Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Kicia mnie już nie chce

Polecane posty

Gość gość
6 minut temu, Gość Hela napisał:

Wlasnie widze ze mojemu nie mojemu kitkowi sie nie chce do mnie chodzic bo koledzy mu przeszkadzaja i w ogole zycie mu w tym przeszkadza wuec nie chce sprawuac klopotow i tez juz mi sie nie chce do niego chodzic bo tez mam za daleko a on na to ze czuje sie olewany i ze sie odizolowalam. No trudno moze samo sie zrobi. 

 Musisz dupcią poszczuć to przylezie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuza
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Bo to normalne i nie ma w tym nic dziwnego. Odrzucenie będzie oznaczało koniec nadziei na cokolwiek 

Nie branie ryzyka to koniec nadziei na cokolwiek. Ryzykujesz = bierzesz szanse. Nie ryzukujesz = nie ma szansy. No I sam wiesz ze kiedys szansa byla wieksza...przez strach przed podejmowaniem ryzyka ta szanse zmniejszyles prawie do zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak mnie olała całkowicie to ja tego nie zniosę. Nie widziałem jej dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak mnie olała całkowicie to ja tego nie zniosę. Nie widziałem jej dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Boję się że za dużo powiem jak zaczniemy rozmawiać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Boję się że za dużo powiem jak zaczniemy rozmawiać 

Za dużo niedobrego? Czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Za dużo niedobrego? Czy jak?

Przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I zobaczy mój smutek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zasłuchana.
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Przeciwnie

To tylko się cieszyć. W czym problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zasłuchana.
7 minut temu, Gość Gość napisał:

I zobaczy mój smutek

Dlaczego smutek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Przeciwnie

To chyba dobrze 😉 ja bym była szczęśliwa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Zasłuchana. napisał:

Dlaczego smutek? 

Bo mi smutne przez to co robi. To boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
17 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo mi smutne przez to co robi. To boli

Napisałeś kiedyś, że nakrzyczała na ciebie, dlaczego tak się zachowała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Napisałeś kiedyś, że nakrzyczała na ciebie, dlaczego tak się zachowała?

Bo jest kobietą 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czy mogła tak szybko zainteresowac się innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo jest kobietą 

Nie, kobiety takie nie są 🙃🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Czy mogła tak szybko zainteresowac się innym

Jeśli prawdziwie kocha to — NIE. Mam podobną sytuację do twojej i ani mi w głowie ktoś inny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Uwielbiam ją a jak się złości to jeszcze bardziej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Uwielbiam ją a jak się złości to jeszcze bardziej 

Powiedz jej o tym 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
37 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jeśli prawdziwie kocha to — NIE. Mam podobną sytuację do twojej i ani mi w głowie ktoś inny. 

A czy może kochać, mało się znamy tyle co z obserwacji, kilka rozmów i kontakt wzrokowy. Czy aby kobieta się zakochała nie trzeba o nią mocno zabiegać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ciekawe czy ta kicia tu zagląda 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
27 minut temu, Gość Gość napisał:

A czy może kochać, mało się znamy tyle co z obserwacji, kilka rozmów i kontakt wzrokowy. Czy aby kobieta się zakochała nie trzeba o nią mocno zabiegać? 

Można w ten sposób kochać, mało znając drugą osobę. Jestem właśnie taką osobą, kocham 20 lat... bez wzajemności, niestety. 
Czy trzeba zabiegać? W jakiś sposób tak... twoja Miłość, szacunek, obecność... to, że po prostu jesteś przy niej. Czasami do szczęścia tak niewiele potrzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Posiadasz jakieś zdjęcia, na których jest ona? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Posiadasz jakieś zdjęcia, na których jest ona? 

A co to ma do tematu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

A co to ma do tematu? 

Z ciekawości pytam. Nie chcesz nie odpowiadaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D1.mycha
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Ciekawe czy ta kicia tu zagląda 

Nawet jeśli tu zagląda i to czyta, być może kojarzy opowiedziane przez autora wydarzenia, to co z tego? Jak on nigdy nie piśnie więcej, ani swojego imienia, wieku, nie zdradzi imienia osoby, którą kocha. Bo nadal trzyma dystans, zbudował w okół siebie mur i nie po to go utworzył, aby teraz burzyć. Jemu tak naprawdę jest dobrze tak jak jest teraz. Nie może z nią być po prostu, a ból koi pisaniem tu na kafe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Podjąłem decyzję że będę walczył bo ona jest warta nawet mojego upokorzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D1.mycha
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Podjąłem decyzję że będę walczył bo ona jest warta nawet mojego upokorzenia

Ile w tym jest prawdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość D1.mycha napisał:

Ile w tym jest prawdy?

100%, wiem jak będzie bolało więc nie mam nic do stracenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hac
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Podjąłem decyzję że będę walczył bo ona jest warta nawet mojego upokorzenia

Nikt nas tak nie oszuka jak siebie sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×