O jaka kwote alimentow ubiegac sie na dziecko?

23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

30 minut temu, Gość nona napisał:

Powiem tak znajomy ma trójkę dzieci i zarabia 2500 tyś. płaci 1500zł. i nie narzeka bo to jego dzieci. Rzadziej je widuje bo dorabia na fuchach bo żyć trzeba ale i fajnie jest gdzieś zabrać dzieciaki w ten co drugi weekend. Można można już tak nie brońcie tych biednych tatusiów. 

A ich matka nigdzie nie pracuje i ma ponad 3000co miesiac . fajnie

Przecież ona nie ma tych pieniędzy na swoje przyjemności!!!

Nie masz dzieci to się nie wypowiadaj.

Autorko przy takich zarobkach min 1000 zł na miesiąc. 

5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Kolejna lafirynda która uważa że dziecko to sposób na łatwe życie. Oddaj ojcu jak cię nie stać. Sąd powinien wam wszystkim pozabierać te dzieciaki jak tak płaczecie że nie macie kasy na nic. Ani kasy ani honoru hahah

 

Tak, bo za te wyszarpane 400-500 zł które najczęściej płacą z wielkim bólem i żalem polscy tatusiowie  to nic tylko "łatwe życie" - kawior, szampan, Malediwy! A prawda jest taka że "oddaj ojcu" to jest takie pieprzenie, bo żaden alimenciarz dzieci nie chce, bo to jest kula u nogi, a oni chcą być znów kawalerami, żyć wygodnie i takie życie prowadzą. Imprezki, wyjazdy, koledzy, a byłej rzuci 500zł i ma z bani. Może sobie pracować w spokoju i podnosić kwalifikacje i żyć na luzie zamiast użerać się pampersami, obiadkami, lekarzami i godzeniem przedszkola z pracą. Znam 3 przypadki gdzie matki chciały opieki naprzemiennej czyli nawet nie chciały na stałe oddawać dzieci hahaha nie było opcji, bo to tatusiom rujnuje życie! Taki właśnie wy macie honor skoro o tym mowa hahahaha!

Pisałam na początku, że 1000, ale to jest mininum. Dziecko bardzo dużo kosztuje a opieka nad nim też jest kosztowna, więc jeżeli liczymy wklad mamy to proszę porównać ile czasu zajmie się ojciec a ile mama. Sama mam dzieci duże, wydatki ogromne. Nie chciałabym tych alimentów i samej wychowywać, ale gdyby tak wyszlo to na pewno nie byłby to 1000. Przy maluchu można od tylu zacząć.

Alimenty... Pazerna pindo....

2600 miesięcznie +500 plus to 3100 na 2 osoby, a raczej na 1 osobę bo dziecko prawie nie kosztuje.

2,5 roczne dziecko je to co ty więc wstaw 1 ziemniaczka więcej, ale zakładam, że jesteś leniwa stąd te koszty.

Pampersy dla 2,5 roczniaka? Zajmij się dzieckiem, spokojnie nauczy się robić do nocnika leniwcze.

Ciuszki nowe dla małego dziecka? U nas jest kilka rodzin (znajomi) i mamy dzieci w różnym wieku, szkoda kasy na szmatki, którymi można się wymieniać bo i tak założy maks 5 razy i trzeba większy rozmiar.

Chusteczki nawilżone Dada w biedrze kosztują 10zł za 3 paczki po 72 sztuki, ale prawie 3 latkowi można tyłek umyć.

Facet odszedł od ciebie boś głupia jak but.

Koszty można zredukować jeszcze bardziej np. kupując na zapas na promocjach.

Tylko używa się do tego mózgu i kalkulatora bo często nabijają ludzi w butelkę.

Najdroższe są proszki do prania, płyny do płukania etc. Zrób je sama leniwcze, a prawie nic cię nie będą kosztować.

Przestań kupować najnowsze modele gadżetów, bo w ten sposób marnujesz, chajsy.

Okaże się, że na opłaty wydasz 700zł, a na jedzenie i środki 1200 i jeszcze ci zostanie.

Szastać kasą to każdy potrafi i żądać, a wziąć du.e w troki i pokminić, odłożyć, być obrotnym to nie ma komu.

Tfu materialistyczne ścierwo.

Zdecydowanie przeraża mnie ilość kobiet broniących facetów alimenciarzy. Ciekawe ile zmieni zdanie jak sama będzie po tej drugiej stronie, co nie jest trudne gdy 60% małżeństw kończy się rozwodem. Każdemu tatusiowi co chce płacić 100zł, dałabym dziecko  i niech kobieta płaci te 100zł, ciekawe który wytrzymałby dłużej niż tydzień. 

15 minut temu, Gość Fortepian napisał:

2,5 roczne dziecko je to co ty więc wstaw 1 ziemniaczka więcej, ale zakładam, że jesteś leniwa stąd te koszty.

Nie jestem autorką ale menu dziecka to nie jest jeden ziemniaczek dziennie. Nie każde dziecko jest niejadkiem. Moje dziecko w ciągu dnia je ekologiczne owoce, jogurty owcze albo kozie, bo ma alergie na mleko krowie poza tym nie zamierzam dziecka truć tym syfem z jogobelli gdzie to ani mleka ani owoców nie widziało, a położone tak gluk-frukiem, że się rzygać chce. Chleb robię sama ale tylko z najlepszych składników, a ani ekologiczne mąki ani nasiona tanie nie są. Jajka i mięso też tylko wiejskie jemy, a to kosztuje. Może ty zapychasz dzieci syfem z marketu ale ja nie. 

20 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Koszty można zredukować jeszcze bardziej np. kupując na zapas na promocjach.

Niech tatuś kupuje syf na promocjach to będzie miał na alimenty. Nie wiem co można kupić na zapas na promocji? To mięso nafaszerowane chemią, sztuczne marchewki czy ryż z plastiku?

22 minuty temu, Gość Fortepian napisał:

Najdroższe są proszki do prania, płyny do płukania etc. Zrób je sama leniwcze, a prawie nic cię nie będą kosztować.

Kobieta która pracuje zawodowo i sama wychowuje dziecko jest leniwcem? Taka kobieta ma jeszcze klecić sama chemię, może po nocach? Niech tatuś sobie kleci proszki. Ma czas po pracy, bo nie ma dziecka leniwiec jeden, a wtedy będzie miał na alimenty.

24 minuty temu, Gość Fortepian napisał:

Ciuszki nowe dla małego dziecka? U nas jest kilka rodzin (znajomi) i mamy dzieci w różnym wieku, szkoda kasy na szmatki, którymi można się wymieniać bo i tak założy maks 5 razy i trzeba większy rozmiar.

Nie każdy ma znajomych z dziećmi w tym wieku, ja np. nie mam. Wszyscy u nas już starsi i dawno nie mają ubranek po dzieciach.

25 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Przestań kupować najnowsze modele gadżetów, bo w ten sposób marnujesz, chajsy.

To nie kobiety są gadżeciarami tylko faceci się bawią w telefoniki, konsole, gierki i tego typu dziecinne zabawki. Kobieta, która pracuje i ma dziecko na wychowaniu zwyczajnie nie ma na to czasu więc się nie ośmieszaj stuleci- tym wpisem o gadżetach zdradziłeś się przesrywie. 

Jak dla mnie utrzymanie dziecka to jest min 2000 zł.  . Autorko min 1000 zł powinien płacić  ojciec dziecka.   

44 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie jestem autorką ale menu dziecka to nie jest jeden ziemniaczek dziennie. Nie każde dziecko jest niejadkiem. Moje dziecko w ciągu dnia je ekologiczne owoce, jogurty owcze albo kozie, bo ma alergie na mleko krowie poza tym nie zamierzam dziecka truć tym syfem z jogobelli gdzie to ani mleka ani owoców nie widziało, a położone tak gluk-frukiem, że się rzygać chce. Chleb robię sama ale tylko z najlepszych składników, a ani ekologiczne mąki ani nasiona tanie nie są. Jajka i mięso też tylko wiejskie jemy, a to kosztuje. Może ty zapychasz dzieci syfem z marketu ale ja nie. 

Niech tatuś kupuje syf na promocjach to będzie miał na alimenty. Nie wiem co można kupić na zapas na promocji? To mięso nafaszerowane chemią, sztuczne marchewki czy ryż z plastiku?

Kobieta która pracuje zawodowo i sama wychowuje dziecko jest leniwcem? Taka kobieta ma jeszcze klecić sama chemię, może po nocach? Niech tatuś sobie kleci proszki. Ma czas po pracy, bo nie ma dziecka leniwiec jeden, a wtedy będzie miał na alimenty.

Nie każdy ma znajomych z dziećmi w tym wieku, ja np. nie mam. Wszyscy u nas już starsi i dawno nie mają ubranek po dzieciach.

To nie kobiety są gadżeciarami tylko faceci się bawią w telefoniki, konsole, gierki i tego typu dziecinne zabawki. Kobieta, która pracuje i ma dziecko na wychowaniu zwyczajnie nie ma na to czasu więc się nie ośmieszaj stuleci- tym wpisem o gadżetach zdradziłeś się przesrywie. 

To tak na początek, mam na imię Mateusz i jestem tu od 3 dni.

Mam kochającą i kochaná żonę, oraz wspaniałą córkę. Więc ogarnij się.

Zrobienie proszku trwa 4 minuty

Jesteś eko tak? Dziś nic nie jest eko i wszystko jest eko, poczytaj o chemii nieorganicznej i środkach dopuszczonych do spożycia.

z jednej strony- cooo kwas l-askorbinowy w jajkach? Twuuu jaka chemia, a potem idzesz do apteki i kupujesz Rutinoscorbin.

witamina C jest zdrowa i wiesz co? Tak w tajemnicy ci powiem, że witamina C to ehh kwas L-askorbinowy.

eko, sreko jak nie umiesz czytać opakowań to przepłacaj, właśnie na takich nieświadomych konsumentach zarabiają firmy. 

różnica pomiędzy jabłkiem ze sklepu, a od rolnika jest w leżakowaniu w chłodni, a to to samo jabłko. Od rolnika smaczniejsze.

kilka lat temu pojechałem na sady owocowe, eko 100%. Tam jednemu panu urwał się uchwyt od ciągnika i trzeba było dospawać kawałek stali. Wziął więc kawał profila zardzewiałego i uciął tak jak potrzebował, ale żeby przyspawać musiał oczyścić z rdzy. I krzyczy.

szefie gdzie jest odrdzewiacz? On mu na to, weź oprysk z czerwonej beczki, jest mocniejszy;) 

więc mamuśko, rób i żyj sobie w nieświadomości, nie wszyscy chcą twojej krzywdy, nawet na forum. 

materialna pindo

1 godzinę temu, Gość Fortepian napisał:

Alimenty... Pazerna pindo....

2600 miesięcznie +500 plus to 3100 na 2 osoby, a raczej na 1 osobę bo dziecko prawie nie kosztuje.

2,5 roczne dziecko je to co ty więc wstaw 1 ziemniaczka więcej, ale zakładam, że jesteś leniwa stąd te koszty.

Pampersy dla 2,5 roczniaka? Zajmij się dzieckiem, spokojnie nauczy się robić do nocnika leniwcze.

Ciuszki nowe dla małego dziecka? U nas jest kilka rodzin (znajomi) i mamy dzieci w różnym wieku, szkoda kasy na szmatki, którymi można się wymieniać bo i tak założy maks 5 razy i trzeba większy rozmiar.

Chusteczki nawilżone Dada w biedrze kosztują 10zł za 3 paczki po 72 sztuki, ale prawie 3 latkowi można tyłek umyć.

Facet odszedł od ciebie boś głupia jak but.

Koszty można zredukować jeszcze bardziej np. kupując na zapas na promocjach.

Tylko używa się do tego mózgu i kalkulatora bo często nabijają ludzi w butelkę.

Najdroższe są proszki do prania, płyny do płukania etc. Zrób je sama leniwcze, a prawie nic cię nie będą kosztować.

Przestań kupować najnowsze modele gadżetów, bo w ten sposób marnujesz, chajsy.

Okaże się, że na opłaty wydasz 700zł, a na jedzenie i środki 1200 i jeszcze ci zostanie.

Szastać kasą to każdy potrafi i żądać, a wziąć du.e w troki i pokminić, odłożyć, być obrotnym to nie ma komu.

Tfu materialistyczne ścierwo.

Odezwał się alimenciarz pewnie żona odeszła bo już nie mogła wytrzymać z taką łajzą pracuj, pracuj i nie marudź! 

Ajj zapomniałem o najważniejszym.

Rzadko kiedy materialne pindy maja jakichkolwiek znajomych, bo są tępe i utopiły, ćwierć mózgu w swojej ideologii o której nawet porozmawiać się nie da.

Tak delikatnie nazwałem Cię ćwiartką. Bo tyle pewnie tylko używasz.

Więc to nie moja wina, żeś głupia i nieporadna, a ludzie od ciebie uciekają.

1000zł alimentów tfuuu.... Od razu poleć po 60% wynagrodzenia i zniszcz człowieka komornikiem bo ci dziecko zrobił. Daj mi do niego kontakt to zemści się na 4ech innych kobietach w ten sam sposób, wy będziecie miały kasę, której on nie będzie płacił i wróci do punktu wyjścia....

Jak już to 500zł na dziecko z wykonalnością komorniczą, łacznie będą mu odciągać 547zł z wynagrodzenia (prowizja). I to też za dużo

12 minut temu, Gość Fortepian napisał:

To tak na początek, mam na imię Mateusz i jestem tu od 3 dni.

Mam kochającą i kochaná żonę, oraz wspaniałą córkę. Więc ogarnij się.

Zrobienie proszku trwa 4 minuty

Jesteś eko tak? Dziś nic nie jest eko i wszystko jest eko, poczytaj o chemii nieorganicznej i środkach dopuszczonych do spożycia.

z jednej strony- cooo kwas l-askorbinowy w jajkach? Twuuu jaka chemia, a potem idzesz do apteki i kupujesz Rutinoscorbin.

witamina C jest zdrowa i wiesz co? Tak w tajemnicy ci powiem, że witamina C to ehh kwas L-askorbinowy.

eko, sreko jak nie umiesz czytać opakowań to przepłacaj, właśnie na takich nieświadomych konsumentach zarabiają firmy. 

różnica pomiędzy jabłkiem ze sklepu, a od rolnika jest w leżakowaniu w chłodni, a to to samo jabłko. Od rolnika smaczniejsze.

kilka lat temu pojechałem na sady owocowe, eko 100%. Tam jednemu panu urwał się uchwyt od ciągnika i trzeba było dospawać kawałek stali. Wziął więc kawał profila zardzewiałego i uciął tak jak potrzebował, ale żeby przyspawać musiał oczyścić z rdzy. I krzyczy.

szefie gdzie jest odrdzewiacz? On mu na to, weź oprysk z czerwonej beczki, jest mocniejszy;) 

więc mamuśko, rób i żyj sobie w nieświadomości, nie wszyscy chcą twojej krzywdy, nawet na forum. 

materialna pindo

Haha niezła baja i dlatego że masz kochającą żonę, dziecko i jesteś szczęśliwy ziejesz nienawiścią a czemu nie spędzasz z nimi czasu tylko na kafe? Oczywiste że jesteś zdesperowanym frustratem który codziennie marszczy froda

Fortepian nie każdy facet jest takim nieudacznikiem jak ty. Pewnie zamiast papieru toaletowego twoje dziecko musi używać trawy bo tatuś nieudacznik nie potrafi zarobić na normalne życie. 

Fortepian jak dla ciebie 1000 zł to taki kosmos to pewnie żyjesz z zasiłków z opieki hehe 

Liści łobianu jak już, przez trawę przecieka.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Haha niezła baja i dlatego że masz kochającą żonę, dziecko i jesteś szczęśliwy ziejesz nienawiścią a czemu nie spędzasz z nimi czasu tylko na kafe? Oczywiste że jesteś zdesperowanym frustratem który codziennie marszczy froda

Zieję tylko w konkretne osobowości, denerwują mnie kobiety, które np. mają 3000zł i płaczą o 1000zł alimentów. Mam przyjaciół, którzy mają teraz 2840zł miesięcznie na 4 osoby (ojciec pracuje ciężko za najniższa) i okazało się że byliśmy w stanie zredukować koszty na tyle, że kupili wymarzone auto z 2007 roku bez kredytu bo nie mają zdolności. 

Da się wszystko bez schodzenia ze standardów.

Fortepian w jakim ty świecie żyjesz , ze dla ciebie 3000 zł to taka kasa? Hehe

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Fortepian jak dla ciebie 1000 zł to taki kosmos to pewnie żyjesz z zasiłków z opieki hehe 

Ciągne 500+ jak każdy. 

Więcej nie możemy bo przekracza budżet na członka rodziny.

1000zł na mies. To 12000 rocznie które można włożyć w roczne obligacje i zarobić na tym, a co ważniejsze nie roztrwonić. Zainwestować, albo spożytkować na wakacje na wypasie:)

jak matka czy sąd odebral dziecko to mezczyzna wtedy musi dostac jedynie odszkodowanie.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Fortepian w jakim ty świecie żyjesz , ze dla ciebie 3000 zł to taka kasa? Hehe

To dużo pieniędzy, za mało to wiadomiks, ale ludzie nie potrafią gospodarować pieniędzmi więc też nie potrafią ich docenić.

Co ma powiedzieć staruszka, która ma 700zł miesięcznie, rachunki, recepty i dzieci sępy? 

8 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Liści łobianu jak już, przez trawę przecieka.

Zieję tylko w konkretne osobowości, denerwują mnie kobiety, które np. mają 3000zł i płaczą o 1000zł alimentów. Mam przyjaciół, którzy mają teraz 2840zł miesięcznie na 4 osoby (ojciec pracuje ciężko za najniższa) i okazało się że byliśmy w stanie zredukować koszty na tyle, że kupili wymarzone auto z 2007 roku bez kredytu bo nie mają zdolności. 

Da się wszystko bez schodzenia ze standardów.

O rany 3 000 majątek, ale patologia z ciebie, ty pewnie najniższą krajową masz jako robol fizyczny ja zarabiam 6 000 ex mi płaci 2500, wiem, wiem dla ciebie to bajki będą nie każdy ma aspiracje żeby żyć na skraju ubóstwa i patoli 

Fortepian a wy jaki macie dochód ma miesiąc? 

13 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Liści łobianu jak już, przez trawę przecieka.

Zieję tylko w konkretne osobowości, denerwują mnie kobiety, które np. mają 3000zł i płaczą o 1000zł alimentów. Mam przyjaciół, którzy mają teraz 2840zł miesięcznie na 4 osoby (ojciec pracuje ciężko za najniższa) i okazało się że byliśmy w stanie zredukować koszty na tyle, że kupili wymarzone auto z 2007 roku bez kredytu bo nie mają zdolności. 

Da się wszystko bez schodzenia ze standardów.

Zależy kto ma jakie standardy

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

 A niby czemu miałoby by tak być jak wymieniasz w punktach? Może jak dziecko pójdzie do szkoły, czy na studia to podwyższą. Wg mnie z tymi kwotami nie otrzyma więcej niż 450 zł.

Bo takie jest prawo?

Łatwiej dorobić facetowi, który jest wolny i swobodny niż matce, która po pracy zajmuje się dzieckiem, to chyba dość logiczne nawet dla średniorozgarniętego. Aha - 400 zł alimentów dostał BEZROBOTNY znajomy ponad 15 lat temu, więc cóż - w obecnych czasach i przy obecnych cenach 450 zł na dziecko to śmieszna kwota

7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja ubiegałabym się o 400 zł. Dostajesz 500 plus. Ze swojej strony mususz zapewnić równowartość kwoty od ojca. Razem masz 1.300 zł.

Bzdura. 

Zgodnie z prawem NIE MUSI zapewniać równowartości kwoty od ojca. Bo jej wkład w opiekę jest o wiele większy. 

Na marginesie - 400 zł kosztuje utrzymanie średniej wielkości psa, a nie dzieciaka. 

Według wielu bab na kafe dziecko po rozwodzie nie ma prawa do normałego życia.  Najlepiej niech je chleb z margaryna i pasztety żeby tylko tatuś  nie musiał płacić alimentów.  

1 godzinę temu, Gość Fortepian napisał:

Alimenty... Pazerna pindo....

2600 miesięcznie +500 plus to 3100 na 2 osoby, a raczej na 1 osobę bo dziecko prawie nie kosztuje. 

Może twoje nie kosztuje, widocznie nie dbasz. 

Można też dupę szkłem podcierać, będzie jeszcze taniej, bo się na papier nie wyda. Można też się nie myć, ciuchy ze śmietnika wygrzebać, ba - teraz trzeba sortować śmieci, więc wystarczy przejrzeć pojemnik bio, i też się człowiek może zaopatrzyć w czyjeś resztki z obiadu i pierogi zagnieść...

Skąd się tacy ludzie biorą? w lepiance mieszkacie, bez prądu i bieżącej wody? 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

O rany 3 000 majątek, ale patologia z ciebie, ty pewnie najniższą krajową masz jako robol fizyczny ja zarabiam 6 000 ex mi płaci 2500, wiem, wiem dla ciebie to bajki będą nie każdy ma aspiracje żeby żyć na skraju ubóstwa i patoli 

Patologia- nie używaj słów których znaczenia nie znasz.

8500zł na miesiąc hmm czyli masz dom, który zbudowałeś, a nie odziedziczyłeś i jeździsz conajmniej panamerą, jak nie to nie mam o czym z tobą rozmawiać, boś głupi, nierozsądny i dzieciak:) 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Może twoje nie kosztuje, widocznie nie dbasz. 

Można też dupę szkłem podcierać, będzie jeszcze taniej, bo się na papier nie wyda. Można też się nie myć, ciuchy ze śmietnika wygrzebać, ba - teraz trzeba sortować śmieci, więc wystarczy przejrzeć pojemnik bio, i też się człowiek może zaopatrzyć w czyjeś resztki z obiadu i pierogi zagnieść...

Skąd się tacy ludzie biorą? w lepiance mieszkacie, bez prądu i bieżącej wody? 

Nie wydaję pieniędzy, jak nie muszę. Wstawił bym zdjęcie samego kącika dla dziecka, ze wszystkim ale nie muszę nic udowadniać. 

14 minut temu, Gość Gosc napisał:

Według wielu bab na kafe dziecko po rozwodzie nie ma prawa do normałego życia.  Najlepiej niech je chleb z margaryna i pasztety żeby tylko tatuś  nie musiał płacić alimentów.  

2,5 letnie dziecko może jeść normalny obiad z rodzicami. Kwestia "normalny obiad" to sprawa indywidualna. Dla jednych to fastfood, dla mnie to ziemniaczki z koperkiem, rolada ze schabu z pieczarkami (dla dziecka zeskrobujesz pieczarki)+ surówka dla dziecka wystarczy pół marchewki z jabłkiem polane sokiem z ananasa z puszki albo brzoskwini. Dla nas jabłko, marchew, kapusta pekińska, por z majonezem mmmmm, uwielbiamy;) sałatki greckie bez fety i oliwek polane oliwą z oliwek też może dziecko zjeść. Pomidorki tylko trzeba sparzyć i zdjąć skórkę;) 

10 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Patologia- nie używaj słów których znaczenia nie znasz.

8500zł na miesiąc hmm czyli masz dom, który zbudowałeś, a nie odziedziczyłeś i jeździsz conajmniej panamerą, jak nie to nie mam o czym z tobą rozmawiać, boś głupi, nierozsądny i dzieciak:) 

O matko, jaki ty poziom reprezentujesz że dla ciebie 8500 to jakaś fortuna??? Serio uważasz że te pieniądze to taki majątek? Akurat chyba głupia i nierozsądna nie jestem skoro potrafię mieć taki dochód? W przeciwieństwie do ciebie palancie.