Dziewczyna ma wiecznie do mnie pretensje o to że nie pracuje, aż chce mnie czasami rzucić, a gdzie w tym wszystkim jest miłość?

Witam mam następujący problem ,dziewczyna moja z którą jestem już od 5 lat ma wiecznie do mnie pretensje i non-stop mi wręcz ubliża że nie mam pracy a nie mam pracy dlatego że nie po to Studiowałem 5 lat i to prywatnie wydając na to kupę szmalu żeby teraz iść do byle gó.wna na jakiś magazyn czy produkcję , szukam po prostu pracy w swoim zawodzie do którego się kształcił em. Nie pytajcie jakie to studia bo nie będę się tutaj zbyt mocno wywodził sprawa wygląda po prostu w ten sposób że chce pracę ale tylko w swoim zawodzie nie będę chodził na żadne magazyny czy inne produkcja, nie po to Studiowałem a dziewczyna ma o co do mnie pretensje że nie zarabiam ,są non stop kłótnią  i wiele razy już mi mówiła że mnie rzuci. gdzie w tym wszystkim jest chol.era miłość Ja bym w życiu jej nie Wyganiał do pracy gdyby ukończyła studia szukała pracy w zawodzie i ja bym njej cisnął że ma iść na jakiś magazyn czy inne gó.wno Ludzie No litości

Up

Ma rację jesteś smierdziel i nierob

Jak długo szukasz tej pracy?

19 minut temu, Gość Kopik napisał:

Witam mam następujący problem ,dziewczyna moja z którą jestem już od 5 lat ma wiecznie do mnie pretensje i non-stop mi wręcz ubliża że nie mam pracy a nie mam pracy dlatego że nie po to Studiowałem 5 lat i to prywatnie wydając na to kupę szmalu żeby teraz iść do byle gó.wna na jakiś magazyn czy produkcję , szukam po prostu pracy w swoim zawodzie do którego się kształcił em. Nie pytajcie jakie to studia bo nie będę się tutaj zbyt mocno wywodził sprawa wygląda po prostu w ten sposób że chce pracę ale tylko w swoim zawodzie nie będę chodził na żadne magazyny czy inne produkcja, nie po to Studiowałem a dziewczyna ma o co do mnie pretensje że nie zarabiam ,są non stop kłótnią  i wiele razy już mi mówiła że mnie rzuci. gdzie w tym wszystkim jest chol.era miłość Ja bym w życiu jej nie Wyganiał do pracy gdyby ukończyła studia szukała pracy w zawodzie i ja bym njej cisnął że ma iść na jakiś magazyn czy inne gó.wno Ludzie No litości

Rozumiem, że studiowałeś zarządzanie i marketing, ewentualnie zarządzanie zasobami ludzkimi na którejś z licznych prywatnych uczelni?

Można pracować na magazynie i szukać w swoim zawodzie , nie masz swojej kasy więc pewnie jesteś na czyimś utrzymaniu ci//po

4 minuty temu, Gość EEE napisał:

Jak długo szukasz tej pracy?

Studia Ukończyłem w październiku No to A mamy styczeń No to sobie Przelicz

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Można pracować na magazynie i szukać w swoim zawodzie , nie masz swojej kasy więc pewnie jesteś na czyimś utrzymaniu ci//po

Ale Ja wyznaję zasadę że nie po to ciężko pracowałem na studiach Uczyłem się sesja egzaminy kolokwia wszystko aby teraz iść na jakiś pie.przony magazyn gdzie mógłbym tam iść nawet nie mając matury No sorry A co do pieniędzy No to mama mnie sponsoruje

4 minuty temu, Gość gość233 napisał:

Rozumiem, że studiowałeś zarządzanie i marketing, ewentualnie zarządzanie zasobami ludzkimi na którejś z licznych prywatnych uczelni?

Nie trafiłeś , mam konkretny zawód a nie takie byle co ,z tym że ciężko dostać pracę w moim zawodzie

22 minuty temu, Gość Kopik napisał:

Witam mam następujący problem ,dziewczyna moja z którą jestem już od 5 lat ma wiecznie do mnie pretensje i non-stop mi wręcz ubliża że nie mam pracy a nie mam pracy dlatego że nie po to Studiowałem 5 lat i to prywatnie wydając na to kupę szmalu żeby teraz iść do byle gó.wna na jakiś magazyn czy produkcję , szukam po prostu pracy w swoim zawodzie do którego się kształcił em. Nie pytajcie jakie to studia bo nie będę się tutaj zbyt mocno wywodził sprawa wygląda po prostu w ten sposób że chce pracę ale tylko w swoim zawodzie nie będę chodził na żadne magazyny czy inne produkcja, nie po to Studiowałem a dziewczyna ma o co do mnie pretensje że nie zarabiam ,są non stop kłótnią  i wiele razy już mi mówiła że mnie rzuci. gdzie w tym wszystkim jest chol.era miłość Ja bym w życiu jej nie Wyganiał do pracy gdyby ukończyła studia szukała pracy w zawodzie i ja bym njej cisnął że ma iść na jakiś magazyn czy inne gó.wno Ludzie No litości

Co to za studia jak ty pisać nie umiesz? Z Ferdusiem Kiepskim sobie ręce podajcie, dla niego z jego wykształceniem też nie ma pracy. Żryć chcesz? Dygać dziewczynę chcesz? Guma i woda na plechy i do pracy!

Twoje ambicje są słuszne, każdy z nas chciałby pracować w swoim zawodzie, ale tak się nieda, każdy z nas aby żyć musi pracować na swoje utrzymanie, dziewczyna ma rację, musisz podjąć jakąkolwiek pracę, a wasze relację zdecydowanie ulegną poprawie.Los Twój jest w Twoich rękach.

no cóz ...niezwykle męski i honorowe jest pozostawanie na utrzymaniu starej matki

4 minuty temu, Gość Kopik napisał:

[...] Ale Ja wyznaję zasadę że nie po to ciężko pracowałem na studiach Uczyłem się sesja egzaminy kolokwia wszystko aby teraz iść na jakiś pie.przony magazyn gdzie mógłbym tam iść nawet nie mając matury No sorry A co do pieniędzy No to mama mnie sponsoruje [...]

To bardzo egoistyczną i wygodną zasadę wyznajesz, pasożytując na matce (która de facto wyrządza Ci krzywdę pomagając w ten sposób). Wypadałoby jednak poszukać pracy tymczasowej, jak każdy dojrzały samodzielny mężczyzna postąpiłby w takiej sytuacji. Ambicja to jedno, a próżność i buta drugie.

36 minut temu, Gość Kopik napisał:

Dziewczyna ma wiecznie do mnie pretensje o to że nie pracuje, aż chce mnie czasami rzucić, a gdzie w tym wszystkim jest miłość?

Niezależnie, jak definiujesz ''miłość'', jest ona warunkowana. Pokazujesz się od strony słabego rozkapryszonego niezaradnego faceta wykorzystującego matkę, zatem nie dziw się, że tracisz w oczach tej dziewczyny.

Tak tylko widzicie ja już się w swoim życiu na pracowałem na magazynach i produkcja bo kiedy Studiowałem to całe wakacje potrafiłem robić w magazynie wiem jaka to jest beznadziejna i ciężka praca w czasach po liceum Też Potrafię pracować na produkcji i sorry ale przyszedłem już ten etap nie mam ochoty teraz po studiach wracać w te same miejsca bo bym się chyba załamał psychicznie

8 minut temu, Gość gość napisał:

no cóz ...niezwykle męski i honorowe jest pozostawanie na utrzymaniu starej matki

Typowe dla młodych polaczkow

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Typowe dla młodych polaczkow

 Ty co? Chińczyczek?

Mnie akurat moi rodzice wręcz odradzali pracy w zawodzie po studiach, problemem było także pójście na staż czy wolontariat, teraz jestem na zleceniu w zupełnie innym zawodzie bez szans na umowę o pracę i etat i tez jest foch, jak myślę o rzuceniu tej pracy i poświęceniu czasu na szukanie normalnej pracy. Także autorze dziękuj mamie że Cię trzyma w domu i szukaj normalnej pracy nie po magazynach

Twoja postawa jest mało zachęcająca. Nie dziwię się jej bo z takim  podejsciem Jesteś mało meski i ona wie, ze kiedys jak matki zabraknie to ona przejmie stery jako Twoja opiekunka. Gdzie tu myśleć o zalozeniu rodziny w takich warunkach, z wiecznie poszukujacym pracy, marzycielem stworzonym do wyższych celów? Nie wstyd Ci pasozytowac na matce? Nie Ty jeden studiowales. Niektórzy do tego pracowali lub podjęli naukę na drugim kierunku. DDlaczego uczę piłes sie tego magazynu? Ja  Roznosilam ulotki, opiekowałam dzieckiem, w wakacje sprzedawałam gofry, zbierałam owoce i to za granica... Jestes leniem.

*uczepileś

23 minuty temu, Gość gość napisał:

Twoja postawa jest mało zachęcająca. Nie dziwię się jej bo z takim  podejsciem Jesteś mało meski i ona wie, ze kiedys jak matki zabraknie to ona przejmie stery jako Twoja opiekunka. Gdzie tu myśleć o zalozeniu rodziny w takich warunkach, z wiecznie poszukujacym pracy, marzycielem stworzonym do wyższych celów? Nie wstyd Ci pasozytowac na matce? Nie Ty jeden studiowales. Niektórzy do tego pracowali lub podjęli naukę na drugim kierunku. DDlaczego uczę piłes sie tego magazynu? Ja  Roznosilam ulotki, opiekowałam dzieckiem, w wakacje sprzedawałam gofry, zbierałam owoce i to za granica... Jestes leniem.

 bo takie miejsca jak magazynie produkcja to jedyne miejsca pracy gdzie można dostać miejsce od razu ulicy i na pełny etat a roznoszenie ulotek to jest dobre jak się jest gimnazjum nie chce się w weekend dorobić

1 godzinę temu, Nenesh napisał:

To bardzo egoistyczną i wygodną zasadę wyznajesz, pasożytując na matce (która de facto wyrządza Ci krzywdę pomagając w ten sposób). Wypadałoby jednak poszukać pracy tymczasowej, jak każdy dojrzały samodzielny mężczyzna postąpiłby w takiej sytuacji. Ambicja to jedno, a próżność i buta drugie.

Niezależnie, jak definiujesz ''miłość'', jest ona warunkowana. Pokazujesz się od strony słabego rozkapryszonego niezaradnego faceta wykorzystującego matkę, zatem nie dziw się, że tracisz w oczach tej dziewczyny.

jak sie ma ambicje, to sie nie  zyje na koszt matki kiedy jest sie dorosłym, zdrowym i ma jakieś wykształcenie. Ambicja, to poczucie godności własnej, a trudno zachować godność mężczyzny zachowując sie jak małe bezradne dziecko

a tak przy okazji, to ambitni studenci już w trakcie studiów nawiazuja kontakty, robią staże, wolontariaty, itp rzeczy i po skończeniu moga sie gdzieś zaczepić w zawodzie. Teraz samo płacenie za studia, chodzenie na zajęcia i zdanie egzaminu nie gwarantuje niczego. Liczy sie to co się robiło w trakcie studiów zeby zdobyc praktyke

8 minut temu, Gość Kopciu napisał:

 bo takie miejsca jak magazynie produkcja to jedyne miejsca pracy gdzie można dostać miejsce od razu ulicy i na pełny etat a roznoszenie ulotek to jest dobre jak się jest gimnazjum nie chce się w weekend dorobić

Przestań pisać  bzdury. Szukales, pytales? Stacja paliw, market, salon meblowy, dostawca pizzy? W Twojej sytuacji dobre jest cokolwiek aby mieć chociaż parę groszy dla siebie? Może Mógłbyś udzielać korepetycji?  Nie wstyd Ci przed dziewczyna nie miec nawet kilku zlotych dla siebie?  Jak wyobrażasz sobie Wasze dalsze życie? Kupujesz jej  kwiatki,zaprosiłes ja gdzies? Nie bądź jak mój znajomy, któremu matka kupowala doladowanie do tel.maszynki do golenia i prała majtki.

Gdzie jest miłość? Niestety nie jesteś upośledzonym synem swojej dziewczyny, żeby kochała Cię bezwarunkowo mimo wszystko. Łatwo się można odkochać jak ktoś zaczyna przejawiać naganne zachowanie lub przejawiać karygodne wady charakteru. 

Przecież facet napisał to tylko po to aby pokazać że w sytuacji odwrotnej nikt nie miałby pretensji że dziewczyna nie pracuje, jest na czyimś utrzymaniu i chce "robić kariere".  Nie wie tylko że rownouprawienie istnieje tylko w mediach. 

Piec lat związku i nic nie zmienia się na lepsze. Pomagać  w domu i przy dziecku tez pewnie nie zamierzasz bo to zbyt przyziemne zajęcia,  Ty będziesz taki zapracowany i zmeczony po swojej wymarzonej pracy?☺

28 minut temu, Gość gość napisał:

Przestań pisać  bzdury. Szukales, pytales? Stacja paliw, market, salon meblowy, dostawca pizzy? W Twojej sytuacji dobre jest cokolwiek aby mieć chociaż parę groszy dla siebie? Może Mógłbyś udzielać korepetycji?  Nie wstyd Ci przed dziewczyna nie miec nawet kilku zlotych dla siebie?  Jak wyobrażasz sobie Wasze dalsze życie? Kupujesz jej  kwiatki,zaprosiłes ja gdzies? Nie bądź jak mój znajomy, któremu matka kupowala doladowanie do tel.maszynki do golenia i prała majtki.

 proszę cię te pierdoły które wymieniłeś to mógłbym robić nawet nie mając matury mam już mam już dość takich miejsc narobiłem się swego czasu w mało lotnych pracach i nie chcę tego więcej 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Przecież facet napisał to tylko po to aby pokazać że w sytuacji odwrotnej nikt nie miałby pretensji że dziewczyna nie pracuje, jest na czyimś utrzymaniu i chce "robić kariere".  Nie wie tylko że rownouprawienie istnieje tylko w mediach. 

Nieprawda. Był tu niedawno temat gdzie laska napisała otwarcie, ze nie chce pracować a uwiesic na facecie. Zaslaniala sie "depresja". Została zjechana od gory do dołu.

7 minut temu, Gość Kopciu napisał:

 proszę cię te pierdoły które wymieniłeś to mógłbym robić nawet nie mając matury mam już mam już dość takich miejsc narobiłem się swego czasu w mało lotnych pracach i nie chcę tego więcej 

Jestem kobieta to po pierwsze i w głowie mi się nie mieści Twoja postawa. Młody, zdrowy wykształcony mężczyzna a  ambicja pozwala mu być  na utrzymaniu matki. Pytam po raz kolejny, czy Mógłbyś udzielać korepetycji? Nie masz żadnych znajomości, kontaktów? Nie ma w Tobie żadnych checi aby coś zmienić. Nie dziwię  się Twojej dziewczynie.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Jestem kobieta to po pierwsze i w głowie mi się nie mieści Twoja postawa. Młody, zdrowy wykształcony mężczyzna a  ambicja pozwala mu być  na utrzymaniu matki. Pytam po raz kolejny, czy Mógłbyś udzielać korepetycji? Nie masz żadnych znajomości, kontaktów? Nie ma w Tobie żadnych checi aby coś zmienić. Nie dziwię  się Twojej dziewczynie.

 nie Nie mógłbym udzielać korepetycji ponieważ mój zawód to nie jest nauczyciel w szkole nie będę mówił co to jest ale ciężko o pracę natomiast jak już dostanę robotę to mam minimum 5000 od razu na rękę a ludzie którzy siedzą w branży dłużej dostają nawet 20 000 i wtedy ta moja panienka będzie mi całowała stopy za to że mam taką pracę więc sorry bardzo ale uważam że powinna teraz przetrzymać ten okres zwłaszcza że ja nie biorę od niej pieniędzy bo mam pieniądze od matki więc stać mnie na jakieś tam swoje rzeczy A jak już dostanę robotę to wszyscy będą skakać za mną bo będę miał dużo pieniędzy więc uważam że powinien mieć mieć chociaż troszkę minimum wyrozumiałości w stosunku do mnie

7 minut temu, Gość Kopciu napisał:

 nie Nie mógłbym udzielać korepetycji ponieważ mój zawód to nie jest nauczyciel w szkole nie będę mówił co to jest ale ciężko o pracę natomiast jak już dostanę robotę to mam minimum 5000 od razu na rękę a ludzie którzy siedzą w branży dłużej dostają nawet 20 000 i wtedy ta moja panienka będzie mi całowała stopy za to że mam taką pracę więc sorry bardzo ale uważam że powinna teraz przetrzymać ten okres zwłaszcza że ja nie biorę od niej pieniędzy bo mam pieniądze od matki więc stać mnie na jakieś tam swoje rzeczy A jak już dostanę robotę to wszyscy będą skakać za mną bo będę miał dużo pieniędzy więc uważam że powinien mieć mieć chociaż troszkę minimum wyrozumiałości w stosunku do mnie

Najpierw to ta prace zdobądź. Mam nadzieje, ze Twoja,  jak to piszesz  "panienka" przejrzy na oczy z kim jest.  Miałam nie być złośliwa ale widzę , ze Jesteś zwykłym bucem. 

ps. Na gumki tez bierzesz od mamy?

5 minut temu, Gość gość napisał:

Najpierw to ta prace zdobądź. Mam nadzieje, ze Twoja,  jak to piszesz  "panienka" przejrzy na oczy z kim jest.  Miałam nie być złośliwa ale widzę , ze Jesteś zwykłym bucem. 

ps. Na gumki tez bierzesz od mamy?

 na gumki z gumek to ja używałem jak byłem małolatem teraz już od czterech lat regularnie Uprawiamy seks bez gumki A co do mojej panienki to jak zacznę zarabiać takie duże pieniądze to zobaczymy kto będzie wtedy górą Ja bym na pewno jej nie Wyganiał do roboty Gdyby ona szukała pracy w zawodzie