Wszystko i nic 🤪

No i co

Temat jak ich wiele,bez sensu.Jak każdy wpadam tu poniekąd poczytać a potem jestem rozczarowany tym że tu nikogo normalnego niestety niema

Zaraz wysypią się ci co czekają tylko aby się wkleić do tematu

Tak naprawdę chodziło mi o poznanie kogoś z kim można pogadać o wszystkim i niczym,taki miły akcent życia.No ale cóż, większość przechodniów tutaj to anonimy,lub setka osobowości ukrytych pod wieloma nazwami

Czego wy tu szukacie jedni piszą jak to kochają ,inni że nienawidzą,jeszcze inni że to wszystko bzdety,i tak w kółko

Może dam ogłoszenie,

"Poznam kogoś na stałe,do znajomości,rozmowy,."

Wiem, wiem,tu nikogo takiego nie znajdę.

ludzie chcą być całym światem a nie miłym akcentem

Za cholerę mi się nic nie chce, zrobiłem kawę, wypiłem, siedzę, piszę,to wszystko.A przecież jestem w pracy praca marzenie,ano nie, mogłoby być lepiej, mogłoby mi się chcieć.Satysfakcja z pracy dawno minęła,chyba jakieś trzy lata temu,kiedy to dostrzegłem fałszywość ludzi którymi się otaczamy poza tym to norma, każdy dba o siebie a drugiego pośle do diabła byleby zabłysnąć.Ameryki nie odkryłem,ale nadal się dziwić nie przestaję.

Chyba czas najwyższy przywyknąć

4 minuty temu, Gość gość napisał:

ludzie chcą być całym światem a nie miłym akcentem

Przyjaźnią też można kraje podbijać, czyż nie

16 minut temu, Gość gość napisał:

ludzie chcą być całym światem a nie miłym akcentem

Przepięknie powiedziane. 

Gapienie się w ekran nic nie daje, sprawdziłem to właśnie.Zbieranie chęci do pracy też kiepsko idzie Chciałem poczytać inne tematy,ale tylko popatrzyłem na nagłówki i mi się odechciało, wszystko to samo,nawet nie trzeba wchodzić aby wiedzieć o czym jest dyskusja. 

20 minut temu, Gość Piesek z bajki napisał:

dostrzegłem fałszywość ludzi którymi się otaczamy poza tym to norma, każdy dba o siebie a drugiego pośle do diabła byleby zabłysnąć.

A Ty? Nie myślisz o sobie? Jesteś ten ostatni sprawiedliwy? Czy jednak oni źli aTy wcale nie lepszy?

Ile masz latek i skąd klikasz? 

Przed chwilą, Gość Bravo napisał:

A Ty? Nie myślisz o sobie? Jesteś ten ostatni sprawiedliwy? Czy jednak oni źli aTy wcale nie lepszy?

Wystarczy że mam zasady,nie biegam jak piesek na smyczy,nie rozmawiam za plecami innych,wystarczy juz samo to. Każdy sam pracuję na swoją opinię, zresztą to i tak bez znaczenia,dawno już przywykłem,w wielu miejscach byłem,i w każdym jest prawie to samo.Czy jestem lepszy?,nie,za takiego się nie uważam,wrecz odwrotnie, już wypracowano we mnie osad względem własnej osoby, każdy ma doswiadczenia,i każdego one dotykają w różny sposób.

15 godzin temu, Gość Misia napisał:

 

29 minut temu, Gość Piesek z bajki napisał:

Przyjaźnią też można kraje podbijać, czyż nie

Fałszywą raczej nie.

10 minut temu, Gość gość napisał:

Ile masz latek i skąd klikasz? 

Chcesz szczerości na otwartym,ok, 1979 wrzesień,godzina 00.35 ,klikam z fotela na którym siedzę i nie chce mi się ruszyć,miejsce przebywania fotela ,Polska ,Szczecin

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

 

Fałszywą raczej nie.

Jesli jest ukryty cel,masz rację, bezinteresowną raczej tak

5 minut temu, Gość Piesek z bajki napisał:

Wystarczy że mam zasady,nie biegam jak piesek na smyczy,nie rozmawiam za plecami innych,wystarczy juz samo to. Każdy sam pracuję na swoją opinię, zresztą to i tak bez znaczenia,dawno już przywykłem,w wielu miejscach byłem,i w każdym jest prawie to samo.Czy jestem lepszy?,nie,za takiego się nie uważam,wrecz odwrotnie, już wypracowano we mnie osad względem własnej osoby, każdy ma doswiadczenia,i każdego one dotykają w różny sposób.

Wystarczy czasem pomyśleć o kimś nie jak o wrogu, tylko postawić się na jego miejscu i zastanowić się, jacy my byśmy byli, gdybyśmy żyli jego życiem. Od razu wydaje się sympatyczniejszy, bo zdajemy sobie sprawę, że mógłby być dużo gorszy. 

5 minut temu, Gość Piesek z bajki napisał:

Chcesz szczerości na otwartym,ok, 1979 wrzesień,godzina 00.35 ,klikam z fotela na którym siedzę i nie chce mi się ruszyć,miejsce przebywania fotela ,Polska ,Szczecin

Chcę, bo z niepełnoletnimi rozmawiam niechętnie na tematy dorosłych, bo być może będę chciała się z tobą spotkać, bo być może w końcu ruszusz się z miejsca i do mnie przyjedziesz. Kiedy masz te naście lat to wtedy świat wygląda zupełnie inaczej, niż osoby po grubych perypetiach i ciężko dyskutować z fircykiem. Czy aby ten fotel wygodny? 

9 minut temu, Gość Piesek z bajki napisał:

Chcesz szczerości na otwartym,ok, 1979 wrzesień,godzina 00.35 ,klikam z fotela na którym siedzę i nie chce mi się ruszyć,miejsce przebywania fotela ,Polska ,Szczecin

 

Szczecin? Rodzinne miasto

Większość znam od paru lat, poznałem ich jako inne osoby, obserwuje jak każda z nich zmienia się zależnie od sytuacji,wystarczy się przypatrzeć,tak, można to nazwać dostosowaniem,lecz chwilę później , jest całkiem inaczej.

Nie myślę o nich jako o  wrogach ,raczej dziwię się takim skokom, słucham i się zastanawiam jak można być tak fałszywym w stosunku do innych,gdy jeszcze chwilę temu mówiło się co innego.Nie muszę nawet pytać, większość przychodzi się wygadać na innych.Swiat nie jest idealny,ludzie są uniwersalni gdy mają ukryty cel,nie wybieram sobie towarzystwa,ono jest jakue jest ,ale szybciej jest dostrzec fałsz niż prawdę.

Czy się mylę, może.

11 minut temu, Gość gość napisał:

Chcę, bo z niepełnoletnimi rozmawiam niechętnie na tematy dorosłych, bo być może będę chciała się z tobą spotkać, bo być może w końcu ruszusz się z miejsca i do mnie przyjedziesz. Kiedy masz te naście lat to wtedy świat wygląda zupełnie inaczej, niż osoby po grubych perypetiach i ciężko dyskutować z fircykiem. Czy aby ten fotel wygodny? 

Tak, ruszyć się już muszę, przede mną 14 godzin pracy,czasami się zastanawiam czy warto,ale zaraz potem myślę ,a co innego mam do roboty

A naście lat chciałbym jeszcze raz

  Czy jest coś dziwnego w tym, że chcemy się wygadać na innych?  To chwila kiedy sami czujemy się lepsi. Ale potem przychodzi inna chwila, refleksji nad tym, co się nagadalo i już wcale nie czujemy się tak dobrze. 

4 minuty temu, Gość Piesek z bajki napisał:

Tak, ruszyć się już muszę, przede mną 14 godzin pracy,czasami się zastanawiam czy warto,ale zaraz potem myślę ,a co innego mam do roboty

A naście lat chciałbym jeszcze raz

Po co tyle pracujesz? Nie szkoda ci życia?  Toż to pętla na szyi.

Piesku twoje Imię?

14 godz.To ochrona

Przed chwilą, Gość Bravo napisał:

  Czy jest coś dziwnego w tym, że chcemy się wygadać na innych?  To chwila kiedy sami czujemy się lepsi. Ale potem przychodzi inna chwila, refleksji nad tym, co się nagadalo i już wcale nie czujemy się tak dobrze. 

Wiesz jak jest z tymi zasadami, są dobre póki się ich trzymać,lecz zawsze jest moment w którym musisz wybrać, nagiąć czy nie,a jesli tak,czy twoje intencje będą odebrane tak jak myślisz.Czasami komuś przyznam rację, gdyż wiem że tak jest jak mówi,czasami nie mówię nic,bo nie na wszystko mam odpowiedź,ale nigdy nie mówię czegoś co nie mialo miejsca lub bylo dziełem kogos innego,.A takie zachowania obserwuje, wtedy zastanawiasz się czy dana osoba postępuje tak samo względem ciebie.

Sztuczność jest na porządku dziennym w miejscu gdzie każdy dba o siebie.A wyjątki są bez znaczenia.

12 minut temu, Gość gość napisał:

Po co tyle pracujesz? Nie szkoda ci życia?  Toż to pętla na szyi.

Życiem żądzą pewne reguły, wśród nich ,praca,a ta z kolei wpływa na pozostały czas.Czasami niestety wyjścia brak,no i ten fotel jest dość wygodny

12 minut temu, Gość gośc napisał:

Piesku twoje Imię?

Daniel

12 minut temu, Gość gośc napisał:

14 godz.To ochrona

14 lepsze niż 24/7 podczas wyjazdu spedycja.

Dziękuję za miły czas,ale muszę już kończyć.Pozdrawiam.

Przed chwilą, Gość Piesek z bajki napisał:

Życiem żądzą pewne reguły, wśród nich ,praca,a ta z kolei wpływa na pozostały czas.Czasami niestety wyjścia brak,no i ten fotel jest dość wygodny

Rozumiem, ale ja bym nie chciała chłopaka który wiecznie siedzi w pracy na fotelu. Nie masz innego wyjścia? Zawsze jest awaryjne. Może powinieneś kilka reguł złamać dla komfortu psychicznego? 

W euforii opowiadania można dać się ponieść i wyolbrzymiać opowieści. Ludzie niepewni siebie, zalęknieni,dodają sobie w ten sposób  wartości. Są słuchani. Może i chcieliby powiedzieć tak prosto z serca dobrze o drugim ale kto by ich wtedy słuchał?

5 minut temu, Gość Piesek z bajki napisał:

Dziękuję za miły czas,ale muszę już kończyć.Pozdrawiam.

Proszę bardzo. Pogodnych myśli.

Oooo i poszedł. To za 14 godzin wpadniesz? 

38 minut temu, Gość gość napisał:

Rozumiem, ale ja bym nie chciała chłopaka który wiecznie siedzi w pracy na fotelu. Nie masz innego wyjścia? Zawsze jest awaryjne. Może powinieneś kilka reguł złamać dla komfortu psychicznego? 

Nie dziwię się,ale dla odpowiedniej osoby można zmienić wiele.Znam z autopsji

Reguły dotyczące pracy,nie są sztywne,jednak w chwili obecnej skupiam się na tym.Fotel jest wygodny ale nie łączą mnie z nim kajdany