Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy przebieracie w takiej sytuacji dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Taka sytuacja. Okres zimowy, więc wiadomo 5 miesięczniaka trzeba ubrać odpowiednio. Wsadzić w wózek żeby wyjść na spacer. Ubrać siebie. A tu charakterystyczny smród... wiadomo klocek poszedł do pieluchy. Czy zmieniacie mu pampersa? Bo ja stwierdzam, że szkoda czasu i jak się ze/srał to jego problem i wychodzę z nim na spacer jak się wierci i protestuje co najwyżej skracam obchód po osiedlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

oczywiscie,ze tak. Jesli liczysz na krotki spacer to jest jakis sposob,ale wychodze z zalozenia,ze z klocem w gaciach nikt nie lubi chodzic i dziecko tez. Poza tym okres zimowy... ile tego rozbierania? zdejmujesz kombinezon,a dalej jak zwykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

w sensie już w przedpokoju jestem lub na klatce? a w życiu. zdejmij czapkę, kombinezon, szalik, ciuchy i jeszcze pieluchę po uprzednim rozebraniu siebie samej  (bo się zagotujesz) i tracisz kwadrans życia. najwyżej zamiast godziny spaceru będzie pół godziny i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przebieram. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bdjdnns

Klne pod nosem i przebieram.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość gość napisał:

w sensie już w przedpokoju jestem lub na klatce? a w życiu. zdejmij czapkę, kombinezon, szalik, ciuchy i jeszcze pieluchę po uprzednim rozebraniu siebie samej  (bo się zagotujesz) i tracisz kwadrans życia. najwyżej zamiast godziny spaceru będzie pół godziny i tyle

I będąc na macierzynskim bardzo Ci się spieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość gość napisał:

w sensie już w przedpokoju jestem lub na klatce? a w życiu. zdejmij czapkę, kombinezon, szalik, ciuchy i jeszcze pieluchę po uprzednim rozebraniu siebie samej  (bo się zagotujesz) i tracisz kwadrans życia. najwyżej zamiast godziny spaceru będzie pół godziny i tyle

A co masz takiego do roboty jak siedzisz na macierzyńskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przebrałabym, na szczęście nie zdarzyło się jeszcze (córka 13 miesięcy), ale ona tak nienawidzi zakładać ubrań, że klne tak czy tak, czasem łzy nerwowe mi polecą, bo jej ubieranie to koszmar. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

I będąc na macierzynskim bardzo Ci się spieszy

tak, a co w tym dziwnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zdarzało sie, przebierałam. Nie byłabym w stanie wyjsc spokojnie z dzieckiem na spacer wiedząc, że jest dwojeczka w pieluszce. 

"Jego problem" mówisz? Ja Jemu współczuję leniwej matki, bez empatii dla własnego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

A co masz takiego do roboty jak siedzisz na macierzyńskim?

Jakim macierzyńskim? 😄 Prowadzę własną działalność gospodarczą, pracuje zdalnie z domu. A w domu trzeba również coś zjeść, naszykować jedzenie na jutrzejszy dzień, poćwiczyć z 45 minut, obejrzeć kanały na yt (z wyszukiwania trendów mam pieniądze) etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Zdarzało sie, przebierałam. Nie byłabym w stanie wyjsc spokojnie z dzieckiem na spacer wiedząc, że jest dwojeczka w pieluszce. 

"Jego problem" mówisz? Ja Jemu współczuję leniwej matki, bez empatii dla własnego dziecka. 

A mój? No przecież ja się nie sfajdoliłam w majtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
5 minut temu, Gość gość napisał:

A mój? No przecież ja się nie sfajdoliłam w majtki.

Twój, bo w tym momencie Ty odpowiadasz za zdrowie i higienę dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewfwef

Niee... nie przebieram. Równie dobrze może się załatwić na spacerze z dala od domu i też przecież nie zmaterializuję się od razu w domu, potrzebuję jakieś pół godziny na powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka

haha. jakby dziecko ogarniało, że ma problem i następnym razem się nie zesrało, ale dziecko nie ogarnia, czy właśnie wychodzisz czy jesteś w mieszkaniu i czy może się zesrać czy nie. niestety trzeba zaczekać aż podrośnie. to tak, jakbyś pchała ze sobą ... w wózku. z tą różnicą, że ... masz też w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość ewfwef napisał:

Niee... nie przebieram. Równie dobrze może się załatwić na spacerze z dala od domu i też przecież nie zmaterializuję się od razu w domu, potrzebuję jakieś pół godziny na powrót.

Czyli już jest nas kilka 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość2 napisał:

Twój, bo w tym momencie Ty odpowiadasz za zdrowie i higienę dziecka

Gdzie niby widzisz zagrożenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przebieraj, istnieje nadzieja ,ze dziecko Twe Tobie też nie będzie przebierać od razu😂😂✊😂✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vanessa

Gdybym nie wróciła przebrać to sama bym na siebie bicz ukręciła. Leczyć odparzenie po dwójce to u nas masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość ewfwef napisał:

Niee... nie przebieram. Równie dobrze może się załatwić na spacerze z dala od domu i też przecież nie zmaterializuję się od razu w domu, potrzebuję jakieś pół godziny na powrót.

a powinnaś przebrać w mcdonaldzie jak nie jedna mamusia z kafe by pewnie zrobiła 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeżeli mam możliwość to przebieram od razua jak nie to wracam szybko do domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość gość napisał:

Jakim macierzyńskim? 😄 Prowadzę własną działalność gospodarczą, pracuje zdalnie z domu. A w domu trzeba również coś zjeść, naszykować jedzenie na jutrzejszy dzień, poćwiczyć z 45 minut, obejrzeć kanały na yt (z wyszukiwania trendów mam pieniądze) etc.

No, kafeterie przejrzeć, fb, instagrama...ze nie ma czasu dzieckiem się zająć 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

No, kafeterie przejrzeć, fb, instagrama...ze nie ma czasu dzieckiem się zająć 

Wszystko w odpowiednim czasie. Chyba mierzysz po sobie skoro ogarnienie neta uważasz za wysiłek uniemożliwiający się zajęciem dzieckiem a jednocześnie nadajesz na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Wszystko w odpowiednim czasie. Chyba mierzysz po sobie skoro ogarnienie neta uważasz za wysiłek uniemożliwiający się zajęciem dzieckiem a jednocześnie nadajesz na kafe.

No mierze po sobie, bo choćby skały sraly,dziecko ma byc czyste. Wróciłam do pracy 4 msc po porodzie, nawet poza domem mam pieluchy, jak zdarzy się kupa, to idziemy do sklepowej toalety i zmieniam pieluchy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
45 minut temu, Gość gość napisał:

Gdzie niby widzisz zagrożenie?

Odparzenia albo inne syfy odkupowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

No mierze po sobie, bo choćby skały sraly,dziecko ma byc czyste. Wróciłam do pracy 4 msc po porodzie, nawet poza domem mam pieluchy, jak zdarzy się kupa, to idziemy do sklepowej toalety i zmieniam pieluchy. 

Masz jakąś manie perfekcjonizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość gość2 napisał:

Odparzenia albo inne syfy odkupowe?

Nie jestem ekoświrem, nie używam tetrówek. Pampersy dają radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Zdarzało sie, przebierałam. Nie byłabym w stanie wyjsc spokojnie z dzieckiem na spacer wiedząc, że jest dwojeczka w pieluszce. 

"Jego problem" mówisz? Ja Jemu współczuję leniwej matki, bez empatii dla własnego dziecka. 

Ja w sumie też jestem leniwa, ale obsranego dziecka na spacer jeszcze mi się nie zdarzyło zabrać. Ciekawe czy autorka chętnie by leżała w fekaliach przez pół godziny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Już nie wspominam, że w nocy jak dziecko śpi to też przecież nie zmieniacie żeby nie wybudzać małego lub małej. Wtedy legendarne zarazki niby nie atakują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
59 minut temu, Gość ewfwef napisał:

Niee... nie przebieram. Równie dobrze może się załatwić na spacerze z dala od domu i też przecież nie zmaterializuję się od razu w domu, potrzebuję jakieś pół godziny na powrót.

Serio nie zmieniasz pieluchy na spacerze tylko obsrane dziecko wieziesz spokojnie do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×