Popełniłam wielki błąd

Przez jakiś czas chyba nie miałam kontroli nad tym co myślę i pisze do pewnej osoby, no nazwę to wprost - stalking. Wiadomości naprawdę dziwnej treści. Ale ocknelam się i opanowałam z tym wszystkim. Czy myślicie że jest sens napisać do tej osoby, że bardzo tego żałuję czy już po prostu się nie odzywać. Mam przez to wyrzuty sumienia i wiem że ta osoba będzie miała zawsze do mnie uraz ale czuję potrzebę przeproszenia tej osoby 

Przed chwilą, Gość Wiksi napisał:

Przez jakiś czas chyba nie miałam kontroli nad tym co myślę i pisze do pewnej osoby, no nazwę to wprost - stalking. Wiadomości naprawdę dziwnej treści. Ale ocknelam się i opanowałam z tym wszystkim. Czy myślicie że jest sens napisać do tej osoby, że bardzo tego żałuję czy już po prostu się nie odzywać. Mam przez to wyrzuty sumienia i wiem że ta osoba będzie miała zawsze do mnie uraz ale czuję potrzebę przeproszenia tej osoby 

Czy ta osoba o tym wie? istotna kwestia

5 minut temu, Gość Pytanie napisał:

Czy ta osoba o tym wie? istotna kwestia

Myślę że się domyśliła. Ale to wszystko ograniczyło się tylko do wiadomości. Nie śledziłam go, nie wysyłałam jakiś prezentów, nawet nie pomyślałam o takich rzeczach, nie miałam takiej potrzeby..po prostu zrozumiałam że tak czy siak nawet te wiadomości były złe.

Ja bym przeprosił ale coś mi mówi że Ty tego nie zrobisz

i pewnie pisalas to szszszmato w nie swoim imieniu

5 minut temu, Gość gosc napisał:

i pewnie pisalas to szszszmato w nie swoim imieniu

Pisałam ze swojego numeru, nie podawałam się za nikogo. Chce przeprosić ale nawet nie wiem co napisać. Nigdy w życiu nie miałam takich wyrzutów sumienia

Przeproś, napewno Ci ulży i wiecej tak nie zrobisz Zakochałaś sie w tej osobie?

Nei ma wybaczenia dla takich rzeczy, wiem po sobie. Szambo wyjjeebalo i tego nie powycierasz. Koniec gry, znajdź sobie inna ofiarę ;))

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nei ma wybaczenia dla takich rzeczy, wiem po sobie. Szambo wyjjeebalo i tego nie powycierasz. Koniec gry, znajdź sobie inna ofiarę ;))

Nigdy nie myślałam o osobach jako ofiarach. Wiem ze koniec, że tego nie da się zapomnieć ale po prostu wyszło tak a nie inaczej ...

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nei ma wybaczenia dla takich rzeczy, wiem po sobie. Szambo wyjjeebalo i tego nie powycierasz. Koniec gry, znajdź sobie inna ofiarę ;))

Nigdy nie myślałam o osobach jako ofiarach. Wiem ze koniec, że tego nie da się zapomnieć ale po prostu wyszło tak a nie inaczej ...

11 minut temu, Piwonia28 napisał:

Przeproś, napewno Ci ulży i wiecej tak nie zrobisz Zakochałaś sie w tej osobie?

 

Może nie zakochałam ale bardzo zauroczylam. 

Rozumiem... No ciezko sie wypowiedziec bo nie znam Cie na tyle myśle poprostu ze kazdemu sie słowo przepraszam nalezy . działaj.

Przeproś, ulży Ci.

Ale licz się z tym, że druga strona zamiast "nic się nie stało" rzuci w odpowiedzi wiązanką...

Skoro wina była Twoja - przeproś ale nie wchodź w dyskusję. Bo się znów nakręcisz....

sprawa jest prosta, jesli to byla osoba na która mialas/masz ochote seksualna to postaw wszystko na jedną karta i zaproponuje jej lub jemu to cos.. lodzika, minetke.. nie wiem czy jestes lesba czy normalna, zaproponuj seks i tyle

1 minutę temu, Piwonia28 napisał:

Rozumiem... No ciezko sie wypowiedziec bo nie znam Cie na tyle myśle poprostu ze kazdemu sie słowo przepraszam nalezy . działaj.

Zrobię tak jak mówisz i tak już nic nie naprawie ale chociaż moje wyrzuty  sumienia będą mniejsze 

Powodzenia

3 minuty temu, Gość 1976 napisał:

Przeproś, ulży Ci.

Ale licz się z tym, że druga strona zamiast "nic się nie stało" rzuci w odpowiedzi wiązanką...

Skoro wina była Twoja - przeproś ale nie wchodź w dyskusję. Bo się znów nakręcisz....

Liczę się z tym ale też myślę że po prostu mi nie odpowie bo co miałby napisać.

4 minuty temu, Gość gergre napisał:

sprawa jest prosta, jesli to byla osoba na która mialas/masz ochote seksualna to postaw wszystko na jedną karta i zaproponuje jej lub jemu to cos.. lodzika, minetke.. nie wiem czy jestes lesba czy normalna, zaproponuj seks i tyle

Mi nie zależało na tej osobie w kwestii seksu. 

2 minuty temu, Piwonia28 napisał:

Powodzenia

 

Dziękuję

Przed chwilą, Gość Wiksi napisał:

Liczę się z tym ale też myślę że po prostu mi nie odpowie bo co miałby napisać.

Jak to co? Jest ok wybaczam a teraz idź sobie i nie rób tego więcej może coś takiego no chyba że to choleryk z resztą nie przewidzisz reakcji może się wścieknie może się nakręci 

1 minutę temu, Gość Wiksi napisał:

Mi nie zależało na tej osobie w kwestii seksu. 

Byłaś ciekawa jakie życie prowadzi i przyssałaś się jak pijawka? Nagle zaczęłaś się interesować wszystkim tym co on? Zgadłam?

3 minuty temu, Gość Magdalena napisał:

Byłaś ciekawa jakie życie prowadzi i przyssałaś się jak pijawka? Nagle zaczęłaś się interesować wszystkim tym co on? Zgadłam

Miałam doła bo przeprowadziłam się do nowego miasta i potrzebowałam kogoś bliskości a on był jedyny kogo znałam. Nie interesowało mnie jego życie tylko chęć pogadania z nim , przytulenia i po prostu wyzalenia się. A że mi się podobał i był dla mnie dobry to szybko się w nim zauroczylam. Później za szybko wyznałam pod wpływem impulsu że coś do niego czuje i on po prostu przestał się odzywać, zerwał jakikolwiek kontakt.

1 godzinę temu, Gość Wiksi napisał:

[...] Czy myślicie że jest sens napisać do tej osoby, że bardzo tego żałuję czy już po prostu się nie odzywać. Mam przez to wyrzuty sumienia i wiem że ta osoba będzie miała zawsze do mnie uraz ale czuję potrzebę przeproszenia tej osoby 

Na ile to rzeczywista chęć przeprosin za swoje zachowanie, a na ile podświadoma próba manipulacji adresatem, by się jednak odezwał?... Uważam, że w tej sytuacji po prostu lepiej byłoby już milczeć i postarać się poradzić sobie samodzielnie z własnymi emocjami, zamiast przerzucać je na drugą stronę. Facet uciął kontakt i lepiej będzie wyglądało uszanowanie tego faktu, niźli słanie 'przeprosin' dla odmiany...

52 minuty temu, Nenesh napisał:

Na ile to rzeczywista chęć przeprosin za swoje zachowanie, a na ile podświadoma próba manipulacji adresatem, by się jednak odezwał?... Uważam, że w tej sytuacji po prostu lepiej byłoby już milczeć i postarać się poradzić sobie samodzielnie z własnymi emocjami, zamiast przerzucać je na drugą stronę. Facet uciął kontakt i lepiej będzie wyglądało uszanowanie tego faktu, niźli słanie 'przeprosin' dla odmiany...

Nie chcę nikim manipulować, nigdy takich rzeczy nie robiłam. Na co mi to. Po prostu jest mi z tym wszystkim źle

52 minuty temu, Nenesh napisał:

Na ile to rzeczywista chęć przeprosin za swoje zachowanie, a na ile podświadoma próba manipulacji adresatem, by się jednak odezwał?... Uważam, że w tej sytuacji po prostu lepiej byłoby już milczeć i postarać się poradzić sobie samodzielnie z własnymi emocjami, zamiast przerzucać je na drugą stronę. Facet uciął kontakt i lepiej będzie wyglądało uszanowanie tego faktu, niźli słanie 'przeprosin' dla odmiany...

Nie chcę nikim manipulować, nigdy takich rzeczy nie robiłam. Na co mi to. Po prostu jest mi z tym wszystkim źle

2 godziny temu, Gość Wiksi napisał:

Nigdy nie myślałam o osobach jako ofiarach. Wiem ze koniec, że tego nie da się zapomnieć ale po prostu wyszło tak a nie inaczej ...

Więc nie przepraszaj, trochę Ci odbiło i na chwilę i tyle. Daj sobie z nim spokój