Czy ludzie w pracy w Polsce są tak samo dziwni jak w Ameryce?

mowa o ludziach młodszych, zwykle poniżej 30stki ( ja mam troche więcej ), zapatrzeni w siebie, nikt nie pogada zwykle na przerwach, słuchawki na uszach tylko mają, chyba że o pracy nieraz pogadają, spotkania po pracy to dla nich jakiś absurd, wogóle są jacyś dziwni, nudni, może to akurat w tej firmie, albo taka generacja, bo dawniej w innych pracach jakoś ludzie byli bardziej przyjaźni, pogadali czy się spotkali po pracy a teraz jakaś masakra, czy w PL to samo?

W Polsce jest fajnie, imprezki, piwko,  pizzerie, rycie bez powodu.  Nie noo fajnie jest u Lachów w Rzeczypospolitej, a i kobitki niebrzydkie, co nie raz któraś się puści  dla rozładowania       chuci.  

W Polsce zawiść, obgadywanie, podsrywanie się, donoszenie, kliki, niezrównoważeni psychicznie szefowie - despoci, żałowanie na wszystko kasy. Wprost ideał.

ogólnie rzecz biorąc kultura feministyczno idiokratyczna pseudo katolicka