Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klaudii

Zdradzona po raz kolejny?

Polecane posty

Myślałam że wszystko zmierza ku najlepszemu. Spotykamy się już nie od dziś, zaczęło się od przyjazni. Z nikim nigdy nie miałam takiej wiezi, mogłam polegac zawsze. Dla niego zakończyłam swój długoletni związek. W naszych relacjach bywało różnie , raz gorzej raz lepiej. Sex godzil nas bardzo często. Poznałam jego rodzinę. Kocham go. 

Ostatnimi czasy przeżywałam trudne chwile rodzinne związane z żałoba, może mniej się spotykaliśmy i rozmawialisny. Tydzień temu oświadczył mi jak gdyby nigdy nic że poznał dziewczynę na tinderze i że już spotkał się z nią kilka razy w tym też spał u niej. Ścięło mnie z nóg. Gdy ją za nim tesknilam , on spotykał się inna. Jak o tym pomyśle to aż mnie skręca bo jestem straszna zazdrośnica. Widziałam jej zdjęcie, jest śliczna z dużym biustem. Przy tym też powiedział mi że z nikim nie było mu tak dobrze jak ze mną... Od tygodnia szaleje, świat mi się zawalił. Jak mam o nim zapomnieć? Jak wymazac kogoś z kim od tylu lat miało się kontakt codziennie? Tylko on tak potrafi mnie rozbawić, zrozumieć i podniecić. Nie mogę sobie poradzić ze swoimi myślami, nie wiem co robic. On cały czas dalej do mnie pisze i mówi że nie chce mnie stracić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Bardzo Ci wspolczuje i podziwiam kulturalne slownictwo wzgledem tego osobnika plci meskiej.

Zabawne jednak jest to, ze faceci zaczeli sie uczyc od kobiet. Jak malpa nie pusci jednej galezi zanim dobrze nie zlapie sie drugiej. Niestety bylas planem B. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma

Chwała Bogu, że nie jesteście małżeństwem! Chociaż decyzja prosta. Oczywiście rozumiem, że ci bardzo ciężko. Niestety znam temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuńka

Na Tinderze? To znaczy, że kombinował długo wcześniej. Nie jest wart splunięcia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia

Tez mam takie wrazenie, ze nigdy nie bylas dla niego priorytetem. Opcja, ktora mozna zamienic na inna jak sie trafi cos lepszego. Nie chce cie martwic ale on nie traktuje cie powaznie. Jesli przy nim zostaniesz to szybko wpadniesz w nerwice. Szczesliwa, bedziesz moze czasem bywac, ale nie na tym polega zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Gość gwoli wyjasnienia napisał:

Tez mam takie wrazenie, ze nigdy nie bylas dla niego priorytetem. Opcja, ktora mozna zamienic na inna jak sie trafi cos lepszego. Nie chce cie martwic ale on nie traktuje cie powaznie. Jesli przy nim zostaniesz to szybko wpadniesz w nerwice. Szczesliwa, bedziesz moze czasem bywac, ale nie na tym polega zwiazek.

Nerwice to ja już chyba mam. Po części go nienawidzę ale z drugiej strony jak przestawić swoje zycie? Co zrobić? Od kilku lat mieliśmy kontakt od samego rana do późnej nocy. On chce żebyśmy dalej byli przyjaciółmi. Mówi że z tamtą malo gada, na pewno nie tyle co ze mną, że się jej nie zwierza. Że zawsze będę dla niego priorytetem. Co ja mam robić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety
38 minut temu, klaudii napisał:

Nerwice to ja już chyba mam. Po części go nienawidzę ale z drugiej strony jak przestawić swoje zycie? Co zrobić? Od kilku lat mieliśmy kontakt od samego rana do późnej nocy. On chce żebyśmy dalej byli przyjaciółmi. Mówi że z tamtą malo gada, na pewno nie tyle co ze mną, że się jej nie zwierza. Że zawsze będę dla niego priorytetem. Co ja mam robić? 

Jeżeli tak jak napisałaś, go kochasz to :

- zgodzić się na harem czyli być jedną z wielu.

- zerwać definitywnie kontakt i powiedzieć co o nim myślisz

Jeżeli tylko wydaje Ci się że go kochasz to możesz spokojnie utrzymywać dalej ograniczony kontakt. Ale pamiętaj że godząc się z nim na seks gdy ma oficjalnie inną kobietę bardzo stracisz w jego oczach. To delikatnie napisane bo nie używam wulgarnych słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
54 minuty temu, klaudii napisał:

Nerwice to ja już chyba mam. Po części go nienawidzę ale z drugiej strony jak przestawić swoje zycie? Co zrobić? Od kilku lat mieliśmy kontakt od samego rana do późnej nocy. On chce żebyśmy dalej byli przyjaciółmi. Mówi że z tamtą malo gada, na pewno nie tyle co ze mną, że się jej nie zwierza. Że zawsze będę dla niego priorytetem. Co ja mam robić? 

Będziesz priorytetem, czyli będziesz najważniejsza,  ale też to znaczy, że skoro najważniejsza, czyli będą inne, co znaczy, że NIGDY nie będziesz JEDYNĄ. Chcesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×