Zerwanie znajomości przez usunięcie ze znajomych na Facebooku. Co sądzicie?

Niedawno miałem sytuację z kobietą, relacja kilkumiesięczny raczej tylko na seks, wszystko było ok.

W czym kwestia? Z dnia na dzień stała się jedna rzecz. Nagle zobaczyłem, że.... nie mam jej w znajomych na fb. Po prostu usunęła mnie ze znajomych, gdzie 2 dni wczesniej jeszcze gadaliśmy normalnie

Co sądzicie o takich sytuacjach?

7 minut temu, Gość maksss napisał:

Niedawno miałem sytuację z kobietą, relacja kilkumiesięczny raczej tylko na seks, wszystko było ok.

W czym kwestia? Z dnia na dzień stała się jedna rzecz. Nagle zobaczyłem, że.... nie mam jej w znajomych na fb. Po prostu usunęła mnie ze znajomych, gdzie 2 dni wczesniej jeszcze gadaliśmy normalnie

 

Co sądzicie o takich sytuacjach?

 że...ma cię gdzieś? 

11 minut temu, Gość maksss napisał:

[...] Co sądzicie o takich sytuacjach?

Prowokacja? Manipulacja? Może poznała kogoś i usuwa dowody swojego złego prowadzenia się, by nie wyszły przypadkiem na jaw?... Myślę, że nie warto reagować i dawać jej satysfakcji, szkoda czasu na osobę, która w taki sposób traktuje znajomych.

9 minut temu, Nenesh napisał:

Prowokacja? Manipulacja? Może poznała kogoś i usuwa dowody swojego złego prowadzenia się, by nie wyszły przypadkiem na jaw?... Myślę, że nie warto reagować i dawać jej satysfakcji, szkoda czasu na osobę, która w taki sposób traktuje znajomych.

Nie zamierzam reagowac, bo nie będę się wydurniał. Pytanie, jak takie zachowanie oceniane jest społecznie.

32 minuty temu, Gość makss napisał:

Nie zamierzam reagowac, bo nie będę się wydurniał. Pytanie, jak takie zachowanie oceniane jest społecznie.

a co to za różnica jak? Nie była zaangażowana to jest oczywiste. Czy zachowanie moralne czy nie już nie ważne.

Chciała coś zamanifestować... : ) I taki dziwny sposób sobie wybrała...

ja tak raz zrobilam bo czulam sie manipulowana czyimis fochami i uznalam, ze s ral go pies  a co ona chciala okazac to ciezko powiedziec

Może znalazła kogoś innego do igraszek, albo skończyła że złym prowadzeniem się, i zaczęła się szanować, a nie dawać doopy bez związku.

Mnie, którą znam 4 lata nie przyjęła do znajomych na fb. Ale może to moja wina, bo było mi raz przykro, że nie odpisywała, to pół roku temu ją usunąłem a teraz chciałem wrócić - nie. Nie dam rady zapomnieć, że kogoś znam.

7 minut temu, Gość gosc napisał:

ja tak raz zrobilam bo czulam sie manipulowana czyimis fochami i uznalam, ze s ral go pies  a co ona chciala okazac to ciezko powiedziec

sama się sraaj

Dajcie spokój! Ja znam facetów (niektórzy żonaci już!), którzy regularnie rok w rok przez fejsa składaja życzenia urodzinowe, a czasem i świąteczne pewnej kobiecie (niby tylko znajomej, taa jasne!). Ona natomiast ma narzeczonego i jak sama mówi nigdy nikomu nie składa i nie będzie - przez fb i inne media. 

Ja mam takie pytanie właśnie co kieruje takimi z kolei zachowaniami panów? Od jednego nawet usłyszałam, kiedy zadałam pytanie czy to nie dziwne, żeby składać tak co roku życzenia(przypominane przez fejsa czy też nie, ale jednak... ) takiemu komuś (w domyśle oczywiście ta kobieta), kto nidgy nie odzwajemnil - usłyszałam, że to świadczy o tej osobie i że raczej już by nie składał i bla bla bla.... A rok, dwa, trzy... lata temu nie miał takich przemyśleń. I co powiecie? 

Także fb to inny Matrix, którego nie odgadne, jak to się kręci wszystko

1 godzinę temu, marawstala napisał:

Chciała coś zamanifestować... : ) I taki dziwny sposób sobie wybrała...

Np co? Ona generalnie wczesniej troche mnie prowokowała, żeby mi bardziej zależało, zebym powazniej ją traktował - widzialem to miedzy wierszami

Teraz pewnie chce żebyś ją pytał o tego Facebooka. Udawaj, że nic nie zauważyłeś i git.

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Teraz pewnie chce żebyś ją pytał o tego Facebooka. Udawaj, że nic nie zauważyłeś i git.

Też tak myślę. Wszystko pięknie cacy itd. lużna relacja, nagle ona chciała coś na powaznie, ja się nie dalem podejsc, więc teścik.. chyba..

ale olewam to

Rozumiem tą dziewczynę, bo robię identycznie. Kręciłam z jednym chłopakiem, ale w pewnym momencie przestał się odzywać. Jak zaproponowałam spotkanie to okazało się, że ma już dziewczynę. No trudno, wyrzuciłam ze znajomych, bo co to za znajomy. Obudził się jakieś pół roku później.  "Dlaczego mnie wyje... ze znajomych?". No jeszcze tego brakuje bym się miała tłumaczyć. Nie rozumiem ludzi, którzy po tym jak się zorientują, że zostali usunięci że znajomych na fb robią z tego jakąś dramę. Nie lubię mieć w gronie znajomych ludzi, z którymi nawet cześć na ulicy nie wymienię. Dla mnie takie osoby są wścibskie. Życzeń ci nie złoży, nie odzywa się, ale chce mieć wgląd w twoje życie. 

Wychodzi na to że po prostu wstydzi się ci powiedzieć wprost że chce zakończyć takową relację i po prostu cię unikać..

Nie ukrywając łączył was tylko sex więc chciała się może odciąć w taki sposób ! 

18 godzin temu, Gość maksss napisał:

Niedawno miałem sytuację z kobietą, relacja kilkumiesięczny raczej tylko na seks, wszystko było ok.

W czym kwestia? Z dnia na dzień stała się jedna rzecz. Nagle zobaczyłem, że.... nie mam jej w znajomych na fb. Po prostu usunęła mnie ze znajomych, gdzie 2 dni wczesniej jeszcze gadaliśmy normalnie

 

Co sądzicie o takich sytuacjach?

może poznała faceta na więcej niż tylko seks więc cie olała

31 minut temu, Gość Gość napisał:

Rozumiem tą dziewczynę, bo robię identycznie. Kręciłam z jednym chłopakiem, ale w pewnym momencie przestał się odzywać. Jak zaproponowałam spotkanie to okazało się, że ma już dziewczynę. No trudno, wyrzuciłam ze znajomych, bo co to za znajomy. Obudził się jakieś pół roku później.  "Dlaczego mnie wyje... ze znajomych?". No jeszcze tego brakuje bym się miała tłumaczyć. Nie rozumiem ludzi, którzy po tym jak się zorientują, że zostali usunięci że znajomych na fb robią z tego jakąś dramę. Nie lubię mieć w gronie znajomych ludzi, z którymi nawet cześć na ulicy nie wymienię. Dla mnie takie osoby są wścibskie. Życzeń ci nie złoży, nie odzywa się, ale chce mieć wgląd w twoje życie. 

Ja zablokowałam tak faceta który miał straszne ciśnienie na związek, jeszcze miałam wrażenie że siedzi 24h na dobę i pilnuje kiedy wejdę żeby natychmiast pisać i z pretensjami domagać się uwagi i zaangażowania. Chociaż nawet się z nim nie spotkałam tylko 1 raz przez kamerkę gadaliśmy. Ten twój to w ogóle bezczelny jest chyba liczył na to że będziesz zapasową dziewczyną czy "kryzyzysową narzeczoną". Śmieszne że w ogóle miał czelność wyskoczyć z pretensją.

Dzięki za odpowiedzi wszystkim przy czym u nas nie było zadnej z sytuacji którą wy podałyście. Wszystko ok, git, smichy chichy, temat trwa a tu jeb haha

Taka niedojrzałość emocjonalna

No nic, trudno sie mówi