synek psów nie lubi.

to moze oddzielne wejscie i winda do osobistego wieczystego uzytkowania dla jasniepani ksiezniczki? XD

#bawiesieprzednio #idepopopcorn

Dnia 20.01.2020 o 17:39, Gość Bobobo napisał:

Ale ty nie masz prawa jechać windą z drugiego piętra. To ona następnym razem będzie ciebie ostrzegała, że masz wysiąść, bo jej pies nie lubi twojego syna i go pogryzie. 

ohoho

i szanuje za nick

Dnia 20.01.2020 o 23:00, Gość gość napisał:

A to jest jakiś przymus żeby lubić cudze psy? Pies w windzie powinien być na rękach właściciela albo stać na krótkiej smyczy przy jego nodze i w kagańcu. Dziecko trąciło psa nogą, bo taki ma odruch obronny ja też nie przepadam za psami i nie życzę sobie żadnych z nimi kontaktów, a już najbardziej mnie wkur/wia jak taki kundel do mnie leci radośnie, a właściciel się cieszy jak głupi do sera i każe mi go głaskać. Zrozumcie, że psiarze też muszą sie liczyć z innymi, bo póki co to umieją tylko wymagać żeby wszyscy kochali ich pupili, a jak nie to właśnie jest takie kre/tyńskie oburzenie jak twoje.

tez nie lubie psow. bardzo. wylaczam i ukrywam wszelkie obrazki z psami na fb. samo slowo "pies" mnie mierzi

uwazam, ze psy sa sluzalcze, gardze tresura ku uciesze gawiedzi (jakies zwykle stoj, zostan itp. dla bezpieczentwa ok, ale turlaj sie, zdachl pies i inne to dla mnie ...stwo), psy smierdza ( jak wejdziesz komus do mieskania to zawsze wiesz, jesli tam jest pies, czuc ten smrod), nienawidze slinienia, lizania po rekac czy twarzy, odglosu chleptania ( mizofonia), jestem za leniwa by wyprowadzac, szczekanie mnie wkurza ( mizo ponownie)

ale NIGDY W ZYCIU NIE UDERZYLAM zadnego psa. ani czlowieka. chyba ze w  obronie wlasnej. a nie tak se o, bo nie lubie

22 minuty temu, bazienka napisał:

tez nie lubie psow. bardzo. wylaczam i ukrywam wszelkie obrazki z psami na fb. samo slowo "pies" mnie mierzi

uwazam, ze psy sa sluzalcze, gardze tresura ku uciesze gawiedzi (jakies zwykle stoj, zostan itp. dla bezpieczentwa ok, ale turlaj sie, zdachl pies i inne to dla mnie ...stwo), psy smierdza ( jak wejdziesz komus do mieskania to zawsze wiesz, jesli tam jest pies, czuc ten smrod), nienawidze slinienia, lizania po rekac czy twarzy, odglosu chleptania ( mizofonia), jestem za leniwa by wyprowadzac, szczekanie mnie wkurza ( mizo ponownie)

ale NIGDY W ZYCIU NIE UDERZYLAM zadnego psa. ani czlowieka. chyba ze w  obronie wlasnej. a nie tak se o, bo nie lubie

Dobra, nikogo nie obchodzi twoje glupio-madre zdanie, idź lepiej wypisywać bzdurki na piekielnych, może dostaniesz się na glowną

Ja tylko się zatrzymam na psie bo to mi się rzuciło w oczy... bez problemu bym przeżyła katolską k.. mimo że nie chodzę do kościoła  ale jakby twój syn kopnoł mojego psa to bym mu chyba kark skręciła. 

Dnia 21.01.2020 o 18:22, Gość Gość napisał:

 

Gdyby twój niewychowany bachor kopnął by mojego psa czy jakiegokolwiek innego zwierzaka na moich oczach zatłukłabym go, trzymaj gówniaka na smyczy jak nie potrafisz go wychować.

A gdyby twój kundel dotknął mnie albo mojego gowniaka to zatlukłabym takiego śmiecia jak ty

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ja tylko się zatrzymam na psie bo to mi się rzuciło w oczy... bez problemu bym przeżyła katolską k.. mimo że nie chodzę do kościoła  ale jakby twój syn kopnoł mojego psa to bym mu chyba kark skręciła. 

 A Ty tępa kur...Wii rozumiesz że ten kundel dotknął tego bachora czy nie. Sobie szmato skręć kark będzie jednego śmiecia mniej

Jesteś tak samo źle wychowana jak Twój syn. Dla waszego dobra dobrze ze policja się wami zainteresowała. 

Teraz dostaniesz pouczenie ale nst razem skończy się na grzywnie albo sprawie w sądzie. 

Nauczysz się oglady a Twój syn dobrych manier szybciej niż myślisz. 

Czy gdybym wszedł do windy na pierwszym piętrze, kopnął twoje dziecko, to czy wytłumaczenie "Ty ku*** nie lubię kaszojadów, zmykaj stąd Masło ze swoją latoroślą" to czy uznałbyś moje zachowanie za słuszne?

1 godzinę temu, bazienka napisał:

tez nie lubie psow. bardzo. wylaczam i ukrywam wszelkie obrazki z psami na fb. samo slowo "pies" mnie mierzi

uwazam, ze psy sa sluzalcze, gardze tresura ku uciesze gawiedzi (jakies zwykle stoj, zostan itp. dla bezpieczentwa ok, ale turlaj sie, zdachl pies i inne to dla mnie ...stwo), psy smierdza ( jak wejdziesz komus do mieskania to zawsze wiesz, jesli tam jest pies, czuc ten smrod), nienawidze slinienia, lizania po rekac czy twarzy, odglosu chleptania ( mizofonia), jestem za leniwa by wyprowadzac, szczekanie mnie wkurza ( mizo ponownie)

ale NIGDY W ZYCIU NIE UDERZYLAM zadnego psa. ani czlowieka. chyba ze w  obronie wlasnej. a nie tak se o, bo nie lubie

Psy nie śmierdzą. Znam wiele osób z psami i i żadnego z nich nie śmierdzi, wystarczy, że utrzymują jakikolwiek poziom czystości w domu. 

Reszta to twoja opinia i tyle. 

Dzięki za komplement odnośnie nicku. 

1 godzinę temu, bazienka napisał:

tez nie lubie psow. bardzo. wylaczam i ukrywam wszelkie obrazki z psami na fb. samo slowo "pies" mnie mierzi

uwazam, ze psy sa sluzalcze, gardze tresura ku uciesze gawiedzi (jakies zwykle stoj, zostan itp. dla bezpieczentwa ok, ale turlaj sie, zdachl pies i inne to dla mnie ...stwo), psy smierdza ( jak wejdziesz komus do mieskania to zawsze wiesz, jesli tam jest pies, czuc ten smrod), nienawidze slinienia, lizania po rekac czy twarzy, odglosu chleptania ( mizofonia), jestem za leniwa by wyprowadzac, szczekanie mnie wkurza ( mizo ponownie)

ale NIGDY W ZYCIU NIE UDERZYLAM zadnego psa. ani czlowieka. chyba ze w  obronie wlasnej. a nie tak se o, bo nie lubie

Psy nie śmierdzą. Znam wiele osób z psami i i żadnego z nich nie śmierdzi, wystarczy, że utrzymują jakikolwiek poziom czystości w domu. 

Reszta to twoja opinia i tyle. 

Dzięki za komplement odnośnie nicku. 

no to moze nie jestes wrazliwy na ten hmmmm specyficzny zapach

dla mnie to smrod

i tak, wszystko, co napisalam, jest wylacznie moja opipnia, ty i reszta macie prawo do wlasnej, rowniez do sprzecznej z moja

12 minut temu, Gość Elo napisał:

Czy gdybym wszedł do windy na pierwszym piętrze, kopnął twoje dziecko, to czy wytłumaczenie "Ty ku*** nie lubię kaszojadów, zmykaj stąd Masło ze swoją latoroślą" to czy uznałbyś moje zachowanie za słuszne?

taaa opcjonalnie wbijasz komus do windy i mowisz, ze powinien wyjsc z niej, bo nie lubisz dzieci. a jak nie chce wyjsc z dzieckiem, to je kopiesz, bo nie lubisz, to masz prawo, nie?

8 minut temu, bazienka napisał:

no to moze nie jestes wrazliwy na ten hmmmm specyficzny zapach

dla mnie to smrod

Mam bardzo dobry węch i nie, zadbany pies w zadbanym domu nie śmierdzi. Widocznie spotykasz takie, które nie często są kąpane. 

a moze mamy inna oppinie na ten sam zapach

tez jestem wwo, rodzice mieli 2 psy i o nie dbali, mi smierdzialy nawet po kapieli ( tym razem mokrym psem)

zwyczajnie tego zapachu nie lubie

ale ty mozesz lubic, luzik

no i nadal nie uprawnia to nikogo do zlego traktowania zwierzat

A co by było jak bym wszedł do windy z kozą i by zrobiła "meeeeeeeee" ?

to by ja bachor kopnal, bo nie lubi zwierzat

Dnia 20.01.2020 o 01:27, Gość gość napisał:

A jak ona złoży do sądu cywilnego sprawę? W końcu nic takiego jej nie pwoiedziałam, zwykłe wyzwisko i tyle i ja mam sie po sądach potem ciągać? Zdenerwowała mnie, bo powiedziała, ze mam sobie wychować dziecko, bo jej pieska kopnęło, ale to 3 latek dopiero, synek psów nie lubi i jak zobaczył tego psa w windzie to go kopnął. Ja jej tylko powiedziałam "Zamknij się ty katolska ku..rwo" nic wiecej i poszłam, a ona narobiła takich problemów. Wiem, ze starzy ludzie mają nierówno pod kopułą i wolą psy od dzieci, sama przegięła, bo nazwała mojego synka niewychowanym dzieckiem, nie spytała nawet, dlaczego synek kopnął tego psa, a kopnął, bo ten pies go w windzie powachał, a syn psów ani kotów nie lubi, a ten go nosem w rączkę dotkął. Jak sie ma psa to sie nie wsiada do windy z innymi, a sie czeka i jedzie pustą, a nie ludzi naraża i dzieci czepia.

Proszę, czy mogę kopnąć Twoje dziecko oraz Ciebie? Nie lubię Was... A w Waszej rodzinie tak się traktuje stworzenia, których się nie lubi.

Dnia 20.01.2020 o 01:45, Gość gość napisał:

Nie mam zamiaru nikogo przepraszać! Nie było w tym mojej ani synka winy, baba nie zrozumiała, zę dziecko psów nie lubi, nie wysiadła z windy, jak ją o to prosiłam, tylko jechała dalej, w dodatku ten pies podszedł do synka, bo winda mała i go nosem dotknął i synek go lekko kopnął, pech chciał, ze pies zapiszczał, ale to było leciutki kopnięcie i ta baba zaczęła do mnie nadawać, zę mam źle wychowane dziecko itp. a czego ja mam wymagać od 3 latka, nie docierało do niej, zę mówię, zę on psów nie lubi, niech wysiądzie i jedzie następną winda. Ona jechała z 8 na parter, ja wsiadłam na 2, więc za chwilę by windę szybko przywołała i jechała dalej, ale uparta była!

Kobieto po co wsiadałaś do windy na drugim skoro Twoje dziecko psów nie lubi. I nikt nie ma obowiązku wysiadać jadąc z 8, zwłaszcza starsza kobieta aby madce z bombelkiem dać pierwszeństwo. Paranoja. Mam nadzieje, że dostaniesz kolegium tak dla porządku. Wbrew pozorom może Ci to zycie ustawić że nie wszystko madce się należy a dzieci się nie hoduje a wychowuje

Konkubent wjechał :D na bank xD