Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Kolezanka ma piękną cerę, byłam zaskoczona.

Polecane posty

Gość gosc

Twarz myje tylko woda.  Jak bylam nastolatka to uzywalam mydla, ale przestalam i skora lepiej wyglada.  Kremy zaczelam stosowac okolo 30-stki.  Makijaz nosze bardzo rzadko i nigdy jakis podkladow czy pudrow.  NAjczesciej po prostu nakladam maskare.  Uzywam kremu pod oczy, olejkow na twarz, wlosy i cialo.  Do balsamow do ciala zawsze dolewam oleju z oliwek i swietnie nawilza skora.  Mam swietne cere, ktora sprawia, ze wygladam kilka lat mlodziej, ale nie wiem czy to dlatego, ze staram sie o nia czy to po prostu dobre geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Polii napisał:

Polecacie coś konkretnego do peelingu ?

Sól morska z linii cuccio naturale, bardzo fajnie działa na skórę, zawiera dużo minerałów, które poprawiają cerę. Mają też mniejsze opakowania, przez co nie trzeba wykładać dużych pieniędzy by spróbować, czy jest to dla nas odpowiednie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 25.01.2020 o 07:52, Gość Gość napisał:

Proszę o poradę. Mam trądzik różowaty, moja cera jest wiecznie czerwona. W przychodni polecono mi krem z parafiną do skóry z AZS. Czy to dobry pomysł? Jak okiełznać ten wieczny rumień? 

Parafina to syf, po co nakladac na twarz ropopochodny odpad ? Ona nic nie robi oprocz filmu przez ktory nie ucieka wilgoc z naskorka. I tyle.

Wybieraj kremy z olejami z: dzikiej rozy, rokitnika, konopny, z czarnej porzeczki itp.

Dodatki w kremie to : rutyna, kasztanowiec, acerola, lukrecja, milorzab itp.

Nawilzacze tj. kwas hialurynowy, betanina, zel aloesowy itp.

Witaminy : d-panthenol, allantolina, wit. c

To tak na szybko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 25.01.2020 o 07:52, Gość Gość napisał:

Proszę o poradę. Mam trądzik różowaty, moja cera jest wiecznie czerwona. W przychodni polecono mi krem z parafiną do skóry z AZS. Czy to dobry pomysł? Jak okiełznać ten wieczny rumień? 

Parafina to syf, po co nakladac na twarz ropopochodny odpad ? Ona nic nie robi oprocz filmu przez ktory nie ucieka wilgoc z naskorka. I tyle.

Wybieraj kremy z olejami z: dzikiej rozy, rokitnika, konopny, z czarnej porzeczki itp.

Dodatki w kremie to : rutyna, kasztanowiec, acerola, lukrecja, milorzab itp.

Nawilzacze tj. kwas hialurynowy, betanina, zel aloesowy itp.

Witaminy : d-panthenol, allantolina, wit. c

To tak na szybko.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Wybieraj kremy z olejami z: dzikiej rozy, rokitnika, konopny, z czarnej porzeczki itp.

Na moją "różowatą" cerę żadne oleje nie działają dobrze. Zapychają mi pory. Nawet rokitnik i konopny, które raczej nieźle się wchłaniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 godziny temu, Gość Gosccccc napisał:

Zrób sobie badanie na helicobacter pyroli.Kup rozex albo mocniejszy metronidazol(tylko ze to jest na recepte).

Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc! Postaram się zdobyć ten rozex lub jak najszybciej skontaktować się z dermatologiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccccc
54 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bardzo, bardzo dziękuję za pomoc! Postaram się zdobyć ten rozex lub jak najszybciej skontaktować się z dermatologiem. 

Spoko,ale to pomoże jeśli to faktycznie jest trądzik różowaty. Bo jeśli taka diagnozę postawiła ci pani która jesnoczesnie doradziła smarowanie kremem  z parafina ,to nie jest to delikatnie mówiąc zbyt kompetentna osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gosccccc napisał:

Spoko,ale to pomoże jeśli to faktycznie jest trądzik różowaty. Bo jeśli taka diagnozę postawiła ci pani która jesnoczesnie doradziła smarowanie kremem  z parafina ,to nie jest to delikatnie mówiąc zbyt kompetentna osoba.

Od 10 roku życia zaczęły mi wyskakiwać pryszcze. Byłam leczona głównie Epiduo, które bardzo podrażniało skórę. Przez moment brałam tabletki antykoncepcyjne ze względu na rozregulowane cykle i było trochę lepiej. Proponowano mi Aknenormin, ale odmówiłam. Zwątpiłam w to, że porady uzyskane od lekarzy mogą mi pomóc i zaczęłam sobie radzić na własną rękę. Doprowadziłam się tym do totalnej ruiny. Ten krem poleciła mi osoba, która nie jest lekarzem, ale jej to pomogło. Jak na razie nie ma różnicy, buzia jest dalej rozpalona, a ja jestem w zaawansowanej ciąży i mam ograniczone pole manewru. Poza tym nie mieszkam w Polsce i nie wiem do jakiego lekarza się udać. Tylko makijaż mnie ratuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Gość napisał:

Na moją "różowatą" cerę żadne oleje nie działają dobrze. Zapychają mi pory. Nawet rokitnik i konopny, które raczej nieźle się wchłaniają.

Ja mam cerę tłustą i zauważyłam, że oleje zupełnie nic nie dają. Zresztą gdzieś czytałam, że one same w sobie nie nawilżają i można je nakładać na coś już nawilżającego (krem, serum) żeby "domknąć" pielęgnację.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
31 minut temu, Gość gość napisał:

Ja mam cerę tłustą i zauważyłam, że oleje zupełnie nic nie dają. Zresztą gdzieś czytałam, że one same w sobie nie nawilżają i można je nakładać na coś już nawilżającego (krem, serum) żeby "domknąć" pielęgnację.

 

Ja tez mam cere tlusta i w ogole nic nie nakladam na twarz. Czytalam gdzies, ze nie ma zadnego dowodu na to, ze kremy w ogole sa potrzebne naszej twarzy. Moze jeszcze taki ochronny przed sloncem lub pod oczy, ale te nawilzajace dla cery tlustej to jest jak smarowanie oleju olejem, bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam wyjątkowo irytujący rodzaj skóry, ale nie jest kojarzony z trądzikiem więc mało się o tym mówi. Mam suchą, bardzo wrażliwą skórę. Łatwo o podrażnienia i robią mi się krostki na nosie i na srodku czoła - czyli jedynych częściach twarzy które produkują trochę więcej łoju). Górna, sucha warstwa sprawia, że łój i bakterie są zamknięte" pod skórą. 

Więc codziennie na wieczór używam pealingu z neutrogeny (do codziennego użytku) i tej "paćki" z węglem z garniera (niby też pealing, ale bardzo słaby). Jak mi coś wyskoczy nakładam miescowo krem z apteki, a potem krem na dzień/noc.

Rano myję twarz tylko wodą, nakłdam ten sam krem, na to balsam z SPF 15. Jak chce mi się malować to trochę korektora pod oczy i pudru (potem normalnie kreska eyelinerem, mascara, brwi), a jak nie to wychodzę bez. 

Od dłuższego czasu mam bardzo fajną cerę, nawet przed okresem 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Dnia 27.01.2020 o 02:00, Gość gosc napisał:

Twarz myje tylko woda.  Jak bylam nastolatka to uzywalam mydla, ale przestalam i skora lepiej wyglada.  Kremy zaczelam stosowac okolo 30-stki.  Makijaz nosze bardzo rzadko i nigdy jakis podkladow czy pudrow.  NAjczesciej po prostu nakladam maskare.  Uzywam kremu pod oczy, olejkow na twarz, wlosy i cialo.  Do balsamow do ciala zawsze dolewam oleju z oliwek i swietnie nawilza skora.  Mam swietne cere, ktora sprawia, ze wygladam kilka lat mlodziej, ale nie wiem czy to dlatego, ze staram sie o nia czy to po prostu dobre geny.

nigdy nie powinno sie uzywac mydla do skory twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
58 minut temu, Gość gosc napisał:

Ja tez mam cere tlusta i w ogole nic nie nakladam na twarz. Czytalam gdzies, ze nie ma zadnego dowodu na to, ze kremy w ogole sa potrzebne naszej twarzy. Moze jeszcze taki ochronny przed sloncem lub pod oczy, ale te nawilzajace dla cery tlustej to jest jak smarowanie oleju olejem, bez sensu.

to radze zmienic lekture. tlusta cera jest tez wynikiem zlego nawilzenia skory, stad skora sama probuje sobie nawilzac. najgorsze co mozna zrobic to taka skore przesuszyc. odpowiednia profilaktyka jest nawilzanie, a w przypadku problemow i stosowania srodkow podrazniajacych i wysuszajacych, dalej powinno sie na zmiane nawilzac. tutaj nie dziala logika na chlopski rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka900

Dermatolodzy tylko przepisują antybiotyki a po zakończeniu kuracji wraca wszystko do normy. Jeśli ktoś na trądzik to musi przejść mu sam z czasem. Niestety nie ma niczego co na zawsze się go pozbędzie. Ja duża poprawę zaobserwowałam od kiedy zaczęłam sama sobie robić kwas kojowy(do kupienia w necie) nie trzeba neutralizatora i jest całkiem delikatny.  Do demakijażu używam tylko mydla. Nie żadne tarcie wacikami i chusteczkami. I oczywiście nawilżanie po każdym myciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Od 10 roku życia zaczęły mi wyskakiwać pryszcze. Byłam leczona głównie Epiduo, które bardzo podrażniało skórę. Przez moment brałam tabletki antykoncepcyjne ze względu na rozregulowane cykle i było trochę lepiej. Proponowano mi Aknenormin, ale odmówiłam. Zwątpiłam w to, że porady uzyskane od lekarzy mogą mi pomóc i zaczęłam sobie radzić na własną rękę. Doprowadziłam się tym do totalnej ruiny. Ten krem poleciła mi osoba, która nie jest lekarzem, ale jej to pomogło. Jak na razie nie ma różnicy, buzia jest dalej rozpalona, a ja jestem w zaawansowanej ciąży i mam ograniczone pole manewru. Poza tym nie mieszkam w Polsce i nie wiem do jakiego lekarza się udać. Tylko makijaż mnie ratuje. 

Moim zdaniem powinnas sprobowac Aknenormin, bo ja mialam dokladnie taka sama sytuacje i zaczelam bardzo pozno brac Axotret czyli tez izotrotyna, w malych dawkach. To zmienilo moje zycie, teraz mam normalna, wrecz piekna cere. W ciazy brac nie mozna, ale jesli na przyszlosc chcesz sprobowac to uwazam ze warto. Ja po 2 latach odstawilam i od tego czasu minelo 5 lat, czasem pojawia sie tylko cos pojedynczego przed okresem poza tym spokoj. Epiduo tez stosowalam w swoim czasie i nie widzialam efektow, tylko podraznienia. A gdzie mieszkasz? Nawet poza Europa mozna dostac izotrotyne. A swoja droga do codzienniej pielegnacji polecam The Ordinary, tanie a bardzo skuteczne, mozna tez online zamawiac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Używała któraś z Was maści Duac? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

to radze zmienic lekture. tlusta cera jest tez wynikiem zlego nawilzenia skory, stad skora sama probuje sobie nawilzac. najgorsze co mozna zrobic to taka skore przesuszyc. odpowiednia profilaktyka jest nawilzanie, a w przypadku problemow i stosowania srodkow podrazniajacych i wysuszajacych, dalej powinno sie na zmiane nawilzac. tutaj nie dziala logika na chlopski rozum.

To jeszcze napisz mi jak mam ja nawilzac? Bo ja chyba stosowalam juz kazdy mozliwy krem, olej, tonik, preparat do mycia twarzy. Latwo sie madrzyc, ale doradz mi cos, co pomoze to wtedy pogadamy. Najlepsza mam skore jak nie uzywam zadnego kremu, i niech mi wszyscy mowia co chca, ale tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gosc napisał:

To jeszcze napisz mi jak mam ja nawilzac? Bo ja chyba stosowalam juz kazdy mozliwy krem, olej, tonik, preparat do mycia twarzy. Latwo sie madrzyc, ale doradz mi cos, co pomoze to wtedy pogadamy. Najlepsza mam skore jak nie uzywam zadnego kremu, i niech mi wszyscy mowia co chca, ale tak jest.

Mam podobnie 😀 A najlepiej jak w ogóle nic nie robię tylko myje twarz wodą. Też proszę o coś skutecznego bez recepty by jakoś doraźnie sobie pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Używała któraś z Was maści Duac? 

uzywalam kremu, bez rewelacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
18 minut temu, Gość gosc napisał:

To jeszcze napisz mi jak mam ja nawilzac? Bo ja chyba stosowalam juz kazdy mozliwy krem, olej, tonik, preparat do mycia twarzy. Latwo sie madrzyc, ale doradz mi cos, co pomoze to wtedy pogadamy. Najlepsza mam skore jak nie uzywam zadnego kremu, i niech mi wszyscy mowia co chca, ale tak jest.

nie znam twojej cery, wiec nie moge ci dawac rad na temat konkretnego produktu, mowie ci tylko w jaki sposob powstaje lojotok i to nie jest zadna tajemna wiedza. mozna tez nic nie robic, ale ryzykujesz powiekszonymi porami po latach. a tego juz inaczej niz laserem nie odwrocisz. z nawilzania jedyne co moge uniwersalnie ci doradzic to szukanie kremow z mocznikiem w skladzie, o niskim stezeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Gość gosc napisał:

To jeszcze napisz mi jak mam ja nawilzac? Bo ja chyba stosowalam juz kazdy mozliwy krem, olej, tonik, preparat do mycia twarzy. Latwo sie madrzyc, ale doradz mi cos, co pomoze to wtedy pogadamy. Najlepsza mam skore jak nie uzywam zadnego kremu, i niech mi wszyscy mowia co chca, ale tak jest.

A próbowałaś może aqua żelu od cuccio? Oczyszcza i nawilża skórę, a nie ją natłuszcza, przez co nie ma efektu smarowania oleju olejem o którym wspomniałaś. Też mam tłustą cerę i sprawdza  się u mnie dużo lepiej niż kremy czy masła do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedyś miałam często jakieś wypryski na twarzy i co jeden zniknął, to zaraz jakieś następne paskudztwo wyłaziło. Dla pełniejszego obrazu dodam, że mam cerę mieszaną, nie noszę w ogóle makijażu (nie wiem, może to też ma jakiś wpływ).

Co mi pomogło wyeliminować problem:

1. Zmiana diety - ograniczony cukier do minimum, brak śmieciowego jedzenia (wiadomo, czasem sobie pozwolę, bo bez przesady)

2. Codziennie świeży ręcznik tylko do twarzy (mam takie małe ręczniczki, więc nie jest to żaden problem)

3. Peeling silikonową myjką 2 x w tyg. (Ale nie żadna soniczna, tylko zwykła za 5 zł z rossmanna). Myjkę odkażam przed i po użyciu mydłem antybakteryjnym i/lub octeniseptem. Dodatkowo co 2 tyg. robię peeling enzymatyczny albo kwasowy z The Ordinary

Odkąd tak robię, nie mam żadnych problemów skórnych. Nie pamiętam kiedy ostatnio miałam jakiegoś pryszcza, a wcześniej często się męczyłam z tymi bolesnymi podskórnymi potworami. Teraz nawet przed okresem mam święty spokój.

 

A tak wygląda moja normalna pielęgnacja:

Rano: mycie żelem, tonik, serum kofeinowe pod oczy (jak nie mam czasu, to sobie odpuszczam), krem pod oczy i lekki krem nawilżający (latem oczywiście coś z filtrem)

Wieczorem: mycie żelem (2 x w tyg. myjką), tonik, zimą nakładam serum z witaminą C i mieszam z kwasem hialuronowym (latem tylko kwas hial), krem pod oczy i krem do twarzy (też nawilżający, ale bardziej treściwy)

Od czasu do czasu maseczka, jeśli czuję, że skóra potrzebuje. Najbardziej lubię te w płachcie, wszystko co nawilżające. Raz na X czasu czarna maska peel off oczyszczająca pory, ale rzadko chce mi się babrać.

Poranna pielęgnacja zajmuje mi jakieś 5 min.

Wieczorem może 15 min. Lubię sobie ładnie wszystko wklepać. Taki wieczorny rytuał przed spaniem. Dla kogoś, kto mało używa może się to wydawać dużo, ale u mnie się sprawdza.

I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×