Chcę mieć dziecko ale nie chcę kobiety

Chciałbym mieć dziecko i bez problemu mógłbym je sam wychować

Dobrze zarabiam więc gdybym akurat był w pracy i nie mógł się nim zająć to stać by mnie było nawet na jakąś niańkę, żłobek czy prywatne przedszkole dopóki dziecko nie podrośnie na tyle by być samodzielne

Nie chcę mieć jednak stałej kobiety w życiu bo kobieta tylko przeszkadza i jeszcze może problemów narobić

Mógłbym być samotnym ojcem

zawsze możesz adoptować, albo brwć kobiete z dzieckiem i jej płacić za niańczenie

Dziecko to nie zabawka żebyś je sobie chciał dla kaprysu. Normalnym środowiskiem dla prawidłowego rozwoju dziecka jest rodzina czyli mama i tata.

2 minuty temu, Gość izol napisał:

zawsze możesz adoptować, albo brwć kobiete z dzieckiem i jej płacić za niańczenie

Chcę mieć WŁASNE dziecko, z własnymi genami

1 minutę temu, Gość Vanessa napisał:

Dziecko to nie zabawka żebyś je sobie chciał dla kaprysu. Normalnym środowiskiem dla prawidłowego rozwoju dziecka jest rodzina czyli mama i tata.

Bzdura, dzisiejsze kobiety są tak pyerdolnięte że najczęściej wychowają dziecko na jakąś patologię albo skrzywią je psychicznie. Ogarnięty, inteligentny facet wychowa dziecko samotnie 100 razy lepiej.

lepiej, zebys nie przekazywal swoich genow nikomu, blagam.

niewykonalne

dlategp chcesz wycisnac sper me? zeby nmie bylo ... em po tobire?

masz tyle kasy co CR? to zalatw surogatke...

8 minut temu, Gość Facet napisał:

Chcę mieć WŁASNE dziecko, z własnymi genami

Bzdura, dzisiejsze kobiety są tak pyerdolnięte że najczęściej wychowają dziecko na jakąś patologię albo skrzywią je psychicznie. Ogarnięty, inteligentny facet wychowa dziecko samotnie 100 razy lepiej.

Czyli uważasz że samo wychowanie wystarczy. Nie będą ci przeszkadzać pyerdolnięte geny matki przekazane dziecku?

2 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Czyli uważasz że samo wychowanie wystarczy. Nie będą ci przeszkadzać pyerdolnięte geny matki przekazane dziecku?

No idealnie uchwycone

4 minuty temu, Gość Vanessa napisał:

Czyli uważasz że samo wychowanie wystarczy. Nie będą ci przeszkadzać pyerdolnięte geny matki przekazane dziecku?

Tu nie chodzi o jej geny tylko o sposób wychowania. Dzisiejsza kobieta nie umie wychować dziecka tylko zrobi z niego albo patolę albo mameję. Nie ma nic pomiędzy.

ale chcesz zeby byla twoja czy kogs mniej patolotowatego... moze chcesz geny twoje i twojego patrtnera

21 minut temu, Gość Facet napisał:

Tu nie chodzi o jej geny tylko o sposób wychowania. Dzisiejsza kobieta nie umie wychować dziecka tylko zrobi z niego albo patolę albo mameję. Nie ma nic pomiędzy.

Powiedzmy że troszkę przyznam ci racji. A dlaczego tak jest? Bo matka wychowuje a ojciec ma w doopie. Tak naprawdę ojciec jest do wychowywania a matka do opieki. W takim układzie miałbyś co chcesz a dziecko nie byłoby pozbawione matczynego ciepła.

A jak dziecko będzie kobietą?

Jak jesteś przystojny i inteligentny to mogę ci urodzić dziecko, bo ja też na stałe faceta nie chcę ale dziecko bym chciała urodzić