Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Znowu byłam wezwana do przedszkola.

Polecane posty

Gość Gość

Ogólnie to jest bardzo rozżalony na to przedszkole, nie lubi tam chodzić. Nie skarży się  sam na nic konkretnie, tylko nie lubi tam być. Zostaje od początku bardzo ładnie, nie płakał, panie mówią że jest bardzo samodzielny. Mówi, że panie go nie lubią i zle sie tam czuję. Jak zapytam opisuje mi dużo sytuacji i mówi, mamusiu było mi bardzo przykro, albo mamusiu smutny miałem dziś dzień, pytam dlaczego? Odpowiada, że Pani zawsze go wysyła na koniec jak czyta bo zasłania dzieciom, albo nie pozwala siadać koło ulubionych kolegów, że musi być zawsze na końcu jak idą na spacer i pani go pilnuje a on jest przecież grzeczny. Śpiewanie piosenek pani każe żeby śpiewał ciszej. Czuję się jakiś taki pokrzywdzony. Chodzi od września, myślałam że musi się przyzwyczaić. Mąż kazał mi szukać dobrego przedszkola od nowego roku, bo Go tutaj nie zostawimy i tak. To przedszkole mamy blisko domu, dlatego zakladam temat bo szukam rozsądnego rozwiązania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Źle wychowany bo nie skarży pani? Właśnie bardzo dobrze, potem latają z byle bzdetem donosiciele odrzucone przez grupę rowiesniczą. Autorko zmieńce przedszkole na takie, gdzie jest mniejsza grupa a nauczycielki są w stanie rozwiązywać problemy a nie tylko o nich informować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest właśnie chyba odrzucony. Trudno mi wychować dziecko żeby nie wymagać, bo i on wymaga, tak sie nie da. Tłumaczę, że ja wymagam i Tatuś bo jesteśmy rodzicami, on od dzieci nie może wymagać, bo od nich mogą wymagać ich rodzice i panie. To to mówi, ale mamusiu od nich nikt niczego nie wymaga, wymagają tylko ode mnie. Pytam a kiedy tak było? To mi opowiada, że w szatni ta dziewczynka popychała dzieci i pani nic nie wymagała, a jego kolega wtedy upadł i płakał i pani nic nie powiedziała, tylko szybko się ubieramy bo sie zgrzejecue, a ten kolega cały czas płakał, bo sie w rączkę uderzył. Pytam i co zrobiłeś? Pochuchalem w raczke raczej żeby nie bolała i pilnowałem żeby ona sie już więcej nie pchala. Jak wróciliśmy to sie  pchala, powiedziałem nie pchaj sie, Ona sie bardziej pchala, powiedziałem nie pchaj się bardziej, to sie śmiała i pchala, powiedziałem nie pchaj sie i nie śmiej, to nic nie zrobiła, to jej złapałem rękę. Finał. My omawiamy z nim każdy incydent, pytamy, mówimy co trzeba zrobić. Powiedziałam, powiedz pani następnym razem, to mi mówi, mamusiu ale pani to wszystko widziała to po co mówić, skoro wie. Tak mniej więcej kończą się opisy tych sytuacji. Pytałam maks tego chłopca co did udezyl jak to było, powiedziala z opisu dziecka że tak samo, nadmieniając że porozmawia z paniami dlaczego nie reagują bo to nie pierwszy już raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

O co ci chodzi? Chcesz usłyszeć, że inne dzieci terroryzują wszystkich i tylko twój syn jako ostatni sprawiedliwy bierze sprawy w swoje ręce podczas gdy przedszkolanki nie reagują. Koniec, spawa rozwiązana, problemu nie ma. Są tylko głupie, nieudolne panie i złośliwe dzieciaki. Otóż nie. To twój syn jest problemem. Bije dzieci, w nosie ma nauczycielki i wie, że ma wasze poparcie. Ogarnij się. Jeśli nie wierzysz, że sporty walki są przyczyną (pomijając brak wychowania), to idź do psychologa, powie ci to samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W życiu żaden psycholog tego nie powie, autorko zamknij   temat bo stek bzdur jakie tutaj przeczytałam przechodzi wszelkie pojęcie. To nie jest forum na takie tamaty, ale to juz chyba i sama widzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porada psychologa
3 godziny temu, Gość Alicja napisał:

Robin Hood mały Ci rośnie. 

A tak poważnie to mały łobuz i tyle. 

Teraz tata tej dziewczynki powinien wykręcić Ci rękę, może akurat też lubi się bić kto wie? 

4 latek bije dzieci, pyskuje pani do tego lubi się bić a wy go na sporty walki chcecie zapisać? Gratulacje. Książkę mu lepiej poczytaj a energię niech spożytkuje zimą np. na basenie czy sali zabaw. 

Za parę lat sama dostaniesz od niego jak zrobisz lub powiesz coś co mu sie nie spodoba. 

Poradz się psychologa i ukroc te zachowania jak najszybciej. 

 

Konsekwentne reagowanie na każdy przejaw przemocy, a sporty walki- jak najbardziej. U dobrego, starannie wybranego trenera, który jasno wytyczy granice i odpowiednio ukierunkuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Porada psychologa
3 godziny temu, Gość Alicja napisał:

Robin Hood mały Ci rośnie. 

A tak poważnie to mały łobuz i tyle. 

Teraz tata tej dziewczynki powinien wykręcić Ci rękę, może akurat też lubi się bić kto wie? 

4 latek bije dzieci, pyskuje pani do tego lubi się bić a wy go na sporty walki chcecie zapisać? Gratulacje. Książkę mu lepiej poczytaj a energię niech spożytkuje zimą np. na basenie czy sali zabaw. 

Za parę lat sama dostaniesz od niego jak zrobisz lub powiesz coś co mu sie nie spodoba. 

Poradz się psychologa i ukroc te zachowania jak najszybciej. 

 

Konsekwentne reagowanie na każdy przejaw przemocy, a sporty walki- jak najbardziej. U dobrego, starannie wybranego trenera, który jasno wytyczy granice i odpowiednio ukierunkuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Ja pier... haha czy wy naprawde nie odrazniacie prowo ( bardzo slabego,swoja droga) od normalnego postu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ty Aniu👹za to wsztstko odróżniasz i nam wszystko wytłumaczysz 😝

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kasia

Aniu nie pierdoool. Jedyna mądra na kafe samozwańcza tropicielka prowo gość Ania no bardzo to wiarygodne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ty Aniu👹za to wsztstko odróżniasz i nam wszystko wytłumaczysz 😝

Nie chce mi sie 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
1 minutę temu, Gość Gość Kasia napisał:

Aniu nie pierdoool. Jedyna mądra na kafe samozwańcza tropicielka prowo gość Ania no bardzo to wiarygodne. 

A skad wiesz, ze jestem tropicielka prowo? Musisz byc tu modem chyba 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pieknie

Chce ogladac Mameda i wykreca reke kolezance... Oj, to dosc typowe dla ludu mamedowego. Lepiej przekieruj zainteresowanie syna na innego idola. Zwlaszcza ze Mamed nawed wychodzil do walki przy zlowieszczym hymnie ISIS (!). 

Nie zartuje. Zreszta obejrzyjcie sobie jego rodzinne zdjecia sprzed kilku lat i obecne, zwroccie uwage na to, jak zmienila sie jego polska zona. Jak na dloni widac, ze panisko Mamed lubi rzadzic nie tylko na ringu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pieknie

W internecie ktos zestawil dwa zdjecia Mameda z zona Polka. Na wczesniejszym ladna blondynka, normalnie ubrana i uczesana. Na pozniejszym juz w chuscie na glowie i w workowatej odziezy. Tu i tu z wyrazem twarzy dajacym do myslenia. Dziewczyny, myslcie, ale zanim wyjdziecie za maz...

A wracajac do Twojego dziecka, autorko, to serio dziwne ma zainteresowania. Pewnie tatus tez jara sie Khalidovem, bo niby skad u malego taka zajawka na goscia, ktory na wlasne zyczenie kojarzy sie z przemocowym tzw. Panstwem Islamskim. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w punkt
13 godzin temu, Gość Gość xxx napisał:

Wasz syn w tym wieku nie powinien mieć pojęcia o jakimś Mamedzie. Jak chce pouczać innych, niech się wzoruje na Misiu Uszatku. 

Nic dodac, nic ujac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pieknie

Do Autorki. Podoba mi sie, ze nie uciekasz od dyskusji, mimo ze nikt Ci tu nie slodzi. Z Twoich pozniejszych wpisow wydaje sie, ze syn czuje sie w przedszkolu sfrustrowany. Oczywiscie to nie usprawiedliwa jego agresywnego zahowywania sie wobec innych dzieci, ale wiem z doswiadczenia, ze kadra raczej nie zmieni swojego nastawienia. Nawet gdy panie beda przy Tobie udawac, ze juz jest cacy, to gdy Cie nie ma, zla energia i tak da o sobie znac. Dlatego pomysl na znalezienie innego p-la wydaje sie dobry. Tylko zwroc uwage, czy potem syne znow nie bedzie zglaszal, ze czuje sie jakos dyskryminowany przez panie - jesli tak, to juz bedzie raczej wskazywac na to, ze zawszr chce, zeby bylo tak, jak on sobie uwidzi. A tak sie w zyciu nie da. No ale nie martwy sie na zapas, precz z czarnowidztwem. Powodzenia i "zniknijcie" tego Mameda z rozmow i w ogole, nic dobrego z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pieknie

*zachowywania sie *synek *zawsze *nie martwmy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przecież my nie ogladamy rodzinnie wszystkich walk Mameda,a osoba Mammeda zna bo wujkowie znają, trenują różne sporty walki, mąż też trenowal. 

Każdy mu tłumaczy, że trzeba zachowywać zasady i poza przedszkolem problemów nie ma. 

Oglądanie tv ma ograniczone do minimum, ale tematów sportu nie da się wymazać. 

Szukam nowego przedszkola od nowego roku i jak skończy 5 lat zapiszemy Go chyba na aikido bo wujek prowadzi zajęcia w jednym z klubów, jest sekcja dziecięca. 

Wczoraj znowu była akcja w przedszkolu, ale nikomu nic nie zrobił. Za to pani jak odbieralam przewraca oczami pytam o co chodzi, mówi, że znowu to samo. Pytam o detale, okazało się, że kolega zabrał mu krzesełko przy podwieczorku i powiedział koledze, że to bardzo nieładnie ale byl zdenerwowany. No mowie, ze ok mógł się zdenerowac, ale uderzył kolegę? No nie, więc pytam jakie znowu to samo? Już mnie samą  te panie zaczynają irytować. Codziennie w przedszkolu coś sie dzieje, ale po co mi opowiadają sytuację gdzie nie zrobił nic złego? Pytam co Pani zrobiła, żeby kolega nie zabierał krzesełka na przyszłość? No wytłumaczyłam spokojnie, mówię więc mojemu synowi też proszę, spokojnie tłumaczyć i reagować w odpowiedniej chwili a nikogo nie uderzy. Pani fochh na mnie.

Pochwalilismy,ze super sie zachował, bo trzeba rozmawiać, a nie bić, że bardzo nam się takie zachowanie podoba i tak ma się zachowywać. 

Nie podoba mi się już to całe przedszkole powiem szczerze. Jak dalej będę scyjse, to opuści przedszkole, będzie do września u dziadków i tyle. Bo tak nie może być. 

Zanim pójdzie do nowego przedszkola pójdę z Nim do psychologa dziecięcego, też już robię wywiad i niech to sie jakos wyklaruje, będzie może jakiś kierunek działania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli w nowym przedszkolu nie daj Boże sytuacja będzie taka sama, to będziemy mieli czarno na białym, że to nasz problem, że syn generuje problemy i wtedy już nie wiem jeszcze jak, ale będziemy musieli to przepracować, nie chce teraz o tym myśleć i pisać scenariuszy. 

Co do sportów walki, to nie jest tak, że On z takiego zachowania czerpie wzorce, to raczej fascynacja, bo każdy "chłopak" w rodzinie męża cos trenuje z tej kategorii i temat jest wszechobecny zawsze czy w rozmowach czy w "akcesoriach".

Jeszcze jest jedna myślę, że istotna kwestia, wygląd mojego męża, to chyba nas szufladkuje. Mąż po syna jak Go odbiera najczęściej przebiera sie po pracy, więc wygląda bardzo sportowo, panie mnie już kilka razy pytały czy moj mąż pracuje tu.... I tu? Widziałam niedowierzanie. Latem jest bardzo opalony, bo stoi przy budowach dróg, wygląda jak po solarium, dodatkowo ma ponad 2 m wzrostu i widoczne tatuaże. Wygląda chyba na jakiegoś zbira, a normalnie skończył politechnikę. Za to ja chyba wyglądam na rasowa blondynkę, więc już się wpisujemy w schemat. To sama często zauważam, może to też ma znaczenie? Kontaktu z innymi mamami nie mam jakiegoś specjalnie, syn chodzi  tutaj od września. Jedynie kilka matek mówi dzień dobry i tyle. 

Wypisuje już może i głupoty, ale nie może to iść w tym kierunku. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxz

Ogarnij się umysłowo, autorko tematu. Zamiast chwalić tego swojego patusa, zacznij go wychowywać. Piszesz, że wskazują ci błędy wychowawcze, że dziecko jest aspołeczne, agresywne a ty zamiast refleksji produkujesz usprawiedliwienia.

O relacjach w domu opowiadasz, jakby ten mały szczyl nadawał ton, wręcz ustalał zasady moralne. Jeszcze trochę a będziesz prosiła patola, czy możesz np skorzystać z łazienki, czy pozwoli ci położyć się spać, i co tam jeszcze.

A dziecko w tym wieku dosłownie domaga się poczucia bezpieczeństwa, które daje odpowiedzialny dorosły i jakiegoś mądrego przywództwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe
 

Mój syn za ubranie w babską ...enkę mogły pogryźć.Łaczmy się, żeby była jakaś łączność że światem jak nas wsadza poprawni politycznie. 

a niech wsadzają :D, piątke sobie w pierdlu przybijemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxz

Wiesz, przeczytałam twój ostatni post, chociaż czuję niesmak. I powiem ci jedno, w dupie z wzorcami estetycznymi twojego męża... Ty się dobrze zastanów nad swoją rolą w rodzinie. Nie jesteś opiekunką do rozwydrzonego gnoja, tylko matką. Twój facet jest wyraźnie niewydolny wychowawczo, skoro jego pomysł to szkółka prowadzona jeszcze przez kogoś innego a może w duchu cieszy się że chowa narwańca. A gdzie tu twoja rola, jesteś też dysfunkcyjna? 

Jak na razie dzieciak chowa się jakby nie miał żadnych wzorców, żadnych odnośników, sam musiał sobie znajdować zasady (chyba w kreskówkach).

 

(Ja mam w rodzinie trochę podobnie. Wyroki nałożone na ojca, jakieś wzorce agresji. Ale to ja czytam dziecku odpowiednią literaturę, ja tłumaczę które zachowania to tchórzostwo, wstyd, brak honoru. Ja wyjaśniam jak należy się godnie zachować w przedszkolu, w szkole, w stosunku do rówieśników, zwłaszcza słabszych i w stosunku do nauczycieli,  jakie wzory daje się nawet innym uczniom. 

Mogę być dumna ze swojego wychowania. Mam mądre dziecko, empatyczne, zwycięzcę konkursów (efekt ukierunkowania ambicji, pracy i dopilnowania przez rodzica) a nie prymitywnego zabijakę, znajdującego sobie różne preteksty. A wierz mi, byłoby przeciwnie, gdybym była niewydolna wychowawczo, doszukiwała się zalet dziecka a przewrażliwienia u wszystkich innych dookoła.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czytając ten wątek mam wrażenie, że autorka pisze po chińsku skoro takie wyciagacie wnioski. Ojciec niewydolny wychowawczo bo uprawia, sport i porównany do kogoś po wyrokach? Dziecko patus bo ma problemy w przedszkolu? Matka nie ma roli i jest dysfunkcyjna? Mały szczyl nadaje w domu ton? Serio tyle zrozumiałyście? Autorko nie znajdziesz tutaj żadnej konstruktywnej porady, będziesz oluwana jak sama widzisz. Macie problem szukajcie pomocy u profesjonalistów, tutaj nikogo takiego nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Już wiadro pomyj na dziewczynę, lepiej wam jak powyzywacie od patusow, szczyli itp. Chory wątek do zamknięcia, jeśli autorka będzie go ciągnęła to tylko będzie oznaczało że jest głupia. Daje się obrażać, a wy macie zabawę bo jej dowalicie. To zupełnie mija, sie z celem. Jesteście w tym wątku sto razy bardziej patologiczne niż wasze fantazje o tym 4 latku rzekomym patusie.Autorko nie daj się wkrecac dalej, miej jakiś honor. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Już wiadro pomyj na dziewczynę, lepiej wam jak powyzywacie od patusow, szczyli itp. Chory wątek do zamknięcia, jeśli autorka będzie go ciągnęła to tylko będzie oznaczało że jest głupia. Daje się obrażać, a wy macie zabawę bo jej dowalicie. To zupełnie mija, sie z celem. Jesteście w tym wątku sto razy bardziej patologiczne niż wasze fantazje o tym 4 latku rzekomym patusie.Autorko nie daj się wkrecac dalej, miej jakiś honor. 

Popieram, mają kobiety radochę, idio/tki jedne. Już se ułożyły całą historyjkę i się podniecają jak głupie, żenada. Wg mnie młody ma mocno wykształcone poczucie sprawiedliwości i broni innych na swój dziecięcy sposób. To trzeba chwalić i rozwijać, ale pomóc mu robić to we właściwy sposób. Sama nie jeden raz byłam świadkiem jak w przedszkolu babki nie zwracały uwagi tym, którzy zaczynali. Młody nie miał prawa wykręcać rękę koleżance. Ale czy ona powinna się pchać i przewrócić innego chłopca? No raczej nie i to ona powinna dostać ochrzan od wychowawczyni. Wtedy nie byłoby problemu. Wg mnie to raczej tej dziewczynce brakuje dobrego wychowania. Wychowawczynie są od tego, żeby pilnować i zwracać uwagę gdy coś się dzieje. Ale zwykle tego nie robią. A potem obrywa zwykle ten, który się bronił czy oddał. Smutne to niestety.

Jeśli syn autorki tak się zachowuje i staje w obronie pokrzywdzonych to nie można go za to karać. Bo jedyne czego się nauczy to, że nie warto brać stronę słabszych. Wg mnie potrzebny psycholog, który wami pokieruje i pomoże syna ukierunkować na obronę bez wykręcania rąk😜 życzę powodzenia☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz podobnie? 😂😂😂 Ty masz wyroki nałożone na ojca dziecka a autorka męża po politechnice,pracującego. Nie widzisz różnicy? 

To czy będziesz dumna z wychowania, pokaże czas. Czy twoje bajeczki sie sprawdziły, czy syn pójdzie w ślady tatusia. Poczekaj cierpliwie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
 

Popieram, mają kobiety radochę, idio/tki jedne. Już se ułożyły całą historyjkę i się podniecają jak głupie, żenada. Wg mnie młody ma mocno wykształcone poczucie sprawiedliwości i broni innych na swój dziecięcy sposób. To trzeba chwalić i rozwijać, ale pomóc mu robić to we właściwy sposób. Sama nie jeden raz byłam świadkiem jak w przedszkolu babki nie zwracały uwagi tym, którzy zaczynali. Młody nie miał prawa wykręcać rękę koleżance. Ale czy ona powinna się pchać i przewrócić innego chłopca? No raczej nie i to ona powinna dostać ochrzan od wychowawczyni. Wtedy nie byłoby problemu. Wg mnie to raczej tej dziewczynce brakuje dobrego wychowania. Wychowawczynie są od tego, żeby pilnować i zwracać uwagę gdy coś się dzieje. Ale zwykle tego nie robią. A potem obrywa zwykle ten, który się bronił czy oddał. Smutne to niestety.

Jeśli syn autorki tak się zachowuje i staje w obronie pokrzywdzonych to nie można go za to karać. Bo jedyne czego się nauczy to, że nie warto brać stronę słabszych. Wg mnie potrzebny psycholog, który wami pokieruje i pomoże syna ukierunkować na obronę bez wykręcania rąk😜 życzę powodzenia☺

No dokładnie, zgadzam się w 100%.Już utorka to patolka, nawet te co mają chłopów za kratami piszą, że mają podobnie. Zgadzam się w całości i też uważam, że dzieckiem trzeba tylko pokierować na obronę bez rękoczynów. Też życzę powodzenia.Zlecialy die przekupy i mają atrakcje, dużo dk powiedzenia na każdy temat nie mając o niczym pojęcia. Zaraz będą pisały, że to sama autorka pisze😂bo są głupie ponad przeciętnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko napisałaś, że Twój mąż ma ponad 2 m wzrostu i wygląda na zbira, a Ty jak rasowa blondynka, może tutaj jest powód. To co sobie dospiewaly kafetarianki, może też dospiewaly sobie te baby z przedszkola i problem gotowy? Jeszcze może wplotły w to Mameda i masz rozwiązanie zagadki. Może one Was odbierają jak patologię? Ile masz wzostu autorki i mniej więcej jaki masz styl? Może myślą, że Ty to taka malowana lala ...ka i mąż kark z dziarami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, to para patusow jak z obrazka. On ją młotkiem napieprza, ona tylko tipsy i solara plus tlenione kudły a ten mały szczyl to gangsta przedszkolna. Walczą całą rodzinka w klatce, więc mały potem leje wszystkich. Powiem tylko tyle, macie porządnie nawalone w głowach, zeby  kogoś kogo nie znacie rąk się czepic, ani z tego co napisał nic takiego nie wynika żeby  dziewczynę  tak poniżać . Jad w czystej postaci i takie wymysły, że aż wstyd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wierzę, że niespełna czterolatek dogłębnie analizuje zachowania kolegów i koleżanek, zawsze wysnuwa właściwe wnioski i karze biciem tych, którzy w jego mniemaniu na to zasłużyli. Mam w domu dwoje dzieci w wieku przedszkolnym i po prostu nie wierzę. Usprawiedliwiasz jego złe zachowanie na siłę, zawsze szukasz jakiegoś powodu, zawsze czyjejś winy. Twój syn nigdy nie jest winny?

Mój syn też nie jest aniołkiem, ale nie tłumaczę jego złego zachowania w taki sposób.

Zgadzam się. Dzieci w tym wieku nie potrafią jeszcze kalkulować i wyciągać wniosków. Ten wpis to raczej jakieś wymysły bo panie w przedszkolu też aż tak dogłębnie nie analizują zachowań dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×