Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka

depresja w ciąży

Polecane posty

Gość autorka

Jestem w okropnym stanie psychicznym i fizycznym. Najchętniej w ogóle nie wychodziłabym z łóżka, nie mam siły by wstać, posprzątać i żyć. Mam 6 letnie dziecko i drugie w drodze. Kocham moje dzieci nad życie ale po prostu nie mam siły, to jest silniejsze ode mnie.

Czy któraś z Was tak miała? Lekarka dała mi skierowanie do psychologa bo ostatnio popłakałam się w gabinecie. Uważam się za beznadziejną matkę i nienawidzę siebie za to że nie potrafię być wspaniałą matką która zawsze byłaby w 100% dla dziecka.

Lekarka mówiła też że są specjalne leki (psychotropy) dla ciężarnych. Czy któraś z Was miała z tym styczność bądź korzystała z takiej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurdybanek

Idź do psychologa, bo po porodzie może być jeszcze gorzej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Hej. Od kiedy jesteś w okropnym stanie psychicznym i fizycznym?coś to spowodowało, przyszło samo z siebie?ciąża była planowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

Przed ciążą miewałam takie depresyjne epizody, ale w okresie ciąży to mi się znacznie nasiliło. Teraz mam dni że czuję się jak wrak człowieka. Stronię od rodziny i przyjaciół a to co zawsze mnie cieszyło teraz mnie kompletnie nie bawi.

Ciąża była planowana i oboje bardzo chcemy tego dziecka ale skoro teraz ledwo dźwigam rzeczywistość to boję się że życie po porodzie mnie kompletnie pokona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
Dnia 21.01.2020 o 07:45, Gość autorka napisał:

Przed ciążą miewałam takie depresyjne epizody, ale w okresie ciąży to mi się znacznie nasiliło. Teraz mam dni że czuję się jak wrak człowieka. Stronię od rodziny i przyjaciół a to co zawsze mnie cieszyło teraz mnie kompletnie nie bawi.

Ciąża była planowana i oboje bardzo chcemy tego dziecka ale skoro teraz ledwo dźwigam rzeczywistość to boję się że życie po porodzie mnie kompletnie pokona.

Ja miałam podobnie w połowie drugiej ciąży. Ciąża niby chciana. Podejrzewali tarczycę, bo miałam nadczynność. Miałam pójść do lekarza jak nie przejdzie po paru tygodniach, nie przeszło, ale nie poszłam do lekarza, na szczęście przed porodem odpuściło. Teraz jestem kilka miesięcy po porodzie i jest masakra. Nie mam siły czasem, żeby żyć. Mało co mnie cieszy, no może uśmiech najmłodszego dziecka. Do lekarza wybieram się od kilku miesięcy, ale narazie karmię piersią i nie chciałabym rezygnować z tego. Po cichu wierzę, że winne są hormony ciążowe i z czasem samo przejdzie, choć już coraz mniej tej nadziei mam. Czasem oddychanie i chodzenie wydają się być ciężkim obowiązkiem.miewam te lepsze chwile czasem w ciągu dnia. 

Mąż wie o Twoich problemach? Ja to szczerze nie spodziewałam się, że ciąża może zrobić taką siekierę z mego mózgu. Kocham swoje dziecko, ale kocham też dawna siebie, szczęśliwa, pogodna, pełna energii i życia. Tęsknię za sobą....mam nadzieję, że długo to nie potrwa. 

Wiem, że nie pomogłam za mocno. Ale jak chcesz to możemy zawsze porozmawiać..... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Skoro masz skierowanie do psychologa i wystarczająco energii to idź, może akurat trafisz na fajnego lekarza, który będzie wstanie Tobie pomóc może nawet bez leków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka

Wiem że to jak się czuję ma pobieżnie związek z tym że nie jestem zadowolona ze swojego życia, z siebie. Czasami zastanawiam się czy jeśli byłoby inaczej to czy ja też byłabym inna.

Mąż wie o moim stanie, ale moim zdaniem to bagatelizuje, nie jest dla mnie wsparciem a i czasami jak się kłócimy to mówi że powinnam najeść się psychotropów to może będę normalna. Takie teksty cholernie mnie bolą, mam świadomość problemu a wykorzystywanie mojego stanu do tego by mi dokopać wyłącznie to pogłębia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×