Kolezanka ma piękną cerę, byłam zaskoczona.

Ciekawi mnie jak dbacie codziennie o swoją cerę ? Ostatnio odwiedziła mnie kolezanka, której długo nie widziałam, pierwsze na co zwróciłam uwagę, to jej piękna skóra , nigdy nie miała problematycznej, ale teraz jest po prostu idealna. Nocowała u mnie kilka dni więc zwróciłam uwagę na jej wieczorną pielęgnacje , używała dużej ilości różnych specyfików i trwało to wszystko ok 20 min. Czy wy też tak robicie? U mnie program pielęgnacji jest mocno okrojony

-demakijaz 

- krem nawilżający

- czasami peeling i maseczka 

Mam problematyczną cerę (wrażliwa, naczynkowa i jednocześnie tłusta). Dzięki dobrej pielęgnacji w dużej mierze problemy mam opanowane, ale nie oznacza to ton "specyfików". Rano stosuję coś z antyoksydantami i krem z filtrem (30 co najmniej). Po południu po zmyciu makijażu lekkie serum normalizujące skórę tłustą (coś z niacynamidem np.) i ciut kremu nawilżającego. Przed snem jesienią i zimą coś z retinoidów, w słoneczniejszym czasie krem z kwasem migdałowym albo coś innego bezpiecznego w lecie (np. bakuchiol, czy serum z miedzią - oczywiście nie wszystko na raz, tylko jeden produkt w danym czasie).

Ja gustuję w kosmetykach naturalnych, właśnie mam na twarzy savon noir, polecam 

Ja mam cerę problematyczna (tradzik)i w łazience mnóstwo różnych mazidel, mydel, tonikow ,olejków,żeli, ,wszystko przemyślane , przeanalizowane składy itp jak najbardziej naturalne, kupa kasy ciągle na to idzie a cera ciągle kiepska, niektóre moje znajome używają 2 rzeczy i piękne buzie mają ehh jedna nawet nigdy nie uzywała kremu ani nic nawilzajacego, ale to to moim zdaniem też niedobrze,  choć nie ma problemów z cera to chyba mimo wszystko skóra potrzebuje jakiegoś nawilżenia...

Ja gdybym po umyciu buzi nic na nie nie nałożyła to bym się chyba wściekła taką bym miała sciagnieta skórę, wręcz muszę to błyskawicznie robić bo jest duży dyskomfort

1 minutę temu, Gość To jest mój nick napisał:

Ja mam cerę problematyczna (tradzik)i w łazience mnóstwo różnych mazidel, mydel, tonikow ,olejków,żeli, ,wszystko przemyślane , przeanalizowane składy itp jak najbardziej naturalne, kupa kasy ciągle na to idzie a cera ciągle kiepska, niektóre moje znajome używają 2 rzeczy i piękne buzie mają ehh jedna nawet nigdy nie uzywała kremu ani nic nawilzajacego, ale to to moim zdaniem też niedobrze,  choć nie ma problemów z cera to chyba mimo wszystko skóra potrzebuje jakiegoś nawilżenia...

Kup sobie szczoteczkę soniczna- nie wierzyłam, ale.uzywam 3 tyg i widzę ogromną zmianę, a też mam cerę trądzikową, tłusta, ale z drugiej strony szybki się wysusza

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kup sobie szczoteczkę soniczna- nie wierzyłam, ale.uzywam 3 tyg i widzę ogromną zmianę, a też mam cerę trądzikową, tłusta, ale z drugiej strony szybki się wysusza

a to nic dziwnego, natłuszczenie to nie nawilżenie, a nadmierne przetłuszczanie może paradoksalnie właśnie nasilać przesuszanie skóra tłusta odwodniona to bardzo częsty przypadek

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Kup sobie szczoteczkę soniczna- nie wierzyłam, ale.uzywam 3 tyg i widzę ogromną zmianę, a też mam cerę trądzikową, tłusta, ale z drugiej strony szybki się wysusza

Jaka masz konkretnie? Zawsze bałam się mycia szczoteczka że poroznosze pryszcze, zwłaszcza że często mam jakieś stany zapalne:( zastanawiam się nad kupnem darsonwalu, bardzo jest polecany, ale z drugiej strony tyle już kupiłam polecanych hitow i klapa

Stosuję koreańska pielęgnacje twarzy , w sumie to lekko zmodyfikowaną na polskie warunki: demakijaż olejkiem z awokado, mycie delikatna pianką i woda, tonik, serum, ampułka, krem pod oczy i na koniec lekki krem nawilzajacy, dodatkowo kilka razy w tygodniu złuszczanie i maseczka w płachcie 

Ja już nawet przestałam używać zwykłego ręcznika do twarzy, wycieram jednorazowymi papierowymi, ciągle zmieniam poszewke od poduszki, odkazam specjalnymi chusteczkami telefon, żebym podczas rozmowy nie dotykała policzka telefonem z zarazkami i inne cuda wianki i ciągle nie jest ok

Rano: woda, tonik, krem na dzień, makijaż.

Wieczorem: płyn do demakijażu, woda, żel do mycia twarzy za pomocą silikonowej myjki, woda, tonik, krem na noc.

Cera czysta, gładka, dosłownie zero problemów.

Dziś mi się zaczął okres więc od kilku dni mam różne cuda ma buzi, zanim to wszystko teraz dojdzie do jako takiego ladu to już kolejny okres bedzie się zbliżał i tak w koło Macieju 

Widzę, że mam dużo szczęścia. Zawsze miałam ładną cerę.  Nawet jako nastolatka nie miałam  problemów.  Nie stosuję nawet kremów, a że maluję się od święta to i innych mleczek czy toników mało używam.  

7 godzin temu, Gość To jest mój nick napisał:

Dziś mi się zaczął okres więc od kilku dni mam różne cuda ma buzi, zanim to wszystko teraz dojdzie do jako takiego ladu to już kolejny okres bedzie się zbliżał i tak w koło Macieju 

Współczuję, ja nawet przed miesiączką nie mam krostek na buzi. Nie wiem z czego to wynika. Chyba geny. 

Cera cerze nierówna. Jeśli masz taki rodzaj jak koleżanka, to odpisz nazwy kosmetyków. Może u Ciebie też się sprawdzą. Ja używam zwykłego toniku do zmycia delikatnego kremu BB i różu. Później nakładam kwas hialuronowy i ulubione serum. Im mniej, tym lepiej. Nigdy nie miałam żadnych wyprysków, a skóra jest gładka i z blaskiem.

27 minut temu, Gość gość napisał:

Widzę, że mam dużo szczęścia. Zawsze miałam ładną cerę.  Nawet jako nastolatka nie miałam  problemów.  Nie stosuję nawet kremów, a że maluję się od święta to i innych mleczek czy toników mało używam.  

Ja tez zawsze miałam ładną, te wszystkie maski, ampułki i peelingi stosuję po to, żeby tę ładną cerę utrzymać do osiemdziesiątki

Zapomnialam napisać ze jeszcze oczywiście filtr na to wszystko nakładam. 

17 minut temu, Gość Gość napisał:

Cera cerze nierówna. Jeśli masz taki rodzaj jak koleżanka, to odpisz nazwy kosmetyków. Może u Ciebie też się sprawdzą. Ja używam zwykłego toniku do zmycia delikatnego kremu BB i różu. Później nakładam kwas hialuronowy i ulubione serum. Im mniej, tym lepiej. Nigdy nie miałam żadnych wyprysków, a skóra jest gładka i z blaskiem.

Tonik nie służy do oczyszczania, bo jego zadaniem jest zamknąć pory po oczyszczaniu, zmywać lepiej płynem micelarnym lub mleczkiem, ewentualnie olejkiem lub żelem do mycia twarzy. 
Ja lubię dosyć dużo makijażu stosować, wiec makijaż zmywam chusteczkami do demakijażu, potem pianka.

Proszę o poradę. Mam trądzik różowaty, moja cera jest wiecznie czerwona. W przychodni polecono mi krem z parafiną do skóry z AZS. Czy to dobry pomysł? Jak okiełznać ten wieczny rumień? 

9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Ciekawi mnie jak dbacie codziennie o swoją cerę ? Ostatnio odwiedziła mnie kolezanka, której długo nie widziałam, pierwsze na co zwróciłam uwagę, to jej piękna skóra , nigdy nie miała problematycznej, ale teraz jest po prostu idealna. Nocowała u mnie kilka dni więc zwróciłam uwagę na jej wieczorną pielęgnacje , używała dużej ilości różnych specyfików i trwało to wszystko ok 20 min. Czy wy też tak robicie? U mnie program pielęgnacji jest mocno okrojony

-demakijaz 

- krem nawilżający

- czasami peeling i maseczka 

Polecam kanał Kacper beauty blog. Odkąd, stosuję jego rady, też mam idealną cerę.

8 godzin temu, Gość To jest mój nick napisał:

Jaka masz konkretnie? Zawsze bałam się mycia szczoteczka że poroznosze pryszcze, zwłaszcza że często mam jakieś stany zapalne:( zastanawiam się nad kupnem darsonwalu, bardzo jest polecany, ale z drugiej strony tyle już kupiłam polecanych hitow i klapa

Tylko nie szczoteczka! Najwyżej 3 razy w tygodniu. Obejrzyj filmy na kanale Hyram i Kacper beauty blog, to dowiesz się prawdy o szczoteczkach

22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Proszę o poradę. Mam trądzik różowaty, moja cera jest wiecznie czerwona. W przychodni polecono mi krem z parafiną do skóry z AZS. Czy to dobry pomysł? Jak okiełznać ten wieczny rumień? 

Sama nie okiełznasz. Idź do sprawdzonego, bardzo dobrego dermatologa. Opinie są na portalu znanylekarz.pl. Wpisz ,,dobry dermatolog" i nazwę miejscowości, w której mieszkasz. Trzeba również wykluczyć choroby tarczycy, nerwicę, zakażenie helicobacter pylori. Podczasl pielęgnacji skóry unikaj tarcia, ucisku i nie stosuj kosmetyków bogatych w substancje aktywne, bo wywołują podrażnienie lub uczulają. Krem z parafiną możesz wyrzucić do kosza. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Proszę o poradę. Mam trądzik różowaty, moja cera jest wiecznie czerwona. W przychodni polecono mi krem z parafiną do skóry z AZS. Czy to dobry pomysł? Jak okiełznać ten wieczny rumień? 

Ja też miałam. Lekarka bez badań zaleciła na dzień dobry półroczną antybiotykoterapię doustną najwyższymi dawkami leku i dwa silne kremy na dzień i noc...po wyjściu z gabinetu puknęłam się w czoło i zaczęłam sama szukać i działać, tym bardziej, że przyjaciółka taką drogę przeszła i w zasadzie można ją było co pół roku powtarzać. Udało mi się bez tego. Jedynie przed okresem potrafią mi ze dwa ropniaczki wyjść i tyle. Ale to długi proces. W sumie walczyłam z tym cztery miesiące.

cera przede wszystkim zależy od tego co jemy, jak się odżywiamy,oczywiście można wspomóc się kosmetykami ale główny wpływ na wygląd skóry ma odżywianie.

Odżywianie,sen,brak stresu,dobre kosmetyki i oleje do picia(lniany,z wiesiołka).

Polecacie coś konkretnego do peelingu ?

39 minut temu, Polii napisał:

Polecacie coś konkretnego do peelingu ?

peeling enzymatyczny  z owoców tropikalnych z e-naturalne. Najlepszy jakiego do tej pory używałam.

Kosmetyki niemieckie z Hello Body polecam. Drogie ale warte.

Ja nic nie używam, myję mydłem. U mnie to się sprawdza, skóra na początku też była ściągnięta, ale teraz nic takiego nie czuję. Ale nie wiem czy u każdego to się sprawdzi. Makijażu też nie noszę.

Dnia 25.01.2020 o 08:52, Gość Gość napisał:

Proszę o poradę. Mam trądzik różowaty, moja cera jest wiecznie czerwona. W przychodni polecono mi krem z parafiną do skóry z AZS. Czy to dobry pomysł? Jak okiełznać ten wieczny rumień? 

Zrób sobie badanie na helicobacter pyroli.Kup rozex albo mocniejszy metronidazol(tylko ze to jest na recepte).

A w ogóle to idź do dermatologa,przepisze ci antybiotyk i któraś z tych maści bo tym się to leczy.Ja miałam mega rumień i pomogło. Żaden krem z parafina nie pomoże jeśli to naprawdę trądzik różowaty, skąd w ogóle wiesz ze to to?bo jak ci w przychodni tAK powiedzieli i polecili krem z parafina to chyba niezbyt się znają na tych sprawach.Tego się tak nie leczy, ale ty może w ogóle nie masz trądziku różowatego tylko AZS albo egzeme albo coś jesżcze innego.