Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podjęłam dodatkową pracę sprzątaczki w naszej firmie i koleżanki przestały mnie szanować

Polecane posty

Gość gość

Pracuję w biurze nieruchomości na stanowisku biurowym. Zawsze byłam zżyta z koleżankami w pracy i lubiłyśmy się. Ostatnio wszystko się zmieniło. Nasza sprzątaczka odeszła na urlop macierzyński, szefowa chciała na ten czas zatrudnić nową, ale ponieważ mi często brakuje kasy zaproponowałam że przejmę jej obowiązki za dodatkową opłatę. Szefowa zgodziła się. Jednak od tamtego czasu atmosfera zaczęła się psuć. Koleżanki ni z tego ni z owego zaczęły mnie traktować z góry jakbym była gorsza. Zauważyłam też że w ogóle nie dbają o porządek, np. rozsypują kawę, kruszą kanapkami i ciastkami , zostawiają nieumyte kubki w zlewie,żebym ja je umyła (nasza sprzątaczka to robiła), niepozawijane podpaski wrzucają do kosza. Nie wiem czy robią to na złość, czy ja po prostu wcześniej jak sama nie sprzątałam nie zwracałam na to uwagi. Gdy prosiłam je żeby tak nie robiły bo mam więcej sprzątania były zaskoczone i powiedziały że przecież sama tego chciałam, bo na tym polega zawód sprzątaczki. Nie chcę rezygnować z tej dodatkowej fuchy bo jak wspomniałam potrzebuję kasy ale wkurza mnie ta cała sytuacja. Ostatnio było bardzo dużo tego sprzątania, poprosiłam jedną z koleżanek żeby mi pomogła i że podzielę się z nią wypłatą, to zaśmiała się i powiedziała że ja chyba żartuję i żeby jej nie obrażać. Że jak się skończyło studia to trzeba znać swoją wartość i lepiej być nawet biednym niż tak się szmacić na sprzątaniu kibli. I że gdyby jej brakowało kasy a miałaby podjąć pracę fizyczną to podęłaby ale jakąś czystą i nieupokarzającą, np. w sklepie, w fabryce lub przy roznoszeniu ulotek. Że nawet wolałaby brać zasiłki z MOPS niż sprzątać. Zrobiło mi się bardzo przykro. Denerwuje mnie też fakt, że nowo przyjęta stażystka nie chce przejść ze mną na ty bo czuje się lepsza, choć wie że ja też mam studia. Czuję, że popełniłam duży błąd, czy ten jeden krok może przekreślić całą moją dotychczasową karierę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×