Samotna matka, dziecko, nowa miłość

Cześć :) 

W skrócie napisze że moje życie potoczyło się tak, że aktualnie zostałam sama z synkiem... Z ojcem dziecka rozeszlam się w miarę przyjaznych stosunkach jakies 0.5 roku temu - oboje stwierdziliśmy że nie warto się "męczyć" kiedy miłość się wypaliła. Nie wiem czy ma to znaczenie ale mam 29lat, mam pracę, własne mieszkanie. Synek to 3latek.

Te pół roku było tylko dla mnie, dla poukładania sobie pewnych spraw w głowie... Jednak teraz dojrzewam do tego że chciałabym dać sobie szanse na nową miłość... 

I tu rodzą mi się pytania - głównie do osób które mają potomstwo i które rozeszły się z partnerem... 

Czy znalazłyście/liście nowa miłość? Czy nie bałyście/baliście się wchodzić w nowy związek? 

Jakie problemy napotkalyscie/liście po drodze? Czy nowy związek przetrwał w takim układzie (tj. Mama/tata+dziecko i nowy partner)? Jeśli nie przetrwał to co było powodem niepowodzenia? 

Jestem bardzo ciekawa, jak to u was wyglądało. Nie mam parcia na nowego faceta, ale nie chce też do końca życia zostać singlem - więc chce dać sobie szanse na nową miłość. 

Pozdrawiam!