Polscy studenci z Chin nie powinni być wpuszczeni do Polski, bo przywiozą to świństwo

Nie rozumiem jak ich albo kogokolwiek z Chin można wpuszczać teraz do Europy i Polski? Przecież przywleką to świństwo!! Jak ktoś jeździ po takich trzecich światach to niech nie wraca do cywilizacji. 

Już za pozno na lamenty, co mieli przywieźć to przywieźli

Najgorzej że ich niby wzięli na obserwację, ale co z resztą pasażerów z tego lotu? Pół samolotu mogli pozarażać i teraz się rozeszły w Polskę...

Na razie, to prędzej się paniczną s.raczką można zarazić. 

i oby na sracz.ce się skończyło, ale tego jeszcze nikt tak naprawdę nie wie

Bez przesady. Na 2886 zakażonych mamy 81 zgonów. Ciekawe ile rocznie zabija grypa w Chinach.

Moim zdaniem dobrze, że ich ściągnęli i nie widzę powodów do paniki. Przejdą kwarantannę i ich wypuszczą. Skoro lekarze wiedzą czego się spodziewać to mogą zapobiec zakażeniu.

Jedyny mądry kraj to Korea Północna. Zamknęli granice i po sprawie.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Jedyny mądry kraj to Korea Północna. Zamknęli granice i po sprawie.

Biorąc pod uwagę stan zdrowia ich obywateli to się nie dziwię, ich byle grypa zdziesiątkuje. Z takim niedożywieniem i brakiem dostępu do służby zdrowia.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Bez przesady. Na 2886 zakażonych mamy 81 zgonów. Ciekawe ile rocznie zabija grypa w Chinach.

Moim zdaniem dobrze, że ich ściągnęli i nie widzę powodów do paniki. Przejdą kwarantannę i ich wypuszczą. Skoro lekarze wiedzą czego się spodziewać to mogą zapobiec zakażeniu.

Tak ale czy tym danym mozna wierzyc? Niestety w samolocie zarazki roznosza sir super szybko a jeden ze studentow ma temperature. Jak wyjdzie ze jest chory to faktycznie moze byc wiecej osob zarazonych a tego samolotu...za tydzien sie powinno wszystko wyjasnic no wirus sie inkubuje 5 dni.

Poza tym na grype jest inna umieralnosc. Podobno rok temu w polsce 3 600 000 osob zachorowalo w polsce na grype lub grypopodobne objawy a zmarlo 143 czyli odsetek jest bardzo bardzo maly. Oczywiscie nie wszyscy z tej grupy ponad 3 mln mialo grype ale duza czesc tak. Na koronowirusa umiera okolo 3 percent.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak ale czy tym danym mozna wierzyc? Niestety w samolocie zarazki roznosza sir super szybko a jeden ze studentow ma temperature. Jak wyjdzie ze jest chory to faktycznie moze byc wiecej osob zarazonych a tego samolotu...za tydzien sie powinno wszystko wyjasnic no wirus sie inkubuje 5 dni.

 

Poza tym na grype jest inna umieralnosc. Podobno rok temu w polsce 3 600 000 osob zachorowalo w polsce na grype lub grypopodobne objawy a zmarlo 143 czyli odsetek jest bardzo bardzo maly. Oczywiscie nie wszyscy z tej grupy ponad 3 mln mialo grype ale duza czesc tak. Na koronowirusa umiera okolo 3 percent.

A jak nie chcesz wierzyć danym to co Ci zostaje? Ja tam wolę wierzyć WHO niż.. czemu właściwie? Własnym wymysłom? Czy wymysłom jakiś anonimów z Internetu?

Każdy przechodzi kontrolę, osoby podejrzane zostają na obserwacji. Zobacz np. na Francję. Pojawiło się info o 3 osobach chorych i cisza, wirus się nie rozprzestrzenia.

Wolałabym dane z Chin dotyczące śmiertelności grypy, nie z Polski. Ze względu na różnice w funkcjonowaniu i dostępie do służby zdrowia oraz warunki życia.

6 minut temu, Gość gość napisał:

A jak nie chcesz wierzyć danym to co Ci zostaje? Ja tam wolę wierzyć WHO niż.. czemu właściwie? Własnym wymysłom? Czy wymysłom jakiś anonimów z Internetu?

Każdy przechodzi kontrolę, osoby podejrzane zostają na obserwacji. Zobacz np. na Francję. Pojawiło się info o 3 osobach chorych i cisza, wirus się nie rozprzestrzenia.

Wolałabym dane z Chin dotyczące śmiertelności grypy, nie z Polski. Ze względu na różnice w funkcjonowaniu i dostępie do służby zdrowia oraz warunki życia.

No wlasnie nakrecanie sie niepotrzebne. Niedawno urodzilam pierwsze dziecko I czesto latam samolotem a mala wiec dlatego mnie ten wirus przeraza. Lotniska to taki przemial ludzi I chorob. W zasadzie to polskich lotnisk poza Warszawia to sie nie boje bo sa kameralne ale tych za granica to juz tak. 

Tak to jest jak się każdy pcha do byle jakiego kraju żeby tylko przed znajomymi się pochwalić że tam byliśmy....

A Chiny to wgl masakra a nie kraj. Żrą byle ..., nietoperze, kobry, szczury... c**j wie co jeszcze a potem wielkie zdziwienie bo epidemia jest. No jak ma nie być. Jakoś u nich zawsze jakiś wirus jest. Czyli najbardziej niechlujny kraj a jednak ciemnota z Polski musi tam zasuwać. A potem jak coś się dzieje to s****dalaja do Polski. Powinni ich nie wpuścić. Chciałeś tam być to teraz tam się martw czy się zarazisz czy nie a nie że do innego kraju chorobsko przywieziesz.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Tak to jest jak się każdy pcha do byle jakiego kraju żeby tylko przed znajomymi się pochwalić że tam byliśmy....

A Chiny to wgl masakra a nie kraj. Żrą byle ..., nietoperze, kobry, szczury... c**j wie co jeszcze a potem wielkie zdziwienie bo epidemia jest. No jak ma nie być. Jakoś u nich zawsze jakiś wirus jest. Czyli najbardziej niechlujny kraj a jednak ciemnota z Polski musi tam zasuwać. A potem jak coś się dzieje to s****dalaja do Polski. Powinni ich nie wpuścić. Chciałeś tam być to teraz tam się martw czy się zarazisz czy nie a nie że do innego kraju chorobsko przywieziesz.

Wszystkie zarazy od nich przyszły, dżumę też stamtąd przywlekli, teraz dopiero będzie śmiesznie jak wszyscy umrą, bo chińczykom zachciało się wpier/dalać nietoperze 

Bo ten kraj jest chory. Kasę mają a bele co żrą. Zaniedlugo będą robić zupę z kup gołębich. I będzie najlepszy przysmak. 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bo ten kraj jest chory. Kasę mają a bele co żrą. Zaniedlugo będą robić zupę z kup gołębich. I będzie najlepszy przysmak. 

Pewnie już robią, ale nie chce mi się sprawdzać

No i już jest pierwszy zarażony u Niemców

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Bez przesady. Na 2886 zakażonych mamy 81 zgonów. Ciekawe ile rocznie zabija grypa w Chinach.

Moim zdaniem dobrze, że ich ściągnęli i nie widzę powodów do paniki. Przejdą kwarantannę i ich wypuszczą. Skoro lekarze wiedzą czego się spodziewać to mogą zapobiec zakażeniu.

Akurat te 86 zgonów to dziwnie mało. Niektóre zrodła podaja, ze zarażonych sa miliony, a zgineły tysiace, tylko tamtejsze władze wszystko zanizają, zeby nie powodowac paniki. Całkiem to mozliwe. 

a nie dziwi was, że skoro zarażonych jest tylko niecałe 3 tys to jakim cudem ci zagraniczni turyści to złapali? w państwie gdzie jest ponad miliard ludzi natknęli się akurat na tych zarażonych?

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Akurat te 86 zgonów to dziwnie mało. Niektóre zrodła podaja, ze zarażonych sa miliony, a zgineły tysiace, tylko tamtejsze władze wszystko zanizają, zeby nie powodowac paniki. Całkiem to mozliwe. 

nie sądzisz, że przy obecnej turystyce i internecie byłoby na to 5000 dowodów na każdej możliwej stronie?

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

a nie dziwi was, że skoro zarażonych jest tylko niecałe 3 tys to jakim cudem ci zagraniczni turyści to złapali? w państwie gdzie jest ponad miliard ludzi natknęli się akurat na tych zarażonych?

nie, nie dziwi, to nie jest w żaden sposób nieprawdopodobne w przypadku wirusa, który się przenosi podobnie jak grypa...

8 minut temu, Gość gość napisał:

nie, nie dziwi, to nie jest w żaden sposób nieprawdopodobne w przypadku wirusa, który się przenosi podobnie jak grypa...

ale zarażasz się od osoby zarazonej, drogą kropelkową, policz sobie jakie jest prawdopodobieństwo że spotkasz jedną z 3000 osob chorych w kraju z ponad miliardową populacją... nie za duże

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

ale zarażasz się od osoby zarazonej, drogą kropelkową, policz sobie jakie jest prawdopodobieństwo że spotkasz jedną z 3000 osob chorych w kraju z ponad miliardową populacją... nie za duże

Ale nie każdy musi być objawowo chory, może być tak, że zarażonych jest więcej osób, tyle, że większości ten wirus "nie tyka" i są jedynie nosicielami. Chorują tylko jednostki podatne. Na razie nawet CDC niewiele wie: "At this time, it’s unclear how easily or sustainably this virus is spreading between people.  "

21 minut temu, Gość gość napisał:

nie sądzisz, że przy obecnej turystyce i internecie byłoby na to 5000 dowodów na każdej możliwej stronie?

przy turystyce?? Przeciez wszystko pozamykano. nie mozna dac dowodów na całosciowa liczbe, jedynie przedstawiac jakies zdjęcia czy obrazy z róznych miejsc, które moga byc oczywiscie tez fejkami. Ale tak mała liczba jak podaja jest podejrzana zwazywszy na rozmiar paniki która i tak jest

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale nie każdy musi być objawowo chory, może być tak, że zarażonych jest więcej osób, tyle, że większości ten wirus "nie tyka" i są jedynie nosicielami. Chorują tylko jednostki podatne. Na razie nawet CDC niewiele wie: "At this time, it’s unclear how easily or sustainably this virus is spreading between people.  "

no to o tym mówię, że zarażonych może być tak naprawdę więcej. A co jak nagle się okaże, że osoby podatne mają okres inkubacji do dwóch tygodni, a osoby młode i zdrowe powiedzmy miesiąc?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

przy turystyce?? Przeciez wszystko pozamykano. nie mozna dac dowodów na całosciowa liczbe, jedynie przedstawiac jakies zdjęcia czy obrazy z róznych miejsc, które moga byc oczywiscie tez fejkami. Ale tak mała liczba jak podaja jest podejrzana zwazywszy na rozmiar paniki która i tak jest

Jakby było tak źle, jak myślisz, to w tej chwili zaczynałaby się już epidemia ogólnoświatowa, przecież tych parę osób, które przywiozły ten wirus do USA, Francji, Australii, Japonii... nie przyszło tam na piechotę. Lecieli samolotami, mieli styczność z setkami ludzi na lotniskach, byli zamknięci z dziesiątkami osób w metalowych latających puszkach (warunki idealne do przekazania najróżniejszych paskudztw).

Oczywiście, jest możliwość, że czas inkubacji jest dłuższy niż się obecnie zakłada i "wesoło" zacznie sę np. za tydzień, ale na razie nie bardzo są podstawy żeby aż tak panikować.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jakby było tak źle, jak myślisz, to w tej chwili zaczynałaby się już epidemia ogólnoświatowa, przecież tych parę osób, które przywiozły ten wirus do USA, Francji, Australii, Japonii... nie przyszło tam na piechotę. Lecieli samolotami, mieli styczność z setkami ludzi na lotniskach, byli zamknięci z dziesiątkami osób w metalowych latających puszkach (warunki idealne do przekazania najróżniejszych paskudztw).

Oczywiście, jest możliwość, że czas inkubacji jest dłuższy niż się obecnie zakłada i "wesoło" zacznie sę np. za tydzień, ale na razie nie bardzo są podstawy żeby aż tak panikować.

właśnie nie już, tylko za tydzień, dwa, bo tyle wynosi okres inkubacji. Więc wtedy się wszystko okaże. A pamiętaj że ten wirus zaraża zanim daje objawy, więc w momencie kiedy się okaże czy jest się czym martwić czy nie, to już będzie dużo za późno żeby reagować. 

13 minut temu, Gość Gość napisał:

no to o tym mówię, że zarażonych może być tak naprawdę więcej. A co jak nagle się okaże, że osoby podatne mają okres inkubacji do dwóch tygodni, a osoby młode i zdrowe powiedzmy miesiąc?

To za dwa tygodnie albo za miesiąc będziemy masowo zakładać całuny i czołgać się w stronę cmentarzy Wiadomo, że coś kiedyś w populację światową walnie, i to mocniej od "hiszpanki"  (a to już był pogrom), i jeśli się coś takiego narodzi to naprawdę przy obecnej gęstości zaludnienia i "przerzutach" ludzi w każdy kraniec świata niewiele więcej od tego całunu będzie można zrobić (chyba, że cudem wyprodukują skuteczną szczepionkę)... Po co się więc martwić na zapas?

to skoro nie jest zle, dlaczego oni chodza w maskach wszyscy? jak smiertlenosc nie jest wieksza niz przy grypie, czym sie ta choroba rózni?

Przed chwilą, Gość gość napisał:

To za dwa tygodnie albo za miesiąc będziemy masowo zakładać całuny i czołgać się w stronę cmentarzy Wiadomo, że coś kiedyś w populację światową walnie, i to mocniej od "hiszpanki"  (a to już był pogrom), i jeśli się coś takiego narodzi to naprawdę przy obecnej gęstości zaludnienia i "przerzutach" ludzi w każdy kraniec świata niewiele więcej od tego całunu będzie można zrobić (chyba, że cudem wyprodukują skuteczną szczepionkę)... Po co się więc martwić na zapas?

a żeby to było takie łatwe nie martwić się na zapas  już chyba wolę wojnę, też miała być w styczniu, wizja zarazy przez zupę z nietoperza jest jakoś jeszcze gorsza

6 minut temu, Gość gosc napisał:

to skoro nie jest zle, dlaczego oni chodza w maskach wszyscy? jak smiertlenosc nie jest wieksza niz przy grypie, czym sie ta choroba rózni?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Bo Azjaci chodzą w maskach nawet w zwykłym przeziębieniowym albo "smogowym" okresie roku (moja siostra była na stażu w Japonii kilka lat temu, nieraz na ulicach widziała więcej ludzi w maskach niż bez). Nawet w Europie turyści chińscy czy japońscy bardzo często te maski noszą, nie zauważyłaś?