Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lilkaaaa

Bratowa się obraziła

Polecane posty

Gość lilkaaaa

Moja bratowa była zawsze ok. Do czasu kiedy zaszła w ciążę. Nie, nie ma PZM. Ale "mocno akcentuje" swoje poglądy w pewnych kwestiach. Wczoraj powiedziałam jej, że mało mnie interesuje jej zdanie - bo już nie mogłam tego słuchać.

Zaszła w ciążę - ona będzie rodzić przez cc - no ma do tego prawo, ja szanuję jej wybór, ale jak słyszałam to przy każdej rozmowie to pod koniec jej ciąży zaczynała mi brew lekko drgać.

Miała kupę ubranek, pytam czy chce - ona będzie tylko nowe kupowała - ok, raz usłyszałam oddałam koleżance, więcej tematu nie poruszałam. I co chwila, ze ona będzie tylko nowe kupowała. Kupiła trochę nowych resztę szukała na OLX, bo ani ja ani druga bratowa nie 'trzymałyśmy" jej ciuchów. 

Urodziła, ona nie będzie karmić piersią - powiedziała sama, nie poruszałam tego tematu, jej wybór szanują. Ale jak n-ty raz w rozmowie powiedziała, że karmi mm z wyboru to już jej powiedziałam, ze ok, ale jej wybór mało kogo obchodzi. Może chamsko trochę, ale ile można słuchać w kółko. Od razu zaznaczę, że jedno dziecko karmiłam też od początku mm a jakbym słyszała n-razy w jednej rozmowie, że karmi piersią tak samo bym zareagowała. 

Podobnie w kwestii aborcji. Mamy odmienne zdanie i nie wchodzę na ten temat z nią. Ona w kółko zaczyna ten temat i nie da go uciąć. No mam jej dosyć na następne kilka tygodni. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

no i strup z dupy.Tez mam taka znajomą, która uwaza,ze swiat sie schodzi klinem na jej problemach i na jej zdaniu. W koncu powiedzialam,ze szanuje jej zdanie,ale nie jest wyrocznią i ja mysle i robie inaczej. Kogo obchodzi jak ona zyje? obrazila sie i mniej toksyn zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To jest chyba pieluszkowe zapalenie mózgu. Ewidentnie odwaliło jej przez ciążę, skoro sama natrętnie zaczyna w kółko te same tematy związane z macierzyństwem. Najlepiej powiedzieć, co się o tym myśli i przez jakiś czas unikać z nią kontaktu. Jak więcej osób tak zrobi, to może coś dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×