Juz sie chyba nigdy nie dogadamy

4 minuty temu, Gość Gość M napisał:

Wszystko jasne.

Co? 

Oczywiście ze się nie dogadamy

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Jestes gosciem od Kici?

Od zadnej kici.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

nigdy nie probowales pogadac ze mna , w pracy sie nie da sam dobrze wiesz,... bawisz sie nawet tutaj piszac w ten sposob

Próbowałem ale zawsze to wychodziło nieudolnie.

4 minuty temu, Gość Goscc napisał:

Próbowałem ale zawsze to wychodziło nieudolnie.

Nigdy się do ciebie nie uśmiechni, w oczach nie widzisz ekscytacji? Zbywa twoje rozmowy, odpowiada zdawkowo, unika przebywania z tobą? 

52 minuty temu, Gość Goscc napisał:

Próbowałem ale zawsze to wychodziło nieudolnie.

Ojej ,nie wydaje mi się ! A jeśli miałeś takie uczucie, to dlatego, że ja jestem w głębi duszy bardzo nieśmiała..I ciężko ze mną rozmawiać 

To widac(jesli to Ty,ale pewnie nie)ale ja rowniez,chyba jeszcze bardziej.Teraz masz focha bo myslisz,ze Ciebie olewam a tak nie jest.

21 minut temu, Gość Goscc napisał:

To widac(jesli to Ty,ale pewnie nie)ale ja rowniez,chyba jeszcze bardziej.Teraz masz focha bo myslisz,ze Ciebie olewam a tak nie jest.

Co byś zrobił jakby ona ci wyznała, że cie kocha a ta cała sytuacja między wami to milczenie, unikanie sie.... Że dłużej tak nie może cierpieć, że odchodzi z pracy, żeby zejść ci z oczu, chce o tobie zapomnieć. 

Raczej to jest ewentualne zauroczenie wzajemne bo prawie nic o sobie nie wiemy by mozna to nazwac miloscia.Sa glownie tylko spojrzenia,gesty itd.Mi rowniez jest ciezko i raz chce ignorowac ja by nie komplikowac sytuacji a za chwile odwrotnie by nie robic jej przykrosci.

1 minutę temu, Gość Goscc napisał:

Raczej to jest ewentualne zauroczenie wzajemne bo prawie nic o sobie nie wiemy by mozna to nazwac miloscia.Sa glownie tylko spojrzenia,gesty itd.Mi rowniez jest ciezko i raz chce ignorowac ja by nie komplikowac sytuacji a za chwile odwrotnie by nie robic jej przykrosci.

A rozmawiacie jeszcze ze sobą czy  już wogóle? Dużo czasu z nią spędzasz sam na sam żeby na spokojnie pogadać czy nie bardzo się da? Jest między wami jakaś zależność służbowa? 

8 minut temu, Gość Goscc napisał:

Raczej to jest ewentualne zauroczenie wzajemne bo prawie nic o sobie nie wiemy by mozna to nazwac miloscia.Sa glownie tylko spojrzenia,gesty itd.Mi rowniez jest ciezko i raz chce ignorowac ja by nie komplikowac sytuacji a za chwile odwrotnie by nie robic jej przykrosci.

Wszystko się narazie zgadza, no ,ale pewnie, to nie ja. W każdym razie ja jestem wolna i Ty też , dlatego lekko się niepokoję, czy nie wyobrażam sobie zbyt wiele-skoro nic jeszcze się nie wydarzyło między nami,żadne spotkanie,ani nic.

Widzimy sie sporadycznie,ale mozliwosc kolejnej rozmowy jest,tylko checi juz nie takie,bo efekt moze byc malo satysfakcjonujacy,jak poprzednio.Jestem w zawieszeniu bo to najbardziej bezpieczna opcja.

Pisalem wczesniej,ja w zwiazku ona tez.

20 minut temu, Gość Goscc napisał:

Raczej to jest ewentualne zauroczenie wzajemne bo prawie nic o sobie nie wiemy by mozna to nazwac miloscia.Sa glownie tylko spojrzenia,gesty itd.Mi rowniez jest ciezko i raz chce ignorowac ja by nie komplikowac sytuacji a za chwile odwrotnie by nie robic jej przykrosci.

Normalnie zaraz się chyba popłacze ze śmiechu. Historia prawie jak z 50 twarzy Greya. Tam też było zauroczenie  jak jasny pierun..... Co te ludziska tu wypisują.... Bądźmy poważni..... Wiadomo o co temu gościowi chodzi... 

16 minut temu, Gość Goscc napisał:

Widzimy sie sporadycznie,ale mozliwosc kolejnej rozmowy jest,tylko checi juz nie takie,bo efekt moze byc malo satysfakcjonujacy,jak poprzednio.Jestem w zawieszeniu bo to najbardziej bezpieczna opcja.

A jak ona się wobec ciebie teraz zachowuje? Też cię tak unika jak ty jej?

Nie licze na nic,moze wczesniej jakies fantazje byly gdzies w zakamarkach umyslu.Przemyslalem wszystko,pozostalo zauroczenie na tle duchowym.

5 minut temu, Gość Dżastina napisał:

A jak ona się wobec ciebie teraz zachowuje? Też cię tak unika jak ty jej?

Ja jej nie unikam tak jak ona teraz(troche to robi na pokaz)jedynie ja jestem pasywny. 

2 minuty temu, Gość Goscc napisał:

Nie licze na nic,moze wczesniej jakies fantazje byly gdzies w zakamarkach umyslu.Przemyslalem wszystko,pozostalo zauroczenie na tle duchowym.

Co to znaczy zauroczenie na tle duchowym? Pierwszy raz spotykam się z takim sformułowaniem. Co to dla ciebie oznacza? Czy  chodźi ci poprostu o takie ''platoniczne uczucie''? Czy to też oznacza, że ona ci się fizycznie nie podoba? 

6 minut temu, Gość Goscc napisał:

Ja jej nie unikam tak jak ona teraz(troche to robi na pokaz)jedynie ja jestem pasywny. 

Rozumiem, że na początku tej znajomości  było inaczej, czy też tak cię unikała. Mieliście jakieś tematy do rozmów ze sobą czy tylko służbowo? 

1 godzinę temu, Gość Dżastina napisał:

Co byś zrobił jakby ona ci wyznała, że cie kocha a ta cała sytuacja między wami to milczenie, unikanie sie.... Że dłużej tak nie może cierpieć, że odchodzi z pracy, żeby zejść ci z oczu, chce o tobie zapomnieć. 

z pracy już odszedłem ja  

Nadal mnie mocno pociaga,ale wiem na 100 procent ze nic z tego nie bedzie,a mimo wszystko pozostalo uczucie platoniczne(?).  

1 minutę temu, Gość Goscc napisał:

Nadal mnie mocno pociaga,ale wiem na 100 procent ze nic z tego nie bedzie,a mimo wszystko pozostalo uczucie platoniczne(?).  

Musisz pewnie mocno kochać swoją żone, skoro jeszcze nie uległeś. Zazdroszczę. 

Skoro nic między wami nie było i nie będzie, to po co tyle szumu, po co zakładałeś ten temat? 

7 minut temu, Gość Dżastina napisał:

Musisz pewnie mocno kochać swoją żone, skoro jeszcze nie uległeś. Zazdroszczę. 

No nie wiem czy chciałabym wiedzieć, że mąż w wolnych chwilach rozmyśla o koleżance z pracy. W końcu zdrada w zaczyna się w myślach. 

Ze nie uleglem?Pojecie wzgledne.Hipotetycznie,gdybysmy znalezli sie w sytuacja sam na sam,w jakims odludnym miejscu i pod wplywem upojenia to kto wie,jakby sie to skonczylo.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No nie wiem czy chciałabym wiedzieć, że mąż w wolnych chwilach rozmyśla o koleżance z pracy. W końcu zdrada w zaczyna się w myślach. 

A ile kobiet fantazjuje bo jest zaniedbywana w zwiazkach z wielu przyczyn.Czlowiek jest tylko czlowiekiem. 

13 minut temu, Gość Goscc napisał:

Nadal mnie mocno pociaga,ale wiem na 100 procent ze nic z tego nie bedzie,a mimo wszystko pozostalo uczucie platoniczne(?).  

Będziesz szczęśliwy z kobietą,  która będziesz szanował i kochał a nie tylko posuwał, nie wiąż się z dziewczyną,  która cię ośmieszy towarzysko z powodu swojej głupoty, której obrazem m.in. będą wpisy w necie typu: "ja zmieniem majtki codziennie a on nie" itp., taka głupota jest nieuleczalna; bo to prymityw z nią połączony tworzy takie "kwiatki" jak w przykładzie. I nie wiesz,  że ktoś,  kto nie jest wstanie skończyć byle jakiej szkoły średniej jest mądry. Żona/partnerka będzie elementem twojego wizerunku, nawet jak będzie piękna,  ale będzie ośmieszyć cie głupotą, stracisz wizerunkowo. 

2 minuty temu, Gość Goscc napisał:

Ze nie uleglem?Pojecie wzgledne.Hipotetycznie,gdybysmy znalezli sie w sytuacja sam na sam,w jakims odludnym miejscu i pod wplywem upojenia to kto wie,jakby sie to skonczylo.

No to masz pewnie wieleokazji ...jakieś imprezy firmowe. Musisz się pilnować i nie upijać

kogiel mogel i bita smietana? chyba z twojej matki i ojcea provokuvno

kogiel mogel i bita smietana? chyba z twojej matki i ojcea provokuvno