Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kobiet, których mężczyzni pracują m.in.z kobietami- nie boicie się czasem, że skoro tyle kobiet na codzien wokół, to rozbije wam któraś kiedy malzenstwo i on razem z nią?

Polecane posty

Gość Gosc

Res TAK WIEMY ZDRADZASZ ŻONĘ 8 JESTEŚ Z TEGO DUMNY. ..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Res TAK WIEMY ZDRADZASZ ŻONĘ 8 JESTEŚ Z TEGO DUMNY. ..

 

Spier... trolico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
33 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

Wiele lat pracowałam w firmie gdzie bylo damsko męskie towarzystwo, wyjazdy integracyjne i niewielki procent romansów i to starannie ukrywanych, z czego w biurze praktycznie zerowy.

A pare lat wcześniej w innej firmie bylo kilku facetow, ktorzy nie przepuścili  zadnej nowej dziewczynie, od  flirtow aż  kipialo, ale wiekszosc kobiet młodych szczęśliwych i w związkach i tyle ich co sobie pogadali.

Osobiście nie znam zbyt wielu kobiet ktore sie rwa do romansu. Predzej faceci, a tym nie trzeba do tego pracy, babiarz zawsze znajdzie okazje.

 

ja pracuje w miejscu gdzie mniej wiecej dwa razy w roku urzadzane sa seminaria.Odbywaja sie w hotelu ze spa, pobyt oplacany jest przez firme i jest roznie.Kto jest babiarzem ten jest, niektore kobiety tez w tyle nie zostają, bo lubią w romanse i imprezy i nic mi do tego. Jezdze raz w roku,bo z mezem sobie tak ustalilam.On nie ma takiej mozliwosci w pracy i nie chce bez niego szaleć. On ma imprezy firmowe lokalne. Ale on wie,ze ja po alkoholu najpierw mam faze wodzireja,a pozniej ide spac. SAMA. libido mam zerowe po alko,wiec ma spokojną rozczochraną.

On podobnie. W ogole malo pije, wiec jakby mnie zdradził to na trzezwo ,a to gorzej! 😄 Na takich imprezach dajemy sobie totalny luz.Ja do niego nie wydzwaniam z pytaniami o ktorej bedzie i gdzie jest.On do mnie tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Edit666 napisał:

Nie. Jeśli żonaty facet decyduje się na zdradę to jest to jego decyzja i jego wina. On za to odpowiada przed swoją żona, a nie jakas obca kobieta. Ta obca kobieta rozbija ewentualnie swój związek jeśli zdradza. A nie związek kochanka.

Bredzisz jak typowa kochanka żonatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Edit666 napisał:

Najwięcej romansów zaczyna się w pracy. Czasem ludzie więcej czasu w ciągu dnia spędzają że wspolpracownikami niż z wspolmalzonkami. Nie trudno więc o narodzenie się jakiejś relacji.

jeżeli mąż uznałby, że lepiej rozmawia mu się z kimś z kim pracuje to znaczy, że czas na rozwód 🙂 Ja nie poznałam w pracy nikogo z kim lepiej spędzałoby mi się czas niż z mężem więc po co mam sobie wmawiać, że on pozna nową miłość swojego życia klepiąc w komputer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość gość napisał:

Bredzisz jak typowa kochanka żonatego.

Oczywiście. Bo wszystko zawsze jest wina kochanki. Faceci są niewinni, bo przecież kochają swoje żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Oczywiście. Bo wszystko zawsze jest wina kochanki. Faceci są niewinni, bo przecież kochają swoje żony.

Oczywiście. Gdzie tu wina kochanki, która czeka latami, za nic w świecie nie chce się odczepić, szantażuje i błaga o rozwód żonatego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jejej

Małżeństwa rozbijają nie kochanki, nie kochankowie. MAŁŻEŃSTWA ROZBIJAJĄ SAMI MAŁŻONKOWIE! Jak ani jemu, ani jej nie brakuje niczego (bliskości, zaufania, seksu, miłości, zainteresowania, dbania itd) TO NIKT TEGO SZUKAĆ NA ZEWNĄTRZ NIE BĘDZIE. Więc zamiast martwić się, czy on/ona Cię zdradzi, zadbaj o tę relację, żeby była szczęśliwa. Najedzony pies nie szuka jedzenia. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Jejej napisał:

Małżeństwa rozbijają nie kochanki, nie kochankowie. MAŁŻEŃSTWA ROZBIJAJĄ SAMI MAŁŻONKOWIE! Jak ani jemu, ani jej nie brakuje niczego (bliskości, zaufania, seksu, miłości, zainteresowania, dbania itd) TO NIKT TEGO SZUKAĆ NA ZEWNĄTRZ NIE BĘDZIE. Więc zamiast martwić się, czy on/ona Cię zdradzi, zadbaj o tę relację, żeby była szczęśliwa. Najedzony pies nie szuka jedzenia. Pozdrawiam!

Niestety, znam przypadki że ten najedzony jednak szuka przygód. Taki typ faceta istnieje.

Tak, najedzony pies nie szuka jedzenia ale jak w kółko je jedną potrawę to obawiam się że jak jest łakomy to z czystej ciekawości spróbuje innej "potrawy" 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Niestety, znam przypadki że ten najedzony jednak szuka przygód. Taki typ faceta istnieje.

Tak, najedzony pies nie szuka jedzenia ale jak w kółko je jedną potrawę to obawiam się że jak jest łakomy to z czystej ciekawości spróbuje innej "potrawy" 😞

używając tego porównania. Mój kot to czarna dziura. Zje swoją porcję, porcje innych kotów, mój obiad i obiad sąsiada. Jest spasiony i nie ma dna. Mimo to, jak nie chce się nam rano wstać go nakarmić to wystarczy go pogłaskać, a on się przytuli i spokojnie poczeka aż wstaniemy sami, bo nas kocha bardziej niż jedzenie. 

Mój kot ma w sobie więcej miłości niż wasi mezowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
56 minut temu, Gość gość napisał:

Niestety, znam przypadki że ten najedzony jednak szuka przygód. Taki typ faceta istnieje.

Tak, najedzony pies nie szuka jedzenia ale jak w kółko je jedną potrawę to obawiam się że jak jest łakomy to z czystej ciekawości spróbuje innej "potrawy" 😞

No to spróbuje. I co, ubędzie ci z tego powodu? Może mu się wymydli? To ty też wtedy spróbuj i będziecie na zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Rescator555 napisał:

To ty też wtedy spróbuj i będziecie na zero.

Takie to troche.... prymitywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Takie to troche.... prymitywne.

Seks nie jest czymś, co wymaga doktoratu 😀.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Seks nie jest czymś, co wymaga doktoratu 😀.

Res i jego mundrosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Res i jego mundrosci.

Trolica i jej wypierdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Takie to troche.... prymitywne.

Cholernie. W stylu Ty mi otrules psa to ja tobie otruje psa i będzie kwita. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Cholernie. W stylu Ty mi otrules psa to ja tobie otruje psa i będzie kwita. 

Zły przykład. Bo co winne te psy? Wymysl coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dla mnie to jakaś chora sytuacja. Jeżeli któreś z małżonków decyduje się na romans i zdradza to świadomie niszczy swoją rodzinę. Oczywiście, że takie sytuacje się zdarzają, ale nie uważam że częściej w pracy niż w innych miejscach. Jeżeli ktoś chce zdradzić to znajdzie. Ja do pracy idę pracować i mam nadzieję, że mój mąż też. Jeżeli któreś z nas zechce zmienić partnera to wierzę, że będzie na tyle w porządku wobec małżonka, że wcześniej się z nim rozstanie. Nic na siłę, małżeństwo można rozwiązać, zdrady nie toleruję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edit666
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

jeżeli mąż uznałby, że lepiej rozmawia mu się z kimś z kim pracuje to znaczy, że czas na rozwód 🙂 Ja nie poznałam w pracy nikogo z kim lepiej spędzałoby mi się czas niż z mężem więc po co mam sobie wmawiać, że on pozna nową miłość swojego życia klepiąc w komputer?

Ja tylko stwierdziłam fakt, że tak bywa. To, że Ty nikogo takiego nie poznałaś, nie oznacza, że inni nie poznają. Moje stwierdzenie faktu, również nie musi być podstawą do tego abyś konkretnie Ty miała coś sobie wmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Dla mnie to jakaś chora sytuacja. Jeżeli któreś z małżonków decyduje się na romans i zdradza to świadomie niszczy swoją rodzinę. Oczywiście, że takie sytuacje się zdarzają, ale nie uważam że częściej w pracy niż w innych miejscach. Jeżeli ktoś chce zdradzić to znajdzie. Ja do pracy idę pracować i mam nadzieję, że mój mąż też. Jeżeli któreś z nas zechce zmienić partnera to wierzę, że będzie na tyle w porządku wobec małżonka, że wcześniej się z nim rozstanie. Nic na siłę, małżeństwo można rozwiązać, zdrady nie toleruję.

A może nie warto się tak nadymać? Może ten ktoś wcale nie chce zmienić partnera, a jedynie spróbować czegoś nowego? Monogamia jest sprzeczna z ludzką naturę, a na pewno z naturą mężczyzny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

A może nie warto się tak nadymać? Może ten ktoś wcale nie chce zmienić partnera, a jedynie spróbować czegoś nowego? Monogamia jest sprzeczna z ludzką naturę, a na pewno z naturą mężczyzny. 

Skoro monogamia nie leży w naturze, to po co działać wbrew niej i się zenic? Zamiast zdradzać lepiej się rozwijać A nie na siłę żyć z jedną kobieta w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

A może nie warto się tak nadymać? Może ten ktoś wcale nie chce zmienić partnera, a jedynie spróbować czegoś nowego? Monogamia jest sprzeczna z ludzką naturę, a na pewno z naturą mężczyzny. 

Skoro monogamia nie leży w naturze, to po co działać wbrew niej i się zenic? Zamiast zdradzać lepiej się rozwijać A nie na siłę żyć z jedną kobieta w małżeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Skoro monogamia nie leży w naturze, to po co działać wbrew niej i się zenic? Zamiast zdradzać lepiej się rozwijać A nie na siłę żyć z jedną kobieta w małżeństwie.

Po to, aby nie wyginął ludzki gatunek, ludzie wiążą się w pary. Bo tak najłatwiej wychować potomstwo. Ale w 21wieku, gdy istnieje skuteczną antykoncepcja, wymóg monopolu na seks z osobą z którą wychowujemy dzieci jest zbędny. A swoją drogą, to ciekawe, że wiele kobiet twierdzi, że seks to nie wszystko, ale seks z kimś innym, to już wszystko czego potrzeba by zakończyć związek. Gdzie w tym logika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Po to, aby nie wyginął ludzki gatunek, ludzie wiążą się w pary. Bo tak najłatwiej wychować potomstwo. Ale w 21wieku, gdy istnieje skuteczną antykoncepcja, wymóg monopolu na seks z osobą z którą wychowujemy dzieci jest zbędny. A swoją drogą, to ciekawe, że wiele kobiet twierdzi, że seks to nie wszystko, ale seks z kimś innym, to już wszystko czego potrzeba by zakończyć związek. Gdzie w tym logika

 Leży ci na sercu przetrwanie ludzkiego gatunku i pragniesz przekazywać geny i wychowywać dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

 Leży ci na sercu przetrwanie ludzkiego gatunku i pragniesz przekazywać geny i wychowywać dzieci?

A co ciebie obchodzi co mi lezy i gdzie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
27 minut temu, Edit666 napisał:

Ja tylko stwierdziłam fakt, że tak bywa. To, że Ty nikogo takiego nie poznałaś, nie oznacza, że inni nie poznają. Moje stwierdzenie faktu, również nie musi być podstawą do tego abyś konkretnie Ty miała coś sobie wmawiać.

nie no, ja rozumiem, ale moim zdaniem to dotyczy głównie osób które są dość nudne, a ich życie kręci się wokół pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Rescator555 napisał:

A co ciebie obchodzi co mi lezy i gdzie? 

🤦‍♀️

Dyskusja z Resem 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️

Dyskutuj sobie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

nie no, ja rozumiem, ale moim zdaniem to dotyczy głównie osób które są dość nudne, a ich życie kręci się wokół pracy

A wokół czego powinno kręcić się życie człowieka abyś nie nazwała to nudnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A wokół czego powinno kręcić się życie człowieka abyś nie nazwała to nudnym?

życie powinno mieć inne elementy...hobby, rodzina, zwierzaki, rzeczy które robisz dla przyjemności, wakacje..

Praca, nawet taka którą lubisz, to dalej tylko praca. Jak życie socjalne (i ogólnie życie) kręci się wokół komputera i ekspresu do kawy to nic dziwnego, że ludzie się z wdają w romanse. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia
4 godziny temu, Bolek napisał:

Jeśli do tej pory nie miał ochoty na romans to dalej nie będzie miał. Jednak teoretycznie jest większa szansa na zdradę gdy się przebywa z kobietami. Pisze teoretycznie bo musiała by zaistnieć sytuacja gdzie to kobieta go nagabuje i wchodzi mu do wyra, do tego musiała by być młodsza i atrakcyjna, wtedy jest prawdopodobieństwo że facet w końcu ulegnie i zdradzi choć nigdy tego nie planował

Gó.wno prawda mój mąż zdradził mnie z czterdziestką gdy miał 29 lat. To było 7 lat temu, wybaczyłam choć miałam ochotę zabić. Teraz moja przyjaciółka ma ten sam problem jej mąż zdradził wiąz kobietą o 15 lat starszą od niej. Mój szef bardzo przystojny na ktorego lecialy wszystkie dwudziestki z biura a on zimna ryba w koncu miał romans ze starszą o 5 lat babą z innego działu.  Wiec Bolku nie zawsze tak jest ze tylko młodsze są zagrożeniem. Teraz panuje fetysz starszych, pewnych siebie doświadczonych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×