Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

O jaka kwote alimentow ubiegac sie na dziecko?

Polecane posty

Gość gość
21 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Dziecko 2.5 roku. Moje zarobki ba reke to 2600 plus 500 plus. Bylego od 3000 do 4000 na reke.

Jeśli on ma średnio 3500zł na rękę, to policz ile ma niezbędnych opłat typu czynsz, media, dojazd do roboty itp. Zobaczysz wtedy ile mu zostanie. Nie możesz zostawić go z 200zł na chleb. Żeby jakoś normalnie żyć, to każde z was musi mieć ok 1000zł na osobę. Myślę, że jak uzyskasz do tysiąca zł alimentów, to jemu ten tysiąc spokojnie zostanie, a ty będziesz mieć nieco ponad tysiąc na osobę. Każdy kij ma dwa końce i na obu końcach powinien być człowiek, a nie żmija. Na jednym jest matka dziecka, która potrzebuje, ale nie może być skrajną pazerną suką, a na drugim jest ojciec, który powinien łożyć na dziecko i mieć z nim kontakt, a nie skąpy, kombinujący na wszystkie sposoby, żeby nie płacić gnojek. Kwestia dogadania się i trzymania tego co się ustaliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

2.5 latek może jeść normalnie  ok a co z resztą wydatków? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
19 minut temu, Gość Gość napisał:

O matko, jaki ty poziom reprezentujesz że dla ciebie 8500 to jakaś fortuna??? Serio uważasz że te pieniądze to taki majątek? Akurat chyba głupia i nierozsądna nie jestem skoro potrafię mieć taki dochód? W przeciwieństwie do ciebie palancie. 

Jakim ty w takim razie reprezentujesz poziom, skoro nie potrafisz docenić takich pieniędzy? Emocjonalne dno nastawione na zysk, za 30 lat zmienisz podejście z tym, że będzie już za późno. 

No tak dla większości majątek to ten ułamek społeczny i posesje warte fortunę. 

Ehhh ludzie, na psy schodzicie, żadnych wartości i byle markowe było, bo to pokazuje standard życia. Pieniądz rządzi światem i głupimi ludźmi. Najbogatsi ludzie na świecie codziennie biegają do pracy, żeby nie tracić, życia w innym czasie, a bieda i głupota kupuje iphone x i bieżnię do domu. Bogactwó to nie suma na koncie, a to co z tym zrobisz ibędziesz mieć na lata, ja to nazywam eternią, dla ciebie to eternit:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nasze stałe opłaty co miesiąc to 2000 zł, 1500 zł jedzenie,  do tego wyjścia na basen, kino,  sala zabaw. Do tego wpadnie jakiś wydatek np dentysta, część do samochodu. 

Rodzina 2+1 . . 

Jak dla mnie 7 tys na 3 osoby to takie min. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
20 minut temu, Gość Gosc napisał:

2.5 latek może jeść normalnie  ok a co z resztą wydatków? 

Część to sztuczne wydatki nadęte reklamami.

2,5 latka można nauczyć siadać na nocnik- odpadają pampersy i chusteczki nawilżone.

Prać można we własnym proszku ciuszki.

Mieć znajomych z którymi robisz ciąg wymiany ubrań.

Dziecko wykożystuje tylko 10% więcej wody i prądu. Chyba, że 2,5 latek ma swojego smartfona to matkę bym odstrzelił. 

Balsam do ciała 40zł na miesiąc. Więc jakie wydatki mi powiedz? Jak pompujesz w niego produkty z reklam to masz potrzeby takie jakie chce marketing. 

Kiedyś tego nie było a ludzie żyli na wyższym standardzie. Dziś są osoby, tak głupie, że na słowo pasteryzacja mówią k...wa to chemia nie kupie. ...izm ogólnoświatowy.

Co przedszkole kosztuje? Osz kurcze, styknie ci z 500+ na przedszkole no moż stówkę dołożysz. 

Zabawki? Jak kupujesz tonę zabawek z toksycznego PPCV to się nie dziw, byle miało światełka i muzykę, żeby dać dziecku i niech się bawi. 

Sam mam plan zrobienia małego zamku murowanego z cegiełek w skali, który będzie dawał więcej satysfakcji niż markowy z plastiku. 

Małego 😛 170cm wysokości i plan budowy na 2 lata:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Fortepian napisał:

To tak na początek, mam na imię Mateusz i jestem tu od 3 dni.

Mam kochającą i kochaná żonę, oraz wspaniałą córkę. Więc ogarnij się.

Zrobienie proszku trwa 4 minuty 🙂

Jesteś eko tak? Dziś nic nie jest eko i wszystko jest eko, poczytaj o chemii nieorganicznej i środkach dopuszczonych do spożycia.

z jednej strony- cooo kwas l-askorbinowy w jajkach? Twuuu jaka chemia, a potem idzesz do apteki i kupujesz Rutinoscorbin.

witamina C jest zdrowa i wiesz co? Tak w tajemnicy ci powiem, że witamina C to ehh kwas L-askorbinowy.

eko, sreko jak nie umiesz czytać opakowań to przepłacaj, właśnie na takich nieświadomych konsumentach zarabiają firmy. 

różnica pomiędzy jabłkiem ze sklepu, a od rolnika jest w leżakowaniu w chłodni, a to to samo jabłko. Od rolnika smaczniejsze.

kilka lat temu pojechałem na sady owocowe, eko 100%. Tam jednemu panu urwał się uchwyt od ciągnika i trzeba było dospawać kawałek stali. Wziął więc kawał profila zardzewiałego i uciął tak jak potrzebował, ale żeby przyspawać musiał oczyścić z rdzy. I krzyczy.

szefie gdzie jest odrdzewiacz? On mu na to, weź oprysk z czerwonej beczki, jest mocniejszy;) 

więc mamuśko, rób i żyj sobie w nieświadomości, nie wszyscy chcą twojej krzywdy, nawet na forum. 

materialna pindo 🙂

Hahaha akurat na żywności znam się dużo lepiej niż ty matołku i wiem gdzie i co kupować, a takie bajeczki o płaceniu za opakowania to powtarzają takie śmieciojady jak ty i twoja niunia bez mózgu.

Sklepowe jajko nigdy nie będzie tak smaczne i pachnące jak to które kupuję na wsi od osób które zajmują się ekologiczna uprawa i hodowlą. Tam też kupuję warzywa i wszystko jest czyste (oczywiście wiadomo że dziś i powietrze i ziemia już nie te ale nie będę się wdawać w takie dyskusje) w każdym razie wszytko biorę w jednym gospodarstwie, a skąd wiem, że jest czyste? Bo po soku który zrobiłam ze sklepowej marchwi i wyszła mi wysypka na twarzy i wymiotowalam przez trzy dni, a po sokach warzywnych z warzyw z tego gospodarstwa mam piękną cerę i nigdy mi nic nie było. Wtedy zatrułam się niestety "polepszaczami" do uprawy warzyw co wykazały badania w szpitalu, bo o ile można zjeść marchew i nic Ci nie będzie to jak wyciśniesz kilogram takich marchewek na jedną szklaneczkę to zatrucie murowane. Zresztą wystarczy zobaczyć jak nedzna jest eko marchewka przy tej marketowej wielkiej, równej i wszystkie warzywa jak z matrycy.

Ty sie niczym nie interesujesz tylko lampisz w tv i żresz byle co ale ja znam wiele osob u siebie w Sudetach, które uprawiają autentycznie Eko żywność i zrzeszają się w odpowiednich instytucjach. Mają nawet własne znaki towarowe oraz podlegają certyfikatom regionalnym takim jak "górskie smaki" "wyprodukowano pod śnieżką" 

.... A jak ty masz żonę frustracie to ja jestem Alan Rickman hahahahaha.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nasze stałe opłaty co miesiąc to 2000 zł, 1500 zł jedzenie,  do tego wyjścia na basen, kino,  sala zabaw. Do tego wpadnie jakiś wydatek np dentysta, część do samochodu. 

Rodzina 2+1 . . 

Jak dla mnie 7 tys na 3 osoby to takie min. 

Na co 2000? Chyba na kredyty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ja na jedzenie 2+1 wydaje 3000miesiecznie. Nie jemy dużo, raczej różnorodnie i zdrowo. Wędliny kupuję te z wyższej półki w dobrym sprawdzonym sklepie czyli płacę po 50-90zl za kg. Oczywiście nie kupuję kilograma, ale wędlina na tydzień dla naszej trojki-gdzie to dziecko je jej najwięcej to 2×25zl. Warzywa i owoce, dobre sery, prawdziwe masło, jajka z wolnego wybiegu, porzadna wolowina (100-120zl/kg). Moja pensja jest przejadana, z meza pensji robimy opłaty. Biorąc pod uwagę koszt wody, śmieci, prądu, ubrania itd to wg mnie miesięcznie żeby utrzymać dziecko potrzeba koło 1500zl minimum. Dostajesz 500zl z 500plus, więc ojciec powinien dołożyć 700zl, a Ty 300 skoro dzieckiem się zajmujesz.

Jedyna rozsądna wypowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

2000 zł to nasze stałe wydatki. Nie mamy żadnych kredytów, mieszkanie własnościowe.  Na co? Czynsz,prąd,tel, tv, ON 400 zł, leki męża.  W sumie to wyjdzie nawet więcej niż 2000 zł.  Wyjście na basen to ok 100 zl. Restauracja niż 100 zl. Kino ok 100 zl. 

FORTEPIAN to jest normalne życie! !! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian

Dalej mamy sprawy kobiece więc też nie trzeba zaraz tych podpasek kupować. 

Każdy ma jakieś ciuchy w których nie chodzi. Można je pociąć na kawałki i używać jako podpasek, po czym wyprać i używać znów. Tak jak moja żona.

Chemia domowa. Tak jak mówiłem proszek można zrobić samemu,  a zamiast tego trującego domestosa można sedes zwyczajnie wylizać językiem. Ślina na ma właściwości antybakteryjne więc w czym problem leniwcze jeden z drugim? Moja żona nie ma z tym problemu. 

Opłaty za wodę też można zredukować. Ja się kąpię normalnie ale moja żona zbiera wodę deszczową do beczki... czasem nawet przez dwa miesiące nie nazbiera jak teraz to się nie kąpie i tyle. No ale jest szczęśliwa, że może mi swoją oszczędnością sprawić przyjemność.

Fryzjer? Kosmetyczka? Nowe ciuchy? Po co? To dobre dla pazernych pind jak wy.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
12 minut temu, Gość gość napisał:

Hahaha akurat na żywności znam się dużo lepiej niż ty matołku i wiem gdzie i co kupować, a takie bajeczki o płaceniu za opakowania to powtarzają takie śmieciojady jak ty i twoja niunia bez mózgu.

Sklepowe jajko nigdy nie będzie tak smaczne i pachnące jak to które kupuję na wsi od osób które zajmują się ekologiczna uprawa i hodowlą. Tam też kupuję warzywa i wszystko jest czyste (oczywiście wiadomo że dziś i powietrze i ziemia już nie te ale nie będę się wdawać w takie dyskusje) w każdym razie wszytko biorę w jednym gospodarstwie, a skąd wiem, że jest czyste? Bo po soku który zrobiłam ze sklepowej marchwi i wyszła mi wysypka na twarzy i wymiotowalam przez trzy dni, a po sokach warzywnych z warzyw z tego gospodarstwa mam piękną cerę i nigdy mi nic nie było. Wtedy zatrułam się niestety "polepszaczami" do uprawy warzyw co wykazały badania w szpitalu, bo o ile można zjeść marchew i nic Ci nie będzie to jak wyciśniesz kilogram takich marchewek na jedną szklaneczkę to zatrucie murowane. Zresztą wystarczy zobaczyć jak nedzna jest eko marchewka przy tej marketowej wielkiej, równej i wszystkie warzywa jak z matrycy.

Ty sie niczym nie interesujesz tylko lampisz w tv i żresz byle co ale ja znam wiele osob u siebie w Sudetach, które uprawiają autentycznie Eko żywność i zrzeszają się w odpowiednich instytucjach. Mają nawet własne znaki towarowe oraz podlegają certyfikatom regionalnym takim jak "górskie smaki" "wyprodukowano pod śnieżką" 

.... A jak ty masz żonę frustracie to ja jestem Alan Rickman hahahahaha.... 

Tak tak, azotany w glebę i na przód moja eko żywność. Eco świry.

Wystarczy za małe pieniądze kupić działkę rekreacyjną i samemu sadzić.... Ehhhh.

Problem w tym l, że chcecie eco, ale nie chce wam się robić:) 

Szkoda by mi było kilku kilogramów marchwi na szklankę soku, wolę szklankę wody i zajadać się chrupiącą marchewką.

Wiejskie jajeczka od wiejskiej kurki, o ile te kurki nie są twoje to większość kupuje tanią soje i pasie tym swoje kurki, takie eco. 

Poza tym mam w dupie eco, część konserwanttów musi być używana bo w grę wchodzi produkcja masowa dla 7,5mld ludzi na świecie, tylko trzeba wybierać, a więc i do edukować się z chemii co można a czego nie.

Np. kawior za 40zł to nie kawior tylko tłuszcz rybi w żelowych kapshłkach jak espumisan. Ładna etykietka, dużo reklam i produkt gotowy;) 

Jem śmieci ze śmietnika dla tego mam książkową morfologię. Piczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
5 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Dalej mamy sprawy kobiece więc też nie trzeba zaraz tych podpasek kupować. 

Każdy ma jakieś ciuchy w których nie chodzi. Można je pociąć na kawałki i używać jako podpasek, po czym wyprać i używać znów. Tak jak moja żona.

Chemia domowa. Tak jak mówiłem proszek można zrobić samemu,  a zamiast tego trującego domestosa można sedes zwyczajnie wylizać językiem. Ślina na ma właściwości antybakteryjne więc w czym problem leniwcze jeden z drugim? Moja żona nie ma z tym problemu. 

Opłaty za wodę też można zredukować. Ja się kąpię normalnie ale moja żona zbiera wodę deszczową do beczki... czasem nawet przez dwa miesiące nie nazbiera jak teraz to się nie kąpie i tyle. No ale jest szczęśliwa, że może mi swoją oszczędnością sprawić przyjemność.

Fryzjer? Kosmetyczka? Nowe ciuchy? Po co? To dobre dla pazernych pind jak wy.

 

Nie podszywaj się.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Fortepian z jakiej ty wiochy pochodzisz co? POLSKA B 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
11 minut temu, Gość Gosc napisał:

2000 zł to nasze stałe wydatki. Nie mamy żadnych kredytów, mieszkanie własnościowe.  Na co? Czynsz,prąd,tel, tv, ON 400 zł, leki męża.  W sumie to wyjdzie nawet więcej niż 2000 zł.  Wyjście na basen to ok 100 zl. Restauracja niż 100 zl. Kino ok 100 zl. 

FORTEPIAN to jest normalne życie! !! 

 

Tu się zgodzę, wliczyłaś w to wszystko bez jedzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Fortepian z jakiej ty wiochy pochodzisz co? POLSKA B 

Geograficzne centrum polski.

Wiem, że tym sposobem będę miał na starość dom z podwórkiem, budę dla psa i drewutnię. Ogródek na warzywa i mały sad. A fizyczna postać pieniądza to smycz systemu, zrzucić chomonto i żyć jak wolny człowiek;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Fortepian jak dla mnie możesz mieszkać nawet w lepiance tylko zrozum ,ze są ludzie którzy chcą żyć na jakimś poziomie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Fortepian jak dla mnie możesz mieszkać nawet w lepiance tylko zrozum ,ze są ludzie którzy chcą żyć na jakimś poziomie. 

Co to znaczy? Perfumy z najwyższej półki, auto za 400tys? Dla świadomości, że jest drogie? Na pokaz? Wyjżyj przez okno, gdzie roześmiane dzieci grające w piłkę? Gdzie spacerujący ludzie? Nie mówię tu o starszej pani z psem. To jest ten poziom? 

Mówisz o tych drogich winach lejących się strumieniami w domach? I krzykach w stylu daj mi spokuj? Czy rozwijającej się patologii w wyniku napływu kasiorki z 500+. 

Nie mów mi o wyjątkach, małym odsetku społeczeństwa, które stara się normalnie żyć. To kropla w morzu. 

Większość widzi piękny dom po lewej, a nie widzi 10 innych domów w których ludzie wegetują, albo dzieje się krzywda i ten wszechobecny alkoholizm.

Kiedy odsetek chce 10tys zł, żeby normalnie żyć, to zaczynają tego chcieć wszyscy, ale nie wszyscy do tego dążą. Nie mówię do normalnych ludzi, tylko do pozostałych, że da się tylko trzeba chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Jakim ty w takim razie reprezentujesz poziom, skoro nie potrafisz docenić takich pieniędzy? Emocjonalne dno nastawione na zysk, za 30 lat zmienisz podejście z tym, że będzie już za późno. 

No tak dla większości majątek to ten ułamek społeczny i posesje warte fortunę. 

Ehhh ludzie, na psy schodzicie, żadnych wartości i byle markowe było, bo to pokazuje standard życia. Pieniądz rządzi światem i głupimi ludźmi. Najbogatsi ludzie na świecie codziennie biegają do pracy, żeby nie tracić, życia w innym czasie, a bieda i głupota kupuje iphone x i bieżnię do domu. Bogactwó to nie suma na koncie, a to co z tym zrobisz ibędziesz mieć na lata, ja to nazywam eternią, dla ciebie to eternit:p

Z takim ...em nie ma co dyskutować. 8 000 zł na rodzinę to normalne życie, gdzie można odłożyć jeszcze na ferie i wakacje, na przyszłość dzieci. Oczywiście że doceniam te pieniądze bo dzięki nim zapewniam rodzinie normalne życie, ale nie jest to dla mnie fortuna, potrafisz czytać ze zrozumieniem i wyciągać poprawne wnioski? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Fortepian napisał:

Co to znaczy? Perfumy z najwyższej półki, auto za 400tys? Dla świadomości, że jest drogie? Na pokaz? Wyjżyj przez okno, gdzie roześmiane dzieci grające w piłkę? Gdzie spacerujący ludzie? Nie mówię tu o starszej pani z psem. To jest ten poziom? 

Mówisz o tych drogich winach lejących się strumieniami w domach? I krzykach w stylu daj mi spokuj? Czy rozwijającej się patologii w wyniku napływu kasiorki z 500+. 

Nie mów mi o wyjątkach, małym odsetku społeczeństwa, które stara się normalnie żyć. To kropla w morzu. 

Większość widzi piękny dom po lewej, a nie widzi 10 innych domów w których ludzie wegetują, albo dzieje się krzywda i ten wszechobecny alkoholizm.

Kiedy odsetek chce 10tys zł, żeby normalnie żyć, to zaczynają tego chcieć wszyscy, ale nie wszyscy do tego dążą. Nie mówię do normalnych ludzi, tylko do pozostałych, że da się tylko trzeba chcieć.

Spokój jak już, naucz się najpierw pisowni polskiej jak już wypowiadasz się o patologii 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inka

Wiadomo że nie ma co szastać pieniądzmi ale bez przesady.

Rodzice się rozwodzą to teraz dziecko ma się ubierać w ciucholandzie, zabawki mieć z Caritasu i kąpać się w szarym mydle bo tak najtaniej?

Moim zdaniem 1000 zł to rozsądna kwota alimentów. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
48 minut temu, Gość Fortepian napisał:

Tak tak, azotany w glebę i na przód moja eko żywność. Eco świry.

Wystarczy za małe pieniądze kupić działkę rekreacyjną i samemu sadzić.... Ehhhh.

Problem w tym l, że chcecie eco, ale nie chce wam się robić:) 

Szkoda by mi było kilku kilogramów marchwi na szklankę soku, wolę szklankę wody i zajadać się chrupiącą marchewką.

Wiejskie jajeczka od wiejskiej kurki, o ile te kurki nie są twoje to większość kupuje tanią soje i pasie tym swoje kurki, takie eco. 

Poza tym mam w dupie eco, część konserwanttów musi być używana bo w grę wchodzi produkcja masowa dla 7,5mld ludzi na świecie, tylko trzeba wybierać, a więc i do edukować się z chemii co można a czego nie.

Np. kawior za 40zł to nie kawior tylko tłuszcz rybi w żelowych kapshłkach jak espumisan. Ładna etykietka, dużo reklam i produkt gotowy;) 

Jem śmieci ze śmietnika dla tego mam książkową morfologię. Piczko

O matko jakie wypociny. Jakie bzdury... co za dziad kalwaryjski. Hahahah 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1
1 godzinę temu, Gość Fortepian napisał:

Jakim ty w takim razie reprezentujesz poziom, skoro nie potrafisz docenić takich pieniędzy? Emocjonalne dno nastawione na zysk, za 30 lat zmienisz podejście z tym, że będzie już za późno. 

No tak dla większości majątek to ten ułamek społeczny i posesje warte fortunę. 

Ehhh ludzie, na psy schodzicie, żadnych wartości i byle markowe było, bo to pokazuje standard życia. Pieniądz rządzi światem i głupimi ludźmi. Najbogatsi ludzie na świecie codziennie biegają do pracy, żeby nie tracić, życia w innym czasie, a bieda i głupota kupuje iphone x i bieżnię do domu. Bogactwó to nie suma na koncie, a to co z tym zrobisz ibędziesz mieć na lata, ja to nazywam eternią, dla ciebie to eternit:p

Eternit hahaha, ale się zgadzam. Pokolenie mojego rodzeństwa rocznik 75-80 nie mieli luksusów ale teraz wszyscy coś majă, jakiś majątek, roczniki około 90r guzik mają tylko markowe ciuchy, drogie telefony, czasem samochód na pokaz i wynajęte mieszkanie, nie wszyscy e proporcje się odwróciły, liczy się lans i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

Możesz się już zamknąć Leżaczek?

Po co bierzesz udział w dyskusji na temat o którym nie masz pojęcia?

Myślisz że te twoje dogryzki i komentarze są śmieszne albo coś wnoszą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Fortepian napisał:

Alimenty... Pazerna pindo....

2600 miesięcznie +500 plus to 3100 na 2 osoby, a raczej na 1 osobę bo dziecko prawie nie kosztuje.

2,5 roczne dziecko je to co ty więc wstaw 1 ziemniaczka więcej, ale zakładam, że jesteś leniwa stąd te koszty.

Pampersy dla 2,5 roczniaka? Zajmij się dzieckiem, spokojnie nauczy się robić do nocnika leniwcze.

Ciuszki nowe dla małego dziecka? U nas jest kilka rodzin (znajomi) i mamy dzieci w różnym wieku, szkoda kasy na szmatki, którymi można się wymieniać bo i tak założy maks 5 razy i trzeba większy rozmiar.

Chusteczki nawilżone Dada w biedrze kosztują 10zł za 3 paczki po 72 sztuki, ale prawie 3 latkowi można tyłek umyć.

Facet odszedł od ciebie boś głupia jak but.

Koszty można zredukować jeszcze bardziej np. kupując na zapas na promocjach.

Tylko używa się do tego mózgu i kalkulatora bo często nabijają ludzi w butelkę.

Najdroższe są proszki do prania, płyny do płukania etc. Zrób je sama leniwcze, a prawie nic cię nie będą kosztować.

Przestań kupować najnowsze modele gadżetów, bo w ten sposób marnujesz, chajsy.

Okaże się, że na opłaty wydasz 700zł, a na jedzenie i środki 1200 i jeszcze ci zostanie.

Szastać kasą to każdy potrafi i żądać, a wziąć du.e w troki i pokminić, odłożyć, być obrotnym to nie ma komu.

Tfu materialistyczne ścierwo.

 

Ale jak to? To tatuś żadnej odpowiedzialności nie bierze za potomka? Zawinął się i ma święty spokój. Super. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anastazja1985

Wg mnie nie wiecej niż 400 zł. Tyle płaci moj facet na swoje 5 letnie dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ann

Brat męża pracujący na czarno, czyli niby bezrobotny i mający wykształcenie podstawowe ma przyznane 500 zł na dziecko, wiec przy zarobkach twojego byłego powinnaś wyciągnąć z 2 razy tyle, czyli 1000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Anastazja1985 napisał:

Wg mnie nie wiecej niż 400 zł. Tyle płaci moj facet na swoje 5 letnie dziecko

Spieprzaj zdziro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Fortepian napisał:

Alimenty... Pazerna pindo....

2600 miesięcznie +500 plus to 3100 na 2 osoby, a raczej na 1 osobę bo dziecko prawie nie kosztuje.

2,5 roczne dziecko je to co ty więc wstaw 1 ziemniaczka więcej, ale zakładam, że jesteś leniwa stąd te koszty.

Pampersy dla 2,5 roczniaka? Zajmij się dzieckiem, spokojnie nauczy się robić do nocnika leniwcze.

Ciuszki nowe dla małego dziecka? U nas jest kilka rodzin (znajomi) i mamy dzieci w różnym wieku, szkoda kasy na szmatki, którymi można się wymieniać bo i tak założy maks 5 razy i trzeba większy rozmiar.

Chusteczki nawilżone Dada w biedrze kosztują 10zł za 3 paczki po 72 sztuki, ale prawie 3 latkowi można tyłek umyć.

Facet odszedł od ciebie boś głupia jak but.

Koszty można zredukować jeszcze bardziej np. kupując na zapas na promocjach.

Tylko używa się do tego mózgu i kalkulatora bo często nabijają ludzi w butelkę.

Najdroższe są proszki do prania, płyny do płukania etc. Zrób je sama leniwcze, a prawie nic cię nie będą kosztować.

Przestań kupować najnowsze modele gadżetów, bo w ten sposób marnujesz, chajsy.

Okaże się, że na opłaty wydasz 700zł, a na jedzenie i środki 1200 i jeszcze ci zostanie.

Szastać kasą to każdy potrafi i żądać, a wziąć du.e w troki i pokminić, odłożyć, być obrotnym to nie ma komu.

Tfu materialistyczne ścierwo.

Może jeszcze zacznie uzdatniać wodę z kałuży i wybierać resztki ze śmietnika żeby szanowny pan tatuś nie musiał się dokładać do utrzymania dziecka. Póknij się w ten pusty dzban miernoto! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Fortepian ciekawe za ile ty żyjesz skoro 3000 zł to dla ciebie dużo kasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fortepian
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

 

Ale jak to? To tatuś żadnej odpowiedzialności nie bierze za potomka? Zawinął się i ma święty spokój. Super. 

Jak jest ...em, to o odpowiedzialności możesz pomarzyć. Gnojek i tyle.

Kasa to tylko kasa, jaki ma sens niszczyć gnoja? Albo od gnoja czerpać korzyści majątkowe? To jak okraść niepełnosprawnego. 

Są 2 opcje oddać mu dziecko, albo odebrać prawa rodzicielskie.

Chajs to narkotyk, niszczy jak heroina.

5 godzin temu, Gość Xyz1 napisał:

Eternit hahaha, ale się zgadzam. Pokolenie mojego rodzeństwa rocznik 75-80 nie mieli luksusów ale teraz wszyscy coś majă, jakiś majątek, roczniki około 90r guzik mają tylko markowe ciuchy, drogie telefony, czasem samochód na pokaz i wynajęte mieszkanie, nie wszyscy e proporcje się odwróciły, liczy się lans i tyle

I o to chodzi, wszystko na pokaz z tym, że częściej się widzi osoby starsze lansujące się niż młodsze dochodzące do majątku. 

Nauka idzie w złą stronę. Idiokracja psia mać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×