Strasznie mnie zabolało to co usłyszałam od faceta z którym się umówiłam na randkę, kiedy przyznałam mu się że jestem matką samotnie wychowująca dzieci

27 minut temu, Gość Prawda napisał:

Nie wiem jak wyglądają ale znam osobiście setki, i żaden w to nie wejdzie i tak jak ktoś napisał, szansa jest, ale na mocno starszego Pana już z dziećmi i doświadczeniem. Młodzi trzydziestolatkowie nawet już 40 jeśli są zamożni, obyć i fajnie wyglądają zawsze wybiorą młodsza i bez obciążeń. A taki facet pamiętaj ma wybór. 

Zgadzam się 

3 minuty temu, Gość Jaaaaa napisał:

Ja bylam samotna matka z dwojka dzieci. Po rozstaniu z bylym z nikim sie nie umawialam, nie szukalam na sile. Mojego meza poznalam w pracy, byl kawalerem, mial wtedy 30 lat. Jest bardzo dobrym ojcem dla moich dzieci, jestesmy razem 7 lat i mamy tez wspolne dziecko. Zanim poznalam go z dziecmi minal prawie rok, bo chcialam wiedziec, ze to ten, nie chcialam dzieciom fundowac niepotrzebnego przywiazania sie, gdyby sie okazalo ze nic z tego nie bedzie. Gdyby mi jednak powiedzial, ze nie chce kobiety z dziecmi, to bym to zrozumiala i uszanowala, nigdy w zyciu bym nie prosila i tlumaczyla. To bardzo ponizajace. Nie kazdy mezczyzna chce kobiete z bagazem i ma do tego pelne prawo. 

Tak, jeżeli natrafi się na takiego, który zaakceptuje nas z dziećmi, nieswoje dzieci pokocha, stanie się dla nich ojcem, to prawdziwe szczęście jest.

Są faceci którzy i swoje potomstwo traktują karygodnie więc to zawsze zależy od człowieka jaki jest. Nigdy nie zakładajcie, że..... jestem kobietą samotną z dzieckiem i już nikt mnie nie pokocha. To nieprawda, gdzieś tam jest ta Wasza miłość, tylko musicie na nią trafić ale nic nigdy na siłę bo guzik z tego wyjdzie.

Nie zwodził jej tygodniami jasno się wyraził już na/po pierwszym spotkaniu które do niczego go nie zobowiązywało... na tym etapie ludzie sie odrzucają z o wiele bardziej blahych powodów... 

25 minut temu, Gość gość napisał:

wynika to z tego, że polscy samcy mają zaburzone postrzeganie własnej osoby mają zdecydowanie zawyżoną samoocenę i sobie wybrzydzają.ci najwięksi selekcjonerzy często jako starzy kawalerowie kończą na liniie - ilość samobójstw wśród nich jest największa, gdyż wielu nie było dane realizować się na polu rodzinnym na własne życzenie.

Różnie to jest, biedny sebus może, ale weź pod uwagę, że ten zadbany, zamożny 40 latek z dużego miasta naprawdę ma w czym wybierać i przebierać. A tak po prawdzie znacie choć jednego faceta, obojętne, niech już będzie nawet biedny, niski, nalany, który wziął sobie Panią z dwójką dzieci? Tak statystyka... Bo ja nawet jednego nie znam. Znam starszych rozwodnikow, to tak..

25 minut temu, Gość gość napisał:

wynika to z tego, że polscy samcy mają zaburzone postrzeganie własnej osoby mają zdecydowanie zawyżoną samoocenę i sobie wybrzydzają.ci najwięksi selekcjonerzy często jako starzy kawalerowie kończą na liniie - ilość samobójstw wśród nich jest największa, gdyż wielu nie było dane realizować się na polu rodzinnym na własne życzenie.

Różnie to jest, biedny sebus może, ale weź pod uwagę, że ten zadbany, zamożny 40 latek z dużego miasta naprawdę ma w czym wybierać i przebierać. A tak po prawdzie znacie choć jednego faceta, obojętne, niech już będzie nawet biedny, niski, nalany, który wziął sobie Panią z dwójką dzieci? Tak statystyka... Bo ja nawet jednego nie znam. Znam starszych rozwodnikow, to tak..

13 minut temu, Gość gosc napisał:

z tego co wiem to poludniowcy szybciej sie starzeja.Chyba 35 letni Hiszpan wyglada jak 60 letni Polak, nie z wlasnej winy tylko genow i klimatu.Za to skandynawowie, islandczycy i finowie wygladaja mlodziej chocby mieli nadwage i chlali na potege, znajdz se w tym samym wieku lub starszego to bedziesz wygladac przy nim jak puma

baju baju

właśnie 35 letni Polak wygląda jak 60 letni południowiec.

ich konserwują świetne geny, wspaniała dieta śródziemnomorska i aktywne życie na świeżym powietrzy przy sprzyjającym klimacie z minimalną ilością nałogów.

wyjedź czasem z Polski to się przekonasz.

Autorko jak to się stało że jesteś samotna masz 24 lata i już dwoje dzieci?

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Różnie to jest, biedny sebus może, ale weź pod uwagę, że ten zadbany, zamożny 40 latek z dużego miasta naprawdę ma w czym wybierać i przebierać. A tak po prawdzie znacie choć jednego faceta, obojętne, niech już będzie nawet biedny, niski, nalany, który wziął sobie Panią z dwójką dzieci? Tak statystyka... Bo ja nawet jednego nie znam. Znam starszych rozwodnikow, to tak..

niech nie bierze, za jakiś czas wyląduje na linie

2 minuty temu, Gość Ojcem napisał:

Autorko jak to się stało że jesteś samotna masz 24 lata i już dwoje dzieci?

A jakie to ma zznaczenie? Dokonałam w życiu paru złych wyborów, ale nauczyłam się z nimi żyć. Co więcej własnie te doświadczenia dały mi siłę. Nie rozumiem tego że dla ludzi jestem człowiekiem gorszej kategorii i że ten facet sobie ot tak odtrąca takich ludzi. 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Kto NORMALNY związałby się z samotną matką? Nigdy nie będzie dla niej wazny, bo dziecko ważniejsze, ma byc tylko bankomatem dla niej i tyle...

Eh bredzisz czasami tzw przyszywane dziecko jest lepsze od własnego. Wujek podupadł na zdrowiu to wszyscy się wywineli bo nie mają czasu, a syn ciotki z pierwszego małżeństwa został. Mało tego że został to i pracował ciężko żeby wuja gospodarstwo nie padło. Teraz jak wujek przepisał mu majątek to nagle wszystkie dzieci wszczynaja wojnę, chociaż są tam i tacy którzy 20 lat u ojca nie byli. Jak gospodarstwo było warte parę tysięcy to zero chętnych, jak młody doprowadził do wartości kilku milionów to już się powinno coś należeć. Chore to wszystko i tyle. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

A jakie to ma zznaczenie? Dokonałam w życiu paru złych wyborów, ale nauczyłam się z nimi żyć. Co więcej własnie te doświadczenia dały mi siłę. Nie rozumiem tego że dla ludzi jestem człowiekiem gorszej kategorii i że ten facet sobie ot tak odtrąca takich ludzi. 

a co lepiej gdyby dał Ci szansę, ale dopiero po kilu tygodniach regularnych spotkań i sexu stwierdził, że to jednak nie jest to i nie jest w stanie przeskoczyć sytuacji? wtedy znając życie też byłoby źle i definiowałabyś go jako osobnika, który marnuje kobiecie czas i wykorzystuje jej zainteresowanie.

7 minut temu, Gość gość napisał:

niech nie bierze, za jakiś czas wyląduje na linie

Chyba ta lina co tydzień przywiązuje malolatki do łóżka w celu ostrzejszych zabaw xd Gdzie Ty żyjesz, nie znam tych facetów co laduja na linie ale znam wielu, którzy przez 3 dni w tygodniu baluja z młodymi laseczkami. 

Samotne matki nie sa w niczym gorsze, maja po prostu w zyciu trudniej , zeby ulozyc sobie zycie. Dlaczego z gory zaklada sie, ze sa to desperatki, ktore rozbijaja malzenstwa, kradna facetow lub biora pierwszego lepszego, ktory sie im trafi? Ja wyzej pisalam, ze bylam samotna matka i meza poznalam w pracy. Zdziwilam sie, ze nikt jeszcze do tej pory nie napisal, ze to pewnie jakis nieudacznik, ktorego zadna nie chciala, wiec wzial sie za samotna matke. Moj maz jest przystojnym, zadbanym, kulturalnym czlowiekiem. Zanim wzielismy slub, to ja od niego dwa razy odchodzilam, bo tak bardzo balam sie ponownego zranienia i rozczarowania. On szanowal moja decyzje, ale mowil, ze dopoki bede sama, bedzie mi udowadnial jak bardzo mnie kocha i chce ze mna stworzyc rodzine. I udowadnial. Do dzis nie moge sobie darowac, jak wtedy bardzo go ranilam. A wiec autorko, glowa do gory ale pamietaj, nic na sile, moze gdzies tam.jest ktos, kto pokocha ciebie i twoje dzieci a ty jego i bedziecie szczesliwi. Zycze ci tego!

12 minut temu, DANIEL napisał:

Eh bredzisz czasami tzw przyszywane dziecko jest lepsze od własnego. Wujek podupadł na zdrowiu to wszyscy się wywineli bo nie mają czasu, a syn ciotki z pierwszego małżeństwa został. Mało tego że został to i pracował ciężko żeby wuja gospodarstwo nie padło. Teraz jak wujek przepisał mu majątek to nagle wszystkie dzieci wszczynaja wojnę, chociaż są tam i tacy którzy 20 lat u ojca nie byli. Jak gospodarstwo było warte parę tysięcy to zero chętnych, jak młody doprowadził do wartości kilku milionów to już się powinno coś należeć. Chore to wszystko i tyle. 

Tak, juz widac miliony tych dzieci które sa lepsze niz własne  Nie bierz tego co bierzesz! Własne dziecko przynajmniej nie wypowie że partner matki (nawet mąż) nie jest jego ojcem. DO tego wiadomo, dla matki taki facet zawsze jest na 2 miejscu. 

Prawda jest taka że takie matki to sort gorszej kategorii. Ludzie chcą się związac z osobami bez bagaży, a nie że matka ochoczo ściąga do mieszkania 2 dzieci i tylko pretensje jak partner podniesie głos...

Ja nie rozumiem rozczarowania autorki.Co innego gdyby na przykład poznała faceta w pracy gdzie miałaby z nim codzienny kontakt -wtedy byłaby możliwość że on się w niej zakocha bo przebywają ze sobą i coraz lepiej się poznają.A jeżeli spotkała się z nim za pośrednictwem internetu to facet ucina znajomość na początku żeby się nie zaangażować.

1 godzinę temu, Gość Popi napisał:

Chyba ta lina co tydzień przywiązuje malolatki do łóżka w celu ostrzejszych zabaw xd Gdzie Ty żyjesz, nie znam tych facetów co laduja na linie ale znam wielu, którzy przez 3 dni w tygodniu baluja z młodymi laseczkami. 

taaaaa chyba jak włączysz Warsaw Shore

4 godziny temu, Gość gość napisał:

to dziadka 35 letniego albo 40 letniego z odzysku (najczęściej już rozwodnika z dziećmi) ma sobie brać?

A dlaczego ma nie brać dzieciatego? Właśnie lepszy facet z dziećmi, bo jest po podobnych przejściach i ją zrozumie. 

5 godzin temu, Gość gość napisał:

owszem są, ale na pewno się to wasi polscy bracia i kuzyni, Polacy to tragedia mentalna

Wasze siostry i kuzynki są jeszcze gorsze, polki to tragedia mentalna i fizyczna.

5 godzin temu, Gość Powo napisał:

Dziadka:)? A co myślałaś, że w dzisiejszych czasach przystojny, zaradny, 30-paro latek weźmie się za kobietę z 2 dzieci? Xd Na jakim świecie żyjesz Jedyne wyjście to ustatkowany 40 paro latek już z dziećmi. A o 20- paro latach to w ogóle nie mówię, bo to dzieci i w ogóle nie szukają stałych relacji i nawet własnych dzieci jeszcze nie chcą a co dopiero cudze. Chyba że chłopak jest jakiś patologicznych i nikt go nie chce. 

Nie szukam sobie nikogo bo nie chcę trafic na taką załosną goowniarę jak ty, wy 18-20+ uważacie się za wielce dojrzalsze od rówiesników, a w praniu wychodzi ze mentalnie jesteście gorsze od przedszkolaków. Jesteś poprostu żałosna.

Może jakbyś miała tylko jedno dziecko to predzej któryś facet by się przekonał. Albo 2 dzieci ale już byłabyś koło 40 to tak samo. Ale najbardziej Cię skreśla to że jesteś jeszcze bardzo młoda a już masz 2 dzieci. To od razu każdy sobie wyobraża niewiadomo co. Jeszcze jakbyś była wdowa to też uwierz mi by inaczej na to patrzyli a tak to wiadomo.

I musisz patrzec też w druga stronę czy ty .chciałabyś się spotykac z kimś kto ma już 2 dzieci i ma też ok 25 lat. Bo to nie sztuka oceniać innych że nie chciał Ciebie ale czy ty też chciałabyś kogoś z takim bagażem.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

I musisz patrzec też w druga stronę czy ty .chciałabyś się spotykac z kimś kto ma już 2 dzieci i ma też ok 25 lat. Bo to nie sztuka oceniać innych że nie chciał Ciebie ale czy ty też chciałabyś kogoś z takim bagażem.

Dokładnie, bo kobiety to uważają że są takie cudowne że każdy facet ma chcieć ja razem z dziećmi ale jakby się teraz zapytac kobiet czy by spotykały sie z facetem z dziećmi to nie, nieu ma mowy itd. Kobiety to jednak bardzo wredny naród. A sama też jestem kobietą więc wiem.

11 minut temu, Gość Gosc napisał:

Może jakbyś miała tylko jedno dziecko to predzej któryś facet by się przekonał. Albo 2 dzieci ale już byłabyś koło 40 to tak samo. Ale najbardziej Cię skreśla to że jesteś jeszcze bardzo młoda a już masz 2 dzieci. To od razu każdy sobie wyobraża niewiadomo co. Jeszcze jakbyś była wdowa to też uwierz mi by inaczej na to patrzyli a tak to wiadomo.

Na ktorej wsi pokutuje jeszcze przekonanie, ze samotna matka z dwojka dzieci w wieku 25 lat to byle co? Przeciez mogla szybko zalozyc rodzine z kims, kogo kochala, urodzily sie dzieci a potem niestety okazalo sie, ze nie moga byc ze soba. Mamy XXI wiek a poglady jak ze Sredniowiecza.... 

Autorko lepiej, że ci powiedział teraz niż miałby udawać, że akceptuje Twoje dzieci, a tak naprawdę miałby cie tylko do seksu. Ze znajomych samotnych matek dwie na cztery są w powtórnych związkach z kawalerami bez dzieci. W klasie mojej córki jest pięcioro dzieci rozwodników i czterech z nich ma ojczyma, a wiec można ułożyć sobie powtórnie życie, trzeba tylko chcieć! 

4 godziny temu, Gość gość napisał:

A jakie to ma zznaczenie? Dokonałam w życiu paru złych wyborów, ale nauczyłam się z nimi żyć. Co więcej własnie te doświadczenia dały mi siłę. Nie rozumiem tego że dla ludzi jestem człowiekiem gorszej kategorii i że ten facet sobie ot tak odtrąca takich ludzi. 

To ma duże znaczenie. A znasz chociaż tatusiów swoich bachorów kur..do ?

8 minut temu, Gość Mysterious ona napisał:

Na ktorej wsi pokutuje jeszcze przekonanie, ze samotna matka z dwojka dzieci w wieku 25 lat to byle co? Przeciez mogla szybko zalozyc rodzine z kims, kogo kochala, urodzily sie dzieci a potem niestety okazalo sie, ze nie moga byc ze soba. Mamy XXI wiek a poglady jak ze Sredniowiecza.... 

tak wybrała tak ma, wchodzenie w taki związek to uwaga dzielona między związek a nie swoje potomstwo, większe nakłady finansowe, czas podporządkowany nie pod rozwijanie relacji a pod to co akceptowalne dla małych dzieci etc.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

tak wybrała tak ma, wchodzenie w taki związek to uwaga dzielona między związek a nie swoje potomstwo, większe nakłady finansowe, czas podporządkowany nie pod rozwijanie relacji a pod to co akceptowalne dla małych dzieci etc.

ps. i to z wiosek jest odpływ dziewczyn, więc często panowie na wioskach nie wybrzydzają i biorą kobiety z drugiego obiegu

1 minutę temu, Gość gość napisał:

ps. i to z wiosek jest odpływ dziewczyn, więc często panowie na wioskach nie wybrzydzają i biorą kobiety z drugiego obiegu

 masz racje, na waszej wiosce pewnie tak jest, skoro masz takie dane... bo ja mieszkam w duzym miescie, gdzie samotne matki nie sa stygmatyzowane i traktowane jako osoby gorszej kategorii. One robia kariery, studiuja, wchodza w zwiazki z normalnymi facetami, chociazby kolezanka z pracy. Ale widac w innych miejscach czas  sie zatrzymal....

Tak wielki to postęp brać 24 latkę z 2 dzieci mając 31 lat i do wyboru do koloru wolnych kobiet. Trzeba się z głupim na rozum zamienić, żeby sobie taki kwas w życiu z własnej woli sprawić. Inaczej sytuacja wygląda jak facet sam ma juz dzieci i jest po rozwodzie, po końcu relacji, wtedy owszem jakieś szanse są.